Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Szef 2K: Nowe gatunki nie powstaną dopóki gry nie zaczną oferować fotorealistycznej grafiki

66 postów w tym temacie

Michał Ostasz

Christoph Hartmann, głowa firmy 2K jest zdania, że to bariery technologiczne nie pozwalają grom wideo na dalszy rozwój. Dlaczego jego zdaniem tak ważna jest oprawa audiowizualna nowych produkcji? Przekonajcie się sami.

Przeczytaj cały tekst "Szef 2K: Nowe gatunki nie powstaną dopóki gry nie zaczną oferować fotorealistycznej grafiki" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I pewnie własnie dlatego największe zróżnicowanie gatunków i najwięcej eksperymentów miało swoje miejsce w latach 80 i 90, gdy grafika w zasadzie stała w miejscu, trzeba było wykorzystywać sprzęt na maksimum, a zastój i powtórki rozpoczęły się wraz z technologicznym wyścigiem szczurów. Panie Hartman, ma pan absolutną rację - bariery technologiczne ograniczają rozwój, oczywiście ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale pierdoły... co ma tworzenie nowego gatunku czy nowych mechanizmów wspólnego z silnikiem graficznym...
Kompletne farmazony.
Przeciez nie jeden nowy "gatunek" się na przestrzeni ostatnich lat wyklarował, nie jeden ewoluował [a nie jeden de-ewoluował] a jeszcze inne się wymieszały tworząc hybrydy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Takk... według tego pana, będziemy musieli poczekać na rozszerzoną rzeczywistość w grach 3D. Kiedy my sami będzie brali w nich udział, to wtedy będą nowe gatunki gier :) Mi tam by pasowało stare dobre Dragon Age z animacją twarzy jak w L.A Noire i basta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eh koleś bzdury gada. Co z tego, że gra będzie miała ładną grafikę i będzie realistyczna skoro będzie po prostu nudna. Gra powinna być przede wszystkim ciekawa i niekoniecznie musi ładnie wyglądać.
W dodatku "Dopóki gry nie zaczną wyglądać jak rzeczywistość..."? To pewnie bardziej filozoficzna dysputa, ale wątpię abyśmy dożyli czasów gdy gry będą wyglądać jak rzeczywistość, tak więc koleś trochę za bardzo fantazjuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale pieprzenie. Po prostu dzisiaj developerzy nie chcą eksperymentować tylko trzymają się utartych "standardów". I w ten sposób każda gra ssie do potęgi bo każda jest taka sama.
Może niech zaczną kombinować i pokazą odwagę jak w latach 80 i 90 to wtedy się przekonają że grafika nie ma tu NIC do rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.08.2012 o 20:00, aope napisał:

I pewnie własnie dlatego największe zróżnicowanie gatunków i najwięcej eksperymentów
miało swoje miejsce w latach 80 i 90, gdy grafika w zasadzie stała w miejscu, trzeba
było wykorzystywać sprzęt na maksimum, a zastój i powtórki rozpoczęły się wraz z technologicznym
wyścigiem szczurów.


No tu nie do końca się zgodzę. Właśnie lata 90-te to ogromny boom graficzny, z przejściem na grafikę 3D włącznie. Zresztą, prosty przykład: zobacz, jaka jest różnica między Wolfem 3D (1992) a Quake 3 (1999) - kolosalna, a różnica 7 lat. A jaka jest różnica między Quake 3 (1999) a Modern Warfare (2007)? Znaczna, jednak mniejsza, niż między Wolfem 3D a Q3. A to nawet większy przedział czasowy, bo 8 lat różnicy. Tak więc tutaj akurat punkt (mały bo mały), dla szefa 2K.

Natomiast problem Pana Hartmann''a jest bardzo prosty do rozwiązania, i to już dzisiaj. Wystarczy tworzyć gry nie na przestarzałe już mocno konsole, ale na najnowsze PC-ty. Tu nie ma już problemu ze świetną grafiką czy drobiazgowym odwzorowaniem mimiki twarzy, wyrażającej uczucia.

To nie rynek nie daje narzędzi do tworzenia bardziej złożonych gier. Narzędzia są i czekają. Tyle, że twórcy wolą programować na stareńki sprzęt sprzed paru lat - to ich wybór implikuje ograniczenia, a nie brak odpowiedniego sprzętu.

Natomiast co do samego wydźwięku jego wypowiedzi, to pierniczy niesamowite farmazony. Jakoś gry indie potrafią wprowadzać innowacje, twórcy indie potrafią wyjśc poza sztywne, skostniałe ramy gatunkowe i oklepane schematy. A to wszystko pomimo, że najczęściej gry te nie mają fotorealistycznej grafiki, ba, nie mają nawet grafiki dobrej! Emocje, immersję czy po prostu czysty fun można osiągać wieloma drogami (projektami poziomów, grafiką, dźwiękiem, muzyką, fabułą - do wyboru do koloru). Trzeba tylko chcieć. A prawda jest taka, że gry AAA się nie rozwijają, bo hamburgerowe, przeepicczone kotlety wciąż się świetnie sprzedają. Więc bardziej się opłaca devom tworzyć takie gry, zamiast zaprząc szare komórki do roboty i wymyśleć coś nietuzinkowego. Smutna prawda, ale prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A budżet na programistów silnika (lub na same silniki), gfx designerów, level designerów, dźwiękowców (tak, o nich też nie zapominajmy) i całą resztę wesołej gromadki szlag trafi, bo trzeba będzie się bawić w nowe technologie i bardziej szczegółowe modele/lokacje/whatever. W którymś departamencie będą cięcia. A skoro wg Hartmanna oprawa jest najważniejsza to wiadomo, który dział nie otrzyma środków. *

Ktoś z Polyphony Digital ostatnio opowiadał o tym, co byli w stanie zrobić w ciągu dnia a teraz robią sześć miesięcy.


*I na 100% nie będą to księgowi, marketingowcy, CEO, CFO i cała reszta tego zgromadzenia od siedmiu boleści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.08.2012 o 20:19, Tenebrael napisał:

No tu nie do końca się zgodzę. Właśnie lata 90-te to ogromny boom graficzn (...)


Ale ten pan mówi o tym, że powstanie nowych gatunków jest zależne od grafiki i fotorealizm dopiero to umożliwi. Tym samym dla niego lepszy sprzęt = nowe gatunki, a dla mnie to zwykły bullshit :] Co ma jedno do drugiego nie mam pojęcia. Może dowiem się za 4 lata, bo na 2016 rok zapowiedziano niejakiego Minecrafta, a w 2018 ma się pojawic jakaś DOTA. Ale w sumie to nie wiem co to mają być za gry, pewnie jakieś fotorealistyczne będą one ;)

Dnia 01.08.2012 o 20:19, Tenebrael napisał:

Natomiast problem Pana Hartmann''a jest bardzo prosty do rozwiązania, i to już dzisiaj.
Wystarczy tworzyć gry nie na przestarzałe już mocno konsole, ale na najnowsze PC-ty.
Tu nie ma już problemu ze świetną grafiką czy drobiazgowym odwzorowaniem mimiki twarzy,
wyrażającej uczucia.


No właśnie, niech robią :]

Dnia 01.08.2012 o 20:19, Tenebrael napisał:

To nie rynek nie daje narzędzi do tworzenia bardziej złożonych gier. Narzędzia są i czekają.
Tyle, że twórcy wolą programować na stareńki sprzęt sprzed paru lat - to ich wybór implikuje
ograniczenia, a nie brak odpowiedniego sprzętu.


Ograniczenia to im implikuje jedynie lenistwo, rozmyślanie nad tym jak tylko więcej kasy wyciągnąć i brak kreatywności bo się w dupach poprzewracało, nic więcej ;)

Dnia 01.08.2012 o 20:19, Tenebrael napisał:

Natomiast co do samego wydźwięku jego wypowiedzi, to pierniczy niesamowite farmazony.
Jakoś gry indie potrafią wprowadzać innowacje, twórcy indie potrafią wyjśc poza sztywne,
skostniałe ramy gatunkowe i oklepane schematy.


Szkoda więc, że ludzie zamiast wspierać te gry i pomysły wolą czekać z nimi na "bundle" i "promocje", to jest dopiero przykre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.08.2012 o 19:55, CrazyGambler napisał:

"Wtedy też opracujemy coś, co być może będzie ostateczną konsolą - dodał Hartmann." Zabrzmiało
złowieszczo :D

Zabrzmiało jak bzdura. Technologia nigdy nie przestanie się rozwijać, więc moment w którym konsole przejdą do "ostatecznej" wersji byłby zwycięstwem PC. Chyba, że Najnowsze konsole byłyby w pełni ulepszalne, tak jak Pecety. Tylko wtedy konsole stałyby się pecetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.08.2012 o 20:33, NemoTheEight napisał:

> "Wtedy też opracujemy coś, co być może będzie ostateczną konsolą - dodał Hartmann."
Zabrzmiało
> złowieszczo :D
Zabrzmiało jak bzdura.


Niby dlaczego? Kiedyś to musi się zatrzymac. Gdy grafika w grach będzie jak z filmu, w 3d albo gdy nas wessie do swojego świata(w sensie dosłownym).

Ale ten koleś z artykułu wyskoczył, żeby sie pokazac bo nic prawdziwego ani mądrego nie powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aaa, Hartmann... to ten sam geńjusz z 2K, który mówił, że gry strategiczne nadają się co najwyżej do muzeum.

IMO prawdziwy przełom się dokona wtedy, gdy w gry zostanie zaimplementowana naprawdę zaawansowana SI. Co to byłby za czad, gdyby w erpegu w rozmowie z NPCem, zamiast wybierać gotowe pytanie z listy, po prostu sam je wymyślisz i zadasz przez mikrofon.

Mind = blown.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.08.2012 o 23:24, Dared00 napisał:

Bzdura. Gry nigdy nie będą oferować fotorealistycznej grafiki.

Zdjęcia oferują, a skoro zdjęcia mogą oferować to siłą rzeczy kiedyś gry zaczną też być fotorealistyczne.

Co do stwierdzenia z newsa - zgadzam się. Z zastrzeżeniem, że nie tylko o grafikę chodzi, ale i o silnik gry jako całość. Brakuje silników, które pozwalają na naprawdę sporą interakcję z otoczeniem. Ba, gry pod tym względem cofają się - zerowa interakcja jak w CoDach, gdzie nawet wyważenie drzwi to kwestia oskryptowanej scenki, czy nawet w swojskim Wiedźminie, gdzie w ogóle nie ma możliwości skakania, a wdrapywanie się to ponownie kwestia skryptu.

Otoczenie ma być dostępne pod każdym względem i powinno móc się z nim dowolnie pracować. Innymi słowy czekam na Minecrafta z fotorealistyczną grafiką i fizyką, wtedy możemy mówić o nowych gatunkach - bo obecnie wszystko będzie klepaniem tych samych schematów, nawet taki Dishonored to tak naprawdę ciągle FPS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Na tę chwilę możemy się skupić wyłącznie na grach akcji i shooterach - te gry pasują obecnie do konsol."
Bo takie się sprzedają?
Nikt nie zabrania tworzenia rpgów i reszty.

Wszystkie gatunki zostały już wymyślone, pozostaje łączenie obecnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Na tę chwilę możemy się skupić wyłącznie na grach akcji i shooterach - te gry pasują obecnie do konsol. " - Te słowa (i kilka poprzednich) dowodzą że innych gier się nie sprzeda. Więc zamiast robic kolejnego shootera, niech 2K zrobi coś kreatywnego, ale porządnie i nie kolejny shooter z innowacyjną metodą ładowania pistoletu, to zgarną dużo większe pieniądze niż za kolejną gówno wartą strzelankę na konsole, na których się nie da grac w shootery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować