Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Szef 2K: Nowe gatunki nie powstaną dopóki gry nie zaczną oferować fotorealistycznej grafiki

66 postów w tym temacie

Jakoś nie mogę znaleźć sensu w tej pokrętnej logice. Shootery i gry akcji robią bo sprzedają się najlepiej. Ludzie nagle przestaną je kupować kiedy grafika będzie fotorealistyczna? Albo wydawcy zaczną iść pod prąd? Cóż, mogą obiecywać ale nie oszukujmy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam brednie w stylu "konsole blokuja rozwoj gatunkowy gier" to zbiera mi sie na smiech. Nie chce wychodzic na jakiegos fanboya konsol, ale w zasadzie to na nich najwiecej "rodzai" gier sie zrodzilo lub powstaly gry, ktore na swoj sposob sa niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju - Shadow of Collosus, Little Big Planet, Shenmue i wiele wiecej, a jesli chodzi o gatunki to wiekszosc popularnych gatunkow wywodza sie z automatow/konsol tj. bijatyki, platformowki, slashery i jrpgi. To nie technologia/sprzet ogranicza powstawanie nowych gatunkow, a tylko i wylacznie wyobraznia tworcow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

HAHAHAHAHAHAHAHA

Przepraszam, ale jakoś Planescape nie potrzebował fotorealistycznej grafiki, żeby wzbudzić we mnie emocje. Ani Dreamfall, Mafia 1, Atlantis, Pathologic... Jeszcze by się parę znalazło.

Mam wprost przeciwne zdanie: w większości przypadków im lepsza grafika, tym gorsza gra (na szczęście są wyjątki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bariera technologiczna swoja droga, ale jest jeszcze bariera ekonomicznej oplacalnosci. I tak jak w kinie efekty specjalne sa zarezerwowane dla masowego kina akcji, tak w grach wysokie budzety beda raczej wystepowaly w grach akcji, ktore kupia miliony. Tak ja to widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie mnie ludzie wyśmieją, ale... fotorealistyczna grafika żeby oddać emocje O_o Czy temu gościowi spadło na głowę wielkie pudło? (Nie, nie jest mi przykro) Ja grając w Baldur''s Gate''a w którym "grafika" składała się z malowanych ręcznie teł i postaci zmontowanych z polygonów (plus nieruchome portrety) groziłem śmiercią Irenicusowi za porwanie Imoen, cieszyłem się gdy ją odzyskałem, odczuwałem prawdziwe uniesienie gdy zakończyłem dodatek do dwójki i moja postać stała się bogiem... I jakoś do przeżycia tych wszystkich emocji nie potrzebowałem fotorealistycznej grafiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.08.2012 o 07:20, Xardasi napisał:

jedyne w swoim rodzaju - Shadow of Collosus, Little Big Planet, Shenmue i wiele wiecej,

doprawdy, po wymienieniu gry z PS2, Dreamcasta oraz jedynego w tym zestawieniu tytułu z obecnej generacji (na marginesie, ex''a z PS3 który miał wielkie problemy by przekonać do siebie graczy (bo milion po miesiącu cięzko nazwać sukcesem jak na tak głośny tytuł), z sequelem który sprzedał się dwa razy gorzej i marką, która jest rozmieniana na drobne) czuję się przekonany, że konsole to matecznik rewolucyjnych innowacji, a nie ody do kotleta.
btw. PROTIP: ile wyszło głośnych bijatyk i jrpgów na tę generację, a ile w czasach PS2.. więc proszę, jak mówimy o obecnych czasach to mówmy o obecnych czasach, a nie odległej prehistorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie bzdura. Popatrzcie choćby jak wiele do gry wnosi dobre odwzorowaneie mimiki ludzkiej. Dla mnie pozwala to traktować bohaterów dużo bardziej ludzko, a nie jak kupe pikseli, kiedy widzę ich emocje.

Z drugiej strony... jak ktoś potrafi to i wywoła te emocje w inny sposób niż grafiką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2012 o 09:56, Squork napisał:

Bariera technologiczna swoja droga, ale jest jeszcze bariera ekonomicznej oplacalnosci.
I tak jak w kinie efekty specjalne sa zarezerwowane dla masowego kina akcji, tak w grach
wysokie budzety beda raczej wystepowaly w grach akcji, ktore kupia miliony. Tak ja to
widze.


Jest w tym duzo racji, jednak juz teraz sa dostepne SDK oferujace praktycznie automatyczne generowanie obiektow oraz efektow srodowiskowych bliskich realizmowi. Chocby CryEngine. Tam jednym kliknieciem robisz rzeczy, ktore wczesniej wymagaly setek godzin pracy grafikow. Tak wiec gry beda taniec w produkcji, wbrew temu co probuja nam wmowic koncerny wydawnicze.

Na rynku gier zaczeto stosowac nieuczciwe praktyki znane z innych obszarow, a mianowicie ZAPLANOWANE STARZENIE SIE WYROBU. Gry sa tak projektowane, by trzeba bylo czesto kupowac kolejne DLC lub nowa czesc. Dzieki temu w rownych odstepach czasu wydawca zapewnia sobie nowe wplywy, bo zmusza graczy do porzucenia wczesniejszej wersji produktu, ktora posiada tak malo zawartosci, ze zwyczajnie nie da sie w nia grac przez kilka miesiecy, nie wspominajac o latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po co komu nowe gatunki ? Po co komu fotorealistyczna grafika ? Już teraz scenariusz/fabule/dialogi zlewa się ciepłym moczem - czy za pare lat jak technologia pójdzie do przodu będzie lepiej ? Nie. Narzędzia są, brakuje pomysłów i odwagi aby wyjść poza schemat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2012 o 10:34, MKRaven napisał:

Wcale nie bzdura. Popatrzcie choćby jak wiele do gry wnosi dobre odwzorowaneie mimiki
ludzkiej. Dla mnie pozwala to traktować bohaterów dużo bardziej ludzko, a nie jak kupe
pikseli, kiedy widzę ich emocje.


"Kupa" prawda, emocje buduje story (poznanie i przywiązanie do bohaterów), muzyka i dialogi - mimika to tylko detal. Jedyne gry które wzruszyły mnie do łez to jrpgi z lat 90 z PSXa. Do dziś wzruszają, nowe gry nawet nie zbliżają się do tego poziomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2012 o 10:43, EmperorKaligula napisał:

Po co komu nowe gatunki ? Po co komu fotorealistyczna grafika ? Już teraz scenariusz/fabule/dialogi
zlewa się ciepłym moczem


Po co ci to w strategiach turowych, RTS-ach, arkanoidach, shoot''em upach, platformówkach, tetrisach, mahjongahh itp.?

Już pisałem to wcześniej - gameplay na pierwszym miejscu, bo to stanowi wartość gier, a nie jakieś dodatki! A poza tym w rozumieniu BioWare skupienie się na fabule = wypchanie gry jak podłej szynki wodą i śmieciem nędznymi wątkami, postaciami i dialogami. Sztampa, że aż zęby bolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że im ładniejsze gry, tym mechanizmy w nich zawarte są coraz mniej rozbudowane i skomplikowane. Przecież cały budżet poszedł w stronę wizualną, więc nie starczyło kasy na dobry gameplay. W tym względzie rzeczywiście, jeśli grafika osiągnie fotorealizm, twórcy będą musieli inwestować w mechanikę, żeby przekonać graczy do swojej gry. Ale mnie nie chce się czekać na ten moment. Ja chcę dobrych, nowych gier TERAZ, nie za 10 lat :/

PS. Wyjątkem od reguły jest Activision, które ,przy okazji kolejnych CoD''ów, nie inwestuje ani w grafikę ani w gameplay. Najsmutniejsze jest jednak to, że to się sprzedaje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2012 o 10:46, Demagol napisał:

Bzdura, wraz z upływem czasu grafa stawała się coraz lepsza, a symulatory lotu w końcu
wymarły i to wiele lat temu :D.


Nie no, caly czas powstaja pojedyncze symulatory. Problem w tym, ze wspolczesny gracz nie radzi sobie z obsluga czolgu w Battlefield 3, wiec nie mozna od niego wymagac ze uda mu sie cos zdzialac chocby w (dosc arcadeowym jak na moj gust) Armored Fist. Choc faktycznie ostatnio nie ma zbyt wielu dobrych wiesci jesli chodzi o ten gatunek. Nawet Microsoft porzuca swoj Flight.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2012 o 10:49, Demagol napisał:

Już pisałem to wcześniej - gameplay na pierwszym miejscu, bo to stanowi wartość gier,
a nie jakieś dodatki! A poza tym w rozumieniu BioWare skupienie się na fabule = wypchanie
gry jak podłej szynki wodą i śmieciem nędznymi wątkami, postaciami i dialogami. Sztampa,
że aż zęby bolą.


To jedynie wynik zbyt wysokiego mniemania o sobie ludzi z Bioware. Jak chcieli zrobić coś niesztampowego, to wyszedł im potworek w postaci zakończenia ME3. Niech lepiej zostaną w swoich schematach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2012 o 11:05, Boro666 napisał:

Nie no, caly czas powstaja pojedyncze symulatory.


Z ich policzeniem na palcach poradziłby sobie drwal-weteran...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2012 o 10:49, Demagol napisał:

Po co ci to w strategiach turowych, RTS-ach, platformówkach

(wywalilem to w co nie gram)

bo gier bez tego nawet nie tykam, lubie grać aby osiągnąć jakiś cel - nawet banalny i szczątkowo zarysowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2012 o 12:46, EmperorKaligula napisał:

bo gier bez tego nawet nie tykam, lubie grać aby osiągnąć jakiś cel - nawet banalny i
szczątkowo zarysowany.


Tym celem może być nawet zwycięstwo/pozycja na liście High Score, itp. Cel to akurat nie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2012 o 11:10, Hulk131 napisał:

To jedynie wynik zbyt wysokiego mniemania o sobie ludzi z Bioware. Jak chcieli zrobić
coś niesztampowego, to wyszedł im potworek w postaci zakończenia ME3. Niech lepiej zostaną
w swoich schematach.


Ten potworek powstał chyba tylko dlatego, że scenariusz gry wcześniej wyciekł i pewnie naprędce musieli zmajstrować coś nowego. Z drugiej strony, ze dwa lata poszły na produkcję tej gry, to całkiem długo, a wcale tego nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować