Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Wielki krok naprzód w Assassin`s Creed III możliwy dzięki Brotherhood i Revelations

41 postów w tym temacie

Dnia 09.06.2012 o 12:36, Harrolfo napisał:

Tu się zgodzę. Ale czy nie wystarczyłoby poczekać dłużej i wszystko to w AC II zamieścić?


Ok, to jest smutne ale pora się wreszcie nauczyć, że dziś ŻADNA branża, a już na pewno branża gier, tak nie działa. Bardzo mało firm może sobie pozwolić na dopieszczanie gry 4-5 lat dojąc przy tym wydawcę. Grupa od ACII miała pewien deadline do którego musieli się dostosować a stworzenie całego multi to nie jest praca na 3 dni. Tak samo obawiam się, że facet miał rację co do tego, że Ubi MUSIAŁO coś wypuszczać, żeby ACIII mogło powstawać 3 lata. Po ostatnich wyskokach Ubisoftu nie jestem może ich wielkim fanem ale faktem jest, że nie są oni firmą charytatywną i też zarabiać muszą, a wsadzanie takiego budżetu w jedną grę z nadzieją, że zwróci 3-4 lata roboty (szczególnie przy dzisiejszej modzie czepiania się WSZYSTKIEGO) to albo wielki optymizm albo wielki debilizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

AC2, ACB i ACR to tak naprawdę jedna, wielka gra wydana w 3 epizodach. O ile dobrze pamiętam, przed premierą AC2 twórcy obiecali nam pokazanie całego życia jednej osoby. I... AC2 kończy się, gdy Edzio ma 40 na karku.
ACB i ACR kontynuują podróż przez jego życie aż do jego śmierci. No, prawie. Animus nie pozwala na pokazanie własnej śmierci, dlatego powstało Embers.
Jeśli ktoś sądzi, że ACB i ACR to prawdziwie nowe gry... ha, czyli jednak marketingowcy spełnili swoją rolę! Jedyna rzecz na którą da się narzekać to cena. Aczkolwiek gdy te epizody są dłuższe do połowy wydawanych ostatnio gier i do tego dodają multiplayer z mini-fabułą...
Pamięta ktoś jeszcze Sonic 3 & Knuckles? Jedna gra w cenie dwóch! Chwila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.06.2012 o 13:14, pawbuk napisał:

A co do innych zarzutów - ja się bardzo cieszę, że wątek Desmonda nie jest tak eksponowany,
bo od początku serii dużo bardziej mnie interesowała przeszłość niż teraźniejszość -
tak naprawdę nic by gra dla mnie nie straciła ze swojej wartości, gdyby całkiem wyciąć
wątek współczesny. Być może Ubisoft sam nie może się zdecydować, na które wątki położyć
nacisk i sprawdza reakcje graczy.


Dokładnie, Desmond jest jednym z najbardziej bezpłciowych bohaterów, jakich widziałem w grach, mnie też przede wszystkim interesuje wątek jego przodków i akcji w przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że AC:B i AC:R to nie są nowe gry, lecz dalsze części dwójki, z praktycznie tą samą mechaniką, silnikiem graficznym i ogólnie całym gameplayem, lecz nazywanie ich DLC albo niepełnymi grami to przesada. Wszystkie te części są wielkie, oferują zabawę na kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt godzin i mają niezłą fabułę. Dla mnie ACII, AC:B i AC:R to jest osobna trylogia w serii :D
nie mam pojęcia skąd to całe narzekanie na Ubi - nie wydaje mi się, żeby wydanie tych 3 części na raz było możliwe - podejrzewam, że powstawały po sobie, a poza tym taka gra byłaby zbyt wielka i dość szybko znudziła. Poza tym nie można robić gry 5 lat nic po drodze nie wydając - jakoś trzeba zarabiać. Dla mnie to jest uczciwe, bo Ubisoft tworzy dobre gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2012 o 15:23, pawbuk napisał:

Poza tym nie można robić gry 5 lat nic po drodze nie wydając - jakoś trzeba zarabiać.

Jasne, ale nie samym Assassin''s Creed stoi Ubi.

Dnia 09.06.2012 o 15:23, pawbuk napisał:

Dla mnie to jest uczciwe, bo Ubisoft tworzy dobre gry.

Przeważnie tak, chociaż są wyjątki. Splinter Cell: Double Agent, Splinter Cell: Conviction, Lost: Via Domus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2012 o 15:29, Harrolfo napisał:

Przeważnie tak, chociaż są wyjątki. Splinter Cell: Double Agent, Splinter Cell: Conviction,
Lost: Via Domus.


To według ciebie są wyjątki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.06.2012 o 15:29, Harrolfo napisał:

Przeważnie tak, chociaż są wyjątki. Splinter Cell: Conviction

Dnia 09.06.2012 o 15:29, Harrolfo napisał:


Akurat mi się Conviction podoba - tak, wiem, jestem heretykiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2012 o 15:47, lis_23 napisał:

Akurat mi się Conviction podoba - tak, wiem, jestem heretykiem ;)


No,nie jestem jedyny,nie rozumiem dlaczego wszyscy tak jadą po Conviction.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2012 o 15:49, bobobo napisał:

> Akurat mi się Conviction podoba - tak, wiem, jestem heretykiem ;)

No,nie jestem jedyny,nie rozumiem dlaczego wszyscy tak jadą po Conviction.

Bo Conviction jako gra jest nawet fajny, ale nie jako część serii Splinter Cell. Od niej się oczekiwało zawsze tej mechaniki z Chaos Theory, a nie masowego mordowania w efektowny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2012 o 15:49, bobobo napisał:

No,nie jestem jedyny,nie rozumiem dlaczego wszyscy tak jadą po Conviction.

Dlatego, że to NIE JEST Splinter Cell, a zwykły TPS.
Kiedyś SC było niemal synonimem skradanki, a teraz? SC = strzelanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2012 o 15:53, Mercuror napisał:

Bo Conviction jako gra jest nawet fajny, ale nie jako część serii Splinter Cell. Od niej
się oczekiwało zawsze tej mechaniki z Chaos Theory, a nie masowego mordowania w efektowny
sposób.


Każdy mógł sobie wybrać,jak chciał grać. Chciałeś zabijać z Famasa? Spoko. Chciałeś do wszystkich podchodzić i ich cicho zabijać? Też spoko. Conviction było dobre i w tej materii i w tej.

@Harrolfo - Conviction to strzelanka? Dobre sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2012 o 15:56, bobobo napisał:

@Harrolfo - Conviction to strzelanka? Dobre sobie

A co innego? Mark and EXECUTE, brak możliwości ogłuszania przeciwników...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>A co innego?

Skradanka.

Dnia 09.06.2012 o 16:01, Harrolfo napisał:

Mark and EXECUTE,


Ktoś cię zmuszał do używania tego? No,może poza samouczkiem i sekwencjami skryptowanymi?

Dnia 09.06.2012 o 16:01, Harrolfo napisał:

brak możliwości ogłuszania przeciwników...


A czym to się różni od normalnego zabijania? Ja rozumiem tą zmianę,Sam jest teraz bardziej mściwy i raczej dziwnie by to wyglądało,według mnie.

Jedyne,czego mi brakuje to przenoszenia ciał,i tą wade jestem w stanie zaakceptować. No i jeszcze tego,że strażnicy nie wnoszą alarmu na martwe ciało,trochę głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2012 o 16:06, bobobo napisał:

Skradanka.

Skradanka, w której nie możesz ominąć ani ogłuszyć przeciwnika?

Dnia 09.06.2012 o 16:06, bobobo napisał:

Ktoś cię zmuszał do używania tego? No,może poza samouczkiem i sekwencjami skryptowanymi?

Mhm, racja, mogłem zastrzelić każdego normalnie...

Dnia 09.06.2012 o 16:06, bobobo napisał:

A czym to się różni od normalnego zabijania?

<facepalm>
Chociażby tym, że niszczy wszystko, co budowały pierwsze 3 odsłony Splinter Cella.
Ogłuszając przeciwnika zdajesz sobie sprawę, co często było potęgowane przez maile w Chaos Theory, że przeciwnicy, których mijasz mają rodziny i nie zabijasz każdego jak Rambo, gdy masz wybór.
Niestety, w Conviction nie było tej swobody.

Dnia 09.06.2012 o 16:06, bobobo napisał:

Ja rozumiem tą zmianę,Sam jest teraz bardziej mściwy i raczej dziwnie by to wyglądało,według mnie.

Jest mściwy, więc niech się wyżywa dalej na ofiarach przesłuchań, ale nie na każdym.

Dnia 09.06.2012 o 16:06, bobobo napisał:

Jedyne,czego mi brakuje to przenoszenia ciał,i tą wade jestem w stanie zaakceptować.

A to dlaczego? Kolejny element, który niweczy skradankowość gry.

Dnia 09.06.2012 o 16:06, bobobo napisał:

No i jeszcze tego,że strażnicy nie wnoszą alarmu na martwe ciało,trochę głupie.

No tak, jak w każdej skradance przecież...

To nie jest skradanka i to jest mój największy zarzut do 5 części przygód Sama.
Z elitarnego szpiega zrobiono z niego bezmózgiego zabójcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2012 o 13:45, Mercuror napisał:

Tylko wyjaśnij mi jedno - skąd to przeświadczenie, że ciekawa walka to tylko taka walka,
która stanowi spore wyzwanie?


Nie musi stanowić sporego - ale niech stanowi jakiekolwiek. Wytresuj małpę i też będzie w AC wymiatać. Nie tędy droga.

Dnia 09.06.2012 o 13:45, Mercuror napisał:

Mnie takie walki wk...urzają, a nie o to mi chodzi, kiedy
odpalam jakąś grę.


Nie muszą być wkurzające, aby stanowić wyzwanie. Te z trylogii Piasków Czasu były ok - nie wygrywało się wszystkiego jednym przyciskiem, ale też nie przegrywało bo zrobiłeś unik o jeden centymetr za krótki.

Dnia 09.06.2012 o 13:45, Mercuror napisał:

Twórcy AC postawili na efektowność, nie na wyzwanie i w mojej ocenie
AC ma jedne z najlepszych walk w grach komputerowych.


I piekielnie nudnych. "O, biegnie na mnie dziesięciu chłopa, ciekawe jakie animacje zabicia kontrą zobaczę." Takie jest myślenie jak się walczy w AC. I to jest słabe, żadnego poczucia bycia Assassinem, wyszkolonym, ale lekko opancerzonym. Ot czuję sie jak Rambo, który nie rozwalił całego miasta w puch tylko dlatego, że mu się nie chce.

Dnia 09.06.2012 o 13:45, Mercuror napisał:

Jedyny konkurent to nowe Batmany,
ale te tracą przez pacyfistyczną naturę Nietoperka i zasadę "nie zabijam nikogo".


W Batmanie jak leję jednego typka to reszta nie patrzy jak ciele na malowane wrota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2012 o 16:31, Bambusek napisał:

Nie musi stanowić sporego - ale niech stanowi jakiekolwiek. Wytresuj małpę i też będzie
w AC wymiatać. Nie tędy droga.

Nie tędy droga, bo...?

Dnia 09.06.2012 o 16:31, Bambusek napisał:

Nie muszą być wkurzające, aby stanowić wyzwanie. Te z trylogii Piasków Czasu były ok
- nie wygrywało się wszystkiego jednym przyciskiem, ale też nie przegrywało bo zrobiłeś
unik o jeden centymetr za krótki.
I piekielnie nudnych. "O, biegnie na mnie dziesięciu chłopa, ciekawe jakie animacje zabicia
kontrą zobaczę." Takie jest myślenie jak się walczy w AC. I to jest słabe, żadnego poczucia
bycia Assassinem, wyszkolonym, ale lekko opancerzonym. Ot czuję sie jak Rambo, który
nie rozwalił całego miasta w puch tylko dlatego, że mu się nie chce.

Mhm, rozumiem, ty preferujesz "O, biegnie na mnie dziesięciu chłopa, ciekawe jak długo zajmie mi ta walka i jak szybko będę musiał reagować, żeby wygrać.". Serio, jak będę chciał nawet najmniejszego wyzwania to odpalę sobie jakiś symulator względnie najwyższy poziom trudności - i tylko o brak takiego wyboru mam do serii AC wyrzut.

Dnia 09.06.2012 o 16:31, Bambusek napisał:

W Batmanie jak leję jednego typka to reszta nie patrzy jak ciele na malowane wrota.

No doskonałe odniesienie się do cytowanego tekstu. Ja tam bym chciał zobaczyć jak cieszysz się, że nie możesz się ruszyć, bo przeciwnicy zachowali się realistycznie i zadźgali cię włóczniami zanim zdążyłeś się do nich zbliżyć.
Realizm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi całkiem pasuje walka w AC. I tak prawie nigdy nie wdawałem się w nią, jeśli tylko mogłem zamiast tego wykorzystać jakąś asasyńską sztuczkę, a i walcząc zwykle wbiegałem na dach i bawiłem się w zrzucanie przeciwników na ulicę albo gubienie ich ucieczką. Najbardziej w całej grze podoba mi się wykonywanie misji, a te są zrobione bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zawsze uważałem, że stare gry po prostu miały magię i były fajniejsze.

Ale jak czytam coraz więcej komentarzy i wypowiedzi to dochodzę do wniosku, że to nie gry są słabe, ale ludzie po prostu teraz mają więcej do przebierania, wybierania niż kiedyś i po prostu każdemu coś nie pasuje.

Albo seria się nie zmienia, albo to już nie jest ta seria skoro się zmienia.
Albo lipa, bo wymagania duże, albo lipa, bo silnik ten sam
Albo lipa, bo mamy ciekawy wątek przodków ale bez desmonda, albo mamy desmonda ale nie mamy przodków.

Tak to jest z ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować