Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

ja w Boga wierze, chociaż jest wiele sprzeczności np. jak powstał człowiek:
1.Bóg go stworzył
2.Teorią Karola Darwina

|
|
|
\/
Oto jest pytanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2005 o 20:14, Todryk napisał:

Dlaczego? To może mieć istotny wpływ na krzewienie przeróżnych wartości religijnych i wiedzy
na tak wstydliwe dla ofiar tematy. Inaczej wszyscy mają wypaczony holyłódem pogląd na te sprawy.
Kto wie, może przyczyni się do skutecznego werbunku rzeszy nowych chętnych do tej nieznanej
szerzej profesji... może nawet na tym forum. Poproś swego przełożonego, niech zważy te argumenty.
Najbardziej interesował by mnie film, nie macie jakich próbek szkoleniowych?


A nie wystarczy zapewnienie ze strony głów Kościoła o nierzetelności materiałów przedstawionych na filmach "holyłódzkich"?
Nie sądzę również, by ludzie nawracali się po obejrzeniu takich dokumentów. Co najwyżej już wierzący pogłębiali by swoją wiarę - a są na to zdecydowanie lepsze metody (błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli i inne takie sprawy).

Wracając do tematu kamienia - można to sobie tłumaczyć w ten sposób, iż Bóg jest duchem (czego chyba nie kwestionujemy?) i jako istota niematerialna nie może podnieść tegoż kamienia.
Następnie, to co jest niemożliwe w danej chwili, niekoniecznie jest niemożliwe zawsze - tu na przykładzie dziecka, ono z łatwością może zrzucić jakiś kamień ze stołu, choć nie może go położyć z powrotem. A jednak gdy podrośnie, to ten sam kamień bez trudu na tym stole położy. Tak samo z Bogiem. To że stworzyłby kamień, którego nie jest w stanie w tej krótkiej, wręcz niezauważalnej chwili, to nie zmienia faktu, że kamień ten może jednak podnieść chwilę później (tu mam na myśli czas krótszy od nanosekund, które w porównaniu byłyby wiecznością).
Trzecim wyjaśnieniem, takim bardziej "na wiarę", jest wyjaśnienie, że to co robi Bóg niekoniecznie jesteśmy w stanie zrozumieć. Na przykład taki robaczek widzi co my robimy, lecz z jego perspektywy jest to "cudowne" i niezmierzone umysłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2005 o 20:38, Mr.M napisał:

ja w Boga wierze, chociaż jest wiele sprzeczności np. jak powstał człowiek:
1.Bóg go stworzył
2.Teorią Karola Darwina

|
|
|
\/
Oto jest pytanie :P


To znaczy, co dokładniej jest tym pytaniem?
Czy Bóg stworzył człowieka?; Czy Bóg był leniwy i stworzył jedynie małpę (lub to co było wcześniej)?; Czy teoria Darwina jest prawdziwa?
Mógłbyś to sprecyzować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mi mówili że ta opowieśc genezyjska (tzn powstawanie świata) to jest coś jak przypowieść....3ba wziąźć pod uwage żę ta opowic pochodzi sprzed iluś tyś lat kiedy wiedza ludzka była znikoma.....a jakoś to 3ba było wyjaśnić ludziom......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2005 o 20:41, Furrbacca napisał:

A nie wystarczy zapewnienie ze strony głów Kościoła o nierzetelności materiałów przedstawionych
na filmach "holyłódzkich"?


Oczywiście, że nie. Ogół nie zwraca uwagi na te rzeczy. Tylko jednostki.

>/ciach/

Co do reszty posta nie bardzo rozumiem dlaczego rozliczni ludzie ostatnio kierują je właśnie do mnie? Czy ja gdziekolwiek napisałem coś zaprzeczającego temu co napisałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2005 o 20:38, Mr.M napisał:

ja w Boga wierze, chociaż jest wiele sprzeczności np. jak powstał człowiek:
1.Bóg go stworzył
2.Teorią Karola Darwina
Oto jest pytanie :P



Pierwsza jest metaforyczna, druga jeszcze niekompletna i pełna wątpliwości. Póki co nie ma żadnej sprzeczności, przynajmniej dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2005 o 20:44, RadeXMaster napisał:

mi mówili że ta opowieśc genezyjska (tzn powstawanie świata) to jest coś jak przypowieść....3ba
wziąźć pod uwage żę ta opowic pochodzi sprzed iluś tyś lat kiedy wiedza ludzka była znikoma.....a
jakoś to 3ba było wyjaśnić ludziom......


Ale w ten sposób podważana jest wartość Biblii, gdyż jeśli zostaje przedstawiony w niej jedynie mit, to nie ma podstawy, by resztę zawartości traktować inaczej. Chyba że masz na myśli, że w inny sposób ludzie by po prostu aktu stworzenia nie zrozumieli. A czy w takim wypadku nie powinno się zmienić zawartości Biblii i przystosować ją do czasów współczesnych? Przecież zapobiegłoby to kolejnym rozłamom w Kościele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2005 o 20:38, Mr.M napisał:

ja w Boga wierze, chociaż jest wiele sprzeczności np. jak powstał człowiek:
1.Bóg go stworzył
2.Teorią Karola Darwina


Ja akceptuję oba poglądy. To że Bóg jest stwórcą jest sposobem przedstawienia Jego wielkości , pomaga wierzącym w zrozumieniu sensu życia i uwidacznia działalność Boga. Oczywiście wierzę tez w teorię Darwina, człowiek zawsze był dociekliwy, nauka jest jego wielkim osiągnięciem i powinien z niej korzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2005 o 20:45, Todryk napisał:

Oczywiście, że nie. Ogół nie zwraca uwagi na te rzeczy. Tylko jednostki.


I tylko jednostki będą w stanie zrozumieć i odróżnić prawdę od fałszu, Holywood od prawdziwego nagrania.

Dnia 19.12.2005 o 20:45, Todryk napisał:

>/ciach/

Co do reszty posta nie bardzo rozumiem dlaczego rozliczni ludzie ostatnio kierują je właśnie
do mnie? Czy ja gdziekolwiek napisałem coś zaprzeczającego temu co napisałeś?


Tzn, O który fragment Ci dokładnie chodzi?
O ten z kamieniem? Jeżeli tak, to poprostu nie chciałem pisać dwóch postów (a i tak napisałem :/).
A co do nawracania to sorry, niedoczytałem twojego postu.
Więc od razu sprostuję - czy na pewno jest konieczne większe zainteresowanie taką profesją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2005 o 20:38, Mr.M napisał:

ja w Boga wierze, chociaż jest wiele sprzeczności np. jak powstał człowiek:
1.Bóg go stworzył
2.Teorią Karola Darwina

|
|
|
\/
Oto jest pytanie :P



Akurat.
Darwin storzył TYLKO teorię - niczym nie potwierdzoną, bo nie znaleziono jednek z wyróżnionych przez niego ogniw ludzkiego rozwoju.
A teoria teistycznego stworzenia człowieka jest kompletna.

I nie jestem do końca przekonany, choć niegdyś byłem, że teoria ewolucji jest prawdziwa (od materii człowieka) i nie wiem czy żywe formy życie są zdolne ewoluować same z siebie i czy mogą przy tym wykształcić komórki odpowiedzialne za procesy myślowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2005 o 20:49, Furrbacca napisał:

Ale w ten sposób podważana jest wartość Biblii, gdyż jeśli zostaje przedstawiony w niej jedynie
mit, to nie ma podstawy, by resztę zawartości traktować inaczej.


To nie żaden mit w znaczeniu tego słowa jakim dzisiaj znamy. Bardziej coś na kształt przypowieści jak np. odchrystusowe.

>Chyba że masz na myśli, że

Dnia 19.12.2005 o 20:49, Furrbacca napisał:

w inny sposób ludzie by po prostu aktu stworzenia nie zrozumieli.


Owszem, spalili by Cie na stosie za zapalniczkę, a mieli zrozumieć coś czego nawet dzisiaj nie jesteśmy w stanie pojąć?

>A czy w takim wypadku nie

Dnia 19.12.2005 o 20:49, Furrbacca napisał:

powinno się zmienić zawartości Biblii i przystosować ją do czasów współczesnych?


Kto ma taką wiedze i uprawnienia by to zrobić? od jakichś 2000 lat nikt. Można tylko bawić się doktryną co namiętnie jest praktykowane, ale to nie to samo.

>Przecież zapobiegłoby

Dnia 19.12.2005 o 20:49, Furrbacca napisał:

to kolejnym rozłamom w Kościele?


Rozłam zależał głównie od postawy papiestwa, interesów, polityki. Przynajmniej w przeszłości. Biblia była pretekstem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w zasadzie, jeśli by wierzyć Darwinowi to pozostaje kłopot-jeśli po Wielkim Wybuchu Wszechświata po kilkustet miliardach lat powstały "puste" planety to skąd owe gady i dinozaury??Nikt nie wie co jest prawdą i na to ludzckość chyba nigdy prawidłowej odpowiedzi nie pozna ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rzuciłem okiem na kilka postów i smieszy mnie jak można udowadniać istnienie jakiegoś bóstwa przytaczjąc ksiązkę uważaną przez wyznawców tegoż bóstwa za jedyną prawdę, jako koronny argument w dyskusji... Takie postępowanie jest conajmniej infantylne...
Nawiasem mówiąc Biblia jest średnio udanym zlepkiem różnych, o wiele starszych, podań celem stworzenia sobie swoistego kodeksu religii monoteistycznej. W kręgu kulturowym, w którym żyjemy wiekszość podnieca się tą ksiażką bezkrytycznie, zapominając, że takie samo ma ona znaczenie dla innowierców, a więc większości ludzi żyjących na Ziemii, jak ich fundamentalne twory literackie dla katolików...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czy zwykłe powieści CI zmieniają?? nie fakt że nazwanie Biblii powieścią to nieco nietaktowne...nawet bardzo...ale w piśmie napisane jest że będzie przeklęty ten który (nie zacytuje dokładnie) choćby jote zmienił czy jakoś tak....to nie jest bajka...przeciez korzystjąc z ewangelicznych przypowieści ąłtwo możesz zrozumieć pewne kwestie....to są przypowieści aby łątwiej można było wszystko zrozumieć.....ech nie umiem się wypowiadać....wiem co mam na myśli ale przelać tego nie umiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2005 o 20:55, Todryk napisał:

To nie żaden mit w znaczeniu tego słowa jakim dzisiaj znamy. Bardziej coś na kształt przypowieści
jak np. odchrystusowe.
Owszem, spalili by Cie na stosie za zapalniczkę, a mieli zrozumieć coś czego nawet dzisiaj
nie jesteśmy w stanie pojąć?


Ależ ja się z tym zgadzam i w związku z tym wysnułem myśl przedstawioną poniżej.

Dnia 19.12.2005 o 20:55, Todryk napisał:

>A czy w takim wypadku nie
> powinno się zmienić zawartości Biblii i przystosować ją do czasów współczesnych?

Kto ma taką wiedze i uprawnienia by to zrobić? od jakichś 2000 lat nikt. Można tylko bawić
się doktryną co namiętnie jest praktykowane, ale to nie to samo.


Jesteś taki pewny? To porównaj sobie Biblie katolików i protestantów. Uwierz mi, są wyraźne różnice zmieniające całe (no może nie całe, ale znacznie to już na pewno) spojrzenie na wiarę.

Dnia 19.12.2005 o 20:55, Todryk napisał:

Rozłam zależał głównie od postawy papiestwa, interesów, polityki. Przynajmniej w przeszłości.
Biblia była pretekstem.


Tak myślisz? A mnie się wydawało, że taki Luter poczytał sobie Biblię, zinterpretował ją w inny sposób niż papież i mamy kolejny protestantyzm... Oczywiście, zaraz mi powiesz, że Luter widział "zgniliznę" Kościoła, lecz to nie wyjaśnia kwestii, czemu nie próbował tegoż Kościoła naprawiać, zamiast zupełnie się odcinać od władzy papieskiej i uznanych prawd wiary (nie wszystkich, ale jednak...)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaraz zaraz to co nazywamy np nowym testamentem to są ewangelie dzieje apostolskie itp ale top nie są wszystkie ewangelie....o ile mnie pamięc nie myli to chyba z 12 to napisało ją 7 czy 8 a tylko te z nowego testamentu weszy do kanonów gdyż inne były niedokładne etc.....T34 a o Chrystusie to nie mówi tylko Biblia lecz także koran (tam co prawda uważany jest za proroka) więc nie możesz mówić że wszystko opiera się na tej księdze........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2005 o 20:58, T34 napisał:

Rzuciłem okiem na kilka postów i smieszy mnie jak można udowadniać istnienie jakiegoś bóstwa
przytaczjąc ksiązkę uważaną przez wyznawców tegoż bóstwa za jedyną prawdę, jako koronny argument
w dyskusji... Takie postępowanie jest conajmniej infantylne...
Nawiasem mówiąc Biblia jest średnio udanym zlepkiem różnych, o wiele starszych, podań celem
stworzenia sobie swoistego kodeksu religii monoteistycznej. W kręgu kulturowym, w którym żyjemy
wiekszość podnieca się tą ksiażką bezkrytycznie, zapominając, że takie samo ma ona znaczenie
dla innowierców, a więc większości ludzi żyjących na Ziemii, jak ich fundamentalne twory literackie
dla katolików...

I tu się z tobą nie zgodzę, jeśli piszesz, że Biblia jest stworzona dla katolików tylko jako kodeks, powinieneś wiedzieć także, że jest ona jedną z najmądrzejszych ksiąg na świecie. Nawet dla niewierzącego może stanowić wielkie źródło mądrości. Nie wypowiadaj się o Biblii jeśli chociaż trochę jej nie przeczytałeś (i nie zrozumiałeś), bo przeczytać to jedno , a zrozumieć drugie. Czytając Biblię z takim nastawieniem nie sądzę, żebyś coś zrozumiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

powstawały rozłamy nawet o imie Boga....np ktoś przetłumaczył je jako JEhowa i mamy światków jehowy(powinno być Jahwe)
albo wystarzy jeden przecinek przestawić i już zmienia się kontekst np:
(Jezus do łotra ) Zaprawde powiadam Ci,dziś będziesz ze mną w raju
zaprawde powiadam Ci dziś, będziesz ze mną w raju
kontekst już inny>> i przez ten przecinek powstał spór czy ten akurat łotr dostałłaski odpuszczenia czyśca

Przez takie interpretacje tłumaczenia etc powstawały spory....fakt przecie kler też nie jest doskonały w 100% są to ludzie popełniający błędy....nawet wśród apostołów był taki Judasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować