Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Prequel anime Mass Effect 3 na nowym trailerze od FUNimation

23 postów w tym temacie

Hahaha Space the Endless Abyss... już myślałem, że usłyszę inny słwany cytat.

Jak by to powiedzieć.... anime wygląda słabo, jak większość animacji powstałych na
zamówienie/wspierających marki EA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

!!! B E Z N A D Z I E J A !!!! Paragon losr ? chyba paragon z "tersko" ... 100 razy lepiej by wyglądało zrobić serial na silniku gry ... a ten lektor to skąd - z sobotniej potańcówki w "barn" - ie ? zabrakło mi tylko pokenonów bo nawet Halo się wkradło .. żenua !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oni tego Mass Effecta chcą zabić. Najpierw beznadziejna książka, potem średni ME3 z kijowym zakończeniem, a teraz to? Gdyby mi nie powiedzieli to nie wiedziałbym że to Mass Effect w ogóle jest ;/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2012 o 02:10, Reinvented napisał:

Po samej zapowiedzi mogę już stwierdzić że zapowiada się mega "dno" .. :/
Szkoda mi tej marki, bo ME jako Trylogia było naprawdę w porządku.

Nie przesadzajmy. W porządku były 2 pierwsze części. A drugą zepsuła liczba DLC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2012 o 00:30, NemoTheEight napisał:

Już teraz lecą teksty tak pompatyczne, że mimowolnie zacząłem szyć flagę Przymieża, żeby
czym prędzej ją zawiesić przed domem.

a czego więcej można było spodziewać się po twórcy beznadziejnego pompatycznego clone wars?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2012 o 09:21, NemoTheEight napisał:

Nie przesadzajmy. W porządku były 2 pierwsze części. A drugą zepsuła liczba DLC.


DLC nie są obowiązkowe, a fabuła w trzeciej części w małym stopniu (jeśli wogóle) nie nawiązuje do jakichkolwiek wątków z DLC do ME2. :)

PS. Chociaż mogę się mylić xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2012 o 02:01, HotDog3D napisał:

Oni tego Mass Effecta chcą zabić. Najpierw beznadziejna książka, potem średni ME3 z kijowym
zakończeniem, a teraz to? Gdyby mi nie powiedzieli to nie wiedziałbym że to Mass Effect
w ogóle jest ;/.

Jak by było co zabijać. Jedna średnia gra (ME1) a potem ostra pikowanie na glebę (ME2, ME3). Rzeczywiście, ogromna strata. :->

PS: Jak ktoś chce oglądnąć prawdziwą chałę to polecam 'anime' Dragon Age.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2012 o 14:49, Reinvented napisał:

> Nie przesadzajmy. W porządku były 2 pierwsze części. A drugą zepsuła liczba DLC.


DLC nie są obowiązkowe, a fabuła w trzeciej części w małym stopniu (jeśli wogóle) nie
nawiązuje do jakichkolwiek wątków z DLC do ME2. :)

PS. Chociaż mogę się mylić xD


W Crap Effect 3 jest sporo nawiązań do DLC z ME2:

Spoiler

- Spotkanie Kasumi Goto(postać z DLC, jej spotkanie zależy od wyboru podjętego w DLC z tego co pamiętam)
- Spotkanie Zaeeda Masani(o ile dobrze pamiętam się pojawił)
- Misja w bazie szkoleniowej adeptów Przymierza - Podniesienie(jakoś tak, odniesienie do DLC Overlord jak i do książek ME)
- Większość sprzętu z DLC można kupić w sklepikach
- Początek ME3 - w DLC do ME2 wyjaśnienie czemu zaczyna się tak, a nie inaczej


Wcale nie ma powiązań z DLC do ME2 w ME3... <facepalm>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@TTTr96 -> No i w jaki znaczący sposób nawiązuje? Pojawieniem się na 5 sekund? Co do ostatniego punktu, to piszesz o"Dobrym" DLC, czyli zwykłym dodatku do gry który dzieje się po wydarzeniach z ME2. Generalnie DLC ktore oferują nową przygodę i rozwinięcie przygody po zakończeniu gry to dobra sprawa. I to jest jeden aspekt który wcale nie jest wadą, a plusem... Każdy inny przykład -> ci co kupili DLC mieli drobne smaczki trwające chwilkę, nie mieli postaci do ME2, nie będą ich mieli w następnej części, proste. A za ME3 zawsze będę stał murem była najlepszą częścią z serii (oryginalne zakończenie to Crap, zresztą w ME1 zakończenie dla mnie również było słabe ale nie aż tak).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ME1 był bardzo dobrym RPG z taktyczną walką z perspektywy trzeciej osoby, w 2 i 3 tylko element fabularny pozostał na tym samym poziomie. Walka "szybciej, mocniej, bum... orgazm" ja tam wolałem "ślamazarną" jednykę z przegrzewająca sie bronią i celnoscią uzalezniona od cechy postaci, zamiast napażanie ile wlezie i tony "amunicji" na mapach. W 3 cześci całkowicie zrezygnowali z hakowania i łamania zabezpieczeń (kilka razy trzeba chwile poczekać i poglądać animacje obracajacego sie omni klucza) bo trzeba sobie postrzelać. Nie wim co spaprali z silnikiem graficznym ale od drugiej cześci brak otwartych i rozległych przestrzeni jak w 1. Są bardziej szczegółowe, ale jak dla mnie bardziej klaustrofobiczne. MAKO fajnie sie tym jeździło, czuc było potegę wozu opancerzonego, W 2 jest DLC i ten "poduszkowiec" tylko, że nim sie wiecej skaka jak Mario po platformach niz strzela i autentycznie eksploruje. Co do trójki może dadza jakies DLC. Brak pancerzy dla członków drużyny pozostawie bez komentarza, bo Miranda albo Samara biegajace w obcisłym kostiumie z biustem na wieszchu i maseczce gazowej, przy braku atmosfery bądź jej niesprzyjajacych warunkach, wołaja o pomste do nieba.

Przepraszam za te moje zale ale pare dni temu odpaliłem sobie pierwsza cześć i ciagle nasuwa mi sie pytanie "Dlaczego to sie spaprało"
Managment EA swoje pewnie zrobił, bo gdy twórcy gry sami się zbijają z nowych rozwiazań (kilka rozmów, pare maili) to znaczy że coś poszło nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak już mówiłem, mogę się mylić i cieszę się że dowiedziałem się czegoś nowego. :)

A ja natomiast cieszę się. że wszystkie DLC do ME sobie darowałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować