Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

[XXL1989 0]

Argumentów za nieistnieniem Boga

Dnia 31.05.2010 o 20:51, rob006 napisał:

jest całkiem sporo - one też są dowodami?

A czy świadectwa ludzi nie są dowodami?? Naukowo nigdy nie udowodnisz, ale całun turyński powinien być wystarczającym dowodem na istnienie Jezusa Chrystusa http://www.kosciol.pl/article.php/20050304003636527

[XXL1989 0]

Dnia 31.05.2010 o 21:07, Smocza napisał:

Zacznijmy od tego, że zło to termin umowny, diabeł... widziałeś kiedyś diabła?

Ja nie, ale są tacy co widzieli. Diabeł nie jest głupi, przecież jak by się Tobie ukazał, to zaraz byś uwierzył i się zaczął modlić, przez co by stracił duszę, czego by nie chciał.

[rob006 1]

Dnia 31.05.2010 o 21:11, XXL1989 napisał:

A czy świadectwa ludzi nie są dowodami??

Ludzie widzieli Yeti, UFO, potwora z Loch Ness, etc. One też istnieją?

Dnia 31.05.2010 o 21:11, XXL1989 napisał:

Naukowo nigdy nie udowodnisz, ale całun turyński
powinien być wystarczającym dowodem na istnienie Jezusa Chrystusa http://www.kosciol.pl/article.php/20050304003636527

Kościół katolicki ani inne chrześcijańskie kościoły czy związki kościelne nie określają, czy jest to naprawdę całun, w który owinięto Jezusa Chrystusa. Zostało to zostawione osobistym osądom wierzących. Według oficjalnego stanowiska Kościoła katolickiego autentyczność całunu nie ma związku z prawdziwością nauczania Chrystusa.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ca%C5%82un_tury%C5%84ski
Na dole masz też opis badań jakie nad całunem się prowadzi.
Poza tym istnienie Chrystusa w żaden sposób nie potwierdza istnienia Boga.

[bigdopek 0]

zadziwiajace pytanie...oczywiscie ze jest ale znajdzie go tylko ten który szukac go bedzie chcesz wiedziec wiecej?czytaj pismo

[Smocza 0]

Dnia 31.05.2010 o 21:14, XXL1989 napisał:

> Zacznijmy od tego, że zło to termin umowny, diabeł... widziałeś kiedyś diabła?
ale są tacy co widzieli.

Tak? Jakieś przykłady? :)

Dnia 31.05.2010 o 21:14, XXL1989 napisał:

Diabeł nie jest głupi,
przecież jak by się Tobie ukazał,
to zaraz byś uwierzył i się zaczął modlić, przez co by stracił duszę, czego by nie chciał.

Zeby cos stracic trzeba cos najpierw miec ]:->

A tak na serio: Skąd wiesz?

@bigdopek
Do kogo skierowany jest twój post?

[Wayzin 0]

W twoich argumentach brakuje większej wartości merytorycznej, odpowiadasz po łebkach, jesteś oporny na wiedzę i zaślepiony swoją wiarą w Boga - to wynika z dyskusji, jaką prowadziłem z Tobą na twoim sajcie. Nagle doznałeś oświecenia odnajdując ten wątek w czeluściach forum... Ale do rzeczy.

Dnia 31.05.2010 o 21:03, XXL1989 napisał:

Caelethi "Czy Bóg chce zapobiegaa zlu, lecz nie moze? Zatem nie jest wszechmocny"

Wyrwałeś ten fragment z kontekstu, przez co nie jest nikomu dane w pełni go zrozumieć.

Dnia 31.05.2010 o 21:03, XXL1989 napisał:

Zło
przyszło przez zawieść diabła,

A czym jest zło? Podaj mi definicję tego słowa, to porozmawiamy.

Dnia 31.05.2010 o 21:03, XXL1989 napisał:

jakbyś poczytał trochę Pisma świętego, to być może byś
się dowiedział po co jest zło itd. itp.,

Sporadycznie czytuję Pismo Święte. Sam sobie kopiesz grób. Po co jest zło? Tłumacz.

Dnia 31.05.2010 o 21:03, XXL1989 napisał:

a nie czytasz biblię szatana, która ryję banie
ludziom i wzywa do nienawiści, czym już się zaraziłeś. Źle się to na Tobie skończy!!!

Przez to, że nie wierzę w każde pojedyncze słowo zawarte w Biblii, jestem od razu gorszy od Ciebie i Tobie podobnych? Zastanów się. W dodatku nie zapominaj o tym, że twoim zasranym obowiązkiem chrześcijanina jest tolerować i szanować innych bez względu na kolor skóry, orientację seksualną czy wyznawane przez nich poglądy lub wierzenia.

Nie masz żadnej słuszności w wypowiadaniu się na temat rzeczy, o których nie masz pojęcia. Najpierw przestudiuj co nieco Biblię Szatana, potem z chęcią z Tobą podyskutuję :)

A i jeszcze jedno... Gdyby prowokacja podeszła do Ciebie i kopnęła Cię w tyłek, to nadal byś jej nie widział.

[XXL1989 0]

Dnia 31.05.2010 o 21:18, Smocza napisał:

Tak? Jakieś przykłady? :)

św. Faustyna, św. Ojciec Pio, Św. Jan Maria Vianney

[XXL1989 0]

Dnia 31.05.2010 o 21:22, Caelethi napisał:

W twoich argumentach brakuje większej wartości merytorycznej, odpowiadasz po łebkach,
jesteś oporny na wiedzę i zaślepiony swoją wiarą w Boga - to wynika z dyskusji, jaką
prowadziłem z Tobą na twoim sajcie. Nagle doznałeś oświecenia odnajdując ten wątek w
czeluściach forum... Ale do rzeczy.

> Caelethi "Czy Bóg chce zapobiegaa zlu, lecz nie moze? Zatem nie jest wszechmocny"
Wyrwałeś ten fragment z kontekstu, przez co nie jest nikomu dane w pełni go zrozumieć.


> Zło
> przyszło przez zawieść diabła,
A czym jest zło? Podaj mi definicję tego słowa, to porozmawiamy.

> jakbyś poczytał trochę Pisma świętego, to być może byś
> się dowiedział po co jest zło itd. itp.,
Sporadycznie czytuję Pismo Święte. Sam sobie kopiesz grób. Po co jest zło? Tłumacz.

> a nie czytasz biblię szatana, która ryję banie
> ludziom i wzywa do nienawiści, czym już się zaraziłeś. Źle się to na Tobie skończy!!!

Przez to, że nie wierzę w każde pojedyncze słowo zawarte w Biblii, jestem od razu gorszy
od Ciebie i Tobie podobnych? Zastanów się. W dodatku nie zapominaj o tym, że twoim zasranym
obowiązkiem chrześcijanina jest tolerować i szanować innych bez względu na kolor skóry,
orientację seksualną czy wyznawane przez nich poglądy lub wierzenia.

uważasz że nie szanuję Cię?? Na jakiej podstawie??

Dnia 31.05.2010 o 21:22, Caelethi napisał:

Nie masz żadnej słuszności w wypowiadaniu się na temat rzeczy, o których nie masz pojęcia.
Najpierw przestudiuj co nieco Biblię Szatana, potem z chęcią z Tobą podyskutuję :)

Niestety miałem styczność, co się mogło bardzo źle dla mnie skończyć:/

[Smocza 0]

Dnia 31.05.2010 o 21:25, XXL1989 napisał:

> Tak? Jakieś przykłady? :)
św. Faustyna, św. Ojciec Pio, Św. Jan Maria Vianney

Aha, wszyscy święci. Zakorzenieni w KK i chrześcijaństwie po uszy. Mało wiarygodne, to tak jakby dwóch podejrzanych zapewniało sobie alibi.

Umysł ma to do siebie, jeśli coś przeinaczę, pardon, słabo siedzę w tym temacie, a więc:

Gdy świadomość bombardowana jest podobnymi lub identycznymi informacjami rutynowo, skojarzenia, imaginacje same nam się potem nasuwają. Może o to też jest wrzask z grami komputerowymi. O, to jest dobry przykład. Znasz pojęcie oderwanie od rzeczywistości? Siedzi ci tak Iksiński i napierdziela przez 12 godzin w Counter Strike''a czy inne World of Warcraft. Idzie spać - śni o grze. Słyszy słowo, które występowało w grze - seria skojarzeń. itepe., itede.

Znam z autopsji ^_^

[XXL1989 0]

Dnia 31.05.2010 o 21:22, Caelethi napisał:

> Zło
> przyszło przez zawieść diabła,
A czym jest zło? Podaj mi definicję tego słowa, to porozmawiamy.

Nie wiesz czym jest zło?? Gdzie Twoje sumienie się podziało??

Dnia 31.05.2010 o 21:22, Caelethi napisał:

> jakbyś poczytał trochę Pisma świętego, to być może byś
> się dowiedział po co jest zło itd. itp.,
Sporadycznie czytuję Pismo Święte. Sam sobie kopiesz grób. Po co jest zło? Tłumacz.

Przez zawiść diabła jest zło. Przez to że szatan nienawidzi ludzi i chce ich zniszczenia. Przez to że zazdrości przyjaźni ludzi z Bogiem. Dlatego że stał się nieposłuszny Bogu, bo chciał być lepszy od Boga, za co został strącony z nieba.

[Fagno 0]

Dnia 31.05.2010 o 21:38, XXL1989 napisał:

Nie wiesz czym jest zło?? Gdzie Twoje sumienie się podziało??

Zło to pojęcie relatywne. Dla Kowalskiego złem będzie zaparkowanie samochodu przez Nowaka na jego miejscu, za to dla Nowaka będzie to zbawienne i ułatwi mu życie. Dla Katolika uderzenie kobiety jest złe, dla Sunnity będzie to w pewien sposób uzasadnione. Dla mnie religia jest szkodliwym mutantem potrzeby zbiorowości i manipulacji, dla wiernego będzie to najwyższa wartość. Wciąż uważasz że "dobro" i "zło" to monopol jakiegoś poglądu ?

Dnia 31.05.2010 o 21:38, XXL1989 napisał:

jakbyś poczytał trochę Pisma świętego, to być może byś
się dowiedział po co jest zło itd. itp.,

Dobre sobie, przecież "Pismo Święte" pisali ludzie. To religia dorobiła do niego otoczkę świętości i podniosła do rangi kultu.

[XXL1989 0]

Dnia 31.05.2010 o 21:43, Fagno napisał:

> Nie wiesz czym jest zło?? Gdzie Twoje sumienie się podziało??
Zło to pojęcie relatywne. Dla Kowalskiego złem będzie zaparkowanie samochodu przez Nowaka
na jego miejscu, za to dla Nowaka będzie to zbawienne i ułatwi mu życie. Dla Katolika
uderzenie kobiety jest złe, dla Sunnity będzie to w pewien sposób uzasadnione. Dla mnie
religia jest szkodliwym mutantem potrzeby zbiorowości i manipulacji, dla wiernego będzie
to najwyższa wartość. Wciąż uważasz że "dobro" i "zło" to monopol jakiegoś poglądu ?

No i który z nich ma sumienie?? Który postąpił źle?? przecież to widać gołym okiem!!
Jedną z metod szatana jest by człowiek nie odróżniał zła od dobra.

[Fagno 0]

Dnia 31.05.2010 o 21:47, XXL1989 napisał:

No i który z nich ma sumienie?? Który postąpił źle?? przecież to widać gołym okiem!!

Tylko i wyłącznie dlatego, że patrzysz przez pryzmat doktryny katolickiej. Moralność jest kwestią indywidualną, a nie zbiorową jak stara się udowodnić istnienie religii jako takiej.

[XXL1989 0]

Dnia 31.05.2010 o 21:50, Fagno napisał:

> No i który z nich ma sumienie?? Który postąpił źle?? przecież to widać gołym okiem!!

Tylko i wyłącznie dlatego, że patrzysz przez pryzmat doktryny katolickiej. Moralność
jest kwestią indywidualną, a nie zbiorową jak stara się udowodnić istnienie religii jako
takiej.

To może inaczej, który z nich zachował się jak cham?? Jeżeli wiesz który, to też powinieneś wiedzieć że chamstwo jest złe. Albo czy miłe by Tobie było jak by ktoś zaparkował na Twoim miejscu?? Myślę że nie.

[Fagno 0]

Dnia 31.05.2010 o 21:53, XXL1989 napisał:

To może inaczej, który z nich zachował się jak cham?? Jeżeli wiesz który, to też powinieneś
wiedzieć że chamstwo jest złe. Albo czy miłe by Tobie było jak by ktoś zaparkował na
Twoim miejscu?? Myślę że nie.

Ale dlaczego oceniasz ze swojej perspektywy ? Przykład miał udowodnić, że "zło" i "dobro" dla dwóch różnych osób w identycznej sytuacji może znaczyć całkowicie coś innego. Patrząc z własnego punktu widzenia zawsze można dokonać oceny w sposób naturalny.

[Zabrajin 0]

Dnia 31.05.2010 o 21:43, Fagno napisał:

> Nie wiesz czym jest zło?? Gdzie Twoje sumienie się podziało??
Zło to pojęcie relatywne. Dla Kowalskiego złem będzie zaparkowanie samochodu przez Nowaka
na jego miejscu, za to dla Nowaka będzie to zbawienne i ułatwi mu życie. Dla Katolika
uderzenie kobiety jest złe, dla Sunnity będzie to w pewien sposób uzasadnione. Dla mnie
religia jest szkodliwym mutantem potrzeby zbiorowości i manipulacji, dla wiernego będzie
to najwyższa wartość. Wciąż uważasz że "dobro" i "zło" to monopol jakiegoś poglądu ?

> jakbyś poczytał trochę Pisma świętego, to być może byś
> się dowiedział po co jest zło itd. itp.,
Dobre sobie, przecież "Pismo Święte" pisali ludzie. To religia dorobiła do niego otoczkę
świętości i podniosła do rangi kultu.

Nie każdy musi mieć takie same poglądy jak Kościół Katolicki - nawet członek tej wspólnoty. Tak więc każdy może mieć swoje zdanie na temat zła i dobra (co jest złe, a co dobre), co z kolei obala twierdzenie, iż religia służy do manipulacji. Moim zdaniem osoba wierząca różnie może dawać wyraz swej wiary - nie musi to być bezgraniczne oddanie się Kościołowi. Zaś co do Pisma Świętego, to owszem, spisali je ludzie, ale pod natchnieniem Ducha Świętego.

[XXL1989 0]

Dnia 31.05.2010 o 21:55, Fagno napisał:

> To może inaczej, który z nich zachował się jak cham?? Jeżeli wiesz który, to też
powinieneś
> wiedzieć że chamstwo jest złe. Albo czy miłe by Tobie było jak by ktoś zaparkował
na
> Twoim miejscu?? Myślę że nie.
Ale dlaczego oceniasz ze swojej perspektywy ? Przykład miał udowodnić, że "zło" i "dobro"
dla dwóch różnych osób w identycznej sytuacji może znaczyć całkowicie coś innego. Patrząc
z własnego punktu widzenia zawsze można dokonać oceny w sposób naturalny.

To który ma rację w takim razie??

[XXL1989 0]

Dnia 31.05.2010 o 21:55, Zabrajin napisał:

Zaś co do Pisma Świętego, to owszem, spisali je ludzie, ale pod natchnieniem Ducha Świętego.

To już było poruszane na tym forum, tak można w kółko;)

[rob006 1]

Dnia 31.05.2010 o 21:57, XXL1989 napisał:

To który ma rację w takim razie??

Nie ma czegoś takiego jak racja, wszystko jest względne.

[Fagno 0]

Dnia 31.05.2010 o 21:55, Zabrajin napisał:

Nie każdy musi mieć takie same poglądy jak Kościół Katolicki - nawet członek tej wspólnoty.
Tak więc każdy może mieć swoje zdanie na temat zła i dobra (co jest złe, a co dobre),
co z kolei obala twierdzenie, iż religia służy do manipulacji.

Tylko że pogląd odmienny nazywa się grzechem, a taki związek już jest wymuszaniem reakcji i zmiany w postępowaniu na bazie tego w co człowiek szczerze wierzy. Oczywiście, można nie zgadzać się nawet z całą doktryną i olewać "grzecH" - tylko po co się mienić wtedy katolikiem ?

Dnia 31.05.2010 o 21:55, Zabrajin napisał:

Moim zdaniem osoba wierząca różnie może dawać wyraz swej wiary - nie musi to być bezgraniczne oddanie >się Kościołowi.

Jasne, zgadzam się, ale doktrynę tworzoną przez ludzi jednak uznawać należy ;) Na tym polega religia i jej paradoks - wiara w coś, co jest na bieżąco korygowane przez zwykłych ludzi.

Dnia 31.05.2010 o 21:55, Zabrajin napisał:

Zaś co do Pisma Świętego, to owszem, spisali je ludzie, ale pod natchnieniem Ducha Świętego.

To element religii, czyli coś w co można wierzyć, ale generalnie nie ma podstaw by uznać to za oczywistą prawdę. Zwłaszcza że Biblia nie zachowała się w treści pierwotnej, do czego przyczyniły się różne formy przekładu, oraz selektywne traktowanie treści u początków chrześcijaństwa.