Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 23.07.2012 o 10:37, Kapas napisał:

Tak cały. Przecież jeśli byśmy sobie wybrali no to i to i to, to byłoby kolejnym odłamem.

W takim razie musimy stosować w praktyce m.in. te głupoty, które wymieniłem. Ni ma bata, kamienować cudzołożników. A jak który czub dostanie "przykaz od boga" by mordować grzeszników to go na ołtarze a nie do czubków.
BTW Wiesz gdzie by trafił JC gdyby dziś teraz zaczął swoją misję? ;]

Dnia 23.07.2012 o 10:37, Kapas napisał:

Tam to wtedy był taki problem, że nie uznawano kobiet na scenie, dlatego przebierano
się za kobiety.

A co to ma za znaczenie? Jerzy Bińczycki w "Gwałtu, co się dzieje", też wystąpił w kiecce: jego już nic nie usprawiedliwia- jest zbokiem, którym bóg się nim brzydzi? Podobnie Brad Pitt- zbok niemiły bogu czyt. ortodoksom żydowskim, to oczywiste...
A może po prostu: teraz są inne czasy i inne uwarunkowania: są spodnie dla kobiet i suknie dla mężczyzn (nie tylko kilty, sutanny i suknie zakonne). Ba, w ogóle zrywamy ze sztywnym podziałem na to co męskie i żeńskie: w tym kontekście twierdzenia o "ponadczasowości Biblii" to jeszcze większy fail.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2012 o 20:44, zadymek napisał:

BTW Wiesz gdzie by trafił JC gdyby dziś teraz zaczął swoją misję? ;]


Zależy wśród jakich ludzi, ale jeśli u nie-chrześcijan, to długo by nie pożył.

Dnia 23.07.2012 o 20:44, zadymek napisał:

Ba, w ogóle zrywamy ze sztywnym
podziałem na to co męskie i żeńskie: w tym kontekście twierdzenia o "ponadczasowości
Biblii" to jeszcze większy fail.


W tym kontekście to raczej człowiek się stacza, zatracając swoje pierwotne wartości i cechy płci.

>SKEC :"Skała"? Na stronie wspomniany jest jakiś kościół? To jest jego nazwa?

Tak, to nazwa ich wspólnoty chrześcijańskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2012 o 23:12, Kapas napisał:

Zależy wśród jakich ludzi, ale jeśli u nie-chrześcijan, to długo by nie pożył.

Chodzi o normalny wysokocywilizowany kraj. Taki gdzie w psychiatrykach pełno jest Napoleonów, Piłsudskich i Jezusów;)

Dnia 23.07.2012 o 23:12, Kapas napisał:

W tym kontekście to raczej człowiek się stacza, zatracając swoje pierwotne wartości i cechy płci.

He? Kiedy ludzie latali nago albo w skórach trudno było o takie"wyróżniki".
I co to za staczanie skoro pozbywamy się głupich stereotypów -podłoża wielu konfliktów?

Dnia 23.07.2012 o 23:12, Kapas napisał:

Tak, to nazwa ich wspólnoty chrześcijańskiej.

To taki klubik? Czy ma to jakąś oficjalną nazwę ew związki z jakimś klasycznym kościołem?
Pytam bo jeśli idzie o Gołdap google wywala np "Kościół Boży w Chrystusie". A jak dla mnie stronka na kilometr zalatuje Zielonoświątkowcami, z którymi miałem już do czynienia. Chyba, że to jakaś "grupa ekumeniczna".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2012 o 19:22, zadymek napisał:

Chodzi o normalny wysokocywilizowany kraj. Taki gdzie w psychiatrykach pełno jest Napoleonów,
Piłsudskich i Jezusów;)


No to zapewne trafiłby wśród nich.

Dnia 24.07.2012 o 19:22, zadymek napisał:

He? Kiedy ludzie latali nago albo w skórach trudno było o takie"wyróżniki".


Czy ja wiem? Niezależnie od epoki to zawsze było wiadomo kto jest kim i jaką ma rolę. Zarówno jaskiniowiec jak i rycerz w zbroi czy człowiek nowożytni... dopiero czasu dzisiejsze są pełne odmienności.

Dnia 24.07.2012 o 19:22, zadymek napisał:

To taki klubik? Czy ma to jakąś oficjalną nazwę ew związki z jakimś klasycznym kościołem?


Grupa chrześcijańska. Spoitykają się i rozmawiają na temat Słowa z Biblii.

Dnia 24.07.2012 o 19:22, zadymek napisał:

mnie stronka na kilometr zalatuje Zielonoświątkowcami, z którymi miałem już do czynienia.


To Chrześcijanie. Nie identyfikują się nie z innymi odłamami. Co do zielonoświątowców, to jakie masz z nmi styczności? Jak dla mnie jedyne grupy chrześcijańskie, które uznaję to właśnie zielonoświątkowcy i baptyści.


Aaaa i rozmawiałem z kimś bardziej obytym w piśmie i powiedział mi, że już nie żyjemy w epoce zakonu, w której obowiązywały prawa starego testamentu : tzn te zabójstwa i kamieniowanie, o których pisaliśmy. Obowiązują nas prawa nowego testamentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2012 o 19:37, Kapas napisał:

To Chrześcijanie. Nie identyfikują się nie z innymi odłamami. Co do zielonoświątowców,

Czyli nowi, ciekawe jak długo pociągną:)

Dnia 24.07.2012 o 19:37, Kapas napisał:

to jakie masz z nmi styczności? Jak dla mnie jedyne grupy chrześcijańskie, które uznaję
to właśnie zielonoświątkowcy i baptyści.

Takie, że poznałem kiedyś kilku na jednym obozie językowym: zdaje się uznają tylko NT bo tematu ST unikali jak ognia. I nie dziwię im się;)

Dnia 24.07.2012 o 19:37, Kapas napisał:

Aaaa i rozmawiałem z kimś bardziej obytym w piśmie i powiedział mi, że już nie żyjemy
w epoce zakonu, w której obowiązywały prawa starego testamentu : tzn te zabójstwa i kamieniowanie,
o których pisaliśmy. Obowiązują nas prawa nowego testamentu.

Tak po prostu? ktoś tu coś mówił o wybieraniu sobie z Biblii tego co wygodne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2012 o 19:50, zadymek napisał:

Czyli nowi, ciekawe jak długo pociągną:)


Bardzo, bardzo długo.. spotykają się chyba już od roku czy dwóch.

Dnia 24.07.2012 o 19:50, zadymek napisał:

Tak po prostu? ktoś tu coś mówił o wybieraniu sobie z Biblii tego co wygodne...


Wiem, ale zupełnie zapomniałem o chronologii. Cała biblia jest ważna, ale prawa nas obowiązujące są zawarte w nowym testamencie, ważnym aż to teraz, do czasów ostatecznych, w których żyjemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2012 o 23:24, Kapas napisał:

Wiem, ale zupełnie zapomniałem o chronologii. Cała biblia jest ważna, ale prawa nas obowiązujące
są zawarte w nowym testamencie, ważnym aż to teraz, do czasów ostatecznych, w których żyjemy.

Chyba, że po drodze przegapiono jakieś nowe ewangelie. Albo ktoś napisze kolejne.

BTW jeśli prawa ST straciły moc to 10 przykazań poszło się paść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2012 o 14:21, Dux napisał:

> Naczelną a zarazem ideologiczną myślą każdej z religii jest hasło '''' kłamstwo
powtarzane
> sto razy staje się prawdą ''''.

By udowodnić prawdziwość tego twierdzenia należy wykazać, iż "decydenci" danych religii,
a juz na pewno ich twórcy mają/mieli pełna świadomość, że idee, które głoszą są fałszywe.
Jesteś w stanie to zrobić?

Pewnie, że nie. Idąc tym tokiem myślenia mogę stwierdzić, że Adolf Hitler nie był w pełni świadomy, gdy prowadził swój naród do zagłady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2012 o 14:16, Renzov napisał:

Heh, niezła prowokacja.

Już pomijając oczywiste sprawy, jak siła wpływu religii na nasze życie i możliwości,
jakie Bóg nam oferuje, wydarzenia, których prawdziwość rozważamy to jest przecież czysta
historia. Wszystkie przekazy, jakie zostały spisane, oddziaływanie na całe społeczeństwo
itd dobitnie świadczą o prawdzie.

W bitwę w lesie teutoburskim, która miała miejsce 9 lat po "domniemanym" narodzeniu Chrystusa
też nie wierzysz? W istnienie Kwintyliusza Warusa?


To żadna prowokacja, a jedynie fakt. Wszelkie wydarzenia historyczne mogą zostać przedstawione w sposób jak najbardziej subiektywny dla potrzeb choćby czysto ideologicznych - ot, np. fani zbrodniczej ideologii Stalina mogą stwierdzić, że masowe mordy w Katyniu czy Smoleńsku były jedynie nieodzownym elementem wojny pomiędzy dwoma zwaśnionymi nacjami, a wyeliminowanie polskich elit było jedynie krokiem ku zwycięstwu. To tak poza tematem.
Nauka każdą teorie jest w stanie udowodnić, religia opiera się jedynie na wierze, domysłach i spekulacjach. Jasne, człowiek nie jest nieomylny, każdy dogmat danej teori w przeciągu kolejnych lat może się zmienić, ale będzie to wyłącznie efektem odkrywania kolejnych faktów przez człowieka. Pierwszy z brzegu przykład - teoria geocentryczna a teoria heliocentryczna - z wyniku ludzkiej niewiedzy potępiano odkrycie Mikołaja Kopernika, by po latach świat mógł się dowiedzieć, że miał On jednak rację a ziemia wcale nie jest centrum wszechświata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mnie ostatnio nurtuje pewna sprawa.

Jeśli ktoś chce zostać zbawiony wedle religii chrześcijańskiej musi w skrócie przyjąć sakramenty, wiedzieć w co wierzy, przestrzegać przykazań. Jeśli nie spełnię tych podstawowych wymagań to nieba nie będzie ?

Czyli taki XVw. indianin chodź by jak dobry za swojego skromnego życia był, i jak gorliwie modlił się do swoich pogańskich totemów, to i tak nieba nie dostąpi ? Czy jest to uczciwe w świetle sprawiedliwego i miłosiernego Boga, który nie raczył mu się objawić i wytłumaczyć, że jest w błędzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>ciach

Chodzi głównie o to, żeby żyć zgodnie ze swoim sumieniem. Jeśli ktoś nie poznał, nie dowiedział się o chrześcijaństwie, Jezusie itd. a żyje dobrze, to nieba dostąpi.
Tak samo, gdy mamy np. dzieciaka, którego od małego uczą tylko zabijać i tylko tyle, to też ma możliwość dostąpienia nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.08.2012 o 17:32, Skayfer napisał:

Jeśli ktoś chce zostać zbawiony wedle religii chrześcijańskiej musi w skrócie przyjąć
sakramenty, wiedzieć w co wierzy, przestrzegać przykazań. Jeśli nie spełnię tych podstawowych
wymagań to nieba nie będzie ?


Aby zostać zbawionym należy przyjąć przyjąć zbawienie do swojego serca. Zbawieniem według wiary chrześcijańskiej jest śmierć Jezusa Chrystusa i obmycie nas z grzechów jego krwią. Kiedy wyznamy nasze grzechy i uznamy to za prawdę, a jednocześnie oddajemy swoje życie Chrystusowi, to jesteśmy zbawieni.

>Tak samo, gdy mamy np. dzieciaka, którego od małego uczą tylko zabijać i tylko tyle, to też ma możliwość >dostąpienia nieba.

Tak, ale tylko jeśli zostanie zbawione. Niestety nawet małe dzieci mogą dostać się do piekła, bo są świadome tego co jest dobre, a co złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio oglądałem sporo telewizji i wiadomości. Oglądałem o tym, jak jakaś francuska gazeta umieściła w swoim artykule, karykature Mahomeda. Osobiście potępiam takie zachowania lecz interesujące jest to, że władze francuskie wysłały ostrzeżenie do tej gazety i nakazały by ta usunęła ten obrazek. Wydaje mi się, że Francuski rząd, też przeprosił kraje muzułmańskie ale nie jestem tego pewien. Natomiast kiedy w jakiejś gazecie zostanie umieszczona karykatura Jezusa albo kogokolwiek innego ze świętych... NIKT się tym nie przejmuje i czy to rząd czy to ludzie (głównie ateiści) i każdy ma to w głębokim poważaniu. Czy naprawdę wiara a dokładniej ludzie którzy ją wyznają muszą grozić śmiercią albo zamachami by ją szanować? Czy już tak nisko upadł ten świat, że aby kogoś, coś szanować trzeba terroryzować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2012 o 09:36, Stein napisał:

Ostatnio oglądałem sporo telewizji i wiadomości. Oglądałem o tym, jak jakaś francuska
gazeta umieściła w swoim artykule, karykature Mahomeda. Osobiście potępiam takie zachowania

A jakby dali karykaturę Kaczyńskiego? Też byś potępił? ;]

Dnia 21.09.2012 o 09:36, Stein napisał:

lecz interesujące jest to, że władze francuskie wysłały ostrzeżenie do tej gazety i nakazały
by ta usunęła ten obrazek. Wydaje mi się, że Francuski rząd, też przeprosił kraje muzułmańskie
ale nie jestem tego pewien. Natomiast kiedy w jakiejś gazecie zostanie umieszczona karykatura

U nich poprawność polityczna sięga granic absurdu (zarówno pro jak i anty- religijnie), więc ich [ewentualnym] stanowiskiem bym się nie ekscytował.
Co do sprawy: nie wiem co było większym punktem zapalnym: karykatura czy fakt, że postać była nago. O przeprosinach nie słyszałem o zabezpieczaniu szkół i ambasad, już tak, i daleki jestem od krytyki takiej postawy.

Dnia 21.09.2012 o 09:36, Stein napisał:

Jezusa albo kogokolwiek innego ze świętych... NIKT się tym nie przejmuje i czy to rząd

Czy na pewno NIKT -no nie wiem. A tak właściwie to co było by w tym złego, jeśli by NIKT się nie przejmował? Postęp cywilizacyjny jest be?

Dnia 21.09.2012 o 09:36, Stein napisał:

czy to ludzie (głównie ateiści) i każdy ma to w głębokim poważaniu. Czy naprawdę wiara

I tak to powinno wyglądać w laickim państwie. Co do "głównie ateiści": podobno 95 % Polaków to wierzący- albo mamy grubo przegięte statystyki (a ateizm potęgą jest;) albo to głównie wierzący mają (mieli by) to gdzieś.

Dnia 21.09.2012 o 09:36, Stein napisał:

a dokładniej ludzie którzy ją wyznają muszą grozić śmiercią albo zamachami by ją szanować?

1. Groźbami nigdy nie wymusisz szacunku, NIGDY, tego zwyczajnie nie da się wymusić. Za to uwagę zwrócisz jak najbardziej. Jeśli chodziło o zwrócenie uwagi ludzi na poczynania lokalnego islamu, to mamy sukces -zwłaszcza służby bezpieczeństwa wezwą pod lupę co bardziej ciekawe "obiekty".
2. Nie jestem pewien czy w ogóle o szacunek tu chodziło. Zazwyczaj gdy kogoś straszysz to po to by go ...przestraszyć.

Dnia 21.09.2012 o 09:36, Stein napisał:

Czy już tak nisko upadł ten świat, że aby kogoś, coś szanować trzeba terroryzować?

Nie "upadł tak nisko" tylko "jeszcze w tym tkwił". A w ogóle to paru frustratów nie powinno rzutować na ogólny odbiór danej grupy: oszołomy zawsze i wszędzie mogą się trafić. I fakt, że akurat krzykaczy najlepiej słychać nikogo nie usprawiedliwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2012 o 09:36, Stein napisał:

(...) lecz interesujące jest to, że władze francuskie wysłały ostrzeżenie do tej gazety i nakazały
by ta usunęła ten obrazek.


Możesz zalinkowac gdzie taka informacja się pojawiła? Bo ja pamiętam, że premier, czy raczej któryś minister potępił (choć może nawet i to słowo jest zbyt mocne) publikację tych karykatur, ale bynajmniej żadnych zakazów publikacji nie wydawał. Ba, jeszcze podkreślił, że wolność słowa (przynajmniej oni to tak traktują), to jedna z fundamentalnych zasad Republiki Francuskiej. Na dodatek władze nie zgodziły się na demonstracje związane z tym pseudofilmem koptyjskim.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2012 o 11:34, Dux napisał:

to jedna z fundamentalnych zasad
Republiki Francuskiej. Na dodatek władze nie zgodziły się na demonstracje związane z
tym pseudofilmem koptyjskim.


W takim razie to hipokryci.. wolność słowa tak, demonstracje nie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2012 o 12:31, Kapas napisał:

W takim razie to hipokryci.. wolność słowa tak, demonstracje nie? :D


Słowo nie boli, rozwrzeszczany tłum to już poważne zagrożenie i koszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2012 o 20:35, rob006 napisał:

Słowo nie boli, rozwrzeszczany tłum to już poważne zagrożenie i koszty.


No dobra, ale jeśli juz liberalne prawo do wolności słowa, chcą wielce okazywać, to i na demonstrację powinni zezwolić.

Zresztą to już jest offtop :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować