Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Nintendo nie jest zainteresowane wyścigiem z Sony i Microsoftem

11 postów w tym temacie

Małgorzata Trzyna

CEO Nintendo, Satoru Iwata, nie uważa, by bycie pierwszym na rynku miało jakiekolwiek znaczenie, jeśli chodzi o długoterminową sprzedaż nowej konsoli. Dużo ważniejszą rolę odgrywa oryginalność i cena.

Przeczytaj cały tekst "Nintendo nie jest zainteresowane wyścigiem z Sony i Microsoftem" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Iwata i tak wie, że ich konsola i gry sprzedadzą się o wiele lepiej niż Sony i MS. Nieważne czy Wii U będzie technicznie lepsze czy gorsze, a nawet tańsze czy droższe niż nowe konsole konkurencji, N zarobi 1000 razy więcej kasy od nich, tak jak to było w przypadku Wii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na rynku konsol przez lata pojawiały się niespodzianki. Atari, sega - czuły się zbyt pewnie i wiadomo co z tego wyszło. Nintendo zresztą już raz obudziło się zbyt późno gdy na rynku pojawiła się pierwsza generacja Playstation. Ostatni rzut konsol wrzucił do kieszeni big N sporo pieniędzy.

3DS nie sprzedał się tak dobrze jak swój poprzednik. Jeżeli mogę się pobawić w analityka (jestem graczem, a co mi tam :D) - to dlatego, że gracze jeszcze przed premierę narzekali na konsolkę. 3D to żadna rewolucja. Podobnie jest zresztą z nowym kontrolerem WiiU. Mało kto jest nim zainteresowany. Przypomnijcie sobie jaki ogromny hype był (i słuszny!) na pierwszego dual screena. Na Wii także (chociaż mniej zasłużony). Nowy touch generation; ruszanie się przed telewizorem - świeżość napędzała finanse N. Nie będę zaskoczony jeżeli Sony albo Microsoft ze swoimi nowymi konsolami stacjonarnymi pójdą ze swoją innowacyjnością krok dalej niż Nintendo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie jedno, ze ludzi kreca takie zabawki jak Kinect, Move czy ten dziwny sprzed od Nintendo. Jako gracz starczy mi pad lub klawiatura i mysz bez zbednych bajerów typu kontroler z wyswietlaczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wii miało sens, bo coś wnosiło. To coś, to były śmieci dla casuali, ale nie od dziś wiadomo, że to oni żądzą światem gier. Tymczasem tabletotablet nie wnosi nic. Brak multitoucha sprawia, że nie da się na nim zrobić niczego szczególnego. Ekran na padzie to poroniony pomysł - przecież nikt nie będzie jednocześnie patrzył na 2 ekrany, co więc za różnica, czy dany element (mapka/radarek) zostanie wyświetlony na padzie, czy na TV? Przez ten ekran wszystkie elementy sterujące zostały porozrzucane po brzegach tego prostokąta, o wygodnym graniu na tabletopadzie można więc zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2012 o 02:10, Barteek88 napisał:

Dziwi mnie jedno, ze ludzi kreca takie zabawki jak Kinect, Move czy ten dziwny sprzed
od Nintendo. Jako gracz starczy mi pad lub klawiatura i mysz bez zbednych bajerów typu
kontroler z wyswietlaczem.

Tyle, że ani Kinect, ani Wii, ani nawet Move (chociaż ten próbuje) nie są skierowane do graczy od lat młócących w standardowe gry. Wii zrobiło furorę przez gry takie jak Wii Sport, Wii Fit czy różnego rodzaju gry taneczne (chociaż te chyba swój boom przeżywają teraz). Nintendo nie musiało walczyć z Sony czy MSem bo poszli w target casuali i gier imprezowych, świetnie na tym wychodząc. Powstanie Move czy Kinecta było próbą odkrojenia sobie kawałka tego tortu, który już od dłuższego czasu pałaszowało Nintendo. Teraz okazuje się, że taki Kinect ma od groma innych zastosowań a Sony chyba załapało, że celowanie w np. Killzone za pomocą wibra... kontrolera to nie jest najlepszy pomysł. Pytaniem jednak jest czy nowa konsolka od Nintendo przyjmie się tak dobrze jak Wii, kiedy efekt zaskoczenia ma już dawno za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wii ma masę świetnych gier zarówno casualowych jak i dla hardkorowców i dzięki temu odniosła taki sukces. Myślę że po premierze Wii U będzie obniżka ceny Wii do 100 dolców/euro i znowu wzrośnie sprzedaż, wtedy dla samego Mario Galaxy cy Zeldy warto będzie kupić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę że na Wii zarobili tyle że mogliby sobie pozwolić na to by WiiU było na poziomie przyszłych PS4/Nextboxa a nie na poziomie PS3/X360. Przecież multiplatformy + marki Nintendo na pewno sprzedałyby konsole.

Niby tak miało być z Gamecubem tylko że wtedy jakoś nie udało im się ze wsparciem 3rd party, mogliby znowu spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

KrisK91 nie chce ciebie martwic ,ale 3DS rok od premiery sprzedal sie lepiej niz poprzednik zwany DS''em :]

Nintendo martwic sie nie musi . Nowe konsole od ms czy sony takze technicznie tylka nie urwa :-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2012 o 14:59, hydzior napisał:

Nintendo martwic sie nie musi . Nowe konsole od ms czy sony takze technicznie tylka
nie urwa :-) .

A muszą? Na tym to chyba tylko zatwardziałym PCtowcom zależy, bo chcą by porty wyglądały ładnie na ich piecach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować