Zaloguj się, aby obserwować  
Hubi_Koshi

Atak terrorystyczny 11 Września

348 postów w tym temacie

Jeszcze raz pytam: czy naprawdę sądzicie, że przy ewentualnym spisku wewnętrznym zostawiono by tyle niedoróbek? Naprawdę sądzicie, że przy możliwości oskarżenia o zdradę, ludobójstwo etc. ewentualni sprawcy zniszczyliby ten budynek w sposób w którym dziury znajdują amerykańskie nastolatki ?

No ludzie, nie dajmy się zwariować. Ewentualni sprawcy ze strony rządu dysponowaliby środkami które nam wydają się kosmiczne,a tu w samym tym wątku roi się od teorii jak to to nie zostało zrobione. Technicy rządowi, wojskowi czy inni, to naprawdę nie banda kretynów i szczerze wątpie czy zostawiliby oni tak "oczywiste" ślady. Ja wiem, wiem ,że czasem fajnie pobawić się w Ludluma ale jeżeli totalni laicy tworzą historie na bazie nagrania video, na temat zamachu przeprowadzonego przez ewentualnych specjalistów od tego typu zagrań, to wybaczcie ale na tej samej zasadzie szuka się na zdjęciach UFO.

Żaden poważny inżynier nie wypowie się na temat zawalenia budynku bez specjalistycznych ekspertyz. Podejrzewam, że gdyby sprawdzić średnią wieku twórców owych "spiskowych" filmików i teorii to oscylowałaby koło 15-18 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2006 o 23:11, Hubi Koshi napisał:

1. OBEJRZYJ FILM tam jest tyle informacji ile tylko chcesz.

Który? Bo mowa o wielu - a swf nie działa

Dnia 15.09.2006 o 23:11, Hubi Koshi napisał:

2. Paliwo samolotowe nie pali się z dostateczną temperaturą żeby poważnie naruszyć metalową
konstrukcje (jest o tym w filmie),


Wysokooctanowe paliwo odrzutowe ma siępalić małą temperaturą? No bo mnie rozśmieszysz. Każdy kto choć trochę interesował się fizyką i budownictwem wie że pożar wieżowca to jeden z najgorszych scenariuszy. A co do piero pożar podsycany paliwem odżutowym.

Dnia 15.09.2006 o 23:11, Hubi Koshi napisał:

3. Zawalenie się tego budynku było IDEALNYM przykładem. Jak porządnie wyburzyć budynek. Obejrzyj
film.


To że budynek zapadł się pionowo było zaletą konstrukcyjną. Wieżowiec tego typu musi przecież mieć konstrukcję kierującą siły napierające do wewnątrz. Inaczej przewróciłby się pod naporem wiatru. Przecież to były wieżowce ok. 100i110 piętrowe. I naprawdę przy zwykłych rozwiązaniach rozpadłyby się na boki przy pierwszym wietrze - a przy takiej konstrukcji budowlańcy nie mogą dopuścić do upadku "na bok" - ponieważ grozi to jeszcze gorszymi skutkami. Choć tego atutu akurat można użyć do podbarcia obu teorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2006 o 23:52, Seldon napisał:

Jeszcze raz pytam: czy naprawdę sądzicie, że przy ewentualnym spisku wewnętrznym zostawiono
by tyle niedoróbek? Naprawdę sądzicie, że przy możliwości oskarżenia o zdradę, ludobójstwo
etc. ewentualni sprawcy zniszczyliby ten budynek w sposób w którym dziury znajdują amerykańskie
nastolatki ?

nikt nie jest doskonały a amerykańskie nastolatki potrafią wykryć kilkaset bugów w większości filmów amerykańskich. Nawet najdoskonalsze technicznie dzieło wszechczasów jakim są Gwiezdne Wojny zostało rozpracowane do cna. Nie ma ludzi nieomylnych i jeśli jest coś za tą kurtyną milczenia to na pewno całe sie nie zdążyło schować i wystaje jakiś ogon, za który można chwycić.

Dnia 15.09.2006 o 23:52, Seldon napisał:

No ludzie, nie dajmy się zwariować. Ewentualni sprawcy ze strony rządu dysponowaliby środkami
które nam wydają się kosmiczne,a tu w samym tym wątku roi się od teorii jak to to nie zostało
zrobione. Technicy rządowi, wojskowi czy inni, to naprawdę nie banda kretynów i szczerze wątpie
czy zostawiliby oni tak "oczywiste" ślady. Ja wiem, wiem ,że czasem fajnie pobawić się w Ludluma
ale jeżeli totalni laicy tworzą historie na bazie nagrania video, na temat zamachu przeprowadzonego
przez ewentualnych specjalistów od tego typu zagrań, to wybaczcie ale na tej samej zasadzie
szuka się na zdjęciach UFO.

Ehhh Unidentified Flying Object. Kiedy pierwszy wieżowiec padł niczym wyburzany budynek to możnabyło powiedzieć "kwestia przypadku", lecz drugi budynek upadajacy tak samo rodzi wątpliwości.

Dnia 15.09.2006 o 23:52, Seldon napisał:

Żaden poważny inżynier nie wypowie się na temat zawalenia budynku bez specjalistycznych ekspertyz.
Podejrzewam, że gdyby sprawdzić średnią wieku twórców owych "spiskowych" filmików i teorii
to oscylowałaby koło 15-18 lat.

Zdziwiłbyś się jak starzy bywają teoretycy spisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2006 o 00:04, hans olo napisał:

Nie ma ludzi nieomylnych i jeśli jest coś za tą kurtyną
milczenia to na pewno całe sie nie zdążyło schować i wystaje jakiś ogon, za który można chwycić.


Możliwe jest popełnienie błędów ale nie tak oczywistych jak zakładanie ładunków wybuchowych tak,żeby efekt był wyraźnie widoczny na zewnątrz.

To tak jakby chirurg przez pomyłkę zacząl operować sekatorem. Mogą się zdarzyć pewne niedociągnięcia w planie ale nie na litość boską oczywiste błędy w samym planowaniu. Nie mówimy o gangu Olsena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2006 o 23:59, Monte Christo napisał:

Wysokooctanowe paliwo odrzutowe ma siępalić małą temperaturą? No bo mnie rozśmieszysz. Każdy
kto choć trochę interesował się fizyką i budownictwem wie że pożar wieżowca to jeden z najgorszych
scenariuszy. A co do piero pożar podsycany paliwem odżutowym.


Bla bla bla. Płonące paliwo lotnicze wytwarza temperaturę 1100 stopni C pod warunkiem, że pali się godzinę. A większość stali używanej do budowy budynków topi się przy 1600 stopniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2006 o 23:06, Monte Christo napisał:

Obiektywnym okiem: Jakby nie patrzeć samolot podciął całą konstrukcję i nie było możliwości
aby wieże się nie przewróciły


Podciął? Jeden uderzył w bok wieży, wcale jej nie podcinając. Cała konstrukcja trzymała się na środkowej części, która nawet nie została uszkodzona przy uderzeniu skrzydła. Może najpierw warto poznać budowę budynku, który się zawalił nim się coś napisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2006 o 17:42, Arclight napisał:

Bla bla bla. Płonące paliwo lotnicze wytwarza temperaturę 1100 stopni C pod warunkiem, że pali
się godzinę. A większość stali używanej do budowy budynków topi się przy 1600 stopniach.


Przy 1600 się topi ale własciwości jako takie zmienia przy znacznie niższej. Np. plastyczność i tendencję do odkształceń. W temperaturze powyżej 1600 stopni to ten budynek by się rozpuścił a nie zawalił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przy 1100 nie ma prawa się odkształcić, wg. jakichś tam norm. Zresztą, jeśli jest pięciuset stopniowa przepaść między temperaturą topienia a występującą (zresztą dopiero po godzinie to paliwo daje taką temperaturę, a spala się bardzo szybko) to niemożliwe, żeby stal w jakikolwiek sposób zaczęła się odkształcać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2006 o 18:00, Arclight napisał:

Przy 1100 nie ma prawa się odkształcić, wg. jakichś tam norm.


Bzura. Normy tych stali traktują dla temperatury pokojowej. Stal węglowa maksymalną wytrzymałość ma w około 300 stopniach C natomiast już przy 800 współczynnik wytrzymałości na naprężenia jest kilka razy mniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

PS.

Palące się paliwo lotnicze na powietrzu spalając się wytwarza temperaturę nie 1100 ^0 celsjusza a około 700^0 celsiusza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zieew. Tyle, że do budowy wieżowców używa się innej stali, wytrzymalszej. Kumpel z materiałoznawstwa jest obecnie niedostępny, więc nie udzielę Ci informacji z jakiej dokładnie. Ale jej temperatura topienia jest grubo wyższa niż 1800 stopni C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2006 o 18:09, Arclight napisał:

Zieew. Tyle, że do budowy wieżowców używa się innej stali, wytrzymalszej. Kumpel z materiałoznawstwa
jest obecnie niedostępny, więc nie udzielę Ci informacji z jakiej dokładnie. Ale jej temperatura
topienia jest grubo wyższa niż 1800 stopni C.



Tłumaczę jak komu dobremu. Tym belkom to by się nic nie stało gdyby leżały luzem w tej temperaturze ale one były poddane ogromnym obciążeniom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakim obciążeniom? Cały budynek spoczywał na nich + na betonie. Nawet jeśli samolot przyrżnął w jedną, to i tak reszta spokojnie utrzyma ciężar. Bo tak były skonstruowane. Dodam, że samolot zrobiony jest z metali lekkich i rozpada się bardzo szybko, siły przebicia nie ma praktycznie wcale. A poważniejsze obciążenia mogły wyniknąć JEDYNIE w wyniku celowego ich osłabienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2006 o 18:17, Arclight napisał:

Jakim obciążeniom? Cały budynek spoczywał na nich


Sam sobie odpowiadasz. Temparatura krytyczna dla stali konstrukcyjne wynosi bodajrze 540 stopni. Ty myślisz ,że czemu pożary często kończą się zawaleniem budynku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podaj przykłady. Bo ja nie pamiętam, żeby cały budynek ze stali zawalił się ze względu na pożar. A temperatura krytyczna stali konstrukcyjnej jest o wiele wyższa... Może chodzi Ci o zwykłą? Wtedy się zgodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2006 o 18:22, Arclight napisał:

A temperatura krytyczna stali konstrukcyjnej jest o wiele wyższa... Może chodzi Ci o zwykłą?
Wtedy się zgodzę.


Ty chyba dalej nie wiesz o co chodzi. W czasie pożaru stal ogrzewa się nierównomiernie, przez co i naprężenia i odkształcenia wygladają inaczej dla poszczgólnych części elementu w zależności od temperatury.

Z resztą masz, poczytaj sobie:

http://www.przekroj.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1304&Itemid=51

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem. Ale widzę, że Ty nie rozumiesz, że paliwo lotnicze spala się gwałtownie. Tam nie było warunków, żeby taka temperatura powstała! Zresztą ten samolot nie mógł się przebić do głównych prętów podtrzymujących budynek, bo prędzej by się rozpadł!

Nadal nie widzę artykułów o budowlach ze stali, które zawaliły się na skutek pożaru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale przeciez budynek sie zawalil od dolu. Jak ogladniecioe jakas powtorke z katastrofy to zauwazycie najpierw dym a potem stopniowe zapadanie sie w tym miejscu. Do na 100% bylo celowe zawalenie poprzez materialy wybuchowe. To straszne co rząd Ameryki robi ze swoimi obywatelami tylko po to aby najechac na jakis kraj. Ameryka nie walczy o pokoj na swiecie tylko o wlasny interes. Dlaczego Irak? Bo tam sa zloza roby naftowej. Dlaczego Afganistan? Bo najlepiej mieć wpływy we wszystkich częściach globu. Takie jest moje zdanie i nie mam zamiaru go zmieniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować