Zaloguj się, aby obserwować  
Epiphany

Kącik miłośników zwierząt

562 postów w tym temacie

Dnia 01.08.2008 o 11:40, zerohunter napisał:

Czy wygląda na to że nikt na forum nie ma chomiczków?

No ja pisałem, że mam:) Mam go 2 lata i jeszcze nie ma imienia:) A co do małych... Miałem, i żal mi było ich sprzedawać, ale wkońcu to zrobiłem(mieszkam w malutkim mieszkanku) Szkoda:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A oto moja kotka xD Na imię jej dałem Xena, co niezbyt pasuje jej do charakteru ale cóż , taki zwierz ;) Kot straaasznie leniwy, nawet na dwora nie chce jej się iść :P
Miałem wcześniej beagla i kota dachowca ale oby dwa zwierzaki rozjechały samochody ;/
A! i jeszcze miałem chomika, ale przez przypadek na marchewce znalazł się kawałek folii i chomik umarł.
Ech, te zwierzaki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakieś dwa lata temu , kupiłem sobie perkę papug falistych (Agatkę i Jacusia) , ale nie wiem czemu na początku były strasznie strachliwe i nawet nie można było ich dotknąć , z resztą nawet teraz po minionych dwóch latach , nadal są bardzo strachliwe. W tym roku Jacuś i Agatka doczekali się pisklaczków ;) . Agatka na początku tego roku złożyła chyba z 10 jajek , z czego wykluły się tylko trzy papużki. Młode papużki poszły śladem rodziców i również są bardzo strachliwe.

Na zdjęciu , od lewej Jacuś wyglądający przez okno , Agatka która się ładnie ustawiła do zdjęcia (obecnie ma złamaną lewą łapkę i ogromne problemy z chodzeniem :() , na trójkącie buja się Gucia (z początku myślałem że to Gucio :D) , która ma niestety słabo wykształcone palce u lewej łapki (epidemia jakaś czy co :() , na patyczku smacznie sobie śpi Cytrynek (też z początku pomyliłem płeć i myślałem że to Cytrynka) , a w lusterku przegląda się Kruszynek (a jakże by inaczej też pomyliłem płeć).

20080905121053

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Luuuudzie. >.<

Jak ty próbujesz falkę dotknąć bez oswojenia to co się dziwisz, że strachliwe są? ;/

Lusterko do wywalenia, lusterek papugom się nie daje bo im może ostro odwalić.
Plastikowe żerdki to wbij sobie w ścianę i obrazek na nich powieś, a nie papugom dajesz. Idź w nocy jakieś gałęzie ułam to jednocześnie będą sobie ścierały pazury i nie będą raniły łap.

Piszesz, że kupiłeś parkę. Czy przed dopuszczeniem ich do lęgów upewniłeś się, że ptaki te nie są ze sobą spokrewnione? Biorąc pod uwagę zawartość klatki na zdjęciu i wcześniejsze twoje wypociny wątpie w to ;/

I sepię im kup na dzioby.

Przecież w tym bezmyślnym kraju trzeba wprowadzić jakieś testy z opieki nad zwierzętami zanim pozwoli się komukolwiek na kupno bo to jakaś parodia jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


A opcja odpowiedz to co wyparowała !?

Dnia 05.09.2008 o 12:34, Mistic napisał:

Jak ty próbujesz falkę dotknąć bez oswojenia to co się dziwisz, że strachliwe są? ;/

Papugi te nigdy nie były oswajane , a to może nawet i lepiej , bo z czasem niech same przyzwyczają się do towarzystwa ludzi.

Dnia 05.09.2008 o 12:34, Mistic napisał:

Lusterko do wywalenia, lusterek papugom się nie daje bo im może ostro odwalić.

Właśnie po to produkują takie lusterka , aby dawać je papugą , z resztą dużo papug (w tym i moje) bardzo lubią lusterka.

Dnia 05.09.2008 o 12:34, Mistic napisał:

Plastikowe żerdki to wbij sobie w ścianę i obrazek na nich powieś, a nie papugom dajesz.
Idź w nocy jakieś gałęzie ułam to jednocześnie będą sobie ścierały pazury i nie będą
raniły łap.

Nie wszystkie papugi są takie same , u moich żadna gałązka czy patyk nie przejdzie , bo wszystkie tego rodzaju rzeczy wywalają z klatki.

Dnia 05.09.2008 o 12:34, Mistic napisał:

Piszesz, że kupiłeś parkę. Czy przed dopuszczeniem ich do lęgów upewniłeś się, że ptaki
te nie są ze sobą spokrewnione?

Oczywiście że parka nie jest ze sobą spokrewniona , każdy normalny człowiek sprawdza takie rzeczy...

Dnia 05.09.2008 o 12:34, Mistic napisał:

Biorąc pod uwagę zawartość klatki na zdjęciu i wcześniejsze twoje wypociny wątpie w to ;/

Jakie niby wypociny ? Pisanie o własnych zwierzakach to czysta przyjemność. To już twój post , dużo bardziej przypomina wypociny...

Dnia 05.09.2008 o 12:34, Mistic napisał:

I sepię im kup na dzioby.

Pewnie że kupuje i to regularnie.

Dnia 05.09.2008 o 12:34, Mistic napisał:

Przecież w tym bezmyślnym kraju trzeba wprowadzić jakieś testy z opieki nad zwierzętami
zanim pozwoli się komukolwiek na kupno bo to jakaś parodia jest.

Przydały by się takie testy np. żeby królików nie sprzedawano byle komu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest ktoś na tym forum, kto wie, gdzie na Dolnym Śląsku jest dobry sklep terrarystyczny? Chciałbym zakupić sobie pająka i zasięgnąć waszej opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie kupiłem młodego Boa Dusiciela. Słodziutki. Zawsze chciałem mieć węża, wszystkie książki o wężach jakie wpadły mi w ręce czytałem jednego dnia ^^ I wreszcie sobie kupiłem. Nie wiem, jak niektórzy boją się węży. Co prawda, są niebezpieczne, ale wystarczy zachować odpowiednie środki ostrożności i są tak niebezpieczne jak kot czy pies ^^ Chyba wyglądem to nie są okropne, dla mnie są piękne.

HELMOOT1 - nie wiem, ale wiem, że pająk to coś okropnego, włochatego, i coś, czego się najbardziej boję :) Mam arachnofobię, ale na prawdę, pająk to nic przyjemnego w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Powodzenia z hodowlą, pamiętaj, że dusiciele musisz rejestrować.
Ja się przymierzam do kupna jaszczurki, ale najpierw muszę sklecić i przygotować terrarium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam legwana zielonego, ale strasznie urósł i trzeba było go sprzedać ;/. Pająków i wężów nie lubię ;), za to jaszczurki i żaby bardzo ;). Aktualnie mam trzy koty i psa, nie narzekam na brak atrakcji ;). Cały czas coś się dzieje, a to kot goni psa lub na odwrót :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem, najgorsza jest rejestracja, ale jeszcze gorsze było przekonanie do hodowli mojej mamy, która wszelkich gadów, gryzoni panicznie się boi ^^ Co do jaszczurki sam chciałem sobie kupić, gdyby mi mama jednak nie pozwoliła, bo wolała jaszczurkę, ale dzięki namowom moim i taty udało się :) Jak będzie już w domciu zrobię mu parę fotek. Teraz zastanawiam się nad imieniem :) Może Owner of Mouse? ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na efekty mojego posta parę linijek wyżej nie trzeba było długo czekać :) Otworzyli sklep w moim mieście. Od 17 października jestem posiadaczem ptasznika czerwonokolanowego - brachypelma smithi. Jest piękny :) I na wstępie gaszę obiegową opinię o jego niebezpieczeństwie dla człowieka - żeby ugryzł, trzeba... no właśnie, co? Chyba trzeba być wobec niego brutalnym. Jest to wyjątkowo spokojny gatunek ptasznika - do ruchu trzeba go zmuszać, o jakiejś reakcji obronnej nie wspominając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.10.2008 o 14:08, Budo napisał:

Ja się przymierzam do kupna jaszczurki, ale najpierw muszę sklecić i przygotować terrarium.


A co na to twój pies? Nie bedzie zazdrosny? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2008 o 18:58, HELMOOT1 napisał:

Na efekty mojego posta parę linijek wyżej nie trzeba było długo czekać :) Otworzyli sklep
w moim mieście. Od 17 października jestem posiadaczem ptasznika czerwonokolanowego -
brachypelma smithi. Jest piękny :) I na wstępie gaszę obiegową opinię o jego niebezpieczeństwie
dla człowieka - żeby ugryzł, trzeba... no właśnie, co? Chyba trzeba być wobec niego brutalnym.
Jest to wyjątkowo spokojny gatunek ptasznika - do ruchu trzeba go zmuszać, o jakiejś
reakcji obronnej nie wspominając.


coś pieknego, w zasadzie ogólnie ptaszniki (nie wiem ile tam gatunków jest, nie znam się) jak niegdyś miałem okazje dotknąć są spokojne, miłe w dotyku i ogólne przyjemne, tylko pokarm jaki im trzeba dostarczać jest w dosyć nie dla wszystkich przyjemnej formie ;), no właśnie czym dokładnie go karmisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2008 o 19:06, Tethys napisał:

coś pieknego, w zasadzie ogólnie ptaszniki (nie wiem ile tam gatunków jest, nie znam
się) jak niegdyś miałem okazje dotknąć są spokojne, miłe w dotyku i ogólne przyjemne,
tylko pokarm jaki im trzeba dostarczać jest w dosyć nie dla wszystkich przyjemnej formie
;), no właśnie czym dokładnie go karmisz?

Tak, pająka trzyma się na rękach znacznie przyjemniej niż np. szczura ;) Czym karmię? Mączniakami, nie ukrywam, karma wygląda o wiele gorzej od karmiącego. Jak trochę podrośnie, dorzucę mu do diety świerszcze i karaczany. Nie mam w planach karmienia go myszami - moim zdaniem to raczej chybiony pomysł, zwłaszcza w przypadku tego gatunku. Dziwi mnie natomiast niemały (jak na Brachypelma) apetyt - zjadł 2 mączniaki w odstępie 3 dni. A podobno to są niejadki. Ale czasami tak się zdarza, zresztą nie mam pewności, że zjada je w całości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.10.2008 o 19:13, HELMOOT1 napisał:

Tak, pająka trzyma się na rękach znacznie przyjemniej niż np. szczura ;) Czym karmię?
Mączniakami, nie ukrywam, karma wygląda o wiele gorzej od karmiącego. Jak trochę podrośnie,
dorzucę mu do diety świerszcze i karaczany. Nie mam w planach karmienia go myszami -
moim zdaniem to raczej chybiony pomysł, zwłaszcza w przypadku tego gatunku. Dziwi mnie
natomiast niemały (jak na Brachypelma) apetyt - zjadł 2 mączniaki w odstępie 3 dni. A
podobno to są niejadki. Ale czasami tak się zdarza, zresztą nie mam pewności, że zjada
je w całości.


mączniak rozumiem jest to jedne z rodzajów żuków tak? co do karmienia myszami, hehe sądze, ze w przypadku pająka domowego to jednak przesada. Znajomy miał węża w tym przypadku karmił go myszami a nawet.. pisklętami kur!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2008 o 19:27, Tethys napisał:

mączniak rozumiem jest to jedne z rodzajów żuków tak? co do karmienia myszami, hehe sądze,
ze w przypadku pająka domowego to jednak przesada. Znajomy miał węża w tym przypadku
karmił go myszami a nawet.. pisklętami kur!

Tak, ale karmę stanowią tylko i wyłącznie jego larwy. Karmienie małymi myszami nabiera sensu tylko w przypadku największych przedstawicieli ptaszników (goliat, olbrzymi), albo wyjątkowych żarłoków (popularny dzięki temu ptasznik białokolanowy). Co do węża, ciekawe, czy można go karmić kawałkami kurczaka? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować