Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Moim zdaniem duża część naukowców nie wierzy w Boga ani w to że stworzył świat i próbują dotrzeć inną drogą bo unich to sie niemieści w głowie że może byc ktoś kto taki z nad przyrodzoniami siłami...i uważają takie osoby za bujde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2006 o 15:18, Vaxinar napisał:

A to w Biblii należy traktować jako pełną metaforę a nie jak np plan wydarzenień.


Dokładnie. Przecież nikt nie powiedział, że te 7 dni to nie może być 7 miliardów lat na przykład. Wiele rzeczy, które są w Biblii, w Starym czy to w Nowym Testamencie trzeba brać nie do końca dosłownie. Na pierwszy rzut oka rzeczy sa jasne, ale po dogłębnej analizie nie wydają sie juz tak klarowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nauki z wiara jeszcze nikomu nie udało sie pogodzic...Dlatego tez różne zdania sa wypowiadane na temat poczatku swiata ,człowieka,Boga itp..Ale ludzki rozum jest zbyt ograniczony by to wszystko pojac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wierze w Boga, te bujdy naukowców nie! Jestem 6 lat ministrantem i nikt mojej wiary mi nie zabierze. Najłatwiejsze zaprzeczenie do teorii naukowców: Czy z chaosu mogło by powstać coś tak pięknego jak świat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2006 o 16:38, HumanGhost napisał:

Dlatego, że nauka i wara to przeciwstawne sobie pojęcia. Kiedy da się coś udowodnić to nie
ma wiary - jest nauka.

śmieszna literówka;D;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Napewno jest jakaś moc którą człowiek nazywa Bogiem..napewno ktos tchnał w nas życie i stworzył nam swiat..cos z niczego bez niczyjej ingerencji nie powstanie..napewno nie jestesmy sami we wszechswiecie,nie tylko my jestesmy istotami rozumnymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2006 o 16:38, Kukowsky napisał:

Ja wierze w Boga, te bujdy naukowców nie! Jestem 6 lat ministrantem i nikt mojej wiary mi nie
zabierze. Najłatwiejsze zaprzeczenie do teorii naukowców: Czy z chaosu mogło by powstać coś
tak pięknego jak świat?

Owszem, mogło. Po prostu wszystkie elementy przez eony łączyły się ze sobą, aż stworzyły materie zorganizowaną. Potem powstawały mikro organizmy które starały się dostosować do świata. To nie świat jest piękny tylko w naszych mózgach utkwiło takie pojęcie. Czujemy miłość do kobiety nie dlatego że dała nam ją bozia, tylko dlatego że organizm zmusza nas byśmy "dbali o przetrwanie gatunku". Świat wcale nie jest taki fajny jak sobie uważasz :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2006 o 16:43, Hubi Koshi napisał:

Świat wcale nie jest taki fajny jak sobie uważasz :-P

Trzeba żyć optymizmem, wtedy świat wygląda pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2006 o 16:15, HumanGhost napisał:

Dokładnie. Przecież nikt nie powiedział, że te 7 dni to nie może być 7 miliardów lat na przykład.
Wiele rzeczy, które są w Biblii, w Starym czy to w Nowym Testamencie trzeba brać nie do końca
dosłownie. Na pierwszy rzut oka rzeczy sa jasne, ale po dogłębnej analizie nie wydają sie juz
tak klarowne.


No właśnie a te wszystkie dzisiejsze "końce świata" i tak dalej są brane z tego, że nie zbyt mądrzy ludzie źle interpretują Apokalipse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2006 o 16:30, cruzer napisał:

Nauki z wiara jeszcze nikomu nie udało sie pogodzic...Dlatego tez różne zdania sa wypowiadane
na temat poczatku swiata ,człowieka,Boga itp..Ale ludzki rozum jest zbyt ograniczony by to
wszystko pojac...

to naukowcy mają zbyt ograniczony rozum nie są w stanie pojąć ze jedna osoba mogła byc tak potężna by to wszystko stworzyć bo oni (naukowcy) probują odkryc swoją własną realną teorię a oni niewierzą w takie" bajki"
i to jest ich błąd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy łączyły się stwozyły się itd??Jakies idiotyzmy...to znaczy ze z niczego powstało zycie i zaczeło ży i sie rozmnaza i myslec??Jakieś chore pojecie masz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2006 o 16:43, Hubi Koshi napisał:

> /.../
Owszem, mogło. Po prostu wszystkie elementy przez eony łączyły się ze sobą, aż stworzyły materie
zorganizowaną. Potem powstawały mikro organizmy które starały się dostosować do świata. /.../

Może mogło, może nie mogło. Hipoteza Oparina nigdy nie stała się prawdziwą teorią. Jeśli w to wierzysz, to Twoja sprawa, ale jeśli chcesz do tej wiary przekonać innego, to spróbuj podać rzeczowe argumenty. Na początek, po raz nie wiem który odsyłam Cię , jak innych, do mojego posta:

http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=765&pid=779

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2006 o 17:02, cruzer napisał:

Co to znaczy łączyły się stwozyły się itd??Jakies idiotyzmy...to znaczy ze z niczego powstało
zycie i zaczeło ży i sie rozmnaza i myslec??Jakieś chore pojecie masz..


Napisz mi ile masz lat, ale ogólnie tak się obecnie uznaje. Proces tworzenia żywych organizmów był powolny i skomplikowany, a doświadczenie Oparina to wg mnie lipa, bo nie wiemy nawet jakie dokładnie były wtedy warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.01.2006 o 16:57, kole? napisał:

to naukowcy mają zbyt ograniczony rozum nie są w stanie pojąć ze jedna osoba mogła byc tak
potężna by to wszystko stworzyć bo oni (naukowcy) probują odkryc swoją własną realną teorię
a oni niewierzą w takie" bajki"


Nie wiem czy widzisz ale to co tu napisałeś można śmiało obrócić i skierować w zatwardziałych katolików :) Oni też mają ograniczone umysły...

Dnia 23.01.2006 o 16:57, kole? napisał:

i to jest ich błąd...


wasz też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio oglądałem bardzo ciekawy dokument o tym jak ma sie teraz kościół do nauki i ku mojemu zdziwieniu kościół zaczyna się "rozwijać". W Watykanie są księża - astronomowie :D którzy zajmuja sie badaniem wszechświata jak zwykli naukowcy, wiedzą, ze wszechświatyów jest tyle co gwiazd na niebie i argumentuja to tym, ze to jest też stworzone ręką Boga bo niby czemu mialby się ograniczać tylko do naszego wszechświata. I co najciekawsze... niewykluczają możliwośći istnienia inteligentnych istot na innych planetach podając ten sam argument.
Muszę przyznać, że bardzo mi sie to spodobało i zminiłem troche zdanie na pewne tematy. Ciekawi mnie Twoja opinia co do tego jako zatwardziałego katolika, skoro kośćiół idzie "do przodu" to wy też może powinniście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie wyklucz istnienia życia na innychplanetach. KrzysztofMarek jak pamiętam już kiedyś powiedział, że w Biblii nie ma nic o tym, że jesteśmy jedynymi rozumnymi istotami we Wszechświecie. Zgadzam się z tym, bo w końcu co mogłoby ograniczać w stworzeniu istotę (Boga) z założenia nieograniczoną? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm kumpel mi niedawno tłumaczył Boga i Szatana w bardzo ciekawy sposób. Otóż Bóg jest jak stary dobry dziadziuś, który kocha swoje wnuka, wybacza mu i ufa. Który dba o niego i nigdy go nie skrzywdzi. Szatan z kolei to wredny pijany ojciec, który krzywdzi swojego dziecko. Żadnej z nich nie działa bezpośrednio w naszym świecie, a co najwyżej poprzez swego rodzaju znaki "np objawienia". Szczerze mówiąc bardzo mnie to zaciekawiło i zmieniłem nieco zdanie na temat Bozi

Krzysztofie Marku, ja jestem po prostu taki charakter że zawsze musi sie opierać. Jak ludziska z niewzruszoną wiarą ciągną w tą stronę to ja z diabelskim zacieciem ide w przeciwną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2006 o 17:35, Hubi Koshi napisał:

Hmm kumpel mi niedawno tłumaczył Boga i Szatana w bardzo ciekawy sposób. Otóż Bóg jest jak
stary dobry dziadziuś, który kocha swoje wnuka, wybacza mu i ufa. Który dba o niego i nigdy
go nie skrzywdzi. Szatan z kolei to wredny pijany ojciec, który krzywdzi swojego dziecko. Żadnej
z nich nie działa bezpośrednio w naszym świecie, a co najwyżej poprzez swego rodzaju znaki
"np objawienia". Szczerze mówiąc bardzo mnie to zaciekawiło i zmieniłem nieco zdanie na temat
Bozi


Taa, ale w obecnym pojęciu funkcjonje coś takiego jak piekło i kara za grzechy. Czy kochający ojciec/ dziadziuś skazywał by swoje dzieci na ognie piekielne? chyba nie... to w pewnym sensie wyklucza istnienie piekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż teoretycznie mamy calutkie życie przed sobą żeby czynić dobrze i odpokutować ewentualne grzechy, a jeśli do samej śmierci nie zainteresujemy się pokutą, no cóż to już nasza sprawa. Swoją drogą jak dla mnie to wystarczy chyba tylko szczera skrucha za popełnione przewiny, bo jak mawiają "W niebie większa jest radość z jednego skruszonego grzesznika, niż z 99 sprawiedliwych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować