Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 06.03.2008 o 21:05, Mogrim napisał:

Może to ty nie umiesz czytać

Porównaj sobie cytaty: "Teraz - jak prawdziwy Świadek Jehowy - wyskakuje z tekstem, że tylko 144 tys. ludzi zostanie zbawionych." (podkreślenie moje) i "Ależ oni tak twierdzą - dzielą sobie zbawionych na grupy i do jednej z nich zaliczają właśnie 144 tys. osób" - widać wyraźnie, że nie rozumiesz, co piszesz i sam sobie przeczysz.

Dnia 06.03.2008 o 21:05, Mogrim napisał:

Znam w chrześcijańskim przekładzie

Chyba nie bardzo, skoro dzielenie zbawionych na grupy tak Cię wnerwia.

Dnia 06.03.2008 o 21:05, Mogrim napisał:

Jakim kłamstwem?

A o czym pisałam? O Twoim kłamstwie, że wg. ŚJ tylko 144k ludzi zostanie zbawionych.

Dnia 06.03.2008 o 21:05, Mogrim napisał:

Dla ludzi takich jak ty wypowiedź byle księdza powoduje obsesyjne teksty typu "KK oczernia".

Po pierwsze: od kiedy to kultura wypowiedzi nie obowiązuje?
Po drugie: już Ci pisałam, że nie znasz ludzi takich, jak ja.
Po trzecie: ten "byle ksiądz" i cała reszta katolików powtarzających to kłamstwo na temat ŚJ tworzą KK, więc KK oczernia ŚJ.

Dnia 06.03.2008 o 21:05, Mogrim napisał:

To w Apokalipsie naprawdę napisali, że 4 miliony ileś osób będzie zbawionych?

A gdzie ja tak napisałam? Moja uwaga dotyczyła podziału zbawionych na grupy, który nie wiadomo czemu tak Cię wkurza, a nie liczby zbawionych "drugiego sortu".

TetraGramaton

Dnia 06.03.2008 o 21:05, Mogrim napisał:

Przejdźmy najpierw do kwestii: iż Jezus zapowiedział zniesienie świątyni.

Zapowiedział jej zburzenie (nawiasem mówiąc, niezbyt dokładnie, bo Ściana Płaczu nadal stoi), ale nie zniesienie.

Dnia 06.03.2008 o 21:05, Mogrim napisał:

...ponieważ to była kwestia, która została poruszona przez Pawła, której sobie nie wymyślił /ciach/

Trzeba było tak od razu.
To też jest jego wymysł, a między tymi dwoma nacjami różnica istnieje: Greków sobie JHWH nie wybrał na syna.

Dnia 06.03.2008 o 21:05, Mogrim napisał:

Cooo ?? O_o. No dobra ale w jakim kontekście ? Ma to też znaczenie.

Jak to w jakim? Ten naród to ukochane dziecko JHWH.

Dnia 06.03.2008 o 21:05, Mogrim napisał:

A czego nie rozumiesz ?

Co autor miał na myśli.

Dnia 06.03.2008 o 21:05, Mogrim napisał:

A wypowiedzi Pawła to co nie NT ?

Gdzie Paweł o zniesieniu ofiar napisał?

Dnia 06.03.2008 o 21:05, Mogrim napisał:

a wypowiedź Jezusa do Samarytanki[ z ewg. Jana 4,20-25] ?

Jezus głosił rychły koniec świata i raczej do tego bym odnosiła tekst o zaprzestaniu czczenia JHWH w świątyni i na górze. O ile się nie mylę nadal są tacy, co czczą JHWH na tej górze.

Dnia 06.03.2008 o 21:05, Mogrim napisał:

no tak ale jaki by był sens napisania, takiego samego testamentu ?

A kto powiedział, że takiego samego? Ale skoro te pisma są rzekomo natchnione, to powinny być wewnętrznie spójne.

Dnia 06.03.2008 o 21:05, Mogrim napisał:

Tak , oczywiście to był znak że świątynia stała się tylko budynkiem. /ciach/

Widocznie uczniowie Jezusa o tym nie wiedzieli, bo nadal z niej korzystali.
A co do Szawła, to znam jego historię - nie musisz tłumaczyć.

Dnia 06.03.2008 o 21:05, Mogrim napisał:

KRK nie uznał kanonu deuterokanonicznego[apokryfy] za natchnione.

Masz błędne dane. Od IV wieku oba kanony są równoprawne.

Dnia 06.03.2008 o 21:05, Mogrim napisał:

A propaganda kultu zmarłych to chyba nie z tych ksiąg

2 Mch 12,38-45

Dnia 06.03.2008 o 21:05, Mogrim napisał:

Rozkapryszony - już nie będę komentował tego słowa.

A jaki? Zachował się jak rozkapryszony dzieciak, a nie jak ktoś, kto rzekomo jest królem.

Nawiasem mówiąc: pisałeś kiedyś, że Żydzi przestali być narodem wybranym
"Pytam więc: Czyż Bóg odrzucił lud swój? Żadną miarą! I ja przecież jestem Izraelitą, potomkiem Abrahama, z pokolenia Beniamina. Nie odrzucił Bóg swego ludu, który wybrał przed wiekami." (Rz 11,1-2)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 01:49, minimysz napisał:

J.a.k
> sam chrzest wiąże się przecież z objawieniem boga w trzech osobach
Wcale nie. Gdyby było tak, jak piszesz, to nie byłoby odłamów nieuznających boskości
Jezusa.


Np. Judaizm nie uznaje boskości Jezusa. Jest tak pewnie dlatego że na żydach spoczywa odpowiedzialność za śmierć Jezusa. W Biblii katolickiej trójca święta pojawia się w momencie chrztu Jezusa.
Jeszcze jedno, tak czy owak żadnej trójcy najprawdopodobniej nie ma - więc to co jest napisane w świętych księgach to bajki wymyślane przez różnych ludzi więc nie wymagaj tego żeby były zgodne z logiką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2008 o 12:43, J.a.k napisał:

Np. Judaizm nie uznaje boskości Jezusa.

Judaizm nie jest odłamem chrześcijaństwa.

Dnia 07.03.2008 o 12:43, J.a.k napisał:

Jest tak pewnie dlatego że na żydach spoczywa odpowiedzialność za śmierć Jezusa.

Odpowiedzialność za śmierć Jezusa spoczywa na JHWH. Jeśli wierzyć Ewangeliom, to przecież on wszystko z góry ustalił. A posłuszne narzędzie, które pomogło mu zrealizować plan (Judasza znaczy) skazał na potępienie. Fajna nagroda za posłuszeństwo.

Dnia 07.03.2008 o 12:43, J.a.k napisał:

W Biblii katolickiej trójca święta pojawia się w momencie chrztu Jezusa.

Według opinii katolików. Nie wszystkie odłamy chrześcijańskie się z tym zgadzają.

Dnia 07.03.2008 o 12:43, J.a.k napisał:

(...) więc nie wymagaj tego żeby były zgodne z logiką.

Nawet bajka winna być logiczna. A już zwłaszcza taka, która jest podstawą religii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2008 o 14:17, minimysz napisał:

> Np. Judaizm nie uznaje boskości Jezusa.
Judaizm nie jest odłamem chrześcijaństwa.

A gdzie ja napisałem że jest? Dałem tylko przykład dlaczego czasami może nie być o tym mowy.

Dnia 07.03.2008 o 14:17, minimysz napisał:

> Jest tak pewnie dlatego że na żydach spoczywa odpowiedzialność za śmierć Jezusa.
Odpowiedzialność za śmierć Jezusa spoczywa na JHWH. Jeśli wierzyć Ewangeliom, to przecież
on wszystko z góry ustalił. A posłuszne narzędzie, które pomogło mu zrealizować plan
(Judasza znaczy) skazał na potępienie. Fajna nagroda za posłuszeństwo.

Nie wiem kto to jest JHWH?

Dnia 07.03.2008 o 14:17, minimysz napisał:

> W Biblii katolickiej trójca święta pojawia się w momencie chrztu Jezusa.
Według opinii katolików. Nie wszystkie odłamy chrześcijańskie się z tym zgadzają.

No to napisałem że w biblii katolickiej.
W ogóle to nie rozumiem czemu się na siłę czepiasz tego co napisałem...

Dnia 07.03.2008 o 14:17, minimysz napisał:

> (...) więc nie wymagaj tego żeby były zgodne z logiką.
Nawet bajka winna być logiczna. A już zwłaszcza taka, która jest podstawą religii.

No więc koleżanko bajki religijne nie są. I to jest akurat faktem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

minimysz:
> Wybacz, ale piszesz bzdury.
> 1 KL mówi nie tylko o ślubach złożonych JHWH, ale też ogólnie o przysięgach, w których
> człowiek się do czegoś zobowiązuje.
> 2 JHWH nigdzie nie odszedł (no chyba, że jakąś inną wersję Biblii masz), a przymierze
> było przez ludzi wielokrotnie łamane.

"Ofiarowali dyjabłom, nie Bogu, bogom, których nie znali, nowym, którzy z bliska przyszli, których się nie bali ojcowie wasi.
Opoki, która cię spłodziła, zapomniałeś, zapomniałeś Boga, Stworzyciela twego.
Co widząc Pan poruszył się gniewem na syny swoje, i na córki swoje.
I rzekł: Skryję oblicze moje przed nimi, obaczę, jaki będzie koniec ich; albowiem są narodem przewrotnym, synami, w których wiary nie masz."
(Wj 32:17-20)
Inaczej mówiąc Bóg opuścił (odszedł od) tych, którzy złamali przymierze, nie pomagał im, nie rozsądzał ich przysiąg...
Więc zaciągając zobowiązania trzeba było jakoś zagwarantować ich realizację ich adresatom (ludziom).
Acha i Prawo mówi jednak o zastawach, tyle, że nie w związku z przysięgami... mówi, że pożyczający wybiera co chce dać...
To jest dość analogiczna sytuacja do słubowanych zobowiązań i dodawanych gwarancji, przynajmniej kiedy Bóg nie rozstrzyga...

> Pisałam już: przysięgając na to, co dla Ciebie ważne, święte nawet, podnosisz wartość
> swej przysięgi. I nie może tu być mowy o jakichś dziwacznych karach.

Dlaczego? Jak samo wymienienie czegoś ważnego podnosi wartość (wiarygodność) wypowiedzi?
Jak bierzesz kredyt, to zwykle podajesz różne takie wartościowe/dochodowe sprawy, z których w razie czego będzie ściągana spłata...
Kredyt Hipoteczny, sie bierze na dom (nieruchomość), coś w spadku przepisuje na syna,
inaczej mówiąc przenosi na niego własność/odpowiedzialność... to jest jak przysięga, tylko takie ateistyczne.

> Przestań myśleć współczesnymi kategoriami w końcu.
> Nawiasem mówiąc, gdzie te "inne przypadki", gdy ofiara podlegała karze?

Inne przypadki tego, że kobieta nie mogła wezwać pomocy będąc w mieście... była ofiarą, a uznano ją winną.
Podałem przykłady w tamtej wypowiedzi.
Myślenie Boga jest ponadczasowe, więc dotyczy teraz, tak jak i wtedy.

> Miej pretensje do JHWH.

Za co? Że prawo sprawiedliwie zapobiegające przerzucaniu przez kobiety winy za zdradę na mężczyznę "gwałciciela"
powoduje, przy okazji, że kobieta jest przy tym gorzej traktowana przez owo prawo?
Że kobieta musi bardziej uważać, żeby nie paść ofiarą silniejszego mężczyzny i prawa? Itak musi, to naturalne...

> Nowego Testamentu się nie czytało? Polecam Dzieje Apostolskie 15,1-35.

"Ale powstali niektórzy z sekty Faryzeuszów, którzy byli uwierzyli, mówiąc: Że ich trzeba obrzezać i rozkazać im, żeby zachowali zakon Mojżeszowy."
- znaczy, że apostołowie mieliby uczyć o obrzezaniu i prawie Mojżeszowym podczas nawracania/przyjmowania do Kościoła...
Piotr odrzucił to twierdzenie, super...

Zmarnuje teraz sporo liter, a co tam:
"Przetoż moje zdanie jest, żeby nie trwożyć tych, którzy się z poganów do Boga nawracają.
Ale raczej pisać do nich, aby się wstrzymywali od splugawienia bałwanów i od wszeteczeństwa, i od rzeczy dławionych, i ode krwi."
(Dz 15:19-20)
- Nie mówić nowo-nawróconym o obrzezaniu, Prawie, a jadynie, żeby nie robili źle... -> nie trzeba robić... (?)
To była taka uproszczona interpretacja.

"Przetoż moje zdanie jest, żeby nie trwożyć tych, którzy się z poganów do Boga nawracają.
Ale raczej pisać do nich, aby się wstrzymywali od splugawienia bałwanów i od wszeteczeństwa, i od rzeczy dławionych, i ode krwi.
Albowiem Mojżesz od dawnych wieków ma w każdym mieście te, którzy go opowiadają, gdyż go w bóżnicach na każdy sabat czytają."
(Dz 15:19-21)
- My ich nawrócimy (przyjmieny chętnych do Kościoła), damy podstawy, reszty (szczegółów) nauczą się później, od innych...
Nazwijmy to pełną wersją.

Obrzezania i całe Prawo to spore obciążenie dla kandydatów na wiernych, już widze jak chętnie by się na to nawrócili,
ale jeśli już zechcą iść śladami Jezusa, to zapewne prędzej czy później dojrzeją też do wymagań i zechcą je spełniać...
W końcu Prawa itak jest za dużo na jeden dzień, a są instutucje, które go cały czas uczą/przypominają.
No i Jezus nie zakładał nowej, konkurencyjnej religii tego samego Boga, tylko poprawiał starą.
To, że szef nie powiedział Ci, że masz coś zrobić, ale potem poinformowała o tym jego sekretarka, znaczy, że nie trzeba?
A jeśli szef zabronił, to jak interpretować słowa sekretarki ?

Inna sprawa, że ta sytuacja nie ma formy "Kazania na Górze", nauki dla tłumów, tylko debaty ''apostołów'' (kapłanów).
Nie przedstawia zasad dla wiernych, tylko wskazówki dla nauczycieli.

" I nie uczynił żadnej różnicy między nami a nimi, wiarą oczyściwszy serca ich." (Dz 15:9)
Jezus i apostołowie z tego co pamiętam byli obrzezani...

> 1 Z tego co wiem, rzekomo już przed Mojżeszem Izraelici nie robili posągów mających przedstawiać
> ich boga. Cielec był jednorazowym wyskokiem raczej.

(Ten sam cytat z Pwt co na początku posta (Pwt 32:17-20).)
Robili posągi innych fałszywych, pomniejszych, czy coś bogów nawet i po Mojżeszu (np. Baal w 1Krl),
nie był to więc jednorazowy wybryk, zniesienie nadmiernego, zbędnego, bezsensownego, fałszywego kultu było istotą reformy.
Bóg ma w stosunku do nas plan, a sensem Jego Prawa, jest realizacja tego planu,
religia Mojżesza zapewniała przestrzeganie prawa, porządek i dobrobyt, co zapewnia Katolicyzm, jaki jest jego SENS?

> 2 Kapłani nie byli klasą rządzącą wtedy. Poza tym, o ile dobrze pamiętam w innych krajach
> też początkowo kapłani utrzymywali się wyłącznie z ofiar - potem wymusili przywileje dla siebie.

O ile mnie pamięć nie myli Kapłani mieli wyjaśniać Prawo (sądzić), to jest (3) rodzaj władzy,
Prorok (taki najważniejszy kapłan) namaszczał króla - czyli jego władza jest jakby większa...
I jest jeszcze sprawa wysokości ofiary... kiedy tylko i czego sobie kapłan zażyczy? ustalona wartość (bezwględna, końcowa)?
udział w dobrobycie wiernych (procentowy)? Zdefiniowanie sensownych, stałych zasad raz na zawsze jest chyba ważne...

> 3 Mylisz teorię z praktyką, to raz. O ile dobrze pamiętam, to w takim np. Kodeksie Hammurabiego
> był zapis nakazujący darowanie długów co 4 lata (czyli częściej niż u Żydów) - innych
> kwestii w tej chwili nie pamiętam.

Co innego zwrócić właścicielowi czy wypuścić na wolność ''niewolników za długi'' - koniec spłaty,
a co innego, kiedy trzeba go dobrze traktować, a na koniec wypada mu zapłacić za służbe - jak (przymusowemu) najemnikowi,
albo przychodzi "rok miłościwy" - regularne znoszenie niewolnictwa (oprócz dobrowolnie dożywotniego).

Mogrim:
> To była twoja chamska opinia mormonie, a nie stwierdzenie faktu. Natomiast to co napisałem o ŚJ to fakt, bo w istocie takie tezy głoszą.

O Katolicyźmie to sie nazywa ''chamska opinia'', o Mormonach to jest ''fakt'' ?
Tadeusz Rydzyk, jego media - antysemici, ksenofoby; Kościół Katolicki - to samo? NIE!
Więc może łaskawie nie przypisuj poglądów kogoś kto twierdzi, że jest (jednym z wielu) członków społeczności całej tej społeczności.
I (równie dobrze) nie przyjmuj poglądów, tylko dlatego, że społeczność tak twierdzi, tylko wtedy, kiedy się z nimi zgadzasz.
Jeśli robisz dla Boga coś więcej od świąteczno-kościołowej szopki łamiącej Jego prawa i mnie o tym przekonasz, to przeprosze...

TetraGramaton:
> Jezus idealnie tu obala wartość budynku a za to wynosi ducha czyli tzw. ludzkie wnętrze, serce.

W przeciwieństwie do KK, gdzie udział w mszy (w budynku) jest najważniejszy...
Podczas gdy Jezus nauczał bycia dobrym, przestrzegania Prawa...
Samarytanka jest wątpliwej moralności (mąż - nie mąż, chodzić do studni jej sie nie chce, chwali Boga gdzie chce),
a Chrystus uczył, żeby mieć czyste sprawy doczesne, zanim ofiaruje się dar na ołtarzu (Mt 5:24)
Nie znosi to w żadnym wypadku świątyni ani liturgii materialnej, natomiast umieszcza ją na samym końcu praktyki...
Nie powinieneś bezcześcić miejsca wybranego przez Boga idąc tam nieprzygotowanym.

Znosi conajwyżej materialny sposób postrzegania Boga - rzeźby, obrazy, specjalne "święte" budynki...
Muzłumanie w meczetach prowadzą szkoły, urządzają świąteczne uczty, mogą nawet mieszkać (zorganizować w swoim domu)...
Tylko, że z tych najwazniejszych nie robią atrakcji turystycznej dla pogan... ani targu z pamiątkami i różańcami.

J.a.k:

Biblia to Biblia, są prawdziwe Pisma, mogą też być podrobione, mogą być dobre interpretacje, złe interpretacje i nadinterpretacje...

"I rzekł Pan do Mojżesza: Oto, postanowiłem cię za Boga Faraonowi, a Aaron, brat twój, będzie prorokiem twoim." (Wj 7:1)
Czy to znaczy, że Mojżesz został Bogiem? Też jest Osobą Boską? Święta Czwórca ?
A po objawieniu na Górze Tabor może jeszcze Eliasz ? -> Mojżesz jak Eliasz jak Jezus -> Święta Piątca...
Czy może Bóg tylko wybrał ich wszystkich do pośrednictwa, przekazywania jego słów niegodnym widzenia go twarzą w twarz ?
(Przynajmniej w danym momencie.) Postawił Jezusa za Boga - swego posła, reprezentanta, co nie znaczy, że Jezus jest Bogiem.
Pełnił poprostu tego rodzaju (ważną) funkcję przez pewien czas... z rozkazu JEDYNEGO Boga.

Zstąpił Bóg (Duch Boży, który jest święty i jest JEDYNĄ istotą Boga) na Jezusa, to z 2 (Bóg i Prorok) sie 3 zrobiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Proszę moderatora aby upomniał Dev-Medivha. Nazywanie rzeczy świętych dla danej religii "szopką i teatrzykiem" jest obraźliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2008 o 18:51, Mogrim napisał:

Proszę moderatora aby upomniał Dev-Medivha. Nazywanie rzeczy świętych dla danej religii
"szopką i teatrzykiem" jest obraźliwe.


Takim samym jak szeroko rozumiane "nabijanie się" z polityków, muzyków, aktorów, sztuki, gier, i już nie mam pomysłów;). Więc gdyby mod miał reagować w każdej z tych sytuacji to chyba by "wybuchł". Religia pod względem dyskusji nie powinna się różnić od pozostałych tematów bo niby czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Proszę moderatora aby upomniał Dev-Medivha. Nazywanie rzeczy świętych
> dla danej religii "szopką i teatrzykiem" jest obraźliwe.

Proszę moderatora aby opomniał Mogrima. Porównywanie Mormonów z ewidentnie złym w jego oczach mną jest dla nich obraźliwe ;D.


Przy okazji dołączę jeszcze pare ciekawostek:
Nie pamiętam w prawdzie gdzie to czytałem, chyba w którejś apokryficznej Ewangelii:
Przypowieść o 2 synach, którym ojciec kazał zaorać pole (jakaś praca w każdym razie),
Pierwszy powiedział, że zrobi, ale wychodząc się rozmyślił, drugi powiedział, że mu sie nie chce, ale zrobił...
Który jest lepszy według ojca? Weź pod uwagę, że Bóg wie wszystko, w tym to, co stało się w rzeczywistości.

Synem pierwszym jest typowy (choć nie każdy) Katolik.
Raz w tygodniu, co niedzielę przez godzinę dużo Bogu obiecuje i za jeszcze więcej przeprasza, bo myśli, że wiara wystarcza.
Synem drugim jest znacznie mniej typowy, powiedzmy ''powtórnie nawrócony'' Chrześcijanin:
Z kościołem różnie bywa, modli sie też niezbyt dużo, ale robi to, czego Bóg od niego oczekuje.
Jest jeszcze lepszy typowy Muzłumanin: Modli sie (mówi) i robi to, czego Bóg od niego chce.

"Wziął tedy Pan Bóg człowieka, i postawił go w sadzie Eden, aby go sprawował, i aby go strzegł." (Rdz 2:15)
Inaczej mówiąc: Bóg stworzył człowieka, żeby pielęgnował/dbał o jego ogród w Raju (na Ziemi).
Kto przyda się Bogu do tego bardziej po zmartwychwstaniu? Ten co żebrze o zbawienie i tam też będzie tylko żebrał?
Czy ten, kto już teraz pokazuje, że zadba o część ogrodu, którą dla niego przeznaczono?
No to już wiesz, dlaczego tamta Ewangelia jest dla Kościoła apokryficzna... robić, a nie tylko modlić i płacić im nie pasuje...

Wierzysz, że Bóg przemawia przez głowy Kościoła, wierzysz więc, że Jezus nie był ostatnim prorokiem...
Jak myślisz, jak zachowałby się Kościół, gdyby przyszedł prorok głoszący nieco inne, bliższe Prawu Mojżeszowemu nauki?
Podpowiem ci, był już taki przypadek w historii, nazywał się Jezus, a ówczesny Kościół starał się bardzo by skazać go na śmierć.
Był też inny Mahomet, ale w obu przypadkach ich Religie stały się dla tych Kościołów zbyt silne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Religia pod względem dyskusji nie powinna się różnić od pozostałych tematów bo niby czemu?

Poczytaj sobie co polskie prawo mówi o obrazie uczuć religijnych. Poza tym fragment regulaminu tego forum:

"2. Co jest zabronione (...)
- szeroko pojęte odbieranie innym przyjemności korzystania ze strony (a w szczególności grożenie innym wirtualnie jak i w rzeczywistości, pomawianie, obrażanie na tle przekonań, wyznania, rasowym, religijnym, płciowym, przynależności społeczno-kulturowej itp.)

To tyle jeśli chodzi o Dev-Medivha, któremu przypominam, że nie będę z nim rozmawiał dopóki mnie nie przeprosi. Natomiast w twoim przypadku porównanie religii do gry to już połączenie chamstwa z ignorancją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2008 o 19:34, Mogrim napisał:

>Religia pod względem dyskusji nie powinna się różnić od pozostałych tematów bo niby
czemu?

Poczytaj sobie co polskie prawo mówi o obrazie uczuć religijnych. Poza tym fragment regulaminu
tego forum:

"2. Co jest zabronione (...)
- szeroko pojęte odbieranie innym przyjemności korzystania ze strony (a w szczególności
grożenie innym wirtualnie jak i w rzeczywistości, pomawianie, obrażanie na tle przekonań,
wyznania, rasowym, religijnym, płciowym, przynależności społeczno-kulturowej itp.)

To tyle jeśli chodzi o Dev-Medivha, któremu przypominam, że nie będę z nim rozmawiał
dopóki mnie nie przeprosi. Natomiast w twoim przypadku porównanie religii do gry to już
połączenie chamstwa z ignorancją.


To chyba jakieś pomówienie: nie obrażaj mnie. Nie jestem chamem i ignorantem. Panie moderatorze proszę zobaczyć co tu się za figle w tym temacie wyprawiają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2008 o 19:34, Mogrim napisał:

To tyle jeśli chodzi o Dev-Medivha, któremu przypominam, że nie będę z nim rozmawiał
dopóki mnie nie przeprosi. Natomiast w twoim przypadku porównanie religii do gry to już
połączenie chamstwa z ignorancją.


Może jeszcze coś Ci wytłumaczę odnośnie teatrzyku, szopki i wszelkich innych określeń tego co najwidoczniej robisz w kościele:

1. "liczy się to czy idziesz do kościoła na teatrzyk, czy dla Boga." by DEH-Medivh. Copyright A.D. 2008
Nie twierdzę więc, że Msza jest szopką, tylko (twój) udział w niej, idziesz być świadkiem ofiary, oglądać przedstawienie, a nie ją składać;
przynajmniej według tego co powiedziałeś / nie powiedziałeś, że jest inaczej.
2. Twierdzę za to, że Msza (dla Boga?) narusza Boskie Prawo, ponieważ kłaniasz się kapłanom
i niby-świętym bałwanom wszlekiej maści od drewna po złowo.

Przekonaj mnie, że idziesz do Kościoła jako sługa, pokaż, że idziesz tam złożyć ofiarę, a nie ją oglądać,
to przeproszę, puki co nie ma za co.

Może spróbuj jak ja czy minimysz przemysleć to co przeczytałeś i co chcesz napisać, podyskutować na argumenty i cytaty,
a nie "Nie gadam z tobą, bo mi nie pasuje co powiedziałeś.". Brak ci argumentów i bierzesz na litość, czy jak?

I jeszcze: gdyby rozmowa nie była kontrowersyjna, to nie miał byś o czym poważnie pomyśleć, nie mógłbyś zrozumieć...
Żeby sie jakkolwiek rozwinąć musisz przekroczyć swój mały, hermetyczny światopogląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2008 o 19:55, DEH-Medivh napisał:

przynajmniej według tego co powiedziałeś / nie powiedziałeś, że jest inaczej.
2. Twierdzę za to, że Msza (dla Boga?) narusza Boskie Prawo, ponieważ kłaniasz się kapłanom

Przepraszam, że się wtrącę, ale kto na mszy w KRK kłania się KAPŁANOM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2008 o 19:55, DEH-Medivh napisał:

Nie twierdzę więc, że Msza jest szopką, tylko (twój) udział w niej, idziesz być świadkiem
ofiary, oglądać przedstawienie, a nie ją składać;


To, że jesteś ignorantem nie upoważnia cię do bezczelności.
1. Człowiek ofiaruje Bogu chleb i wino, które stają się Ciałem i Krwią.
2. Ofiarę składa sam Chrystus, ponieważ Eucharystia jest uobecnieniem Ofiary Krzyżowej.

Dnia 07.03.2008 o 19:55, DEH-Medivh napisał:

przynajmniej według tego co powiedziałeś / nie powiedziałeś, że jest inaczej.
2. Twierdzę za to, że Msza (dla Boga?) narusza Boskie Prawo, ponieważ kłaniasz się kapłanom


W dalszym ciągu bredzisz. Kiedy podczas Mszy św. człowiek kłania się kapłanom?!

Dnia 07.03.2008 o 19:55, DEH-Medivh napisał:

Przekonaj mnie, że idziesz do Kościoła jako sługa, pokaż, że idziesz tam złożyć ofiarę,


Ja cię do niczego przekonywać nie będę. Jak wykazałem jesteś bezczelnym ignorantem, który obraża uczucia religijne innych osób.

Dnia 07.03.2008 o 19:55, DEH-Medivh napisał:

Żeby sie jakkolwiek rozwinąć musisz przekroczyć swój mały, hermetyczny światopogląd.


Żeby rozmowa mogła się rozwinąć mormonie, musisz nauczyć się czegoś o religii której tak nienawidzisz, bo póki co piszesz bzdury. Widać na kursach twojej grupki wyznaniowej jeszcze nie zaczęli zajęć z opluwania katolicyzmu, stąd ta fuszerka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2008 o 20:19, squeglee napisał:

Przepraszam, że się wtrącę, ale kto na mszy w KRK kłania się KAPŁANOM?


Jak przystępowałem do Pierwszej Komunii czy Bierzmowania, to musiałem klęknąć przed kapłanem,
który rozdawał "Ciało Chrystusa".
Potem to już raczej odbywało sie na stojąco, co nie zmiania faktu, że specjalne okazje bywają w tej sprawie...
Rozumiem, że to jest jakaś głęboka i zagmatwana symbolika, ale wprost według Prawa kłaniać można się tylko Bogu.
I apostoł tego zabronił względem siebie (dawałem już cytat) i anioł (o tym też był)...

Tak, byłem Katolikiem, rozwinąłem horyzonty i nadal wierzę w Boga, tylko moim zdaniem bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2008 o 20:19, squeglee napisał:

Przepraszam, że się wtrącę, ale kto na mszy w KRK kłania się KAPŁANOM?


Ten [...] pewnie myśli, że jak podczas Mszy ludzie klękają to przed kapłanem. Biedny mormon zapomniał, że kapłan też klęka - ale już o tym nie napisał. Czyli ludzie klękają przed kapłanem, a kapłan przed ludźmi. Kiedyś i kapłan i wierni stali zwróceni w stronę ołtarza (ksiądz stał "tyłem do wiernych") i mormoni nie opowiadali takich bzdur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2008 o 20:26, Mogrim napisał:

To, że jesteś ignorantem nie upoważnia cię do bezczelności.
1. Człowiek ofiaruje Bogu chleb i wino, które stają się Ciałem i Krwią.
2. Ofiarę składa sam Chrystus, ponieważ Eucharystia jest uobecnieniem Ofiary Krzyżowej.


1. Kapłan, którego oglądasz ofiaruje Bogu chleb i wino, pytam co TY ofiarujesz, albo czy tylko oglądasz przedstawienie?
2. No i to poraz kolejny dowodzi mojego postulatu, ofiara jest (według Ciebie) od Boga dla Boga,
ja bym powiedział, że od podającego się za wykonawcę woli Proroka dla Boga, ale nie od CIEBIE.

Dnia 07.03.2008 o 20:26, Mogrim napisał:

W dalszym ciągu bredzisz. Kiedy podczas Mszy św. człowiek kłania się kapłanom?!


Podałem przykład w poprzednim poście: "Pierwsza Komunia", czy może nieco poważniej "Eucharystia".

Dnia 07.03.2008 o 20:26, Mogrim napisał:

Ja cię do niczego przekonywać nie będę. Jak wykazałem jesteś bezczelnym ignorantem, który
obraża uczucia religijne innych osób.


Brak argumentów, zaczyna sie obrażanie, itak, że obyło się bez wulgaryzmów...

Dnia 07.03.2008 o 20:26, Mogrim napisał:

Żeby rozmowa mogła się rozwinąć mormonie, musisz nauczyć się czegoś o religii której
tak nienawidzisz, bo póki co piszesz bzdury. Widać na kursach twojej grupki wyznaniowej
jeszcze nie zaczęli zajęć z opluwania katolicyzmu, stąd ta fuszerka.


To ty sie musisz o niej więcej nauczyć, bo nie rozumiesz ani jej, ani jej starszej podstawy...
Przytakujesz jedynie słowom ludzi, którzy (w większości) sprowadzają ją do niezłego biznesu (wolnego od podatku)...

Dnia 07.03.2008 o 20:26, Mogrim napisał:

"(...) Biedny mormon zapomniał, że kapłan też klęka - ale już o tym nie napisał.

Czyli ludzie klękają przed kapłanem, a kapłan przed ludźmi. (...)"

Miałem na myśli kilka innych szczególnych sytuacji, ale taki (współczesny układ) według twojej interpretacji jest jeszcze gorszy...
Kłaniać można się tylko Bogu! Gdybyś napisał, np. że (niewidzialny) Bóg jest między kapłanem a ludem, to by "miało sens".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2008 o 20:38, DEH-Medivh napisał:

1. Kapłan, którego oglądasz ofiaruje Bogu chleb i wino, pytam co TY ofiarujesz,
albo czy tylko oglądasz przedstawienie?


Tego już za wiele - kolejny raz wyskakujesz z przedstawieniem.
Koniec. Albo mnie przeproś, albo żegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2008 o 20:38, DEH-Medivh napisał:

Brak argumentów, zaczyna sie obrażanie, itak, że obyło się bez wulgaryzmów...


Że tak powiem: u Mogrima to normalka, nie potrafi bez tego żyć i do tego obraża i czuje się strasznie obrażany. Ale przecież to część jego argumentacji. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2008 o 20:28, DEH-Medivh napisał:

Tak, byłem Katolikiem, rozwinąłem horyzonty i nadal wierzę w Boga, tylko moim zdaniem
bardziej.

Czyli teraz jesteś w Kościele, który powstał kilkanaście wieków po Chrystusie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2008 o 20:50, zpawelz napisał:

Że tak powiem: u Mogrima to normalka, nie potrafi bez tego żyć i do tego obraża i czuje
się strasznie obrażany. Ale przecież to część jego argumentacji. ;)

Sorry, ale z tego co widzę z jakimi idiotami czasem dyskutuje (nie mam tu na myśli Mediva), to podziwiam jego cierpliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować