Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Ubisoft: Splinter Cell to nie Call of Duty. Ale w Blacklist nie trzeba się skradać

18 postów w tym temacie

Patryk Purczyński

Akcja tocząca się w różnych zakątkach świata, pory dnia i nocy, styl gry obierany przez użytkownika w zależności od jego upodobań - właśnie taki, w telegraficznym skrócie, będzie Splinter Cell: Blacklist.

Przeczytaj cały tekst "Ubisoft: Splinter Cell to nie Call of Duty. Ale w Blacklist nie trzeba się skradać" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pepsi w Hitmanie: Krwawa Forsa jak nie potrafiłem wynieść snjaperki podczas tej akcji z Krukami pobiegłem pod ostrzałem policji, a potem przeszedłem misję jeszcze raz, dla zabawy i lepszych punktów. A w teatrze zacząłem dawać z karabinu. Też się dało, choć zabawa żadna i mało forsy z misji. Choć jeśli chodzi o to, że kiedyś takie rzeczy się robiło, żeby zdobyć broń (nawiasem mówiąc poza Krukami zawsze udawało mi się zdobyć ją po cichu, a i w Krukach tak później zrobiłem), czy dla żartu, a teraz to równoważna alternatywa to się zgadzam. Bo gra o skrytobójcy, czy szpiegu (który zresztą niegdyś nie zabijał, pamiętam przechodzenie misji w Chaos Theory 8 razy, bo nacisnął mi się zł przycisk i jednego gościa zabiłem) to nie gra o Rambo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Problemem jest to ze gry TRUDNE takie jak hitman czy splinter cell osiagnely sukces poniewaz byly TRUDNE a takze nowatorskie pod pewnymi wzgledami. Gry tego typu nagradzaja cie za INTELIGENCJE, pomyslowosc i niestandardowe podejscie do problemu. Sukces tych gier opiera sie o hardkorowych fanow ktorzy gry kupili wlasnie dlatego ze byly takie jakie byly. Dzisiaj wydaje sie ze tworcy zwyczajnie maja nadzieje ze uda im sie zarobic jeszcze wiecej pieniedzy na starych seriach zmieniajac je tak aby byly przystepne dla ogolu. Problem polega na tym ze tak sie nie da! Robiac gre dla wszystkich zrobia gre dla nikogo. W splinter cell serii gier ktora byla oparta o skradanie sie i nie wolno bylo zabijac wprowadaja systematycznie zmiany ktore prowadza do zmiany ze skradanki na strzelanke.

Zawsze mowie ze z kota nieda sie zrobic pasa. Albo robimy gre NISZOWA ktora odniesie sukces ale nie sprzeda sie bardzo dobrze albo robimy kolejne Duty Calls ktore sprzeda sie rewelacyjnie. Nie mozna tak mordowac marki... Serie takie jak splinter cell czy hitman i cala masa innych staly sie kultowe dlatego ze NIE BYLY PRZYSTEPNE DLA OGOLU!!!! Czy naprawde ludzie zawodza w pojmowaniu tak prostego faktu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mi się to podoba, nie ma nic gorszego niż jakieś misje eskortujące i skradankowe, które nie wychodzą 50 razy, bo coś tam się stało. Tak to mam wybór, raz się poskradam, raz łatwiej wszystkich wytępić strzelając zza osłony. Oczywiście, zakładając, że gra nie będzie na 5 godzin, bo wtedy to wiele rzeczy traci sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ostatnia moja gra z serii to było "chaos theory" potem wolałem BG&E i serie Arkham i o dziwo Crysis(o zgroza to już wiadomo że seria SC obecnie to jeden wielki fail) bo one mają więcej w sobie elementów skradania.

zapomniałem jeszcze o serii thief

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.06.2012 o 20:13, Revan91 napisał:

A mi się to podoba, nie ma nic gorszego niż jakieś misje eskortujące i skradankowe, które
nie wychodzą 50 razy, bo coś tam się stało. Tak to mam wybór, raz się poskradam, raz
łatwiej wszystkich wytępić strzelając zza osłony. Oczywiście, zakładając, że gra nie
będzie na 5 godzin, bo wtedy to wiele rzeczy traci sens.

ty mówisz o skradankach jak pierwsze trzy splintery, czy o misjach typu CoD "broń NPCa przed piętnastoma falami" z mechanizmem skradania ograniczonym do kucnięcia? Bo mam wrażenie, że w prawdziwe skradanki nigdy nie grałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.06.2012 o 21:30, dark_master napisał:

że w prawdziwe skradanki nigdy nie grałeś.


Grałem w Splintery, Thiefy i pewnie w coś tam jeszcze.
Czasem jedna droga jest fajnie zrobiona, a czasem nie i powoduje frustrację, wolę mieć wybór, oczywiście nie przesadzony, że rozwalanie wszystkiego co się rusza jest o wiele łatwiejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.06.2012 o 20:13, Revan91 napisał:

A mi się to podoba, nie ma nic gorszego niż jakieś misje eskortujące i skradankowe, które
nie wychodzą 50 razy, bo coś tam się stało. Tak to mam wybór, raz się poskradam, raz
łatwiej wszystkich wytępić strzelając zza osłony. Oczywiście, zakładając, że gra nie
będzie na 5 godzin, bo wtedy to wiele rzeczy traci sens.

Tylko to tak jak z symulatorami. Nie ogarniałem H.A.W.X.''a. Dlatego w niego ie gram. Jak nie ogarniasz gier skradankowych to kup FPS''a. Właśnie po to jest tyle gatunków do wyboru, żeby każdy miał co wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak nie można lub nietrzeba się skradać w Splinter Cell to tak jakby nie można było lub nie trzeba było strzelać w Serious Sam. Zróbcie do cholery inną markę a nie psujecie skradankę. Zresztą SC skończył się na cz. 3. Kogo ja oszukuję. Chodzi o kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Właśnie po to jest tyle gatunków

Dnia 18.06.2012 o 21:56, NemoTheEight napisał:

do wyboru, żeby każdy miał co wybrać.


Jak widać, twórcy myślą inaczej. Dzięki takiemu rozwiązaniu gra się lepiej sprzeda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.06.2012 o 21:56, NemoTheEight napisał:

Tylko to tak jak z symulatorami. Nie ogarniałem H.A.W.X.''a. Dlatego w niego ie gram.

z tym, że z HAWXa taki symulator, jak z ostatniego splintera skradanka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.06.2012 o 22:31, Revan91 napisał:

Jak widać, twórcy myślą inaczej. Dzięki takiemu rozwiązaniu gra się lepiej sprzeda.

jakby wczesniej sie nie sprzedawała, to by nie wyszły trzy części.
No i podobno gry to sztuka, a nie pasza dla bydła robiona na jedno kopyto, bo da więcej mięsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2012 o 01:06, Vojtas napisał:

Najgorzej jak podobne podejście zaprezentują twórcy Thiefa IV. :/


Na Odyna, nie!
Thief to musi być skradanka bo inaczej ta gra straci w ogóle jakikolwiek sens.

Z resztą ze Splinter Cellem jest tak samo. Przecież to gra o tajnym agencie specjalnym, który miał być niewidoczny. Bardzo często nie wolno było przecież zabijać przeciwników a tu serwują nam jakieś pomieszanie konwencji i jeszcze śmią twierdzić, że to dla dobra marki i graczy.
To już chyba gwóźdź do trumny SC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.06.2012 o 08:44, Phobos_s napisał:

Z resztą ze Splinter Cellem jest tak samo. Przecież to gra o tajnym agencie specjalnym,
który miał być niewidoczny. Bardzo często nie wolno było przecież zabijać przeciwników
a tu serwują nam jakieś pomieszanie konwencji i jeszcze śmią twierdzić, że to dla dobra
marki i graczy.

ojtam, po prostu zrobią z tej gry jeszcze bardziej "AC w teraźniejszości" i rzucą jakimś czerstwym fabularnym uzasadnieniem "bo musi być widoczne, by zrozumieli, że na nich polujemy", tam to zadziałało i nikt nie czepia się że skrytobójca nie ma pojęcia o części ''skryto'' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przypominam że w Chaos Theory też mogłeś grać jak chcesz, nie musiałeś się skradać chociaż otwarta walka była trudniejsza ale możliwa, motywacją do skradania były alarmy których za wszelką cenę nie chciałeś włączyć ponieważ z każdym stopniem wywołanego alarmu podnosiły się coraz mocniejsze posiłki. Conviction odeszło od Splinter Cell dawnego ale jeśli w Blacklist przywrócą alarmy to będzie dobry krok w strone serii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2012 o 10:51, jaruto7 napisał:

Przypominam że w Chaos Theory też mogłeś grać jak chcesz, nie musiałeś się skradać chociaż
otwarta walka była trudniejsza ale możliwa, motywacją do skradania były alarmy których
za wszelką cenę nie chciałeś włączyć. Jeśli w Blacklist będą alarmy to będzie dobry krok
w strone serii.

akurat momentów z zabijaniem było jak na lekarstwo co mi się akurat podobało. Druga sprawa że wtedy i tak trzeba było się skradać by zabić a nie to co ostatnio czyli kolejna zrzynka z Gears of war.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować