Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Tylko co piąty gracz z rozgrzeszeniem w nowym Hitmanie?

46 postów w tym temacie

Dnia 27.06.2012 o 10:25, mati285 napisał:

W dzisiejszych czasach? Proszę Cię. Jedynie Max Payne 3 z gier w ostatnich latach sprawił
mi problemy i to też nie na tyle duże by powiedzieć: "Pie****e, nie gram w to!".

To że Ty nie masz problemów nie znaczy, że z wszystkimi jest tak samo. Do tego każdy ma inny poziom tolerancji i szybciej lub wolniej wchodzi w fazę

Dnia 27.06.2012 o 10:25, mati285 napisał:

"Pie****e, nie gram w to!"


Ja w ostatnich latach posłałem w diabły W2, Dead Space i GTA4. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2012 o 10:14, Muradin_07 napisał:

Dlatego dobrze jest najpierw się zastanowić, przeczytać opinie
i obejrzeć gameplaye- potem kupować ;)

Z tymi opiniami różnie bywa, obecność na forum nauczyła mnie, by komentarze niektórych użytkowników rozumieć na opak. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To też. Np. z Dragon Age II- gra mi się spodobała na opak wszystkim tym, którzy narzekali. Fakt, że z tym recyklingiem lokacji przesadzili ale reszta gry jest jak najbardziej dobra. A co do Hitmana to chyba tego nie trzeba mówić- nie wiem co można by było tam schrzanić żeby to była zła gra- nie wiem, zrobić z niego Serious Sama XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2012 o 10:53, Muradin_07 napisał:

To też. Np. z Dragon Age II- gra mi się spodobała na opak wszystkim tym, którzy narzekali.
Fakt, że z tym recyklingiem lokacji przesadzili ale reszta gry jest jak najbardziej dobra.


Na jakość dialogów też można by się przyczepić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2012 o 11:07, Eff3ctiv3 napisał:

Na jakość dialogów też można by się przyczepić.


Mi się podobały- nie widziałem w nich nic takiego dziwnego i złego. Na pewno na plus odbieram to, ze EA zrezygnowało z polskiego dubbingu. To nie jest tak, że jestem jego przeciwnikiem, ale po tym co dostałem w Początku to postanowiłem grać po angielsku z polskimi napisami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2012 o 10:31, Kadaj napisał:

Ja w ostatnich latach posłałem w diabły W2, Dead Space i GTA4. ;p


Oooo tak. Właśnie kończę GTA4 i nie mogę skończyć ostatniej misji od wczorajszego popołudnia się męczę xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2012 o 11:11, Muradin_07 napisał:

Mi się podobały- nie widziałem w nich nic takiego dziwnego i złego. Na pewno na plus
odbieram to, ze EA zrezygnowało z polskiego dubbingu. To nie jest tak, że jestem jego
przeciwnikiem, ale po tym co dostałem w Początku to postanowiłem grać po angielsku z
polskimi napisami.


Może masz rację. Dialogów na poziomie Planescape Torment i tak już nie będzie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Statystycznie, 1 na 1 użytkownika z moim nickiem nawet nie kupi tego tytułu, choć uwielbia tę serię, w decyzji tej kierując się skrajnym wyłamaniem twórców "Rozgrzeszenia" z konwencji serii (wiele wyjaśnia fakt, że to zespół od Kane&Lynch: Dog Days - nie ten od Hitmanów) i porzuceniem przez nich elementów charakterystycznych marki jak głos Batesona i muzyka Kyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2012 o 13:32, UthersonL napisał:

Statystycznie, 1 na 1 użytkownika z moim nickiem nawet nie kupi tego tytułu, choć uwielbia
tę serię, w decyzji tej kierując się skrajnym wyłamaniem twórców "Rozgrzeszenia" z konwencji
serii (wiele wyjaśnia fakt, że to zespół od Kane&Lynch: Dog Days - nie ten od Hitmanów)
i porzuceniem przez nich elementów charakterystycznych marki jak głos Batesona i muzyka
Kyda.


Po gameplayach można sądzić, że będzie jak ze SC: Conviction. Kto chce, będzie się skradał, a kto nie chce, będzie siekał. I jednym może pasować i drugim, tylko jak zwykle "prawdziwi gracze" będą narzekać i hejtować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2012 o 14:25, buggeer napisał:

Po gameplayach można sądzić, że będzie jak ze SC: Conviction.


"jak ze SC: Conviction" jest tu poważnym problemem. SC:C też wyłamało się kompletnie z konwencji serii i nikt nie każe fanom dotychczasowych części zagadzać się z tymi zmianami, prawda? Tym bardziej, że nowi twórcy - o czym już pisałem - wycięli sporo elementów charakterystycznych serii, które niejeden gracz w tych tytułach pokochał.

Dnia 27.06.2012 o 14:25, buggeer napisał:

Kto chce, będzie się skradał, a kto nie chce, będzie siekał.


Skradaniu się sprzyjać będą tak subtelne sytuacje, jak oskryptowane chowanie się przed ostrzałem z helikoptera. Faktyczny wybór między skradaniem się i strzelaniem jest tu tak prawdopodobny, jak koniec świata w 2012.

Dnia 27.06.2012 o 14:25, buggeer napisał:

I jednym może pasować i drugim, tylko jak zwykle "prawdziwi gracze" będą narzekać i hejtować.


Nie "prawdziwi gracze" - tylko fani dotychczasowej formuły serii. Nie jestem zadeklarowanym "hardcore''owym graczem" - ułatwienia gry mi nie przeszkadzają. Ale wszelkie gameplay-e i zapowiedzi pisane wskazują na kompletną niezgodność z dotychczasowymi częściami. I to jest właśnie mój zarzut względem tej części.

Przeczytaj uważnie mój poprzedni post i wskaż mi, gdzie dokładnie pisałem jako "prawdziwy gracz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie chyba co piąty gracz kończy zakupiony tytuł, można poszukać opublikowanych danych na Steam. Nad którymi rozpisywano się jakiś czas temu.

Tak czy inaczej, tyle w tym winy graczy co gier które ostatnimi czasy wychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2012 o 14:25, buggeer napisał:

Po gameplayach można sądzić, że będzie jak ze SC: Conviction. Kto chce, będzie się skradał,
a kto nie chce, będzie siekał. I jednym może pasować i drugim, tylko jak zwykle "prawdziwi
gracze" będą narzekać i hejtować.

..a ignoranci dalej twierdzić, że chodziło o to, że dano wybór, a nie o to, że skradanie było zrobione arcybeznadziejnie i na siłę w porównaniu do części 1-3, hejtując gry które w oryginalnej formule najwyraźniej sprawiały im trudność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2012 o 14:56, dark_master napisał:

..a ignoranci dalej twierdzić, że chodziło o to, że dano wybór, a nie o to, że skradanie
było zrobione arcybeznadziejnie i na siłę w porównaniu do części 1-3, hejtując gry które
w oryginalnej formule najwyraźniej sprawiały im trudność.


Nie grałem w żadnego wcześniejszego SC, więc ciężko mi te gry hate''ować. Tym bardziej gra w którą nie grałem nie może mi sprawiać trudności :)
To takie polskawe - uznawać, że jeśli ktoś coś chwali to musi być przeciwnikiem stanu sprzed zmian...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Czujemy się z tym naprawdę fatalnie. Ludziom, którzy pracują nad grą, jest bardzo, bardzo przykro"

Jak mnie wkurza takie gadanie. Aż chce się powiedzieć: takie jest k* życie! Deal with it!
Odnoszę wrażenie, że szukają pretekstu, by pociąć grę na kawałki, co swego czasu zapowiadał któryś decydent z THQ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.06.2012 o 15:23, buggeer napisał:

To takie polskawe - uznawać, że jeśli ktoś coś chwali to musi być przeciwnikiem stanu
sprzed zmian...

cóż, optymistycznie zakładałem, że skoro już przywołujesz jako przykład splintera, to grałeś zarówno w ostatniego jak i jakiegoś poprzedniego, więc masz jakiekolwiek pojęcie w temacie w którym się wypowiadasz - zwłaszcza, jak zaczynasz rzucać czerstwe teksty o hejcie i ''prawdziwych graczach''. To dopiero jest polskawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się na ich miejscu martwił czy gra się dobrze sprzeda ,a nie czy ktoś ją ukończy.Jak gra jest fajna to ciągnie za uszy gracza do samego końca, a jak jest przynudnawa to się wraca do niej po miesiącu albo nigdy.Ja tak mam.Pierwszego batmana ,dead space,gears of war i guitar hero połknąłem jednym kęsem, a z kontynuacjami długo się męczyłem choć nie powinienem.A GTA żadnego nie ukończyłem mimo ,że we wszystkie fajnie mi się grało.I piątkę też kupię wiedząc ,że końca nie zobaczę.Cóż po prostu jestem leniwym graczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2012 o 10:25, mati285 napisał:

> -problemy z przejściem jakiegoś etapu
W dzisiejszych czasach? Proszę Cię. Jedynie Max Payne 3 z gier w ostatnich latach sprawił
mi problemy i to też nie na tyle duże by powiedzieć: "Pie****e, nie gram w to!".

Polecam kurację Monster Hunterem, Super Meat Boyem, a w przerwach na regneracje nerów Outlandzik ;)

Co do niekończenia gier, to rzeczywiście Steam bardzo się do tego przyczynia. Mam kilkadziesiąt gier do przejścia i nie mam kiedy, więc nie próbuje się nawet męczyć jak coś mi nie podchodzi (gry te trafiają do kategorii: "Do drugiego podejścia" (czyli nigdy ;)), jest jeszcze kategoria "Nigdy więcej" (czyli: "dlaczego ze steama nie można usuwać gier?")).
Swoją drogą czasami też odpuszczam gry z powodów nudy np. Fallout 3 czy ME. Po prostu się nimi znużyłem. GTA4 też, ale jakoś się do końca przemęczyłem - nie było warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2012 o 08:31, mati285 napisał:

Jaki sens ma kupienie gry i odłożenie jej na półkę po paru godzinach? To jak kupić samochód,
zrobić kółko po mieście i i odstawić do garażu.


Ma taki sam sens jak nie dokończenie obiadu w restauracji, który Ci nie smakuje. To jest kwestia skali, możesz pozwolić sobie na wyrzucenie w błoto 30 zł, ale nie 30 tys. Ten drugi zakup jest na ogół lepiej przemyślany, ten pierwszy nie musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że wszystko to kwestia skali. Nie mówię, że ktoś powinien spędzać pół godziny na tym jakie mleko wybrać w supermarkecie, ale gry (zwłaszcza te nowe i na konsole) to jednak całkiem duży wydatek, więc też powinien być moim zdaniem przemyślany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2012 o 18:21, mati285 napisał:

Oczywiście, że wszystko to kwestia skali. Nie mówię, że ktoś powinien spędzać pół godziny
na tym jakie mleko wybrać w supermarkecie, ale gry (zwłaszcza te nowe i na konsole) to
jednak całkiem duży wydatek, więc też powinien być moim zdaniem przemyślany.


Ciężko przemyśleć zakup gry jeśli chce się w nią zagrać.Wychodzi nowy tytuł i albo ci się podoba albo nie.Kwestia kasy na nią to już inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować