Zaloguj się, aby obserwować  
Norbert1367

Włosy: lepiej długie czy krótkie?

1344 postów w tym temacie

Siemka wczoraj byłem u fryzjera, i fryz mam taki boki wygolone góra 1,5cm ;) co ogl polecacie ?
Guma
Żel
Pianka ?
byle dobre i ładnie się układało cenna, nie gra roli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam gumę - trzyma dłużej i mocniej niż żele, do krótkich włosów idealna. Cena - jakieś 8 zł za spore opakowanie, więc niedrogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2011 o 19:42, Daelor napisał:

Ja polecam gumę - trzyma dłużej i mocniej niż żele, do krótkich włosów idealna. Cena
- jakieś 8 zł za spore opakowanie, więc niedrogo.

Aha, bo ja 1raz użyje jej ;D i nie wiem zbytnio ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2011 o 19:44, Daelor napisał:

Poradzisz sobie :)
Tylko nie nakładaj zbyt dużo, nawet malutka ilość powinna bardzo dobrze trzymać.

Ok dzięki za pomoc i radę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja za to mam długie włosy. Fryzjera nie odwiedzam od kilku lat, długość na jakiej się zatrzymały moje włosy ze względu na brak podcinania bardzo mi odpowiada, w dodatku nie muszę się rano czesać bo same się idealnie układają. :) Mam po prostu szczęście ze swoimi włosami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

krótkie

może być coś więcej nieco napisał? zacznijmy od tego, że są różne gusta. że zarówno krótkie i długie mają swoje zalety i wady. ja preferuję krótkie, szybciej się suszą, nie trzeba układać, o wiele "praktyczniejsze".

20111118233623

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To, co chcę powiedzieć, przewijało się już niejednokrotnie w tym temacie. Miałem długie włosy około czterech lat. W wakacje coś mnie podkusiło i stwierdziłem, że pójdę do fryzjera. Poszedłem, jestem z tego wyboru bardzo zadowolony. Co więcej, patrząc na zdjęcia jeszcze z tegorocznego wyjazdu za granicę, kiedy miałem jeszcze długie włosy, sam stwierdzam, że wyglądałem naprawdę źle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ja mam zupełnie odwrotnie niż Robhaal.
Mam kręcone włosy, które są - nie wiem jak to określić - takie jakby "lekkie", to znaczy... robi mi się afro, tylko dużo delikatniejsze niż takie prawdziwe afro. A jak mam naprawdę krótkie wyglądam jak John Goodman we Flintstonach, z tym, że jestem dużo od niego chudszy. Do 16 roku życia rzeczywiście wolałem krótkie włosy i nosiłem takie malutkie afro od czasu do czasu skracając je do fryzury Flintstone''a.
Pod koniec gimnazjum postanowiłem zapuścić włosy i to był, moim zdaniem, strzał w dziesiątkę. Odkryłem, że loki na głowie nie muszą wyglądać głupio i kiedy są długie (i gęste?

Spoiler

choć to raczej wrażenie wizualne

) wzbudzają zainteresowanie. Do tego nie muszę ich czesać, same pięknie się układają, no chyba że chcę zmienić uczesanie [oczywiste stwierdzenie]. :P
Mimo to, po mniej więcej trzech latach znudziłem się długimi włosami. Potrzebowałem zmiany i z okazji nieźle zdanej matury, w dniu odebrania wyników poszedłem do fryzjera... Z początku byłem zadowolony, ale już po pierwszym myciu znów zaczęły mnie irytować... włosy krótsze niż 3 centymetry na mojej głowie powinny być dokładnie uczesane, inaczej wyglądam wręcz idiotycznie - tam sterczy, tu sterczy - a ja strasznie nie lubię się czesać, a czasem nie mam na to czasu
Spoiler

[pytanie, czemu nie zetnę się na kilka milimetrów? odpowiedź: to odrośnie bardzo szybko, a za często do fryzjera jako student wolę nie chodzić i kasę przeznaczyć na coś innego, poza tym, loki działają na kobiety - moja obserwacja]

. Poza tym, reakcja moich znajomych na ścięcie włosów (zwłaszcza płci przeciwnej) nie była taka jak się spodziewałem, tak więc od tamtej pory przyrzekłem sobie, że dopóki mam włosy będę się nimi cieszył jak najdłużej. Minęły już dwa lata od tamtego błędu, już go nie popełnię. Uwielbiam nosić długie włosy, czuję się w nich dużo lepiej i pewniej niż z krótkimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.11.2011 o 01:32, Noxbi napisał:

przeznaczyć na coś innego, poza tym, loki działają na kobiety - moja obserwacja]

.

Wołają za Tobą cherubinek jak za mną gdy pracowałem w wakacje?:D Pewnie nie bo masz ciemne włosy a ja blond i w sumie nie mam loków tylko się troche kręcą no i mieszkam w świętym mieście hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ha, ja podobnie. Długie nosiłem przez jakieś 5 lat, w końcu zaczęły mnie męczyć i powoli dojrzałem do decyzji, że się z nimi rozstanę. Ostateczna decyzja zapadła właściwie z dnia na dzień. Poprosiłem fryzjerkę o obcięcie "na rekruta" (vel "na zapałkę" czy jak to się tam jeszcze zwie), czyli maszynką. Najpierw była zszokowana i upewniała się czy na pewno, a po robocie stwierdziła, że to jednak był strzał w dziesiątkę, bo wyglądam kilka lat młodziej (a lat miałem wtedy 23 o_O ).

Długie włosy może i są fajne jeśli się o nie dba. Mnie nie bardzo się chciało, więc dość dużo włosów mi wypadało. Teraz noszę bardzo krótkie - obcinam na 6 mm i mam spokój na jakieś 3-4 tygodnie. Zainwestowałem w maszynkę, więc mogę strzyc się sam, a wydana na nią kasa zwróciła się po niecałym roku. A krótkie włosy są niesamowicie praktyczne - zero problemów z rozczesywaniem, nie plączą się, myć nie trzeba co drugi dzień, no i wygląda człowiek lepiej - same plusy :)

Oczywiście nie twierdzę, że z długimi włosami ludzie źle wyglądają ;) Kobietom pasują w oczywisty sposób, natomiast facet musi mieć pewien typ urody, żeby dobrze z długimi wyglądać.

Jak teraz, po ścięciu swoich, patrzę na długowłosych chłopaków to się zastanawiam jak im się chce to nosić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fryzjerka "po robocie" również stwierdziła, że znacznie lepiej wyglądam. Szczerze mówiąc, przyglądając się niektórym swoim zdjęciom z "długowłosego" okresu, dochodzę do wniosku, że wyglądałem trochę jak bezdomny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2011 o 23:57, Robhaal napisał:

To, co chcę powiedzieć, przewijało się już niejednokrotnie w tym temacie. Miałem długie
włosy około czterech lat. W wakacje coś mnie podkusiło i stwierdziłem, że pójdę do fryzjera.
Poszedłem, jestem z tego wyboru bardzo zadowolony. Co więcej, patrząc na zdjęcia jeszcze
z tegorocznego wyjazdu za granicę, kiedy miałem jeszcze długie włosy, sam stwierdzam,
że wyglądałem naprawdę źle :P


Wiesz, każdy ma takie fazy zauważyłem ;) . Ja kiedyś nosiłem "średnie". Potem krótkie, a ostatnio popatrzyłem na swoje zdjęcie, jak jeszcze te krótkie miałem (teraz mam najdłuższe jakie miałem kiedykolwiek) i stwierdziłem, że wyglądałem jak totalny kretyn. Mało tego wśród znajomych też zgody nie ma, płeć przeciwna jedna mówi, że dziwnie, druga, że lepiej, trzecia, że chyba lepiej...

Wniosek? Lepszych i gorszych nie ma. Trzeba się nosić tak jak akurat nam w danym momencie pasuje i tyle ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Większość dziewczyn stwierdzi, że dłuższe włosy są lepsze. To oznaka, że facet ma sprecyzowany charakter. A jeśli dodatkowo stylizuje swoje włosy, to już ideał. :) Ale wiadomo, od wszystkiego są wyjątki i odstępstwa. Nieraz po prostu praktyczność krótkich włosów bierze górę nad finezją dłuższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2011 o 20:34, Robhaal napisał:

przyglądając się niektórym swoim zdjęciom z "długowłosego" okresu, dochodzę do wniosku,
że wyglądałem trochę jak bezdomny :P


To samo mowili o mnie moi rodzice do czasu gdy z srednich nie zrobily sie dlugie.
Teraz juz lepiej wygladam, choc nie wiaze (nie lubie), w dodatku wiekszosc dziewczyn sadzi, ze wygladam lepiej w dlugich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2011 o 21:25, CreateYourself napisał:

Większość dziewczyn stwierdzi, że dłuższe włosy są lepsze. To oznaka, że facet ma sprecyzowany
charakter. A jeśli dodatkowo stylizuje swoje włosy, to już ideał. :) Ale wiadomo, od
wszystkiego są wyjątki i odstępstwa. Nieraz po prostu praktyczność krótkich włosów bierze
górę nad finezją dłuższych.

Włosy świadczą o sprecyzowanym charakterze? Dlaczego?
@kuba - Moi znajomi są raczej jednogłośni: wyglądam lepiej niż poprzednio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2011 o 21:50, Robhaal napisał:

@kuba - Moi znajomi są raczej jednogłośni: wyglądam lepiej niż poprzednio :)


Widocznie nie kazdemu pasuja dlugie, tak jak nie kazdemu pasuja krotkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2011 o 21:50, Robhaal napisał:

Włosy świadczą o sprecyzowanym charakterze? Dlaczego?


Łatwiej będzie to wytłumaczyć na zasadzie odwrotności. Zazwyczaj fryzury na rekruta noszą prości faceci, bez ekstrawagancji, bez wyrobionego gustu, nie wykraczający poza bariery pospolitych ludzi. Oczywiście, zaraz znajdzie się masa osób, którzy temu zaprzeczą. Oczywiście, często jest tak, że łysy jest bardziej skomplikowaną postacią niż osoba z dłuższymi włosami. Ale zazwyczaj to się sprawdza. To nie moje widzi mi się, to zdanie sporej grupy dziewczyn. Zresztą, większość z nich i tak woli chłopaków z minimum średniej długości włosami. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może i często się to sprawdza, ale na pewno nie tak często, by doszukiwać się w tym reguły.
Swoją drogą, co rozumiesz przez "dłuższe włosy"? Jaką konkretnie długość mniej-więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować