Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 01.09.2013 o 16:25, QST07 napisał:

No to pisz bóg, żeby nie było niejasności. Protestantów uważa, za pewną wersję light
tego co zakłada katolicyzm. Generalnie to co jest teraz to wersja suepr light dla opornych...
Pewnie, że powstali w ramach sprzeciwu, bo ja mi się coś nie podoba, albo cos jest nie
wygodne to sie sprzeciwiam.

LoL
Zdejmij może wreszcie przejrzysz na oczy xD
Wydaje mi się, że jedyne co robisz, to powtarzasz jakieś wierzenia ludowe. Moi nauczyciele historii byli katolikami, ale żaden z nich nie wpadł na pomysł porównania wiary co coca coli xD. Czyli te wszystkie tradycje i wierzenia pogańskie to dla ciebie cukier, którego potrzebujesz? XD Czyli wyznacznikiem jakości wiary jest dla ciebie ten cukier? Czyli zawartość pogaństwa w wierze? xD
Sry, że się nabijam XD, ale nie mogę się powstrzymać XD

20130901163316

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prosze Cię, nie generalizuj. Znam protestantów, którzy z uczęśczaniem na zbory mieli tyle samo wspólnego co ateista z wiarą w Boga. I tu i tu są niepraktykujący. Czepiasz się celibatu, skoro jest formą lepszą, nie widzę problemu, dla którego nie miałby być powszechny. W końcu powinno się korzystać z najlepszego rozwiązania. Czy tacy podbni? Są tak samo podbni jak pierwsi chrześcijanie są podobni do nas. Znam tak samo katolików, którzy praktyką przebijają nawet Islamistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2013 o 16:55, QST07 napisał:

Prosze Cię, nie generalizuj. Znam protestantów, którzy z uczęśczaniem na zbory mieli
tyle samo wspólnego co ateista z wiarą w Boga. I tu i tu są niepraktykujący. Czepiasz
się celibatu, skoro jest formą lepszą, nie widzę problemu, dla którego nie miałby być
powszechny. W końcu powinno się korzystać z najlepszego rozwiązania. Czy tacy podbni?
Są tak samo podbni jak pierwsi chrześcijanie są podobni do nas. Znam tak samo katolików,
którzy praktyką przebijają nawet Islamistów.


Generalizacja jest oparta o doktrynę. Fakty: doktryna protestancka jest bardziej radykalna i bliższa samej Biiblii. Koniec, kropka. To, że znam ludzi związanych z neokatechumenatem (a więc najbardziej żarliwych katolików) i ludzi z Kościoła Wolnych Chrześcijan (a więc dość żarliwych protestantów) nie zmienia tego, że doktrynalnie Kościół Katolicki jest liberalną instytucją, a zbory mają charakter zgrupowań chrześcijan podobnych do tych związanych z kształtowaniem się wiary w czasach Cesarstwa Rzymskiego. I sam KK tego nie kryje (przykład uznawania każdego ochrzczonego za wierzącego vs protestant nie jest dołączony do statystyk póki nie jest praktykujący- w efekcie ci Twoi "protestanci" jedynie deklarują, że nimi są, ale w istocie z punktu widzenia zborów protestantami nie są). Przykłady jednostkowe po prostu NIE świadczą o samej doktrynie, która u protestantów jest wyraźnie bliższa samemu tekstowi Pisma Świętego, oparta o kult pracy i żarliwe praktykowanie, a Twoje słowa są wyrazem ignorancji. Szczególnie, że najbardziej to Ty generalizujesz, wrzucając wszystkie odłamy protestantów do jednego wora z nalepką "wersja light KK"- totalne nieporozumienie.

Więc zwyczajnie nie wciskaj kitu, że protestanci są "leniwi" kiedy oni sami pozbywają się ze swoich szeregów przypadków takich, jak ten nadmieniony przez Ciebie (on może deklarować, że jest protestantem, ale zbór go za takiego nie uzna, podczas gdy w katolicyzmie jest zupełnie odwrotnie- jako ochrzczony ja również jestem uznawany za katolika mimo mojego ateizmu) i doktrynalnie są radykalni oraz bardzo przywiązani do samej istoty Biblii i oderwani od późniejszych narośli- w tym tych instytucjonalnych (które są wręcz trzonem KK). Nie wiesz, jak działają zbory- nie propaguj bzdur. Są mniej i bardziej radykalne kościoły protestanckie, ale żaden z nich nie jest wersją light KK- bo jest odwrotnie, KK to wersja light pierwotnej wiary, kultywowanej właśnie przez protestantów. Wyraźnie oceniasz ich nie znając ich doktryny oraz działania, opierając się na doświadczeniach osoby, która deklaruje się jako protestant, ale nim nie jest- najpierw poczytaj, potem się wypowiadaj. I jeżeli ktokolwiek generalizuje to Ty, bo ja opierałem się na założeniach doktrynalnych, a Ty "przykładem" jednostkowych osób (jedynie deklarujących się jako protestanci) wrzucasz WSZYSTKIE kościoły protestanckie do jednego wora i jeszcze mówiąc, że to wersja light KK.

KPINA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mówisz o obecnych protestantach. Którzy kiedyś byli tak samo "zepsuci" jak katolicy. Ja wspomniałem o rozłamie. To, że protestantom się nie podobało zachowanie ludzi w KK, z tym mieli rację, bo w tamtych czasach KK był bardzo nietrafioną instytucją. Ale taki przypadek zniesienia celibatu, to właśnie przykład "lenistwa". W dzisiejszych czasach są też ludzie którzy deklarują się Katolikami. I tak samo jak protestanci mogą być praktykujący i nie. Myslę, że protestanci wprowadziliby taki sam system i uznawali wszystkich gdyby byli w wiekszości. Otóż protestanci czy katolicy, nie wiele się miedzy sobą róznią. I gdyby była protestancka instytucja papieska, byłoby wokół niej tyle samo skandali, tyle samo niedomówień i tyle samo niejasności. To, że są praktykujący to bardzo dobrze, przecież nei mówię, że nie, jedyne co mi się nie podoba to takie ustalenie sobie co będzie w pakiecie mojej wiary. "Hmm podoba mi się posiadanie zony, no to sobie dozwolę, zawsze to łatwiej będzie. No ale dzieci też fajnieby bylo mieć, to sobię zmienimy tamten zapis." No tak to chyba nie powinno działać. I tym charakteryzuje się owo "lenistwo".

Dodam tylko, że pierwsi katolicy, byli jeszcze bardziej od protestantów. Przynajmniej wypełniali nakazy w 100% a nie na 50% bo mi się nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.09.2013 o 17:28, QST07 napisał:

Dodam tylko, że pierwsi katolicy, byli jeszcze bardziej religijni od protestantów. Przynajmniej
wypełniali nakazy w 100% a nie na 50% bo mi się nie podoba.


Ucięło wyraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2013 o 16:55, QST07 napisał:

Prosze Cię, nie generalizuj. Znam protestantów, którzy z uczęśczaniem na zbory mieli
tyle samo wspólnego co ateista z wiarą w Boga. I tu i tu są niepraktykujący. Czepiasz
się celibatu, skoro jest formą lepszą, nie widzę problemu, dla którego nie miałby być
powszechny. W końcu powinno się korzystać z najlepszego rozwiązania. Czy tacy podbni?
Są tak samo podbni jak pierwsi chrześcijanie są podobni do nas. Znam tak samo katolików,
którzy praktyką przebijają nawet Islamistów.

Zero historii. Luter chciał właśnie zaproponować lepsze rozwiązanie. Nawet nie, że zaproponował chciał przedyskutować problematyczne tematy.
Przeczytaj sobie jego 95 tez i zobacz jak został potraktowany xD.

Poczytaj sobie QSTO7 o pornokracji w KK. Albo o Aleksandrze VI, który spał z własną córką xD.
Wydaje mi się, że zachowanie Lutra powinno być pochwalone. Ze względu na czasy zepsucia jakie były wtedy w KK. KK zawsze miał duże mniemanie osobie. Jak całowanie w buty.

Ogólnie moim zdaniem protestantyzm to taki powrót do starego kościoła z czasów Rzymu. Teraz jest lepiej z Kościołem od ostatnich 100 lat, ale to dlatego, że kościół stracił na znaczeniu już nikt nie robi wdzięków o tytuł cesarza.
Na szczęście aktualny papież nie ma takiej aroganckiej postawy jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystkie rozwiązania były lepsze. Częśc była trafiona jak na tamte czasy, ale resztę po prostu nagiął pod siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2013 o 17:28, QST07 napisał:

Mówisz o obecnych protestantach. Którzy kiedyś byli tak samo "zepsuci" jak katolicy.
Ja wspomniałem o rozłamie. To, że protestantom się nie podobało zachowanie ludzi w KK,
z tym mieli rację, bo w tamtych czasach KK był bardzo nietrafioną instytucją. Ale taki
przypadek zniesienia celibatu, to właśnie przykład "lenistwa". W dzisiejszych czasach
są też ludzie którzy deklarują się Katolikami. I tak samo jak protestanci mogą być praktykujący
i nie. Myslę, że protestanci wprowadziliby taki sam system i uznawali wszystkich gdyby
byli w wiekszości. Otóż protestanci czy katolicy, nie wiele się miedzy sobą róznią. I
gdyby była protestancka instytucja papieska, byłoby wokół niej tyle samo skandali, tyle
samo niedomówień i tyle samo niejasności. To, że są praktykujący to bardzo dobrze, przecież
nei mówię, że nie, jedyne co mi się nie podoba to takie ustalenie sobie co będzie w pakiecie
mojej wiary. "Hmm podoba mi się posiadanie zony, no to sobie dozwolę, zawsze to łatwiej
będzie. No ale dzieci też fajnieby bylo mieć, to sobię zmienimy tamten zapis." No tak
to chyba nie powinno działać. I tym charakteryzuje się owo "lenistwo".


Biblia dopuszcza kapłaństwo bez celibatu. Nikt niczego nie zmieniał, bo nie trzeba było (ale trzeba było, aby to NAKAZAĆ jak KK). Późniejsza decyzja KK, że kapłan MUSI żyć w celibacie jest późniejszą naroślą (związaną np. z jego interesami jako instytucji), i oddaleniem się od pierwotnego tekstu Biblii, która to zaleca, ale w przeciwieństwie do KK do tego NIE zmusza. Nie oceniając tego w kategoriach "lepiej-gorzej", samo zmuszenie do celibatu cały czas jest odejściem od czystego tekstu Biblii. Protestanci do tego nie zmuszają, i są bliżej Biblii. I tyle. "Lenistwo" bo lepiej mieć żonę? Nie masz prawa oceniać tego w swoich kategoriach lenistwa i potem uogólniać do lenistwa w sensie bliskości Biblii (bo stosujesz dwie różne miary i to porównujesz). Lenistwem jest oddalenie się od czystego tekstu Biblii dla własnych korzyści (co zrobił KK zmuszając kapłanów do celibatu). A to, że "lepiej" jest mieć żonę to tylko Twoja opinia, fakt jest taki, że to KK się oddalił, więc to KK jest "leniwy" w sensie stuprocentowego przestrzegania zaleceń Pisma Świętego.

A takich przykładów jest wiele. Na tym przecież oparte były postulaty Lutra, na powrocie do Biblii i zrezygnowania z form kultu ustanowionych przez ludzi, a nie Boga (czyli tych form biblijnych). Tyle, że kościoły protestanckie nie stały w miejscu, i zamiast tworzyć kolejnych świętych jak KK, oni szli w drugą stronę- jeszcze bardziej się "radykalizowali", zbliżając do Biblii (upada tym samym Twój argument, że protestanci też byli zepsuci- byli, ale nie są, bo poszli w stronę Biblii, a nie doskonale prosperującej instytucji decydującej o tym, jak ma się zachowywać "ciemny lud" na podstawie własnego widzimisię, a nie jedynie na podstawie Słowa Bożego). Rezygnując z Kościoła jako instytucji, zostawiając jedynie formę Kościół- wspólnota wierzących. W efekcie KK jest dziś bardzo szeroki- od ateistów zaliczanych w statystykach do Kościoła Katolickiego (jak ja), przez szarych wierzących po prostu chadzających do kościoła co niedzielę, po ludzi związanych z neokatechumenatem czy misjonarzy. Doktrynalnie jednak- bycie tak żarliwie wierzącym jak ludzie z tych ostatnich grup NIE jest konieczne. A doktryna protestancka jest inna. Tak mówi Pismo- tak musi być. Nie stosujesz się? Sorry bro, nie jesteś więc prawdziwym protestantem. Twoje stwierdzenie, że są protestanci niepraktrykujący jest zwyczajnie błędne. To Tobie się tak wydaje, ale doktryny lwiej części kościołów protestanckich tego nie dopuszczają, i Twoje zdanie tego nie zmieni.

Dnia 01.09.2013 o 17:28, QST07 napisał:

Dodam tylko, że pierwsi katolicy, byli jeszcze bardziej od protestantów. Przynajmniej
wypełniali nakazy w 100% a nie na 50% bo mi się nie podoba.


Protestanci nie odrzucają ŻADNEGO nakazu biblijnego, nie traktują też Biblii wybiórczo jak KK (przykład celibatu: KK potraktował go wybiórczo, dodając mocniejsze zaostrzenie niż Biblia- to jest odejście od czystego jej tekstu, zaś protestanci za podstawę mają w 100% Biblię). Jeżeli więc ktokolwiek robi "50% bo tak mi pasuje" to jest to KK.

Zwyczajnie bezprawnie mieszasz miary. Za "lenistwo" uznajesz to, co jest Twoim zdaniem łatwiejsze. Guzik prawda, nie Ty jesteś owym "Bogiem" który stworzył Biblię. Leniwy jest ten, który nie stosuje się do nakazów Biblii dokładnie. Tak robi KK (celibat), tak nie robią protestanci (Biblia pozwala- my też pozwalamy, chociaż lepiej byłoby trzymać kapłanów za jądra i mieć nad nimi pełną kontrolę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.09.2013 o 17:28, QST07 napisał:

jedyne co mi się nie podoba to takie ustalenie sobie co będzie w pakiecie
mojej wiary.


No właśnie! Idealny z Ciebie materiał na protestanta. Nie ma, że "można celibat i bez celibatu, więc my wybieramy celibat bo tak nam będzie łatwiej sprawować kontrolę". Jest Pismo Święte- jedyna wykładnia, bo tylko Bóg może dyktować prawa. Osobiście polecam Ci zbory Kościoła Wolnych Chrześcijan, pójdź na spotkanie, zobacz, jak to wygląda (ja widziałem- a Ty byłeś? Bo Twoje wypowiedzi wyglądają jak "słyszałem, że protestanci są tacy a tacy i to propaguję BO BRONIĘ KK, ale w sumie to nie mam pojęcia, o czym piszę"), porozmawiaj o tym, dlaczego bliżej Biblii są właśnie oni (z pewnością dadzą Ci dużo więcej przykładów niż ten mój z celibatem, kiedy to KK "wybrał" sobie, że podoba im się, żeby to było "musi", chociaż tak nie dyktuje Biblia)- i potem oceniaj. To KK sobie "wybrał", podczas gdy protestanci opierają się na czystym Piśmie Świętym- oni niczego nie wybieraja, to ów "Bóg" wybrał za nich, dyktując taką a nie inną treść Biblii. Biblia jest wszystkim, nie trzeba dwóch tysięcy lat z papieżami, soborami, decyzjami ludzi, czczeniem świętych co ich za takich uznali papieże i innych takich. Nie trzeba OFICJALNEJ WYKŁADNI WIARY- KATECHIZMU KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO. Bo wykładnią wiary jest Pismo Święte.

Ponawiam- jeżeli rzeczywiście nie chcesz wybierania rodzynek z tortu (czyli tych zwrotów z Biblii, które wspomagały potęgę KK jako instytucji) a jedynie czystego opierania się na Słowie Bożym- zostań protestantem. Bo to jest ich doktryna. Czysta Biblia. Nie papieże, których ktośtam sobie wybrał. Nie dokumenty wydane przez instytucję (KKK). Czysta Biblia, w całości- jej nie trzeba doprecyzowywać czy uogólniać, w końcu to "Bóg" ją dał. Ale pozostając katolikiem, pozostajesz hipokrytą. Bo przypisujesz protestantom przymioty, które są przymiotami Kościoła Katolickiego, i stosujesz własną miarę zamiast badać zgodność z czystą Biblią. Sorry, nie tędy droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2013 o 17:40, QST07 napisał:

Nie wszystkie rozwiązania były lepsze. Częśc była trafiona jak na tamte czasy, ale resztę
po prostu nagiął pod siebie.

Znowu brak umiejętności czytania.
On chciał przedyskutować problemy KK. Naturalne, że nie wszystkie rozwiązania były super.
Czy znasz chociaż te tezy? Albo sytuację kościoła w XVI wieku?
Ja nie jestem protestantem z urodzenia tylko katolikiem z wierzącej rodziny. Wystarczy nie wiem minimum wiedzy z historii, żeby zrozumieć stanowiska Lutra. Każdy wierzący Historyk(katolik) wie o co mu chodziło.
Gwoli ścisłości dodam, że wierzą w istnienie siły stwórczej(np Bing Bang), ale nie jestem chrześcijaninem.
Mówię z pozycji byłego katolika, chociaż jeszcze została mi jeszcze apostazja do zrobienia xD Tylko nie mam czasu zrobić im tej przyjemności.

Co do wiary nie jestem stronniczy raczej pomagam najbardziej racjonalnym opcją. Dodam, że jestem otwarty na przekonywania. Zawsze się sugeruje najbardziej racjonalnymi opiniami. Nawet w islamie widzę plusy. Ah ta poligamia xD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Ahaa bo tam jest ich kilka w tym rozdziale ?
2

A czyże to jest rozdzielone skoro są dwa ? Jakiś wstęp, nagłówek że zaczyna się drugi ?

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Względem nicości mamy naprawdę wiele możliwości. \
Co to nicość?

Teoretyczny definitywny brak załamań rzeczywistości, brak materii i wszelkich innych podobnych form i czasu z nią związaną.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

Zaczynamy to poznawać. BTW Nie tylko my.

A można wiedzieć kto skoro nie tylko my ?

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

Jak napisałem dowiadujemy się jak to działa, wiec nie wszystkim głowa puchnie. Ale jak
rozumiem, tobie puchnie i stąd wywodzisz, że to "czyjś projekt"?

Jak by wam nie puchła to by nie trzeba było wielkich kombinacji, laboratoriów, fakultetów i tyle zużytego czasu.
Co będzie odkryte nowego to każde ''to nowe'' tworzy garści następnych pytań.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Są dzieci posłuszne i nieposłuszne. Zaufanie się buduje. Może ono zostać zniszczone
jak
> wtedy.
Pytanie: kto zniszczył zaufanie. I czy wobec takich a nie innych atrybutów bóstwa jest
ono w ogóle możliwe.

Człowiek jest ograniczony aby nie mógł zdać się na plany, zaufanie, wiarę i nadzieję.
Może coś przewidzieć ale te przewidywania są co najwyżej oparte na jego ograniczeniu, bywają mylne i nikt nigdy nie jest pewny na stówe. Na stówę mamy śmierć, podatki :D.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

Jak wiedział skoro dał ciała? Czy to nie kłoci się z konceptem doskonałości?

A z czymże dał ciała ? Na drugiem pytanie odpowiem jak wyjaśnisz mi z tym co uważasz że zawalił.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

To ostrzeżenie przed realnymi skutkami porażenia prądem skierowane do istot rozumnych.
Do debili/dzieci przemawia tylko groźba....no, chyba, że bóg traktował ich jak istoty
myślące, wtedy "Gruuuby błąd".

Są dzieci bardziej doświadczone a mimo to trzeba polegać na zaufaniu. Na chemii idzie się spotkać z wieloma ostrzeżeniami. W medycynie np. przed narkotykami czy truciznami. Oni nie grożą ani nie straszą tylko podkreślają sprawy ku przestrodze. My im wierzymy bo nikt do jasnej anielki z przyjemnością nie weźmie cyjanku choćby był reklamowany w jakiejkolwiek telewizji.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

Ta, już widzę to tłumaczenie zawiłości przyczynowo skutkowych 2-latkowi. Bzdura, rodzic
zakazuje i nakazuje. Jeśli ostrzega to przed swoim działaniem (skutkiem gniewu)- w tym
kontekście rzeczywiście można to nazwać "ostrzeżeniem"...jak każdą groźbę.

Nie mam na myśli dzieciątek, ludzi tuż po okresie poniemowlęcym co są jak "głupawe zwierzątka".
Dzieci są w szkole i na chemii zdają sobie sprawe że nie warto działać własną filozofią.
Małe dziecko o którym piszesz wypiło kreta(było kiedyś w wiadomościach) bo nie miało jeszcze tak rozwiniętego umysłu postrzegania rzeczywistości ale ty czy ja nawet jak tego nie piliśmy i się nie napijemy nie mając poznania ani doświadczenia to ufamy napisowi albo sprzedawcy że będzie z nami źle.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Bóg ostrzegał jak wyżej próbuję ci wyjaśnić na przykładzie dzieci.
No to pojąłem: bóg grozi tak jak grozi się dzieciom.

A więc jak dotkniesz się gniazdka to mama i tata dadzą ci szlaban, taaaaaa taaa ?????
albo wypijesz kreta to pójdziesz do więzienia ;PP
Musisz mieć chyba z dzieciństwa to grożenie już mocno nabyte aby samemu się karając, jeszcze dostać kare za swoją głupotę.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

To, że akcję Biblii umieszczono w realnie istniejących lokacjach nie przesądza jej prawdziwości.

Przecież jest mitem ;P Kłamstwem, co nie ?

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

ba nawet użycie oryginalnych postaci niewiele pomoże: liczy się to czy faktycznie było
tak jak napisano.

Niniwa prawdziwa a coś już nie jest prawdziwe ?

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Co to za bełkot ?
Ja tylko podążam twoim tokiem rozumowania: skopro stosujemy znaczenie pojęć tak dowolnie
jak ty to wychodzi ...to co wychodzi.
> Bzdura...
Bzdura że się zarzuca, czy że zarzuty są bzdurą?

Nie będę się na tym więcej roztkliwiał...

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Tak różnica, że trudno mówić o jego nieaktualności.
Jeśłi tak to zapomnij o kiejkolwiek weryfikacji prawdziwości przepowiedni.

Słownikowe pojęcie przepowiedni jest zbyt wąskie abyś twierdził inaczej.
Te biblijne są znacznie złożone.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Na całym świecie ? Wielu jest tak głupich że nie wiedzą że Polska istnieje.
A czy na całym świecie wiedzą gdzie leży Izrael? I co ma wiedza geograficzna do głupoty?

Nie wiedzą gdzie leży ale wiedzą co to Żydzi.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Jak biblia sprawozdaje kiedy byli pod ich panowaniem, małe dzieci miały zostać mordowane.

Zdawało mi się, że mówimy o historii nie historjach biblijnych.

Ahaaa...bo biblia to mit i pieron wie gdzie jest coś real/unreal.
Wybrać sobie przecież możesz które jest real/unreal/ Niepotrzebne skreślić.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

Wiem o antysemityzmie- podobnie jak o laurkach jakie na świecie wystawia się Polakom
czy Rosjanom. Ale że jest powszechny, tego nie wiedziałem. BTW Ciekawe co mają do Żydów
np Japończycy albo Kongijczycy? ;)

Z tym Kongiem to kpisz sobie ?

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

No to wiedz, że wiele narodów się gnebi, nie mówiąc już o fakcie, że w czasach NT nawet
nie zanosiło się, że Żydzi przestaną być gnębieni (sami na to zapracowali).

Korelacje nienawiści typu: Niemiec-Polak-Rusek to są zwyczajnie nabyta ciągłość względem poprzednich znanych nam faktów. Automatyczne logiczne - przyczyna - skutek. A korelacje nienawiści do Żyda przez innych jest bez przyczyny a skutek jest tylko w jedną stronę. Żydzi do nas nic nie mają a świat do nich ma.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Wg niej nie ma znaczenia jakie okoliczności zachodzą w tej kwestii.
W takim razie tym bardziej nie można mówić o spełnieniu proroctwa.

Proroctwo nie jest drastycznie wytyczające punkt w punkt pewnych faktów. Musiało by napisane w obszernym składzie, a ten skład można ująć bardziej ogólnie.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Temu który stworzył naszą Ziemię.
Ale który to konkretnie? Bo wiesz, z samego, surowego teizmu niewiele wynika.

Bóg z biblii z której pierwsze słowa mówią: Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

Taką przepowiednię to i ja mogę ci dać: kiedyś znowu będzie wojna pomiędzy jakimiś narodami.
Co ty na to?

Tu cie przepowiednie nie przekonają ale są takie które przepowiadają konkretne powstanie narodów o których nikt nie mógł wtedy za czasów ST sobie pomarzyć ani sobie ich wyobrazić. Tylko wysoce daleko widząca inteligencja mogła takie coś wiedzieć.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Wielu by uniknęło by skutków swojej głupoty np. czytając werset o poręczeniach.
Wielu
> z tego powodu że mają długi odbierają sobie życie, trafiają do czubków i wariują.

A nie wystarczy przeczytać umowę kredytową?

Dziś ludzie mimo umów nadal brną w gardło klęski i rozpaczy. Kiedyś dawno temu takich umów nie było.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Interesują mnie teksty.
Nie kojarzysz? Hmm, OK, dam ci namiary: Rdz 7: 6-23, Rdz 17: 9-13, Wj 9: 8-11, Wj 11:
2-3 + Wj 12: 34-36, Wj 12: 29- 30, Wj 19: 12-13, Wj :Lb 31: 17-18, Lb 15: 32-35 + Wj
31: 14-15, Sm 1 15: 2-4, Sm 2 24:1-2 i Sm 2 24: 15-16, Kpł 20: 13-14,

Nie kojarze tekstów gdzie Bóg by się dopuścił tego jak ty to określiłeś - zgrywusa.
To co wyżej wykazałeś jest przykładem gdzie ludzkość jest tak zniszczona i niegodziwa że sami ludzie proszą o śmierć takim. Sodoma i Gomora. Bóg niszczy - zarzut. Bóg nie niszczy - też zarzut.
Jak by się rozpleniło po setki tysięcy pedofilów, gwłacicieli, pedałów (Rdz 19, 5) na ziemi to byś zarzucał że Bóg zgrywa się i dopuszcza na taki stan rzeczy.
...albo tak albo tak.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Gdyby bóg nie istniał to trzeba było go wymyślić.
Tak powiedział pewien ateista ;)

On był ateistą. Co to za ateista który twierdzi że bóg istnieje ? Przeczy sobie jeśli twierdzi że nim jest.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> A dlaczego ? Bo nikt nie miał by takiej fantazji ani inspiracji aby to zrobić.
Ale czy powyżej nie nawiązałeś do tej inspiracji?

Nie

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Przez setki lat ludzie konstruowali wynalazki i nie przeszkadzało to religijności.

Co nie oznacza, że nauka to nie okultyzm i objawienia.

Nie oznacza. Prosta religia o Bogu to nie okultyzm. Nie trzeba też wiedzieć o objawieniach tych prawdziwych aby wiedzieć że Bóg istnieje. I nie koliduje to ze zdrową nauką nawet tą świecką.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Głosisz jakiś swój pogląd nt. ateizmu. Głoszę oficjalną ogólną definicję.
> Ja znam ateizm - boga nie ma, w boga nie wierze i innego nie słyszałem.
A gdzie "słyszałeś" ten?

Nooo....przecież ty jakiś ateizm swój głosisz, że coś tak niekoniecznie musi być stanowsiko niewiary w boga.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

Nawet ta twoja wersja nic nie mówi o "początku". Boga nie ma, kropka.

Ateizm ma swoje podstawy m. in. w TE i zakłada że początek był.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Przykład:
To głupi przykład: całkowicie wyklucza inne "nieteistyczne" możliwości". takie jak kosmici,
magia, człowiek czy cykl.

Tu się juz pogubiłem. O soooo chooodzii ?

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Każde stanowisko argumentacji takie jest.
Przykłady?

Np. TE

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Taaa, to już skoro wątpisz że coś jest żywe to w takim razie kto wie może jesteś
botem
> na tym forum.
Powtarzam: polemizujesz same ze swoim tekstem: nigdzie nie napisałem tego co mi "zarzucasz".

Napisałeś:"pieron wie kiedy coś jest żywe czy nie". Mam specjalnie szukać w gąszczu twoich wypowiedzi i zrobić screena ?

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> W człowieku.
Ale po czym to poznajesz?

Po czym poznaję co dokładnie ?

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Niestety, jest mętlik umysłowy, religijny. moralny a nawet ekonomiczno-gospodarczy.
Jest
> totalny bajzel.
A ty wiesz co to porządek, tak?

Prawdziwy porządek może być tylko ten który nie został zachwiany przed GP.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Miałem napisać że są skutki czynu zakazanego.
A skoro czyn jest klasyfikowany jako zakazany ergo został zakazany to...? No, domyśl
się :)

Nie będę się nic domyślał.

Dnia 01.09.2013 o 00:05, zadymek napisał:

> Noszz...aż chce krew zalać.
Ale nie pójdziesz nikogo zarżnąć?

Któż to wie ?...


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Żydzi do nas nic nie mają a świat do nich ma.


Ale bzdura. Znasz wszystkich żydów? Żydzi mają do innych religii/ narodowości całkiem sporo, co wynika z religijnego oszołomstwa. Poczytaj sobie o rabinach głoszących, że goje to zwierzęta, które mają służyć żydom albo jak żydzi krzyczeli na siostry Radwańskie "katolickie suki" (nie wnikam, czy słusznie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

A czyże to jest rozdzielone skoro są dwa ? Jakiś wstęp, nagłówek że zaczyna się drugi ?

Brak poważniejszych powiązań pomiędzy treścią obu tekstów, brak też jakiegokolwiek przejścia od jednego do drugiego za to jest konflikt treści.

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Teoretyczny definitywny brak załamań rzeczywistości, brak materii i wszelkich innych
podobnych form i czasu z nią związaną.

Ach, "teoretyczny". A skąd pomysł, że w ogóle toto jest możliwe?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

A można wiedzieć kto skoro nie tylko my ?

Każde myślące zwierzę "pojmuje" i uczy się: człowiek jest jednym z nich.

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Jak by wam nie puchła to by nie trzeba było wielkich kombinacji, laboratoriów, fakultetów
i tyle zużytego czasu.

Głowa nie puchnie tylko człowiek jest zwyczajnie dociekliwy: po to są laboratoria, fakultety etc. A czasu zużytego na naukę mi nie żal: lepsze dążenie do poznania niż odcięcie się od niego systemem dogmatów ( i otarte kolana;).

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Co będzie odkryte nowego to każde ''to nowe'' tworzy garści następnych pytań.

Właśnie tak działa ciekawość: i żadna wiara jej nie zmorze, nawet "głęboko wierzący" chcieli by parę rzeczy wiedzieć.

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Człowiek jest ograniczony aby nie mógł zdać się na plany, zaufanie, wiarę i nadzieję.

Znaczy: celowo został tak "zaprojektowany"?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Może coś przewidzieć ale te przewidywania są co najwyżej oparte na jego ograniczeniu,
bywają mylne i nikt nigdy nie jest pewny na stówe. Na stówę mamy śmierć, podatki :D.

Jak dotąd przewidywania człowieka to jedyne co się sprawdza (bądź nie).

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

A z czymże dał ciała ? Na drugiem pytanie odpowiem jak wyjaśnisz mi z tym co uważasz
że zawalił.

Ponieważ z góry nie zakładam, że bóstwo jest aż tak durne, że tworzy coś tylko po to by to pozabijać, zakładam, że skoro w jednej chwili bóg widział, że stworzenie "było dobre" a w innej w gniewie postanowił je zniszczyć, to raczej przestało mu się podobać. Czyżby coś nie wypaliło?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Są dzieci bardziej doświadczone a mimo to trzeba polegać na zaufaniu.

Dzieci ufają mamusi jak nikomu innemu, ale ciekawość jest silniejsza - to plus świeży móżdżek daje wrodzone skłonności samobójcze.

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Oni nie grożą ani nie straszą tylko podkreślają sprawy ku przestrodze. My im wierzymy
bo nikt do jasnej anielki z przyjemnością nie weźmie cyjanku choćby był reklamowany w
jakiejkolwiek telewizji.

Dziecko weźmie.

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Małe dziecko o którym piszesz wypiło kreta(było kiedyś w wiadomościach) bo nie miało
jeszcze tak rozwiniętego umysłu postrzegania rzeczywistości ale ty czy ja nawet jak tego
nie piliśmy i się nie napijemy nie mając poznania ani doświadczenia to ufamy napisowi
albo sprzedawcy że będzie z nami źle.

Ale co to ma do "pierwszych debli", których wrodzoną ciekawość bóg usiłował poskromić strasząc ich śmiercią?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

A więc jak dotkniesz się gniazdka to mama i tata dadzą ci szlaban, taaaaaa taaa ?????
albo wypijesz kreta to pójdziesz do więzienia ;PP

Żaden normalny rodzic nie oczekuje, że maluch pojmie zależność przyczynowo-skutkową pomiędzy gniazdkiem a porażeniem. O tych którzy jednak oczekują możesz czasem przeczytać w prasie.

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Musisz mieć chyba z dzieciństwa to grożenie już mocno nabyte aby samemu się karając,
jeszcze dostać kare za swoją głupotę.

A ta dygresja czemu ma służyć?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Przecież jest mitem ;P Kłamstwem, co nie ?

Takim samym "kłamstwem" jak "Władca Pierścieni", "Działa Nawarony" , sienkiewiczowska trylogia czy [zwłaszcza] wypociny niejakiego Kadłubka.

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Niniwa prawdziwa a coś już nie jest prawdziwe ?

Illion prawdziwy a coś już nie jest prawdziwe?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Te biblijne są znacznie złożone.

Jaka jest biblijna definicja proroctwa?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Nie wiedzą gdzie leży ale wiedzą co to Żydzi.

Tak jak kibole wiedzą co to jest "pedał" a teiści co to jest ateista?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Ahaaa...bo biblia to mit i pieron wie gdzie jest coś real/unreal.

OK, w takim razie nasze rozważania historyczne zacznijmy od wyczynu Prometeusza...

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Wybrać sobie przecież możesz które jest real/unreal/ Niepotrzebne skreślić.

Wybrać to można sobie toster, myśłenie pozwala ocenić.

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Z tym Kongiem to kpisz sobie ?

A co?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

A korelacje nienawiści do Żyda przez innych jest bez przyczyny a skutek jest tylko w jedną stronę.
Żydzi do nas nic nie mają a świat do nich ma.

Bo Zydzi to aniołki i nikomu nigdy nie podpadli. I to już abstrahując od panującej kawał czasu w Europie religii, której przedstawiciele wmawiali ludziom, że Żydzi zabili ich ukochanego mesjasza, parają się magią, profanują hostię czy dokonują mordów rytualnych na dzieciach. I pewnie nie słyszałeś o antysemityzmie w starożytnym Egipcie czy Grecji?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Proroctwo nie jest drastycznie wytyczające punkt w punkt pewnych faktów. Musiało by napisane
w obszernym składzie, a ten skład można ująć bardziej ogólnie.

Na tyle ogólnie by pod byle pretekstem mówić o spełnianiu się proroctwa?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Bóg z biblii z której pierwsze słowa mówią: Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię.

A dlaczego akurat ten?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Tu cie przepowiednie nie przekonają ale są takie które przepowiadają konkretne powstanie
narodów o których nikt nie mógł wtedy za czasów ST sobie pomarzyć ani sobie ich wyobrazić.
Tylko wysoce daleko widząca inteligencja mogła takie coś wiedzieć.

Czy gdybym ci napisał, że już w 1990 przewidziałem kryzys na rynku nieruchomości albo 9/11 to uznasz, że jestem prorokiem ew "wysoce dakleko widzącą inteligencją"?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Dziś ludzie mimo umów nadal brną w gardło klęski i rozpaczy. Kiedyś dawno temu takich
umów nie było.

Były prostsze a frajerzy tacy sami. Ale nie trzymaj mnie w niepewności: ciekaw jestem jakie porady Biblia daje wspólczesnym kredytobiorcom.

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

To co wyżej wykazałeś jest przykładem gdzie ludzkość jest tak zniszczona i niegodziwa
że sami ludzie proszą o śmierć takim. Sodoma i Gomora. Bóg niszczy - zarzut. Bóg nie
niszczy - też zarzut.

Nie podałem Sodomy i Gomory.

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Jak by się rozpleniło po setki tysięcy pedofilów, gwłacicieli, pedałów (Rdz 19, 5) na
ziemi to byś zarzucał że Bóg zgrywa się i dopuszcza na taki stan rzeczy.

A ty byś ich pozabijał, taa. Ale co tam gwałciciele i pedofile, jak bóg może patrzyć na pleniący się ateizm;)

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

On był ateistą. Co to za ateista który twierdzi że bóg istnieje ? Przeczy sobie jeśli
twierdzi że nim jest.

Nie wiem co o za ateista, który mówi, że bóg istnieje: znasz takiego?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Nie

Rozumiem, że Voltaire uważał, że ot tak po prostu, bez powodu, można by boga wymyślić gdby nie istniał. I wcale nie uważał, że to konieczność, wręcz powinność, prawda?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Nie oznacza. Prosta religia o Bogu to nie okultyzm.

Definicję spełnia.

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Nie trzeba też wiedzieć o objawieniach tych prawdziwych aby wiedzieć że Bóg istnieje.

Co w takim razie jest potrzebne by "wiedzieć", że bóstwo istbnieje?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

I nie koliduje to ze zdrową nauką nawet tą świecką.

Bo ja wiem: świat formowany 6 dni, ulepieni z gliny ludzie żyjący 8 wieków, globalna powódź,...

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Nooo....przecież ty jakiś ateizm swój głosisz, że coś tak niekoniecznie musi być stanowsiko
niewiary w boga.

Jak można głosić "nie"? I gdzie napisałem, że "coś tak niekoniecznie musi być"(cokolwiek to znaczy)?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Ateizm ma swoje podstawy m. in. w TE i zakłada że początek był.

Udowodnij.

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Tu się juz pogubiłem. O soooo chooodzii ?

To jest nas dwóch. Ja też nie łapię jakim cudem z prostego "nie wierzę" dochodzisz do TE. I to już abstrahujac od tego, że nie wszyscy teiści psioczą na TE. Ba, szyszka z Kk ogłosiła, że TE jest cool.

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Np. TE

A konkretnie?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Napisałeś:"pieron wie kiedy coś jest żywe czy nie". Mam specjalnie szukać w gąszczu twoich
wypowiedzi i zrobić screena ?

Poproszę.

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Po czym poznaję co dokładnie ?

Tchnienie życia, cały czas o tym mowa.

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Prawdziwy porządek może być tylko ten który nie został zachwiany przed GP.

A GP to...?

Dnia 03.09.2013 o 00:14, Rebal napisał:

Nie będę się nic domyślał.

Przy ateiźmie jakoś nie miałeś oporów by się "domnyślać":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.09.2013 o 08:55, Kapas napisał:

No to akt apostazji złożony :D Teraz muszę poczekać na odpowiedź z kurii.

A nie wystarczy powiedzieć, że niepokalane poczęcie MP to ściema a Biblia to tania szmira?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.09.2013 o 19:22, zadymek napisał:

A nie wystarczy powiedzieć, że niepokalane poczęcie MP to ściema a Biblia to tania szmira?

Naprawdę chcesz schodzić do poziomu Dody Elektrody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.09.2013 o 21:49, Hubi_Koshi napisał:

Raczej poziomu kultury.

Gdy ktoś wyrażając opinię książce nazwie ją przykładowo popisem grafomaństwa a jej autora beztalenciem to jest to brak kultury?
EDIT Słówko mi umknęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować