Todd Howard: w przyszłości gry RPG zaoferują coś więcej niż ładne otoczenie

[Gram.pl 3]

Małgorzata Trzyna

Todd Howard z Bethesdy uważa, że w przyszłości w RPG-ach zostanie położony większy nacisk na to, by stworzyć postacie, do których gracz będzie mógł się przywiązać.

Przeczytaj cały tekst "Todd Howard: w przyszłości gry RPG zaoferują coś więcej niż ładne otoczenie" na gram.pl

[Myszasty 7]

Todd, odkryłeś koło! Szkoda, że tak późno... :P

[Aquma 1]

Haha, to samo miałem napisać właśnie :P

[Kadaj 0]

A więc to zróbcie. W Skyrima grałem kilka miesięcy temu, a jakoś za bardzo nie mogę sobie żadnej postaci przypomnieć. ;p

[Rocket02 0]

Ogólna przyszłość RPG moim skromnym zdaniem leży w realistyce. Tak własnej postaci jak i tych niezależnych, wygląd to nic w porównaniu do realistycznych rozmów czy prawdziwie żyjących społeczności, prawdziwych konsekwencji wyborów gdzie pół świata nie będzie chciało z nami gadać itp itd. Chrzanić grafikę która i tak będzie się rozwijać...

[Cichus 0]

Hmmm... Jak się robi dziadostwo pokroju Obliviona to faktycznie widać, że ludzie nie potrafią wykreować ciekawych postaci (chociaż i w tym trafiały się wyjątki, choćby Sheogorath). Jednak, bez przesady pan Todd niepotrzebnie generalizuje, bo zaczyna gadać głupoty. Rzeczywistych postaci w grach jest cała masa, tylko trzeba chcieć je znaleźć.

[Sanders-sama 4]

Ehh ja do tej pory pamiętam Caiusa Cosadesa... Tej postaci to chyba nigdy nie zapomnę xD

[Koski 0]

Wiedźminy, Gothic (jeden kumpel ma nawet ksywę Milten), KOTORy(Bastilla, Kreia!)Diablo (Deckard Cain), Mass Effect, wszelkie Baldursy, Tormenty, Icewindy i od cholery jeszcze innych RPG ma masę wyrazistych postaci. A z Morrowinda pamiętam tylko wcześniej wspomnianego Caiusa Cosadesa, z Obliviona i Skyrima nie wyróżniam nikogo...

[staniuk 0]

czyżby? czyżby w końcu nadszedł ten dzień? dzień, w którym Todd przyzna się, że jego gry są właśnie oprawą? nie.
jak zwykle, ja daję grafikę, nikt nie potrafi dać postaci. co za palant. nawet nie wiedzieć w jakim się gatunku siedzi.

[IMPARTIAL92 0]

A dopóki nikt nie chce zrobić takiej gry, to daliby chociaż możliwość kooperacji. Dlaczego nie mogę pograć sobie w nic ze znajomymi, zawsze musi być kampania coop która jest do niczego. W takiej grze jak Skyrim coop pasuje jak ulał, to powinien być standard w grach sandboxowych. To w połączeniu racjonalnie zachowującymi się NPCtami, jak na przykład wyrażanie niechęci co do wiszącego garnka na głowie, no i status w świecie, aby logicznie NPCty poznawali ciebie jak już któryś raz cie spotkają lub uratujesz ich przed smokiem.

[Zgreed66 0]

Dnia 15.06.2012 o 01:18, Koski napisał:

A z Morrowinda pamiętam tylko wcześniej wspomnianego
Caiusa Cosadesa, z Obliviona i Skyrima nie wyróżniam nikogo...

IMO dlatego, ze jest ich od groma, a same imiona nie sa łatwe do zapamietania.
Bo kto zapamieta goscia co sie zwie "Divayth Fyr" ;)

Moj ulubiony Jiub :P

[Cybertrash 0]

Hmm, Howard, jeszcze jakaś fabuła by się przydała. Otoczenie może być przeciętne, bo to historia powinna pchać do przodu gry RPG (i oczywiście ciekawe postaci), a nie teselacja i wolumetryczne chmury.

[Moooras 1]

W przyszłości?! Już teraz powinien to być fundament każdego erpega!

[Leos8 2]

Howard: Powrót do przeszłości.

[Chessman2005 0]

Kurde lubię gościa, ale zbłaźnił się teraz nieźle :)

[Phobos_s 0]

A ja myślałem, że to co Todd przed nami odkrył to było, jest i będzie podstawą każdego dobrego cRPG...
Widać, żyłem w świecie ułudy i dopiero teraz gry będą dawały nam ciekawe i zróżnicowane postacie.
Och, dzięki ci światły Toddzie, za te słowa, które oświecą teraz wszystkich, że to nie grafika jest ważna w cRPG...

A tak wyglądają rzeczywiste postacie wg Bethesdy ;)
http://www.youtube.com/watch?v=vncIBREXCwU

[Squork 0]

Ja z gier Bethesdy pamietam tylko Moire z Fallouta 3. To chyba nie za dobrze?

[Mercuror 0]

Nie wierzę, że można się tak zbłaźnić na trzeźwo.

[Henrar 2]

Black Isle, Obisidian, Troika, Eidos Montreal, CDPR, ba, nawet Bioware już dawno stworzyli takie postacie. Bethesda jako jedyna w tym gronie nie posiada za wielu pamiętnych postaci.

Ja wiem, że chodziło mu o coś więcej niż to, co stworzyła konkurencja, ale na Boga - to, jak przedstawił swój pomysł przedstawia Bethesdę w naprawdę złym świetle.

[cHICEK 0]

Ten Pan to rozumiem że mówił o Skyrimie i serii TES.... bo inne gry RPG już od dawna oferują coś więcej niż ładne otoczenie.