Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 25.06.2013 o 17:20, meryphillia napisał:

>/.../> Czyli z olbrzymiej liczby przypadków pedofilii, jak na ośrodek katolickiej wiary plus
upartej próbie zamiecenia wszystkiego pod dywan, wynika że wiara ta jest obłudą tym bardziej,
skoro jej główni przedstawiciele działają w taki sposób.

Brednie!
Pedofile ulegają swojemu popedowi, tylko jest rzeczą nadzwyczaj ciekawą, że 2-3% populacji odpowiedzialnej jest za 40% czynów pedofilnych. I jakoś rzadko się słyszy, że są to homoseksualiści (nie żyją według religii, zakazy łamią świadomie, albo gorzej, nic ich to nie obchodzi, więc z definicji są ateistami). A Ty robisz wielkie problemy, że trafił się tam jeden ksiądz. Cholera, parę miesięcy temu widziałem całe opracowanie na ten temat, ale nie kupiłem, obiecałem sobie, że następnym razem kupię, tylko wtedy już nie było. Dałbym Ci bardziej uargumentowaną odpowiedź.
Ja sam pamiętam jeszcze , jak w Polsce byli "księża patrioci", zwerbowani przez władze (konkretnie przez UB jeszcze) i w każdym srodowisku trafić się może parszywa owca. I co ciekawe, informacje o skazaniu rabina za gwałt pedofilski czy skazanego za korupcję nie trafia na pierwsze strony gazet. Bo to już antysemityzm?
I gdzie Ty widzisz, że wiara jest obłudą? Bo ja widzę, że jest to tylko z Twojej strony dorabianie ideologii do utrwalonych poglądów, przyjetych bez dowodu, czyli do Twojej wiary.

Dnia 25.06.2013 o 17:20, meryphillia napisał:


Taka sama logika, czyż nie?

Nie, nie ta sama.

Dnia 25.06.2013 o 17:20, meryphillia napisał:

/.../> Nie mam pojęcia skąd bierzesz te dane, ale nawet ten jeden ksiądz nie powinien mieć miejsca.
W tym przypadku nawet nie liczy się ilość tylko w ogóle sam fakt, że nikt inny jak ksiądz
próbujący wpajać wiarę w innych dokonuje takich rzeczy, a jego koledzy starają się jak
najbardziej wyciszyć całą sprawę.

Dane biorę z ogólnie dostępnej prasy, z tym, że ja czytam i staram się zapamiętać dane. I dlaczegoakurat ten jeden przypadek nie powinien mieć miejsca? Żaden z tych przypadków nie powinien mieć miejsca, zwłaszcza homoseksualiści są nadreprezentowani, ale Ty nic, tylko ten jeden ksiądz...

Dnia 25.06.2013 o 17:20, meryphillia napisał:

Tak czy siak my to jesteśmy i tak na przedsionku potoku gówna, jaki wyleje się z naszego
kraju, gdy w końcu ludzie przestaną się bać kleru.

To znaczy, jak dojdą do wniosku, że będzie można się obłowić wytaczając proces?
Bo ja jakoś nie zuważyłem, żeby ktokolwiek bał się kleru, ze mną włącznie, strach przed klerem to mit. Bo co kler może zrobić? Powie o Tobie z ambony? Nie może nasłać na Ciebie policji, urzedu skarbowego, może sobie tylko pogadać. A mimo tego jakoś się ateiści boją. Czego się boją? Skoro nawet w telewizji, czy w internecie piszą swoje żale pod adresem kleru i jeszcze twierdzą, że się boją? To znaczy oni się nie boją, bo piszą i mówią, ale zawsze jacyś "inni się boją".

Dnia 25.06.2013 o 17:20, meryphillia napisał:


> /.../ > A dlaczego znów "bajek"?
Tak przecież kształtowały się wszystkie pierwotne ruchy religijne.

Gdzie masz na to dowód? Zawsze tylko tłumaczenie, że tak było, ale dowodów żadnych. Więc znowu, wierzysz, że przedstawione Ci tłumaczenie jest prawdziwe. Dowodu brak.

Dnia 25.06.2013 o 17:20, meryphillia napisał:

Nader wyraźnie widać to we wszystkich wczesnych wierzeniach.
Pojęcie monoteistycznego boga jest dość późnym pojęciem, wynikającym głównie z adaptacji
do prostszych, mniej pierwotnych założeń, które... tadam!... pozwalały uzyskać większą
władzę nad wspólnotą wierzących.

I na czym ta władza polegała? To znaczy ogólnie i po przejściu na monoteizm? Zeus dał Antoniuszowi władzę? Kto tak twierdził i gdzie? A Konstanyn miał władzę zanim przyjął chrześcijaństwo, czy też dopiero potem?

Dnia 25.06.2013 o 17:20, meryphillia napisał:


Chyba nie chcesz sugerować, że religia monoteistyczna ma na celu cokolwiek innego niż
władzę nad wierzącymi?

Jaką władzę ma nade mną mój proboszcz? Nie ma żadnej. Chyba, że sugerujesz, że Twój proboszcz ma nad tobą, ateistą, jakąś władzę...

Dnia 25.06.2013 o 17:20, meryphillia napisał:


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2013 o 17:52, KrzysztofMarek napisał:

Jaką władzę ma nade mną mój proboszcz? Nie ma żadnej. Chyba, że sugerujesz, że Twój proboszcz
ma nad tobą, ateistą, jakąś władzę...


Oczywiście że ma.
Dwa lata walczyłem, by w końcu mieszając w to wyższą hierarchię niż parafia w której znajdował się mój akt chrztu, dokonać apostazji...

Niech to będzie puentą dla całej naszej dyskusji, bo widzę że nie ma ona większego sensu skoro brak dowodów na istnienie boga stanowi mocniejsze argumenty przemawiające za słusznością wiary, niż odkrycia w zakresie archeologii i kulturoznawstwa w sprawie kształtowania się świadomości religijnej ludzkości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2013 o 18:33, meryphillia napisał:

>/.../ > Oczywiście że ma.
Dwa lata walczyłem, by w końcu mieszając w to wyższą hierarchię niż parafia w której
znajdował się mój akt chrztu, dokonać apostazji...

To dopiero się uśmiałem. Ty, ateista, musiałeś walczyć o dokonanie apostazji. Gdybyś naprawdę był ateistą, to nic by Cię nie obchodziło, że gdzieś tam w księgach parafialnych coś zapisano, bo świadestwo chrzu ma "moc urzędową" tylko w zakresie kościelnym. Gdybyś był ateistą, to co to by wogóle Cię obchodziło?
Nade mną mój proboszcz nie ma żadnej władzy.
Przypomniał mi sie dowcip, o kółku ateistów właśnie. Na zebraniu przewodniczący zarządził, aby jak zawsze, zebranie zacząć od półgodzinnego bluźnierstwa i wyklinania Boga. No i wyklinają, tylko jeden siędzi gapi się w okno i nic nie robi. Cóż to, towarzyszu, mówi przewodniczący, a Wy nie wyklinacie Boga? Nie, bo ja w Boga nie wierzę. Ten dowcip dedykuję Tobie, ateiście.

Dnia 25.06.2013 o 18:33, meryphillia napisał:


Niech to będzie puentą dla całej naszej dyskusji, bo widzę że nie ma ona większego sensu
skoro brak dowodów na istnienie boga stanowi mocniejsze argumenty przemawiające za słusznością
wiary, niż odkrycia w zakresie archeologii i kulturoznawstwa w sprawie kształtowania
się świadomości religijnej ludzkości.

Słowo tych, co to odkrywali w zakresie archeologii czy kulturoznawstwa ma większą moc od słów innych ludzi? Tych którzy opisywali swój kontakt z Bogiem? Odrzucasz to, co Ci nie pasuje i dziwisz się, że ktoś inny odrzuca Twoje rozumowanie? Mozesz myśleć co chcesz, ale odkrycia archeologiczne nie są tylko i wyłacznie prawdą, Żyję wystarczająco dłygo, zeby być świadkiem zmian w archeologii i kulturoznawstwie; zresztą już lepiej poczytaj książki Daenikena, on te same odkrycia tłumaczy wizytą kosmitów. I rzeczywiście, jego tłumaczenie (zwłaszcza, jak dokona się wyboru znalezisk) też jest logiczne i spójne. Ba, nawet inżynier NASA, Blumrich (o ile dobrze pamiętam nazwisko) na podstawie wiadomości z ewangelii skonstruował pojazd z napędem, gdzie koło było w kole.

Dnia 25.06.2013 o 18:33, meryphillia napisał:



Zatem do następnego starcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2013 o 22:22, KrzysztofMarek napisał:

Przypomniał mi sie dowcip, o kółku ateistów właśnie. Na zebraniu przewodniczący zarządził,
aby jak zawsze, zebranie zacząć od półgodzinnego bluźnierstwa i wyklinania Boga. No i
wyklinają, tylko jeden siędzi gapi się w okno i nic nie robi. Cóż to, towarzyszu, mówi
przewodniczący, a Wy nie wyklinacie Boga? Nie, bo ja w Boga nie wierzę. Ten dowcip dedykuję
Tobie, ateiście.

To chyba było zebranie komunistów i jednego ateisty. Naprawdę zaczyna mnie drażnić twoje święte przekonanie że jak ktoś jest ateistą to musi być zaraz komuchem. Tak samo mogę stwierdzić że każdy wierzący jest skinheadem i rasistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2013 o 22:34, Hubi_Koshi napisał:

/.../ > To chyba było zebranie komunistów i jednego ateisty.

Nie to właśnie było zebranie ateistów. Przekonanych o swoim ateiźmie, ale tylko jeden był ateistą z przekonania.

Dnia 25.06.2013 o 22:34, Hubi_Koshi napisał:

Naprawdę zaczyna mnie drażnić twoje
święte przekonanie że jak ktoś jest ateistą to musi być zaraz komuchem.

Ależ nie musi! W tym jednak problem, ze zbyt często jest, niekoniecznie komuchem, ale niemal zawsze lewicowcem. Byłoby lepiej dla wszystkich, gdyby zajmował się swoją pomyślnością, a nie "walczył" o cudzą.

Dnia 25.06.2013 o 22:34, Hubi_Koshi napisał:

Tak samo mogę
stwierdzić że każdy wierzący jest skinheadem i rasistą.

Znowu to samo. Wierzący to ten, który przyjmuje jakiś pogląd bez dowodu. Noi wychodzi na to, że źle ustawiłeś szyk zdania. . Powinno być: każdy skinhead i każdy rasista jest wierzącym. Bez podawania w co wierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ten kawał znacie?

Mówi się, że w okresie stanu wojennego w jednym z kościołów warszawskich, jeden z księży zapytał pewnego mężczyznę dlaczego nie klęka podczas "Podniesienia" mszalnego. Miał wówczas usłyszeć słowa: "Proszę księdza - jestem niewierzący!" - "To dlaczego pan chodzi do kościoła?" - "Proszę księdza - chodzę na złość komunistom!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2013 o 13:42, Kubson023 napisał:

Nie wiem czy dobrze trafiłem ale czy istnieją jakieś modlitwy skuteczne o uzdrowienie
chorej osoby?


W sensie wzoru/formułki, której zastosowanie gwarantuje skuteczność? Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2013 o 18:41, Dux napisał:

> Nie wiem czy dobrze trafiłem ale czy istnieją jakieś modlitwy skuteczne o uzdrowienie

> chorej osoby?

W sensie wzoru/formułki, której zastosowanie gwarantuje skuteczność? Nie.

Formułki a dlaczego nie?? niektóre są skuteczne sam to wiem na własnym przykładzie nie wiem jak inni ludzie to odbierają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2013 o 11:36, Kubson023 napisał:

Formułki a dlaczego nie?? niektóre są skuteczne sam to wiem na własnym przykładzie nie
wiem jak inni ludzie to odbierają .


Pytasz się czy przypadkiem istnieją takie formułki, żeby potem stwierdzić, że przecież wiesz, że istnieją ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2013 o 11:36, Kubson023 napisał:

Formułki a dlaczego nie?? niektóre są skuteczne sam to wiem na własnym przykładzie nie
wiem jak inni ludzie to odbierają .


A są jakieś formułki na cudowne rozmnożenie pieniędzy w portfelu? Jak tak, to ja bym poprosił.

PS: O, albo chociaż przyśpieszenie internetu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2013 o 22:51, KrzysztofMarek napisał:

Ależ nie musi! W tym jednak problem, ze zbyt często jest, niekoniecznie komuchem, ale
niemal zawsze lewicowcem.


Jakieś źródła?

Bo ja to bym powiedział, że naczelnym lewakiem tego świata był nie kto inny jak Jezus Chrystus, a poglądy liberalne są o wiele częściej prezentowane przez ateistów niż wierzących (którejkolwiek religii).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@meryphillia

Wyjątkowo w jednej kwestii muszę się zgodzić z KrzysztofemMarkiem - po co ateiście apostazja?
Rodzice - oboje ateiści - ochrzcili mnie ze względów kulturowych, do pierwszej komunii już mnie nie posyłali, w kościele byłem chyba ze trzy razy w życiu - z ciekawości. Z chrześcijaństwem nie mam nic wspólnego poza tym, że dzielę z nim kulturę. Co mnie obchodzi, że księża mają mnie zapisanego w jakichś książkach? Niech sobie mają.
Że na tej podstawie twierdzą, iż 97% Polaków to katolicy? A to inna sprawa - jest to po prostu obrzydliwe kłamstwo oraz manipulacja i to ONI powinni być rozliczani z kłamstwa a nie ja z tego, że daję im okazję (de facto to oni sami sobie dają okazję, o czym zaraz) do kłamstwa. Nie wspomnę już o tym, że nawet gdyby było tylko 5% ochrzczonych, to propaganda i tak by trąbiła, że jest 97% katolików w Polsce (szkoda że nie 120%).
Gdybym miał się wypisywać ze wszystkiego, do czego mnie zapisano bez mojej woli, to bym musiał powysyłać dziesięć kwadrylionów mailów do wszystkich, którzy mi zapełniają skrzynkę spamem. D:
Zasada prosta - jeżeli ty się do czegoś sam zapisałeś, to wypada się wypisać, jeśli rezygnujesz z usług.
Ale jeżeli ty się nie zapisywałeś - tylko cię na listę wciągnięto wbrew twojej woli lub bez twojej zgody (nie, to nie to samo), to wówczas taki obowiązek na tobie nie ciąży. Bo tak to cię może wciągnąć każdy i co - z każdym takim głupkiem, który cię wciągnie na jakąś listę masz się użerać i marnować swój czas tylko po to, żeby udowodnić, że nie jesteś hipokrytą? Przecież to tylko legitymizuje działalność kościoła - sam uznajesz chrzest za coś istotnego, co cię czyni katolikiem.
Jak dla mnie - szkoda czasu. A jak ktoś inny ma taką potrzebę - jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2013 o 12:37, Zajanski napisał:

>/.../ > Jakieś źródła?

Po pierwsze, zdrowy rozsądek. Jęsli ktoś nie spełnia wymagań danej religii, to jak go zakwalifikować? Oficjalne stanowisko Żydów wobec zbrodni popełnionych przez żydów w czasie Rewolucji Październikowej i później w tzw. aparacie, czyli rozmaitych służbach jest jasne: oni przestali być Żydami, a stali się ateistami. Po drugie, zafunduj sobie "Czarną księgę komunizmu". Jest zbyt gruba, żeby streszczać ją w poscie na forum. Ale... no skoro nie wystarcza Ci zrdoworozsądkowe podejście, to dokumentacja i tak nie zmieni Twoich pogladów.

Dnia 28.06.2013 o 12:37, Zajanski napisał:


Bo ja to bym powiedział, że naczelnym lewakiem tego świata był nie kto inny jak Jezus
Chrystus, a poglądy liberalne są o wiele częściej prezentowane przez ateistów niż wierzących
(którejkolwiek religii).

To Ty byś powiedział. A ja bym zalecił Tobie lekturę 10 przykazań. Bo poglądy (dla nas, chrześcijan, to nie są poglądy, tylko wskazania!) "liberalne" prezentowane przez ateistów są, de facto, poglądami hedonistycznymi, nie liberalnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2013 o 13:24, Zajanski napisał:

@meryphillia

Wyjątkowo w jednej kwestii muszę się zgodzić z KrzysztofemMarkiem - po co ateiście apostazja? /.../

Hihihi... no to jednak możemy w jakiejś sprawie dojść do porozumienia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2013 o 15:27, KrzysztofMarek napisał:

Po pierwsze, zdrowy rozsądek. Jęsli ktoś nie spełnia wymagań danej religii, to jak go
zakwalifikować? Oficjalne stanowisko Żydów wobec zbrodni popełnionych przez żydów w czasie
Rewolucji Październikowej i później w tzw. aparacie, czyli rozmaitych służbach jest jasne:
oni przestali być Żydami, a stali się ateistami. Po drugie, zafunduj sobie "Czarną księgę
komunizmu". Jest zbyt gruba, żeby streszczać ją w poscie na forum. Ale... no skoro nie
wystarcza Ci zrdoworozsądkowe podejście, to dokumentacja i tak nie zmieni Twoich pogladów.


Nie za bardzo rozumiem co chcesz przekazać, czy że:
1. Socjaliści to najczęściej ateiści.
Czy:
2. Ateiści to najczęściej socjaliści.
Bo 2 nie wynika z 1. Wcześniej napisałeś 2, a teraz dowodzisz 1 - no to jak w końcu jest?
Bo z 1 to się generalnie zgadzam. Choć pobożni socjaliści też są i mają się dobrze - patrz PiS, Marek Jurek itp.

Dnia 28.06.2013 o 15:27, KrzysztofMarek napisał:

Bo poglądy (dla nas,
chrześcijan, to nie są poglądy, tylko wskazania!) "liberalne" prezentowane przez ateistów
są, de facto, poglądami hedonistycznymi, nie liberalnymi.


No cóż, ja jestem ateistą, raczej liberałem i przeciwnikiem hedonizmu, a także (mniej radykalnym) przeciwnikiem utylitaryzmu. Powiem więcej - hedonizm liberalizmowi szkodzi, bo ludzie sprzedają swoją wolność (w pakiecie z innymi wartościami) w zamian za przyjemność i bezpieczeństwo. I nie odnoszę wrażenia, żebym był w takich poglądach odosobniony. Co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2013 o 15:54, Zajanski napisał:

/.../ > Nie za bardzo rozumiem co chcesz przekazać, czy że:
1. Socjaliści to najczęściej ateiści.
Czy:
2. Ateiści to najczęściej socjaliści.

Dla pełnej jasności: ateiści reprezentują poglądy, które, w danej sytuacji, zapewniają im (albo wydaje sie im, ze zapewniają) zdobycie/utrzymanie władzy.

Dnia 28.06.2013 o 15:54, Zajanski napisał:

Bo 2 nie wynika z 1. Wcześniej napisałeś 2, a teraz dowodzisz 1 - no to jak w końcu jest?

Ateiści przystosowują się do otoczenia.

Dnia 28.06.2013 o 15:54, Zajanski napisał:

Bo z 1 to się generalnie zgadzam. Choć pobożni socjaliści też są i mają się dobrze -
patrz PiS, Marek Jurek itp.

Ileż to razy jestem rozśmieszany na tym forum!
Marek Jurek próbował być człowiekiem zasad, ale to nie zapewniło mu miejsca u żłobu, więc jestem ciekaw, do kogo dołączy, żeby dostąpić do żłobu. Jak bedzie dalej głosił swoje poiglądy, zyska mój szacunek, ale z dostępu do żłobu nici...
I wypraszam sobie nazywanie PiSu pobożnymi socjalistami. A kto niby podpisał akces do Mumii Jewropejskiej i niby kto podpisał Układ Lesboński? Pobożni? Wolne żarty...

Dnia 28.06.2013 o 15:54, Zajanski napisał:


> /.../ No cóż, ja jestem ateistą, raczej liberałem i przeciwnikiem hedonizmu, a także (mniej
radykalnym) przeciwnikiem utylitaryzmu. Powiem więcej - hedonizm liberalizmowi szkodzi,
bo ludzie sprzedają swoją wolność (w pakiecie z innymi wartościami) w zamian za przyjemność
i bezpieczeństwo. I nie odnoszę wrażenia, żebym był w takich poglądach odosobniony. Co
ty na to?

Panie Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, bo z wrogami jakoś sobie sam poradzę...
Lepszy znany wróg, niż niepewny przyjaciel.
To było tytułem wstępu.
Deklarujesz się jako ateista, czyli jako człowiek wierzący. Odrzucający swiadectwa ludzi i wierzący w to, że Bóg nie istnieje. Twoja sprawa, ja nie mam zamiaru nawracać Ciebie na jakąkolwiek wiarę. Dla mnie istotne jest to, żebyś wiedział, że Twój światopogląd, podobnie jak mój, opiera się na wierze. Jęsli o tym wiesz i to akceptujesz, no to już nie ma miedzy nami konfliktu: każdy z nas wierzy, tylko nasze wierzenia są odmienne. Dopiero na tej płaszczyźnie możliwa staje się rzeczowa dyskusja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2013 o 16:21, KrzysztofMarek napisał:

Dla pełnej jasności: ateiści reprezentują poglądy, które, w danej sytuacji, zapewniają
im (albo wydaje sie im, ze zapewniają) zdobycie/utrzymanie władzy.

Dnia 28.06.2013 o 16:21, KrzysztofMarek napisał:

Ateiści przystosowują się do otoczenia.


Jeżeli nie potrafisz pojąć tego, że ludzie są różni i wybierają różne drogi życiowe drogi, nawet jeśli część ich poglądów się pokrywa, do tego pociągasz do odpowiedzialności zbiorowej to mam dla ciebie złą wiadomość - chyba jesteś socjalistą.

Dnia 28.06.2013 o 16:21, KrzysztofMarek napisał:

Deklarujesz się jako ateista, czyli jako człowiek wierzący. [itp. itd.]


Super. A co twoja standardowa gadka o rzekomej wierze ateistów ma w ogóle do rzeczy w kwestii osi liberalizmu/socjalizmu?
Nie potrafię tego pojąć.

...

inb4 inkwizycja była dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2013 o 16:31, Zajanski napisał:

> /.../ > Jeżeli nie potrafisz pojąć tego, że ludzie są różni i wybierają różne drogi życiowe drogi,
nawet jeśli część ich poglądów się pokrywa, do tego pociągasz do odpowiedzialności zbiorowej
to mam dla ciebie złą wiadomość - chyba jesteś socjalistą.

Chyba nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.

Dnia 28.06.2013 o 16:31, Zajanski napisał:

/.../ > Super. A co twoja standardowa gadka o rzekomej wierze ateistów ma w ogóle do rzeczy w
kwestii osi liberalizmu/socjalizmu?
Nie potrafię tego pojąć.

Właśnie widzę, że nie potrafisz tego pojąć. Dlatego, chociaż bez wielkiej nadzieji, kolejny raz to wytłumaczę:
Sąd dwie i tylko dwie możliwości:
1. Bóg istnieje;
2. Bóg nie istnieje.
Za istnieniem Boga przemawiają świadectwa ludzi, którzy twierdzili, lub twierdzą, że mieli/mają kontakt z Bogiem. Ze świadectw historycznych, warte wymienienia są świadectwa Ewangelistów, którzy byli naocznymi swiadkami cudów, z dzisiejszych, choćby świadectwa ojca Pio. Oczywiście, może to wszystko uznaś na majaczenia i nie dać im wiary, ale zignorować nie możesz, bo to już by oznaczało, że ignorujesz rzeczywistość.
Jeśli chodzi o dowód w znaczeniu naukowym, to go nie ma, zresztą, jak wyobrażałbyś sobie wezwanie Boga, żeby stawił się na Twoje żądanie? Najpierw wezwij Tuska i Kaczyńskiego, potem Obamę i Putina, to będzie znacznie, znacznie łatwiejsze...
Za nieistnieniem Boga nie masz żadnych przesałanek.
Jakikolwiek pogląd przyjmiesz, przyjmiesz go bez dowodu. Przyjęcie jakiegokolwiek poglądu bez dowodu jest wiarą i Ty, prz\yjmując pogląd, że Bóg nie istnieje, tylko wierzysz, ze Bóg nie istnieje. Jesteś zatem człowiekiem wierzącym (wierzącym, że Bóg nie istnieje).
Teraz widzisz związek między działaniem co poniektórych, a ich ateizmem, czy jeszcze nie?
Dobrze stwierdza to przysłowie: "hulaj dusza, piekła nie ma"...

Dnia 28.06.2013 o 16:31, Zajanski napisał:


...

inb4 inkwizycja była dobra

A żebyś wiedział. Chyba nie znasz podstawowych faktów dotyczących Inkwizycji. Pom pierwsze, inkwizycja mogła orzekać jedynie, czy ktoś jest heretykiem, czy nie. Po drugie, mogła nakładać wobec winnych herezji tylko kary koscielne (np. odmawianie psalmów), wprowadziła intytucję obrońcy w procesie, czy naprawdę muszę wszystko wymieniać? A jak stwierdziła, że ktoś jest heretykiem, to oddawała go władzy swieckiej, władza świecka mogła heretyka uwolnić, albo skazać, z zależności od tego, czy uznała, że herezja zagraża władzy świeckiej, czy też nie zagraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2013 o 17:11, KrzysztofMarek napisał:

Chyba nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.


Nie, to chyba jednak ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem! :0

Dnia 28.06.2013 o 17:11, KrzysztofMarek napisał:

Właśnie widzę, że nie potrafisz tego pojąć. Dlatego, chociaż bez wielkiej nadzieji,


Po polsku jest "nadziei". "Nadzieji" jest po komorowskiemu.

Dnia 28.06.2013 o 17:11, KrzysztofMarek napisał:

kolejny
raz to wytłumaczę:
Sąd dwie i tylko dwie możliwości:
1. Bóg istnieje;
2. Bóg nie istnieje.
Za istnieniem Boga przemawiają świadectwa ludzi, którzy twierdzili, lub twierdzą, że
mieli/mają kontakt z Bogiem. Ze świadectw historycznych, warte wymienienia są świadectwa
Ewangelistów, którzy byli naocznymi swiadkami cudów, z dzisiejszych, choćby świadectwa
ojca Pio. Oczywiście, może to wszystko uznaś na majaczenia i nie dać im wiary, ale zignorować
nie możesz, bo to już by oznaczało, że ignorujesz rzeczywistość.
Jeśli chodzi o dowód w znaczeniu naukowym, to go nie ma, zresztą, jak wyobrażałbyś sobie
wezwanie Boga, żeby stawił się na Twoje żądanie? Najpierw wezwij Tuska i Kaczyńskiego,
potem Obamę i Putina, to będzie znacznie, znacznie łatwiejsze...
Za nieistnieniem Boga nie masz żadnych przesałanek.
Jakikolwiek pogląd przyjmiesz, przyjmiesz go bez dowodu. Przyjęcie jakiegokolwiek poglądu
bez dowodu jest wiarą i Ty, prz\yjmując pogląd, że Bóg nie istnieje, tylko wierzysz,
ze Bóg nie istnieje. Jesteś zatem człowiekiem wierzącym (wierzącym, że Bóg nie istnieje).
Teraz widzisz związek między działaniem co poniektórych, a ich ateizmem, czy jeszcze
nie?


Skup się i odpowiedz na proste pytanie - CO TO MA DO RZECZY W KWESTII SOCJALIZMU I LIBERALIZMU?

Dnia 28.06.2013 o 17:11, KrzysztofMarek napisał:

Dobrze stwierdza to przysłowie: "hulaj dusza, piekła nie ma"...


Jeżeli jedynym, co powstrzymuje chrześcijan przed morderstwami jest bicz boży, czyli jeżeli nie posiadają żadnej wewnętrznej moralności - to powinno się im zakładać kagańce - bo są niewiele lepsi od wściekłych psów.
Ja jednak wiem, że nawet najbardziej... wierzący chrześcijanin posiada jakąś tam moralność i nawet bez Boga by nie był mordercą.
Potrafisz wciągnąć wniosek?

Dnia 28.06.2013 o 17:11, KrzysztofMarek napisał:

A żebyś wiedział. Chyba nie znasz podstawowych faktów dotyczących Inkwizycji.


A ty chyba nie znasz podstawowych faktów dotyczących dyskusji. Czy ja ci zaczynam tłumaczyć podstawy logiki w rozmowie o korelacji pomiędzy poglądami liberalnymi a ateizmem? Nie? No właśnie. To odwdzięcz się tym samym i zabierz z tej rozmowy inkwizycję. Aha i nie zapomnij o "wierze ateistów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować