Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Blizzard usuwa wsparcie dla innych języków dla rosyjskich kluczy do Diablo III

120 postów w tym temacie

Dnia 12.06.2012 o 23:35, bobobo napisał:

Ktoś mi wytłumaczy,dlaczego gry w Rosji są takie tanie?

Wydaje mi się, że wydawcy uznają ją za biedny kraj, a rynek mają całkiem spory. Chcą zarobić, a żeby uniemożliwić eksport tych edycji za granicę, blokują inne języki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.06.2012 o 22:07, Galnospoke napisał:

Wtedy, gdy do Ciebie dotrze, ze to Activision rozdaje karty, a Blizzard zajmuje sie tylko
produkcja pod dyktando. Vivendi natomiast to nie jest wlascicile Blizzarda, ale wlasciciel
Activision Blizzard.


Rozumiem ze masz szpiega w obu tych firmach ktory ma dostep do wszystkich, nawet najtajniejszych materialow?
Bo jesli nie, to prosze wytlumacz mi skad masz takie informacje? Bo jestem tego naprawde diekaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.06.2012 o 23:41, TigerXP napisał:

Bo jesli nie, to prosze wytlumacz mi skad masz takie informacje? Bo jestem tego naprawde
diekaw.


Może po prostu czytał ze zrozumieniem newsy z informacją co się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.06.2012 o 23:47, Wojman napisał:

Może po prostu czytał ze zrozumieniem newsy z informacją co się dzieje?


Dobra, to cos mi musialo umknac i to cos powaznego. Gdzie w jakims newsie jest napisane ze cytuje "Activision rozdaje karty, a Blizzard zajmuje sie tylko produkcja pod dyktando. Vivendi natomiast to nie jest wlascicile Blizzarda, ale wlasciciel Activision Blizzard."- koniec cytatu. Juz pomiajajac fakt ze to nawet sensu nie ma, vivendi nie jest wlascicielem blizza, ale acti blizza juz tak :) No litosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Takie praktyki są niedopuszczalne. Klient ma prawo kupować produkt w wielu krajach i jezeli wczesniej byla mozliwosci zmiany jezyka bez wzgledu na to w jakim kraju sie kupuje dany produkt a po premierze blokuje się język ze względu na klucz to jest to nielegalne tzw produkt nie zgodny z umowa. Takie praktyki powinno się natychmiast eliminować bo to jawne oszustwo. Widze ze Blizzard stosuje praktyki jak EA czyli totalny brak szacunek dla klienta. To klienta sprawa gdzie kupil i ile zaplacil, a wymuszanie na nim kupowania gry w okreslonej lokalizacji po okreslonej cenie jest dla mnie nie do pomyslenia.

Podobnie jak gier EA, nie bede teraz kupowal gier Blizzarda bo raz ze szkoda pieniedzy (ceny wyliftowane) a dwa nie mam zamiaru wspierać oszustów. Poza tym jak to świadczy o firmie skad mam wiedzec czy jak kupie produkt to zaraz czegoś nie wymyśla i np nie zablokuja mi 20% opcji bo jestem np z Mazowieckiego a nie z Pomorza? Totalne nieporozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.06.2012 o 19:37, NemoTheEight napisał:

Ale jeśli ktoś kupił produkt ze wsparciem dla wielu języków, to nie można mu go cofnąć.
To tak jakbyś kupił auto, a producent po pewnym czasie wymontowałby ci radio i klimę,
bo uznałby, że na nie nie zasługujesz.

Tylko gra nie jest samochodem, więc takie praktyki ujdą. Niestety. Zapewne jest to jakaś forma obrony firmy przez masową odsprzedażą tańszych kluczy z Rosji, bo nie brakuje osób, które w ten sposób chcą sobie dorobić na takim handlu. A cierpią przez to gracze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2012 o 00:05, Radielek napisał:

Takie praktyki są niedopuszczalne. Klient ma prawo kupować produkt w wielu krajach i
jezeli wczesniej byla mozliwosci zmiany jezyka bez wzgledu na to w jakim kraju sie kupuje
dany produkt a po premierze blokuje się język ze względu na klucz to jest to nielegalne
tzw produkt nie zgodny z umowa. Takie praktyki powinno się natychmiast eliminować bo
to jawne oszustwo. Widze ze Blizzard stosuje praktyki jak EA czyli totalny brak szacunek
dla klienta. To klienta sprawa gdzie kupil i ile zaplacil, a wymuszanie na nim kupowania
gry w okreslonej lokalizacji po okreslonej cenie jest dla mnie nie do pomyslenia.

Podobnie jak gier EA, nie bede teraz kupowal gier Blizzarda bo raz ze szkoda pieniedzy
(ceny wyliftowane) a dwa nie mam zamiaru wspierać oszustów. Poza tym jak to świadczy
o firmie skad mam wiedzec czy jak kupie produkt to zaraz czegoś nie wymyśla i np nie
zablokuja mi 20% opcji bo jestem np z Mazowieckiego a nie z Pomorza? Totalne nieporozumienie.



Widzisz, nie potrafisz zrozumieć że działa to w dwie strony - wydawca/twórca gry może zażądać od WSZYSTKICH takiej samej kwoty, a jednak tego nie robi i daje szansę "biedniejszym" rynkom na zakup po niższej cenie...i co robi odbiorca? Mimo braku kwalifikacji do niższej ceny kupuje klucz na rynku nie przeznaczonym dla niego i próbuje rozkręcać biznes na zasadzie: "taniej kupię, drożej sprzedam". Trochę obiektywizmu przy krytyce nie zaszkodzi. Ja wiem że korporacje "be" i wszystko powinno być za darmo i wszyscy są równi, ale rzeczywistość lubi weryfikować w brutalny sposób takie poglądy.

I przypuszczam (czysta spekulacja, bo nawet nie chce mi się sprawdzać takiej informacji...), że rosyjskie klucze były oznaczone jako "rosyjskie" i przeznaczone do gry w tymże języku. Nie bez kozery gra u naszych wschodnich braci miała premierę kilka tygodni po premierze EU/NA. Owszem, byłbym na czele oburzonych gdyby tkwiła informacja na rosyjskim pudełku że za xx rubli kupujemy grę w języku angielskim itd., a potem okazałoby się że wcale tak nie jest, ale...nie oszukujmy się - tak nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2012 o 01:29, zawcia napisał:

Widzisz, nie potrafisz zrozumieć że działa to w dwie strony - wydawca/twórca gry może
zażądać od WSZYSTKICH takiej samej kwoty, a jednak tego nie robi i daje szansę "biedniejszym"
rynkom na zakup po niższej cenie...i co robi odbiorca? Mimo braku kwalifikacji do niższej
ceny kupuje klucz na rynku nie przeznaczonym dla niego i próbuje rozkręcać biznes na
zasadzie: "taniej kupię, drożej sprzedam". Trochę obiektywizmu przy krytyce nie zaszkodzi.
Ja wiem że korporacje "be" i wszystko powinno być za darmo i wszyscy są równi, ale rzeczywistość
lubi weryfikować w brutalny sposób takie poglądy.


Eee, nie, to ty nie potrafisz czegoś zrozumieć. Odbiorcy kompletnie nie musi obchodzić jakimi pobudkami kieruje się wydawca dając swojemu produktowi jedną cenę w Rosji a inną np. w Polsce. Odbiorca za to ma pełne prawo legalnie kupić dowolny legalny produkt gdziekolwiek sobie chce. Krótko mówiąc - w jego działaniu nie ma nic, ale to nic nielegalnego. A nawet moralnie nagannego, bo skoro przedsiębiorca jakim jest Blizzard może w ten sposób dążyć do maksymalizacji zysku to czemu klient nie miałby sobie zminimalizować kosztów?

To co piszesz nie ma nic wspólnego z "obiektywizmem" - poglądy weryfikuje nie rzeczywistość a wydawca który chce po prostu wydoić graczy.

Dnia 13.06.2012 o 01:29, zawcia napisał:

I przypuszczam (czysta spekulacja, bo nawet nie chce mi się sprawdzać takiej informacji...),
że rosyjskie klucze były oznaczone jako "rosyjskie" i przeznaczone do gry w tymże języku.
Nie bez kozery gra u naszych wschodnich braci miała premierę kilka tygodni po premierze
EU/NA. Owszem, byłbym na czele oburzonych gdyby tkwiła informacja na rosyjskim pudełku
że za xx rubli kupujemy grę w języku angielskim itd., a potem okazałoby się że wcale
tak nie jest, ale...nie oszukujmy się - tak nie było.


Hm, skoro sam stwierdzasz że to czysta spekulacja i nie chce ci się sprawdzać to skąd tak stanowcze twierdzenie, że tak nie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.06.2012 o 18:18, Gzyp_666 napisał:

Heh, widzę że Blizz ostro pogrywa :) najpierw bany na singleplayer,

Jakim K***a singleplayer.... chyba raczej "Singleplayer"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko czekam na moment aż, któryś z "wielkich graczy" przegnie pałe i posypią się pozwy, bo na razie wszyscy przymykają oczy lub zaciskają zęby. Przemysł growy jest chory i wszystko stoi na głowie. To my mamy się na wszystko zgadzać i przynosić kasę w zębach. No można powiedzieć nie podoba się nie graj można... ale jeżeli jest to produkt luksusowy to chcę być traktowany z szacunkiem i to Oni mają mi za przeproszeniem wchodzić w tyłek, a nie na odwrót. Ludzie chcą mieć możliwość pogrania bez neta to czemu im tego nie dać?! Chcesz odsprzedać grę, którą zakupiłeś? to powinieneś mieć do tego pełne prawo. Chcesz kupić grę w innym kraju gdzie jest taniej to z jakiej racji nam to utrudniają?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.06.2012 o 01:47, Reddi napisał:

Odbiorcy kompletnie nie musi obchodzić
jakimi pobudkami kieruje się wydawca dając swojemu produktowi jedną cenę w Rosji a inną
np. w Polsce.


A wydawce nie musi obchodzic zdanie gracza, nie chcecie nie kupujcie.
Z reka na sercu przyznam sie ze jestem fanem gier blizza i to co teraz napisze moze nie byc obiektywne. Ale naprawde nie rozumiem czepiania sie blizza za jego polityke. W moim przekonaniu to jedna z niewielu firm ktora do dzisiaj jest w miare... przyjazna dla gracza. Nie sypie grami jak z rekawa, jak to jest w przypadku CoD, gdzie z gry na gre nie zmienia sie praktycznie nic, daje konkretne dodatki, ktore wprowadzaja duzo nowosci, w przeciwienstwie do tych DLC, ktore w wielu przypadkach wnosza kosmetyke, badz sa po prostu wycinane z gry i blokowane na plycie zeby pozniej mozna bylo odcinac kupony. Kazda gra jaka wychodzi staje sie na pienku hitem, czyzby miliony graczy sie mylilo? Czy moze po prostu narzekanie na blizza stalo sie po prostu modne i kazdy chce dolozyc swoje trzy grosze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.06.2012 o 23:41, TigerXP napisał:

Bo jesli nie, to prosze wytlumacz mi skad masz takie informacje? Bo jestem tego naprawde
diekaw.


OK, rozumiem, ze Ty masz inne, wiec prosze powiedz skad je masz bo jestem ciekaw.

W Polsce jeszcze wiele osob, w tym Ty, myli podstawowe pojecia dystrybucji szeroko pojetych multimediow. Producent, wydawca (+czesto, choc nie zawsze dystrybutor) i developer (w przypadku gier).

W tej konkretnej sytuacji:
1) Vivendi jest producentem - moze wszystko, dyktuje i rozkazuje bo daje pienaidze
2) Activision jest wydawca - decyduje jak dany produkt ma wygladac na poziomie wykonawczym, spelnia funkcje kontrolna, pozniej go produkuje oraz rozprowadza
3) Blizzard jest developerem - slucha i wykonuje.

I tak to dziala. Dzis Blizzard to naklejka na pudelku i NIC poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.06.2012 o 23:40, Vel_Grozny napisał:

> Ktoś mi wytłumaczy,dlaczego gry w Rosji są takie tanie?
Wydaje mi się, że wydawcy uznają ją za biedny kraj, a rynek mają całkiem spory.
Chcą zarobić, a żeby uniemożliwić eksport tych edycji za granicę, blokują inne języki.


Nie, nie dlatego. Jakies 10 lat temu Putin postawil ultimatum zachodnim korporacjom multimedialnym: albo dostosuja ceny do pensji Rosjanina, albo maja sie wynosic z rynku. Krotka pilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.06.2012 o 10:20, Galnospoke napisał:

OK, rozumiem, ze Ty masz inne, wiec prosze powiedz skad je masz bo jestem ciekaw.


Nie nie, ja nie mam zadnego :)

Dnia 13.06.2012 o 10:20, Galnospoke napisał:

W tej konkretnej sytuacji:
1) Vivendi jest producentem - moze wszystko, dyktuje i rozkazuje bo daje pienaidze
2) Activision jest wydawca - decyduje jak dany produkt ma wygladac na poziomie wykonawczym,
spelnia funkcje kontrolna, pozniej go produkuje oraz rozprowadza
3) Blizzard jest developerem - slucha i wykonuje.

I tak to dziala. Dzis Blizzard to naklejka na pudelku i NIC poza tym.


A teraz poprosze o wiarygodne zrodlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Proszę kolego:

http://www.starcraft2.net.pl/wai/sc2/25/199/Fuzja_Blizzard__Activision_wywiad__Mike_Morhaim.html

Mike Morhaime: Struktura Blizzard Entertainment pozostaje nietknięta. Pozostaję nadal szefem Blizzard’a składającym raporty do Bobby’ego Kotick’a - który jest prezesem Activision Blizzard. Co się tyczy rozwoju nowych projektów i wydawania nowych tytułów, Blizzard Entertainment pozostaje wydawcą gier komputerowych i zachowuje wszelkie swoje „własności intelektualne” jakie posiadał do tej pory.

Czyli sami wydają, ale i tak raportują Kotickowi, który jest bossem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować