Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 09.02.2011 o 22:10, KrzysztofMarek napisał:

Podstawową definicją dobra jest to, że jest przeciwieństwem zła. A podstawową definicją

A przeciwieństwem teizmu jest ateizm...no tak, ale teizm ma definicję, która brzmi nieco inaczej niż "anty ateizm"...

Dnia 09.02.2011 o 22:10, KrzysztofMarek napisał:

zła jest to, że jest przeciwieństwem dobra.

Jeśli bógwieco jest przeciwieństwem innego bógwieczego to nic nie wiadomo.
A więc jednak pustosłowie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2011 o 21:20, Esergie napisał:

Wyrażam. Bo nie jest to prawda ogólna, którą komuś narzucam.

Prawdy się nie da narzucić:D

Dnia 09.02.2011 o 21:20, Esergie napisał:

Niepoparty? Poszukaj sobie artykułów na temat, o którym piszę. Jak będę miał chwilkę
to się nimi chętnie podzielę.

Chętnie się dowiem który "geniusz" stwierdził, że wszechświat jest nieskończony.

Dnia 09.02.2011 o 21:20, Esergie napisał:

To gratuluję podejścia, godne pozazdroszczenia.

Indeed. Ale nie martw się, nie zamierzam się wywyższać (zanadto:)

Dnia 09.02.2011 o 21:20, Esergie napisał:

> Podobnie określiłeś wymiary wszechświata?
Nie gub się. Wszechświata nie określiłem. Jedynie przerost twojego ego.

A więc "Człowiekowi ciężko dopuścić do siebie myśl jakoby byłby jedynie mikroskopijną częścią czegoś nieosiągalnego, czym jest wszechświat, który w rzeczywistości jest nieskończony". nie oznacza, że twierdzisz iż wszechświat jest nieskończony? Eee, jasne.

Dnia 09.02.2011 o 21:20, Esergie napisał:

I znowu źle ech. Gdybyś czytał ze zrozumieniem od początku do końca, nie pomijając kluczowych
słów, wiedziałbyś, że na chwilę obecną nie da się tego zrobić.

Taa, niechybnie "póki co" mi umknęło, sorry.
Niemniej wypada zauważyć, że badania kosmosu idą coraz sprawniej i poza brakiem wiedzy "co jest tam dalej" (a to dalej może nie istnieć) wiemy o nim całkiem sporo i o ile nie wiemy wszystkiego (co jest taki samym abstrakcyjnym pojęciem jak nieskończoności i wszechświat) zdecydowanie potrafimy go ogarnąć umysłem.
A wracając do tematu:"

Dnia 09.02.2011 o 21:20, Esergie napisał:

Eeeee, bo Boga nie widać?

Jezusa było widać i to jego a nie boga macał Tomek.

Dnia 09.02.2011 o 21:20, Esergie napisał:

Ma.

A można szerzej?

Dnia 09.02.2011 o 21:20, Esergie napisał:

Nie tylko filozofii. Nie wiadomo skąd, już starożytni robili szkice wszechświata, które

O, a skąd wywodzi się filozofia?

Dnia 09.02.2011 o 21:20, Esergie napisał:

przedstawiały okrąg z centrum, z którego wychodziły promiennie linie. Dzisiaj, przy użyciu
teleskopów, które potrafią dostrzec fale energetyczne, wszechświat wygląda dokładnie tak samo.

Znaczy płaski naleśnik wspierany przez 4 słonie na skorupie żółwia? A może Ziemia w centrum wszechświata i słońce na jej orbicie?

Dnia 09.02.2011 o 21:20, Esergie napisał:

Wiadomym jest, że wszystko opiera się na elektromagnetyzmie. Czyli proszę:
fizyka to potwierdza. Ale to weźmiesz na zimno.

Co potwierdza?

Dnia 09.02.2011 o 21:20, Esergie napisał:

Ok, koniec obecnego życia na planecie Ziemia. Zadowolony?

Yup.

Dnia 09.02.2011 o 21:20, Esergie napisał:

A co pisałem w pierwszym poście, hm? Nie nazwałem się ani razu ateistą, a raczej przedstawiłem

Nie twierdziłem, że jesteś, ale obrzucanie religii błotem i jednoczesne posługiwanie się jej terminologią tworzy mi tu mały dysonansik.

Dnia 09.02.2011 o 21:20, Esergie napisał:

fronty, które są powodem mojego zwątpienia. "Opętanie" może być zwykłą chorobą psychiczną.

I wtedy to nie jest żadne opętanie.

Dnia 09.02.2011 o 21:20, Esergie napisał:

A o czym jest temat?

Tema jest o bogu, ale ty nie o tym pisałeś. Pisałeś -popraw mnie jeśli się mylę- o zmianie wierzeń "pod górą".
Anie do samych wierzeń ani do ich zmiany istnienie podmiotu tej wiary nie jest konieczne. Wystarczy szczypta strachu, odrobinka niewiedzy i kult gotowy.

Dnia 09.02.2011 o 21:20, Esergie napisał:

Dobrze wiesz o czym mówię, dlatego nie strugaj kretyna. Zero faktów na istnienie sumienia?

Tak wiem, ale chcę się dowiedzieć czy ty wiesz o czym piszesz.

Dnia 09.02.2011 o 21:20, Esergie napisał:

Racjonalista, który na wszystko musi mieć dowód. Nawet pragniesz otrzymać osobne definicje
dobra i zła, które ironicznie przez przeciwstawność są jednością, bo istnieje coś takiego
jak dualizm. Ale na to też pewnie potrzebujesz dowodu.

Dualizm dotyczy pojęć właśnie, tyle że w tym przypadku mamy tylko puste słowa nie obarczone nawet najmarniejszą nawet definicją. Równie dobrze mogę napisać:
-A jest przeciwieństwem B.
*Czym jest w takim razie B?
-No przecież tłumaczę jak jakiemu opóźnionemu, że to przeciwieństwa, głupi jakiś?
Efekt? Nie wiem co to A i nie wiem co to B, wiem tylko, że to przeciwieństwa: co jest psu na budę. O tym nie można nawet deliberować a co dopiero przekuć w czyn!

BTW Nie, nie uważam, że zabicie człowieka na ulicy jest bezwzględnie złe, liczą się przede wszystkim okoliczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

A choć by znów o to, że wedle biblii świat ma 6000 lat a dobrze wiemy, że nie ma =)

No wiem, o ile muszę tutaj zaufać, znaczy - uwierzyć, temu czego mnie w szkole uczyli ;)

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

Pismo Święte Nam o tym nie mówi? Czyżby Bóg nie przewidział wykopalisk archeologicznych?

Chyba błędnie podchodzisz do PS. Zostało Ono spisane przez ludzi pod natchnieniem Ducha Św, stąd księgi, listy natchnione, w jakimś celu. Generalnym na pewno jest Zbawienie ludzi... Dociekanie dlaczego Bóg poszedł w tym kierunku a nie innym, by pomóc nam Zbawienie uzyskać jest bezcelowe, gdyż do niczego nie doprowadzi. Wydaje mi się, że należy tu przyjąć, podobnie jak w przypadku istnienia Bytu który Jest, prostą zasadę: Skoro Bóg takie słowa, ręką skryby, nakreślił to właśnie ta droga jest odpowiednia i najlepsza. Czy ludzki umysł może się mierzyć z Boskim?

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

Biblia pełna jest nieścisłości, absurdów itp rzeczy.Jaką mamy pewność, że od czasów powstania
Biblia nie zmieniła się ?

Wiemy, że ewoluowała , choć nie jest to chyba najlepsze słowo, tzn.: na poszczególnych soborach zostawały przyjmowane do PS, poszczególne teksty, jeżeli zostały uznane jako natchnione.

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

Słowem Bożym a jedynie księga niosąca wartości Etyczne, podobieństwo i zapożyczenia z
innych wcześniejszych religii w piśmie świętym są tak wielkie, że można uznać iż zostało
ono sprytnie napisane na podstawie innych wierzeń, trochę wzięto z grecji, nieco z rzymu
trochę z egiptu i wymiksowano razem z innymi ludowymi wierzeniami tworząc kolejny lekkostrawny
koktajl.

Zadam krótkie i - mam nadzieję - irytujące pytanie(:P): Czy możesz z czystym sumieniem przyznać, że znasz historię wierzeń, religii na tyle, by wysnuć taki wniosek? Dodam: Czy mógłbyś zmierzyć się ze zdaniem "Chrześcijaństwo to była zupełnie nowa jakość"? Zmierzyć w sensie takim, że potrafisz obalić je dzięki posiadanej wiedzy - WIEDZY, nie przypuszczeniom. ;]

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

Przykład - księga kapłańska i biblijne prawo oko za oko żywcem zerznięte z kodeksu Hammurabiego,
inny przykład w księdze Rodzaju 7:9 jest napisane, że do arki weszły po DWA zwierzęta
z każdego rodzaju czyste i nieczyste. Natomiast w Rodzaju 7:2 Bóg mówi Noemu, aby wziął
po SIEDEM zwierząt czystych i po DWA nieczyste.

Tak wiem, trzy dni temu właśnie zacząłem czytać Genesis od dechy do dechy, i coś mi się wydaje, że branie jej za tekst źródłowy jest niestety błędne... Choć już jej pierwsze rozdziały genialnie wskazują na błąd jaki popełniamy nieraz przy ocenianiu Boga i współczesnego świata... Warto raz jeszcze przyjrzeć się początkom życia i temu, co nastąpiło po upadku .

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

Wielu chrześcijan wyznaję zasady :

To głupią zasadę wyznają, bo nie księdza słuchać mają, tylko Boga :)

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

A to imho głupota, sami sobie odbierają prawo do myślenia, logicznego myślenia i analizowania.

Zgadzam się w pełni. (Ale tylko w tym punkcie! :P)

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

Tak samo postępuje kościół,

O nie nie nie nie, tak jak podejrzewałem, tu już sie nie zgadzam ^^

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

nawet jak pokażą taśmy z jakimś księdzem pedofilem kościół
to rozważy, potem zacznie bagatelizować lub powie że nie wierzy ze to się stało i to
jest na bank fotomontaż/prowokacja.

Nie wiem gdzie tak było, wiem, że B XVI otwarcie mówi o tych ohydztwach...

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

Podobnie wielu członków kościoła wyznaję zasadę że jeśli w kościele dostrzegają coś
złego to z nimi samymi dzieję się coś nie tak i dają się zwieść "podszeptom szatana"
i "własnym słabością"

Bo tak na pewno jest, dlatego trzeba tym bardziej z tym walczyć, i to zwalczać. I zwalczyć :] Tylko że! Pedofile w kościele - prawda, istnieją... Ciekawi mnie tylko, czy posiadasz dane o innych grupach, wśród których to występuje? O ile mi wiadomo odsetek księży-pedofilów jest niewielki w pełnej skali, jest kropelką... Dlatego hmm... taki kawałek prawdy ujawniany, a co z całym tortem? I broń mnie Panie Boże żeby mi chodziło o pomniejszenie zła, które zaistniało przez tych księży! Przeciwnie... nie wiem tylko czy o to samo chodzi tym wszystkim którzy tak chętnie trąbią o każdym przypadku w Kościele, a kneblują usta kiedy coś takiego pojawi się u np. homoseksualistów...

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

tego tematu, zmierzam do tego, że ta religia jest szerzona poprzez swego rodzaju dyktaturę,

Hehe, to jest to najmilsza dyktatura na Ziemi! Mogę wpaść, wyjść, zaprotestować, postawić się, dobierać czas spędzony np. in church, mogę dać lub nie, trochę pieniędzy... Mogę pomóc kiedy chcę, mogę nic nie robić... I nikt mnie do niczego zmuszać nie będzie... Wolność! ;D

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

albo wierzysz w 250% w to co ci mówią księża albo won i fora ze dwora niewierny !

Ptfu, afe, nie wiem czy chodzi Ci o jakąś sektę, bo hmm... niestety... ksiądz musi tolerować na nabożeństwie osobę, która np. publicznie popiera mordowanie nienarodzonych lub inne zdobycze oświeconego ludu... :/ A nie słyszałem żeby ostatnio episkopat poparł ten proceder.

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

Każdy
racjonalnie myślący człowiek potrafi wywnioskować, że ślepe podążanie za czymkolwiek
bez żadnego kwestionowania działań jest zwyczajnie złe i wbrew zdrowemu rozsądkowi, nie
jesteśmy lemingami.

O! A jednak znowu się zgadzamy ;D

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

tym razem hipokryzji [ale i absurdu też] - mianowicie masturbacja, wedle kościoła
grzech,

Grzech.

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

i to głoszą za przeproszeniem najbardziej "trzepiący kapucyna" ludzie na świecie

Tu muszę powiedzieć: STOP! Nie brnijmy we własne wyobrażenia i przypuszczenia...

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

o tzw popędzie podświadomym który siłą rzeczy zmusza każdego ssaka do obcowania płciowego,

Zmusza.

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

w przypadku ludzi bez partnerów do masturbacji, był o tym naprawdę ciekawy i obszerny

Człowiek JEST wolny. Nieważne co zrobi, powie ktoś inny, ty jesteś wolny i możesz wybrać i walczyć. To odróżnia nas od innych zwierząt. Nas może coś zmuszać, ale nie może zmusić...

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

i samoregulacji organizmu. Zmierzam do tego, że wedle kościoła to przecież grzech

Nie, wg. Kościoła nie jest to grzech.

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

Bóg celowo dla zgrywy stworzył nas grzesznikami ? No i co z księgami, nie są ludźmi ?

Nie, nie stworzył nas grzesznikami... Przypominam o Genesis, sam początek, przeczytaj i odpowiedz jak było ;)

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

Nie mają prawidłowych naturalnych procesów biologicznych ?

Ależ mają! Przecież to nie są nadludzie ^^

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

Następny przykład - nauki przedmałżeńskie. W skrócie czego może nauczyć mnie człowiek
który nie miał nigdy zony i dziecka,

Hehe, u mnie prowadzi go kobita z 30sto letnim stażem małżeńskim(i to... BEZ ROZWODU! ^^) ;D

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

Polecam ci Davida Hume i jego dzieło „Badania dotyczące rozumu ludzkiego”

Kiedyś na pewno przeczytam, niestety nie w najbliższym czasie, ale plany mam co do większości mądrali różnych epok, zainteresować XD

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

jeśli interesuje cię więcej nieścisłości i absurdów związanych z pismem świętym.

Zapewniam, że jak tylko spojrzysz pod właściwym kątem to zauważysz, że było to tylko złudzenie.

Dnia 09.02.2011 o 22:09, Pietro87 napisał:

Mam tez nadzieję że nie odbierzesz tego posta jako jakiegoś ataku czy formy agresji =)

Daleko mi do tego, sam też zatęskniłem do normalnej wymiany postów a nie zgniłego dowartościowywania swojego ideologicznego ego :D

A co mi tam: lektura na dziś - fragment Genesis i wybrany felieton Chestertona http://www.chesterton.fidelitas.pl/ z rubryki "Chesterton o..." ^^

Mam nadzieję, że nie pomotałem się w wywodzie :D

Miłego! ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, wydaje mi się, że moglibyśmy się tak wymieniać kontr-argumentami bardzo długo, ale byłoby to bezcelowe. Mój post nie miał na celu wzbudzenia takiego ożywionego dyskursu. Nie należę do jakiś szczególnych zwolenników teorii spiskowych przedstawionych w filmie, który prędzej umieściłem, ale w kilku kwestiach widzę analogię z tym co przeczytałem u Danikena. A dyskusja idzie w złym kierunku, a nie chce kłócić się o coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2011 o 01:02, MrKubu napisał:

> /.../> Hehe, u mnie prowadzi go kobita z 30sto letnim stażem małżeńskim(i to... BEZ ROZWODU!
^^) ;D /.../

Nie chce mi się znowu rozpętać dyskusji, dlatego też piszę tylko do Ciebie - w tym punkcie. Hehehe, jako, że mam staż małżeński dłuższy niż 30 lat - oczywiście bez rozwodu, to chyba mogę?
Moim zdaniem, o małżeństwie dużo wiedzą tylko trzy grupy ludzi:
- sędziowie wydziałów rodzinnych i opiekuńczych w sądach rejonowych i okręgowych. Na codzień stykają się z tą problematyką, widzą i słyszą co się w tych małżeństwach dzieje, dlaczego chcą się rozwieść i dlaczego zawierali ten związek. Ale ich rolą jest orzekać o tym czy pożycie ustało, czy nie, i kto jest winny albo bardziej winny i kto komu będzie płacił i za co. Potem mają to samo drugi raz przy podziale majątku rozwodzących się.
- psycholodzy z poradni małażeńskich. To samo (no, w uproszczeniu) co sędziowie, z tym, że jeśli ludzie chcą, żeby im pomóc rozwiązać problemy małżeńskie, to mogą im pomóc i nawet czasem im to wychodzi. Chociaż złudzeń nie mam, bo pomoc psychologa jest skuteczna tylko wtedy, kiedy obie strony konfliktu chcą z niej skorzystać. Jest ty pewien element profilaktyki - bo w końcu pomagają nie w samym rozwodzie, tylko jak go uniknąć.
- księża. Mają ten problem "na tapecie" w czasie studiów teologicznych, potem w życiu- wiedzą o nim od ludzi. Ludzie mówią w czasie spowiedzi, ludzie plotkują, kiedy ksiądz chodzi po kolędzie, ludzie mówią wreszcie, bo chcą pomocy księdza w rozwiązaniu konfliktów równie często, jak pomocy psychologów, o ile nie częściej. I jest to jedyna grupa, która nastawia się na profilaktykę, którą są właśnie nauki przedmałżeńskie. A i potem pomagają rozwiązywać małżeńskie konflikty.
Zatem ludzie, którzy mówią, że księżą nic o tym nie wiedzą, bo sami żon i dzieci nie mają, błednie oceniają wiedzę i możliwości księży. I tyle chciałem przekazać, a teraz znikam z tego wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2011 o 01:05, Esergie napisał:

Wiesz, wydaje mi się, że moglibyśmy się tak wymieniać kontr-argumentami bardzo długo,

Najpierw musiał byś podać jakieś.a razie mamy dużo poglądów (wręcz wierzeń) serwowanych jako argumenty ale nie poparte niczym.

Dnia 10.02.2011 o 01:05, Esergie napisał:

ale byłoby to bezcelowe. Mój post nie miał na celu wzbudzenia takiego ożywionego dyskursu.

Jeśli wyraża się swoje przekonania na forum publicznym to naturalne, że tworzy się dyskusja.

Dnia 10.02.2011 o 01:05, Esergie napisał:

Nie należę do jakiś szczególnych zwolenników teorii spiskowych przedstawionych w filmie,
który prędzej umieściłem, ale w kilku kwestiach widzę analogię z tym co przeczytałem

Film jak film. Spekulacje pomieszane z faktami (wręcz banałami jak geneza religii) podlane sosem z mocno naciąganych teorii, ostro zjechanych przez prawdziwych naukowców .

Dnia 10.02.2011 o 01:05, Esergie napisał:

u Danikena. A dyskusja idzie w złym kierunku, a nie chce kłócić się o coś takiego.

Ach Daniken? Zauważyłem pewne nawiązania. Jako beletrystykę fajnie się to czyta ale nauki w nich za grosz. Nie różni się dużo od religijnego bełkotu: interpretuje garść faktów i kilka niewiadomych pod założoną z góry tezę.Cóż, poczekaj jeszcze z grubsza roczek i zobaczysz ile warte są "proroctwa" Majów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2011 o 10:15, zadymek napisał:

> /.../.Cóż, poczekaj jeszcze z grubsza roczek
i zobaczysz ile warte są "proroctwa" Majów:)

Założysz się, że czekanie przez rok nic nie da?
A to z prostej przyczyny: nie wiadomo od kiedy liczyć ten kalendarz Majów. Ta data, od której koniec ma przypaść na 2012 rok jest tylko jedną z kilku równie prawdopodobnych. Zawsze będzie można uznać, że wszystko się sprawdzi, ale wybraliśmy zły punkt początkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2011 o 10:44, KrzysztofMarek napisał:

A to z prostej przyczyny: nie wiadomo od kiedy liczyć ten kalendarz Majów. Ta data, od
której koniec ma przypaść na 2012 rok jest tylko jedną z kilku równie prawdopodobnych.
Zawsze będzie można uznać, że wszystko się sprawdzi, ale wybraliśmy zły punkt początkowy.

To nie jest problem tylko tych teorii, wyznawcy każdej innej, w tym mnóstwa koncepcji religijnych, tocza spory nt interpretacji...najczęściej po tym jak dotychczasowa dała plamę vide koniec roku wg Jehowitów (swoją drogą chrześcijanie też zaczynali jako sekta katastroficzna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2011 o 11:03, zadymek napisał:

>/.../najczęściej po tym jak dotychczasowa dała
plamę vide koniec roku wg Jehowitów (swoją drogą chrześcijanie też zaczynali jako sekta
katastroficzna:)

A, ten koniec świata miał nastąpić już w 1978 roku, potem w 1988, więcej dat nie znam. A te, co znam, mam z"z pierwszej ręki" czyli osobiście słyszałem od wyznawców. Potem też chyba były jakieś daty. Co do chrześcijan, jakoś sobie nie przypominam, żeby zaczynali jako katasrofiści. Według Chrystusa jedynie pewne jest to, że koniec świata nastąpi, ale kiedy, to wie tylko Ojciec w niebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2011 o 23:33, Esergie napisał:

http://www.youtube.com/watch?v=mAjA_mxwSKc
pierwsza część na siedem. Dosyć ciekawe

Tylko prąd elektryczny wytwarza pole magnetyczne? Oj chyba błąd w przekładzie :P
"Informacji" przekazuje ten filmik tyle co przeciętna reklama - owijanie w bawełnę nieziemskie. Wytrzymałem do 1/3 drugiej części - może streszczenie jakieś? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2011 o 11:36, KrzysztofMarek napisał:

Co do chrześcijan, jakoś sobie nie przypominam, żeby zaczynali
jako katasrofiści. Według Chrystusa jedynie pewne jest to, że koniec świata nastąpi,
ale kiedy, to wie tylko Ojciec w niebie.

Bo też niektórzy z pierwszych chrześcijan (a kto wie czy nie wszyscy) nawet nie słyszeli o JC i ewangeliach (o istnieniu JC też toczyli polemiki) . Min za swoje dziwne rytuały i gadki katastroficzne byli tak znienawidzeni w Rzymie.

BTW "Bliskie już jest królestwo niebieskie" można różnie odczytywać, ale biorąc poprawkę na epokę wątpię czy chodzi tam o coś ponad 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2011 o 11:48, zadymek napisał:

> /.../> BTW "Bliskie już jest królestwo niebieskie" można różnie odczytywać, ale biorąc poprawkę
na epokę wątpię czy chodzi tam o coś ponad 10 lat.

Ech, Twój świat może skończyć się równie dobrze za godzinę (wpadniesz pod autobus) jak i za 70 lat (umrzesz ze starości). Wtedy się przekonasz albo... sie nie przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tym naszym benkiem który to ujawnia te afery homo-księży, imho ujawnia bo musi, bo ma nóż na gardle, autorytet kościoła tak niski jak obecnie nie był od lat, więc pewnych brudów już nie da się przykryć bo ile można ?
Sprawa naszego Jana Pawła tez jest kontrowersyjna, pamiętasz zapewne że w zasadzie udowodniono mu tuszowanie podobnych incydentów, nie wiem ile w tym było prawdy, nie mniej jeśli faktycznie tak było to beatyfikacja która nastąpi w maju jest kolejnym przejawem hipokryzji [ale nie ja jestem od oceniania, dla mnie każda beatyfikacja to bzdura, nie ludziom decydować o takich sprawa, "co boskie bogu, co cesarskie cesarzowi", JP2 bardzo szanowałem za wszystko co robił i bardzo ciężko mi było uświadomić sobie, że osoba z tak rozwiniętym poczuciem sprawiedliwości mogła przykrywać homo afery swoich przyjaciół kardynałów watykańskich, jak również przestępstwa popełniane na tym tle w niemieckich kościołach o których dowiedzieliśmy się stosunkowo niedawno bo bodajże w zeszłym roku]

Z biblia z kolei - oczywiście że nie biorę jej dosłownie, wiem w jakich okolicznościach powstawała, zdaję sobie sprawę z tego co zawiera i kto spisywał owe teksty, nie mniej kościół uparcie nam ją wpiera jako dosłowną - stąd ludzie myślący wskazują w niej masę absurdów, bo skoro wpiera nam się ja jako dosłowną jedyną prawdę, to aż trudno nie pokazać - panowie dajcie luzu coś tu jest nie tak =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.02.2011 o 11:36, KrzysztofMarek napisał:

A, ten koniec świata miał nastąpić już w 1978 roku, potem w 1988, więcej dat nie znam.


Kolejno w 1996, 1999, 2000, 2001, 2006, 2010, 2012...
A z wcześniejszych dat kojarzę 1966.
A ostatnio gdzieś czytałem że ten z 2012 odwołano do 2034 [jak tak dalej pójdzie to nawet ja się nie doczekam tego końca świata =)]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2011 o 12:25, Pietro87 napisał:

Kolejno w 1996, 1999, 2000, 2001, 2006, 2010, 2012...
A z wcześniejszych dat kojarzę 1966.
A ostatnio gdzieś czytałem że ten z 2012 odwołano do 2034 [jak tak dalej pójdzie to nawet
ja się nie doczekam tego końca świata =)]


Byle nie doczekać końca świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2011 o 12:25, Pietro87 napisał:

/.../ [jak tak dalej pójdzie to nawet
ja się nie doczekam tego końca świata =)]

Tak, czy inaczej, każdy doczeka się końca swojego świata.
Tyle, ze jedni prędzej, a inni później. Ale doczeka się każdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2011 o 12:23, Pietro87 napisał:

Z tym naszym benkiem który to ujawnia te afery homo-księży, imho ujawnia bo musi, bo
ma nóż na gardle, autorytet kościoła tak niski jak obecnie nie był od lat, więc pewnych
brudów już nie da się przykryć bo ile można ?

Może jestem uparty, ale... Czy czasem nie tworzymy tutaj nowej księgi Baśni? Chyba jednak tworzymy... Znowu zadam pytanie: na czym opierasz to stanowisko? Rozumiem, że masz bezpośredni wgląd w rozwój wypadków? Czy raczej... w bezpośredni wgląd w to, co ma zostać Ci zakomunikowane i zapisane w umyśle? Oczywiście możemy poodbijać piłeczkę, zastanawiam się tylko po co? Ja przetelegrafuję Tobie moje stanowisko oparte na moich źródłach a Ty mi, na swoich. Niestety w dobie mass mediów każdy pretenduje do rangi eksperta, który pozjadał, ku swojej zgubie, wszystkie rozumy. A o osobach, których dana sprawa dotyczy niewielu już myśli...

Dnia 10.02.2011 o 12:23, Pietro87 napisał:

Sprawa naszego Jana Pawła tez jest kontrowersyjna, pamiętasz zapewne że w zasadzie udowodniono
mu tuszowanie podobnych incydentów,

Skoro udowodniono to chętnie z tymi dowodami się zapoznam.

Dnia 10.02.2011 o 12:23, Pietro87 napisał:

nie wiem ile w tym było prawdy,

Zaraz, zaraz... nie wiesz ile było prawdy w dowodach ? To znaczy, że tak na prawdę to dowody nie były, czy że po prostu sam ich jeszcze w pełni nie poznałeś?

Dnia 10.02.2011 o 12:23, Pietro87 napisał:

nie mniej jeśli faktycznie

Rad byłbym, gdybyśmy z naszej rozmowy powykreślali wszystkie gdyby, a może jednak, a jeśli, itp.

Dnia 10.02.2011 o 12:23, Pietro87 napisał:

tak było to beatyfikacja która nastąpi w maju jest kolejnym przejawem hipokryzji

Patrz wyżej.

Dnia 10.02.2011 o 12:23, Pietro87 napisał:

o takich sprawa, "co boskie bogu, co cesarskie cesarzowi"

Świętych obcowanie.

Dnia 10.02.2011 o 12:23, Pietro87 napisał:

co robił i bardzo ciężko mi było uświadomić sobie, że osoba z tak rozwiniętym poczuciem
sprawiedliwości mogła przykrywać homo afery swoich przyjaciół kardynałów watykańskich,

Mogła ! ! ! ;p

Dnia 10.02.2011 o 12:23, Pietro87 napisał:

jak również przestępstwa popełniane na tym tle w niemieckich kościołach o których dowiedzieliśmy
się stosunkowo niedawno bo bodajże w zeszłym roku]

Jest to okropne, tylko powtórzę raz jeszcze: dziękuję że karmią nas rodzynkiem z tortu, ale chciałbym też zasmakować odrobiny ciasta...

Dnia 10.02.2011 o 12:23, Pietro87 napisał:

nie mniej
kościół uparcie nam ją wpiera jako dosłowną

Hmm... To... interesujące, co piszesz xD http://biblijna.strona.pl/teksty/interpretacja.htm - Znowu zapytam: faktycznie w Twoim otoczeniu napotkałeś wyłącznie osoby, które powywracały pojmowanie Kościoła i spraw Bożych o 180 stopni? Bo z lekka przeraża mnie, skąd u Ciebie taki labirynt błędów? Od razu dlatego zaznaczę: Abyś mógł powrócić na właściwy tor - jesli dyskutujemy o Kościele - na prawdę fajnie by było, gdybyś niektóre rzeczy konfrontował z tym, co jest zapisane w KKK, tam masz wspólne stanowisko zatwierdzone przez papieża. Bo inaczej ciągle będziemy się mijać... A najlepiej dyskutować o faktach, nie? No, czyli nie opieraj się na tym, co napsuł jakiś niefortunny kapłan, tylko na faktycznym stanowisku Kościoła. Wtedy będzie nam łatwiej gadulić ^^

Dnia 10.02.2011 o 12:23, Pietro87 napisał:

absurdów, bo skoro wpiera nam się ja jako dosłowną jedyną prawdę, to aż trudno nie pokazać
- panowie dajcie luzu coś tu jest nie tak =)

Patrz wyżej :]

POzdr! ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2011 o 13:52, MrKubu napisał:

> Z tym naszym benkiem który to ujawnia te afery homo-księży, imho ujawnia bo musi,
bo
> ma nóż na gardle, autorytet kościoła tak niski jak obecnie nie był od lat, więc
pewnych
> brudów już nie da się przykryć bo ile można ? /.../
POzdr! ;p

Tja... jak rabin robi to samo w szkółce rabinackiej, to nie ma skandalu, dobrze, jak niewielka notka na trzeciej stronie Rzeczpospolitej się pokaże (i pokazała!) ale w Gazecie Wybiórczej śladu już nie będzie.
A ja już sobie przeczytałem inne informacje, wskazujące, że odsetek homo wśród księży jest mniejszy, niż w całości populacji, no i co z tego? A nic, bo TO oskarżycieli już nie interesuje.
Ale w końcu co mnie obchodzi to, że kogoś innego obchodzi coś innego? Nie będę prostował wszyski "faktów medialnych", bo od dawna mnie to nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2011 o 14:25, KrzysztofMarek napisał:

Tja... jak rabin robi to samo w szkółce rabinackiej, to nie ma skandalu, dobrze, jak
niewielka notka na trzeciej stronie Rzeczpospolitej się pokaże (i pokazała!) ale w Gazecie
Wybiórczej śladu już nie będzie.

Katolicyzm do dominująca religia w Polsce, to takie dziwne że pisze się o wyznaniu które deklaruje ponad 90% Polaków, a nie o jakimś niszowym związku zrzeszającym dziesiąte części procenta ludzi zamieszkujących ten kraj? Nie bulwersuje cię że w Pipidówach Małych zmarła babcia Jadzia i nikt o ty nie napisała, a o wypadku autokaru gdzieśtam już tak?

Dnia 10.02.2011 o 14:25, KrzysztofMarek napisał:

A ja już sobie przeczytałem inne informacje, wskazujące, że odsetek homo wśród księży
jest mniejszy, niż w całości populacji, no i co z tego?

A no właśnie bardzo mnie to ciekawi co z tego wynika. Oświecisz mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować