Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 08.04.2007 o 21:36, ko?nik napisał:

Nie pamiętam dokładnie, ale chodziło chyba o to, że jedyne wschodniokatolickie
wyznanie uznawane w naszym kraju to właśnie powstali grekokatolicy.


Wschodniokatolickie wyznanie... hmmm to chyba prawosławni ? Zatem grekokatolicy są prawosławnymi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2007 o 22:38, Seqiu napisał:

Wschodniokatolickie wyznanie... hmmm to chyba prawosławni ? Zatem grekokatolicy są prawosławnymi


Tradycja jest prawosławna, ale to są katolicy. Widział ty prawosławnego, co by papieża uznawał za swojego zwierzchnika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jest trochę dziwne moim zdaniem i błędne, że jesteśmy tak strasznie rozbici. Tak od siebie dodam, jeśli już jesteśmy przy tym temacie.
Przez takie podziały ogólnie chrześcijaństwa jesteśmy dużo mniej skuteczni w nawracaniu, ponieważ ateista nie bardzo wie co wybrać, jeśli chce się nawrócić. To moim zdaniem duży błąd, że podziałów jest tak dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jej ludzie ale macie tematy wiadomo że Pan Bóg istnieje ja jestem człowiekiem wierzącym a wy jeśli macie wątpliwości to lepiej idźcie się wyspowiadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2007 o 02:01, Kromster napisał:

jej ludzie ale macie tematy wiadomo że Pan Bóg istnieje ja jestem człowiekiem wierzącym a wy
jeśli macie wątpliwości to lepiej idźcie się wyspowiadać



Wlasnie tu pojawia sie "maly problem" - dla ciebie bog istnieje - inni moga miec watpliwosci, a dla jeszcze innych jest to tylko i wylacznie wymysl - sprobuj spojrzec na to z innej perspektywy - komu mam sie spowiadac i z czego? To co dla osoby religijnej jest grzechem, moze byc dla ateisty blachostka - ja np. popelniam w tej chwili grzech - nie dosc, ze niedziela, to jeszcze wielkanoc, a ja co zrobilam? do pracy polazlam (i w niej wciaz siedze) grzech? jak dla kogo - dla mnie to po prostu dobry zarobek.

Ktos kto nie wierzy w boga - nie tylko nie ma sie komu spowiadac - ale tez nie ma powodu by komukolwiek mowic o rzeczach ktore zrobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2007 o 01:57, Vaxinar napisał:

Przez takie podziały ogólnie chrześcijaństwa jesteśmy dużo mniej skuteczni w nawracaniu, ponieważ
ateista nie bardzo wie co wybrać, jeśli chce się nawrócić. To moim zdaniem duży błąd, że podziałów
jest tak dużo.

Co prawda to prawda, ale tego się nie da wyeliminować "od tak". Trzeba pamiętać, że te podziały nie zachodziły przez ostatnie lata, ale przez wiele stuleci. Ale jak się teraz patrzy to praktycznie nic się nie da z tym zrobić. Może jakieś małe odłamy dałyby się wcielić do większego (np: katolicyzmu), a pojednanie między Kościołem Wschodniokatolickim, a zachodniokatolickim byłoby raczej bardzo mało możliwe. Można sobie na przykład przypomnieć "zaproszenia" papieży do Rosji. Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale i Borys Jelcyn i Władymir Putin zapraszali Jana Pawła II do Rosji...niestety wszystkie zaproszenia były "blokowane" przez Patriarchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U nas nasz jacarski ksiądz powiedział do mojej znajomej "Jeżeli Jezus nie zmartwychwstał, to dziś idziesz ze mną do łóżka." Ja z resztą sam niewiem już, ciekawi mnie proces stworzenia świata, czy to rzeczywiście Bóg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2007 o 01:57, Vaxinar napisał:

To jest trochę dziwne moim zdaniem i błędne, że jesteśmy tak strasznie rozbici. Tak od siebie
dodam, jeśli już jesteśmy przy tym temacie.


Grekokatolicyzm to jeszcze nie rozbicie (bo oni są w kościele katolickim), ale to na pewno nic dobrego, że jest tyle odłamów chrześcijaństwa. Tyle że niektóre powstały z głupich powodów, np. anglikanizm (wiadomo, jakie powody miał król) - a i w obrębie Kościoła Anglikańskiego jest prawdopodobny rozpad - The Times uważa, że wspólnota anglikańska przeżywa kryzys i "stoi na krawędzi rozpadu" odkąd konserwatywne episkopaty w Anglii odmawiają wspólnej komunii z członkami kościoła episkopalnego w Ameryce po tym, jak wyświęcono tam na biskupa homoseksualistę... The Times pisze, że "Anglikańscy biskupi gotowi są uznać prymat papieża i powrócić do jedności z Kościołem katolickim. Według "Timesa", bezprecedensowa deklaracja pokazująca, że oba Kościoły nigdy nie były tak blisko, ma zostać ogłoszona jeszcze w tym roku. Po obu stronach nie brakuje jednak również pesymistów. " Zjednoczenie to trudny proces".
Niedawno powstał w Polsce jakiśtam Wolny Kościół Reformowany (ma już 50 członków) nazywany kościołem dla gejów, bo parom gejowskim błogosławi, a jego diakonem jest jakiś szymon niemiec, działacz gejowski, który "prosi o modlitwę do Boga w intencji tego kosciola". (Ciekawe do którego Boga - tego chrześcijańskiego, co to stosunki homoseksualne potępia?), w Europie ma ich całkiem sporo wiernych. Jak powiedział Terlikowski temu całemu Niemcowi w Tv "kościół dla homoseksualistów skazuje się na naturalną śmierć, bo wie pan, no, homoseksualiści raczej dzieci mieć nie będą..."
Jan Paweł II ma duże zasługi w dialogu ekumenicznym, i faktem jest, że to katolicy są najbardziej otwarci - niestety, np. wielce szanowny patriarcha wszechrusi już nie... skoro bał się wizyty papieża w Rosji, to co dopiero mówić o ekumeniźmie. A i jak tu rozmawiać z ludźmi, którzy wyświęcają gejów na biskupów a homoseksualistom udzielają małżeństw? Sami sobie winni, tylko to rozbicie pogłębiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem o tym całym Niemcu, moim zdaniem to się szybko rozpadnie.
POdobno patriarcha bał się dlatego wizyty Jana Pawła II ponieważ myślał, że papież będzie mu nawracał wiernych.
I o zjednoczenie z tym honoseksualnym Kościołem mi nie chodzi, ale właśnie np z anglikanami albo protestantami. W niektórych rzeczach się z nimi zgadzam.
Np. te nasze koronacje obrazów, które szczerze mówiąc nie podobają mi się za bardzo, ponieważ jakby nie było to jest tylko obraz. Tak samo kult Matki Boskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2007 o 12:41, Vaxinar napisał:

I o zjednoczenie z tym honoseksualnym Kościołem mi nie chodzi, ale właśnie np z anglikanami
albo protestantami. W niektórych rzeczach się z nimi zgadzam.


Tak, wiem że nie chodzi o tych gejów, tylko o te ważniejsze odłamy. Niestety, od protestantów katolików dzieli zbyt dużo. Np. w szwecji Kościół luterański błogosławi małżeństwa homoseksualne (tak samo jest w Niemczech i Kanadzie). To jest jawne odejście od PŚ. Chyba nie muszę mówić, że dla KK to jest nie do przyjęcia (w Anglii wolał zamknąć sierocińce niż przymusowo wydawać dzieci homoseksualistom, co dopiero mówić o udzielaniu małżeństw). W samej Anglii po ordynowaniu kobiety na pastorkę na katolicyzm przeszło 500 duchownych i kilkanaście tysięcy wiernych. Inna sprawa: nie uznają obecności Jezusa w Eucharystii, uznają ją tylko za symbol (a Jezus nie mówił "to jest symbol ciała mojego" tylko "to jest ciało moje"), w związku z czym nie ma ona dla nich prawie żadnej duchowej wartości. Z tego wszystkiego najbliżej KK do kościoła prawosławnego, bo jeszcze w takie herezje nie popadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze słyszę i spotykam się, aby niemieccy protestanci popierali homoseksualistów, a miałem z nimi do czynienie (znaczy z niemieckimi protestantami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2007 o 13:12, Vaxinar napisał:

Pierwsze słyszę i spotykam się, aby niemieccy protestanci popierali homoseksualistów, a miałem
z nimi do czynienie (znaczy z niemieckimi protestantami).


Na pewno są przyzwoici protestanci którzy tego nie popierają, ale od 1995r. ewangelicy udzielają tam błogosławieństw parom homoseksualnym (póki co w niemczech jeszcze nie małżeństw, wszystko przed nimi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2007 o 02:01, Kromster napisał:

jej ludzie ale macie tematy wiadomo że Pan Bóg istnieje ja jestem człowiekiem wierzącym a wy
jeśli macie wątpliwości to lepiej idźcie się wyspowiadać


Nastepny geniusz (w jego mniemaniu) ktory 469 stron dyskusji strescil w jednym zdaniu

Dajesz, koles dajesz! Ze tez jeszcze nobla nie dostales :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2007 o 18:36, BlackStark napisał:

> jej ludzie ale macie tematy wiadomo że Pan Bóg istnieje ja jestem człowiekiem wierzącym
a wy
> jeśli macie wątpliwości to lepiej idźcie się wyspowiadać
>

Nastepny geniusz (w jego mniemaniu) ktory 469 stron dyskusji strescil w jednym zdaniu

Dajesz, koles dajesz! Ze tez jeszcze nobla nie dostales :/

przeszkadza ci to że jestem wierzący ?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.04.2007 o 18:39, Kromster napisał:

przeszkadza ci to że jestem wierzący ?:/


Przeszkadza mi to, ze kolesie, ktorzy albo jeszcze nie ukonczyli, albo nie powinni ukonczyc podstawowki wpadaja na forum i mowia "wiadomo, ze bog istnieje, kazdy to wie", tak jakby bylo to udowodnione naukowo a bog mial swoj wlasny program w TV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

bóg nieistnieje. a jak istnieje to jego ból. jak odejde z tego świata to przejde się z piekła do nieba i nieźle mu nakopie za to jakie życie zgotował wielu ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehehe, to najdziwniejsza z deklaracji jaką słyszałem. :)
Skoro twierdzisz, że boga nie ma to komu chcesz "nakopać" ? :)
I jak zamierzasz to zrobić już PO śmierci ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2007 o 21:07, szerszeń45 napisał:

Hehehe, to najdziwniejsza z deklaracji jaką słyszałem. :)
Skoro twierdzisz, że boga nie ma to komu chcesz "nakopać" ? :)
I jak zamierzasz to zrobić już PO śmierci ? :P


jak jest to ma bęcki odemnie. za duzo w zyciu jest biedy i bólu, by mu się upieklo. osobiscie nie wierze by istnial, ale jak istnieje to jego strata. a jak to zrobie? zakrece z szatanem, moze mi pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zabawnie posłuchać jak gadasz. :) Jest w tym pewna żelazna logika i fruwająca ynteligencja. ;-)
Albo się wierzy albo nie. Z tego co wiem bóg dał ludziom wolną wolę (czy coś w tym rodzaju) i niby całą Ziemię do własnej dyspozycji, więc z punktu widzenia religijnego temu komu sie nie wiedzie sam jest sobie winien. ;) (Zaraz mnie ktoś zwróci galopującą ynteligencję xD)
Prawda jest taka, że człowiek człowiekowi wilkiem. To człowiek krzywdzi drugiego człowieka, a nie bóg. Za to całe zło odpowiedzialni są ludzie. Wg religii bóg tylko dał do dyspozycji świat ludziom, a oni zrobili z nim to co nazywasz biedą i bólem. Bóg tutaj nie zawinił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dzieci ktore rodza sie z chorobami genetycznymi to kogo to wina? czemu one musza placic za bledy innych. ja niewierze w boga. ale niemowie ze go niema. jesli jest - ma baty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować