Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

BioWare: w DLC Leviathan będzie mniej walki, więcej fabuły i eksploracji

70 postów w tym temacie

Dnia 05.08.2012 o 23:09, dark_master napisał:


Na sprawę z Biotykami już ci odpowiedziano. Były zresztą nawet wzmianki, że biotycy z, którąś serią wszczepów cierpią na nasilające się migreny, więc nie było to space magic.
Co do Żniwiarzy, już w pierwszej części było wyjaśniane, że ci pojawiają się po takim czasie bo wtedy cywilizacje, według ich twórców, wymagają resetu. Przede wszystkim po trójce można uznać, że z ich obliczeń wyszło, że po 50k lat cywilizacje rozwiną się do niebezpiecznie wysokiego poziomu.

Sanders-sama
Tak, ale jego czepialstwo jest czasem wręcz nachalne. ME3 jest głupie bo kopiuje rozwiązania... FFS a jaka gra dziś ich nie kopiuje? Chowanie się za zasłonami stało się dość popularne i wykorzystywane przez wiele gier, więc czepianie się "ME3 zrzyna system walki z GoW" jest bzdurne. Na tej zasadzie Kane&Lynch też wszystko zrzynają. Nie wspominając o GTAIV, które taki system również posiada.

Fabuła może nie urywa dupy i nie jest na poziomie Tormenta, ale do momentu, spapranych kompletnie, zakończeń ostatniej części, jest porządna i jest to jedyna aktualnie gra zrobiona w takim settingu.
Serio, jak ktoś chce, to przyczepi się do wszystkiego i czasami dokładnie to robi Henrar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2012 o 23:40, Feallan napisał:

> Pokaż mi inną dobrą space operę. Będę wdzięczny, chętnie bym zagrał. :C

hmmm...
Star Wars : Knights of the Old Republic...tytul moze i juz stary, ale fabularnie dalej pierwsza klasa. Wiem, ze swiat Gwiezdnych Wojen jedni lubia a inni nienawidza jednak nie sposob nie docenic tego tytulu w gatunku RPG.
Jest swietna seria Star Ocean, Rogue Galaxy ale to juz raczej tylko dla wybranych...
Jest tez bardzo dobre uniwersum ktore dalej czeka na dobrego erpega (trylogia Eisenhorna) a mianowicie Warhammer 40k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dyskutowanie o tym, czy ME to najwspanialsza seria wszechczasów, czy nie, albo o tym, czy jest grą dobrą, czy nie, albo nawet o tym, czy lemmingi są słodkie, czy nie, nie ma żadnego sensu. Ile ludzi, tyle gustów, każdy lubi coś innego.

Moja personalna opinia pokrywa się nieco ze zdaniem Henrara. ME to nic specjalnego. Trochę banalnego SF zmieszanego z prostą strzelanką i wiadrem holywoodzkiego patosu. W samym 2012 roku pojawiły się przynajmniej 3 cRPGi, które w moich oczach kompletnie produkcję BioWare deklasowały. W kolejnosci premier: Wiedźmin 2 (za rzeczywiste wybory, znacznie głębszy gameplay, nieporównywalnie dojrzalszą historię i wcale nie odbiegającą od standardów Bioware prezentację), Deus Ex: Human Revolution (za dojrzałą historię, niesamowity klimat, fenomenalnie nieliniowy gameplay i fakt, że mogę niemal przez całą grę do nikogo nie strzelać, a i tak czuć się niczym młody bóg) i Skyrim (za to, że mogę w niego wsiąknąć na 100 godzin i po pierwsze - wciąż mieć do odkrycia połowę mapy, a po drugie - wciąż chcieć ją odkrywać). Czym dalej sięgamy w przeszłość, tym takich gier pojawia się coraz więcej i więcej, a kiedy dotarzemy do schyłku XX wieku i pierwszych lat XXI, to w ogóle zaczyna robić się grząsko, bo tytuły takie jak Torment, Baldur''s Gate 2, Arcanum czy Vampire the Masquerade: Bloodlines deklasują nie tylko obecny BioWare, ale też i większość obecnej branży. Cóż zrobić, takie czasy.

Ale jak mówię: to moje zdanie. Nikogo biczem siekał nie będę, żeby się ze mną zgadzał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

''''gra akcji z elementami RPG'''' długa to nazwa, akronim brzmi głupio... nieeee, chyba lepiej jak zostanie RPS
Co do DE niestety się nie wypowiem bo zwyczajnie w pierwszą część nie grałem, ale jeżeli chodzi o system dialogów z KotOR''a to nie mogę się zgodzić - był wg mnie strasznie ''statyczny'' - Mamy kilka niedubbingowanych opcji dialogowych i... to tyle. Natomiast rozdzielenie części informacyjnej, fabularnej oraz perswazji (lewa strona, prawa strona, kolory), przy jednoczesnym pełnym dubbingu bohatera i NPC oraz epizodycznych QTE... Powiem tak: przy KotOR''rze kiedy przeczytałem co NPC powie podczas dialogu, skipowałem i wybierałem kolejną opcję dialogową. Natomiast system dialogów w ME dawał mi wrażenie pewnej filmowości, przez co zazwyczaj nie przeskakiwałem żadnej wypowiedzi. I co do mechaniki cRPG to uważam że nie są przy niej ekwipunki czy statystyki, ponad uczucie integracji z bohaterem - I prosiłbym o nie kontrowanie na zasadzie "a w takim razie to Call of Duty to też jest cRPG bo mogę się wczuć w żołnierza" - wojna o to ile RPG jest w cRPG jest już dość stara i tak naprawdę rozstrzygnąć musi to każdy według własnego uznania. Niech każdy wciela się w co tylko zechce - na ile tylko mu własna percepcja pozwoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2012 o 19:45, HotDog3D napisał:

Opinie, opinie, ME jest zdecydowanie w moich topowych grach, zwłaszcza Sci-fi. A po Codzie


Może sobie być wysoko na _twojej_ liście, ale jeśli ktoś zaczyna używać słów takich jak "wszechczasów" to niech się liczy ze słowami. Uwierz człowiekowi, który grał jeszcze w zeszłym wieku i pracował w pierwszym polskim piśmie o grach, że jak na swoje czasy, to seria ME nie mieści się nigdzie w czołówce. Jest ok, ale ani jako FPS ani jako RPG nie ma szans na podium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2012 o 23:53, Reffanov napisał:

>
> > Fabuła w trójce z kolei nie dość, że jest denna (Deus Ex achinMa? Serio?)
>
> Jestem głupi i nieoczytany i nie wim co to jest Deus Ex Machina wiec moze kolega
mi łaskawie
> wytłumaczy bo na forach Bioware pełno na ten temat było ale nikt mi nie był w stanie

> wytłumaczyć co to jest.
> Niecierpliwie czekam na odpowiedź.

http://lmgtfy.com/?q=deus+ex+machina :P


Własnymi słowami to sie nie da, wklepać regułke w google to potafie
Na tej zasadzie można to podciągnąć do każdego tytułu w którym na końcu ujawniana jest tozsamość i cele "głownego złego" chyba że ktoś zbyt dosłownie podczepił bóg z maszyny do żniwiarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2012 o 23:50, Reffanov napisał:

Może jakiś link? :>


Na owym forum http://www.forum.gamewalk.pl/viewtopic.php?f=260&t=8182&start=80 na stronie 9 pojawił się niejaki energy i zaczął robić "wyciek kontrolowany". Raczej wątpię, by facet mówił prawdę, ale z drugiej strony EA/ Bioware jest zdolne do takiego czegoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2012 o 23:56, Aquma napisał:

W samym
2012 roku pojawiły się przynajmniej 3 cRPGi, które w moich oczach kompletnie produkcję
BioWare deklasowały. W kolejnosci premier: Wiedźmin 2 (za rzeczywiste wybory, znacznie
głębszy gameplay, nieporównywalnie dojrzalszą historię i wcale nie odbiegającą od standardów
Bioware prezentację), Deus Ex: Human Revolution (za dojrzałą historię, niesamowity klimat,
fenomenalnie nieliniowy gameplay i fakt, że mogę niemal przez całą grę do nikogo nie
strzelać, a i tak czuć się niczym młody bóg) i Skyrim (za to, że mogę w niego wsiąknąć
na 100 godzin i po pierwsze - wciąż mieć do odkrycia połowę mapy, a po drugie - wciąż
chcieć ją odkrywać)


Nie chcę ci podcinać skrzydełek ale wszystkie 3 gry ukazały się w 2011 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2012 o 00:04, Sanders-sama napisał:

> W samym
> 2012 roku pojawiły się przynajmniej 3 cRPGi, które w moich oczach kompletnie produkcję

> BioWare deklasowały. W kolejnosci premier: Wiedźmin 2 (za rzeczywiste wybory, znacznie

> głębszy gameplay, nieporównywalnie dojrzalszą historię i wcale nie odbiegającą
od standardów
> Bioware prezentację), Deus Ex: Human Revolution (za dojrzałą historię, niesamowity
klimat,
> fenomenalnie nieliniowy gameplay i fakt, że mogę niemal przez całą grę do nikogo
nie
> strzelać, a i tak czuć się niczym młody bóg) i Skyrim (za to, że mogę w niego wsiąknąć

> na 100 godzin i po pierwsze - wciąż mieć do odkrycia połowę mapy, a po drugie -
wciąż
> chcieć ją odkrywać)

Nie chcę ci podcinać skrzydełek ale wszystkie 3 gry ukazały się w 2011 roku.


Typo z mojej strony. Zamień 2 na 1 i wszystko się zgadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2012 o 00:02, Shveid napisał:

Na owym forum http://www.forum.gamewalk.pl/viewtopic.php?f=260&t=8182&start=80 na stronie
9 pojawił się niejaki energy i zaczął robić "wyciek kontrolowany". Raczej wątpię, by
facet mówił prawdę, ale z drugiej strony EA/ Bioware jest zdolne do takiego czegoś...


Dzięki, zaraz sobie poczytam. Ale do takich rewelacji podchodziłbym BARDZO sceptycznie - wiadomo ile po premierze było "wycieków" mniej lub bardziej kontrolowanych na temat zmiany zakończenia czy innych takich. :) A ludzie lubią zmyślać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2012 o 21:01, Ratini napisał:

choć żałuje że twórcy nie wykorzystali teorii Indoktrynacji
w swoim DLC z zakończeniami.


Ja się dziwię, że niewykorzystali. Biodrony na tacy im podali piekne wyjście obronną ręką z mega kompromitacji. Jeszcze by ich geniuszami wszechczasów okrzyknięto. Chociaż teoria indoktrynacji to była farsa, jedno wielkie chwytanie się brzytwy przez fanboyów starających się na siłe udowodnić, że ich idole wcale nie skopali sprawy, a wręcz przeciwnie.

Dnia 05.08.2012 o 21:01, Ratini napisał:

Każdy ma swoją własną opinie i wkurzają mnie ludzie którzy
wszystko tylko krytykują. Nie podoba ci się ? Wystaw ocenę 1 i nie podważaj opinii innych.


W takim razie po co komu fora dyskusyjne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najpierw kłóciliśmy się o zakończenia, teraz kłócimy się o to jak fajna to seria xD
Zgadzam się z Henrarem, nie jest to nic innowacyjnego i nowego ale fajnie się gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2012 o 00:01, pkapis napisał:

Jest ok, ale ani jako FPS ani jako RPG nie ma szans na podium.


Jak może mieć szanse na podium, skoro FPS-em tym bardziej nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2012 o 00:08, Bambusek napisał:

> choć żałuje że twórcy nie wykorzystali teorii Indoktrynacji
> w swoim DLC z zakończeniami.

Ja się dziwię, że niewykorzystali. Biodrony na tacy im podali piekne wyjście obronną
ręką z mega kompromitacji. Jeszcze by ich geniuszami wszechczasów okrzyknięto. Chociaż
teoria indoktrynacji to była farsa, jedno wielkie chwytanie się brzytwy przez fanboyów
starających się na siłe udowodnić, że ich idole wcale nie skopali sprawy, a wręcz przeciwnie.


> Każdy ma swoją własną opinie i wkurzają mnie ludzie którzy
> wszystko tylko krytykują. Nie podoba ci się ? Wystaw ocenę 1 i nie podważaj opinii
innych.

W takim razie po co komu fora dyskusyjne?


Za dużo byłoby z tym roboty (i za duże koszta), szefostwo uznało że aby udobruchać tłuszczę wsytarczy kilka ujęć wideo zrobionych przez grafików po godzinach.

Anyway, jedno jest pewne - od ME 1 Bioware jedzie po równi pochyłej, najpierw zaczęło robić gry średnie (DA, ME2), a teraz już zwykłe gówna DA 2, ME 3, TOR. Myślę że problemem jest tutaj strategia wielkich korporacji takich jak EA czy Activision (Blizzard szybko podąża śladem Bioware) których szefostwo jest opętane wizją produkowania tylko gier które sprzedają się w wielu milionach egzemplarzy. Dlatego wszystkie gry które są tworzone przez ich niewolników takich jak Bioware, są albo upodabniane do gier które faktycznei odniosły taki sukces marketingowy (dlatego ME z każdą częścią coraz bardziej przypominał zwykła strzelaninę z oczojebną grafiką, a elementy RPG wycinano lub traktowano po macoszemu), albo robione tak jak we wziętej z sufitu opinii tych szefów powinna wyglądać gra dla mas (dlatego np WoW jest konsekwentie ogłupiany). Najlepsze jest to że nie ma znaczenia że takie zabiegi często przynoszą skutki przeciwne do zamierzonego, bo albo w tych kroporacjach nie ma komu powiedzieć że cesarz jest nagi i taka strategia jest po prostu błędna, albo pomimo coraz silniejszych głosów krytki, taka strategia na dłuższa metę po prostu się opłaca (chcociaż doprawdy trudno mi uwieżyć że po bilansie fiansowym Activison jak po gęsi spłynęła utrata 2 mln abonentów WoW zniechęconych Cataclysmem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2012 o 23:55, Longer napisał:

Star Wars : Knights of the Old Republic...tytul moze i juz stary, ale fabularnie dalej
pierwsza klasa. Wiem, ze swiat Gwiezdnych Wojen jedni lubia a inni nienawidza jednak
nie sposob nie docenic tego tytulu w gatunku RPG.


Grałem. Star Wars lubię, to i KotOR mi się podobał.

Dnia 05.08.2012 o 23:55, Longer napisał:

Jest swietna seria Star Ocean, Rogue Galaxy ale to juz raczej tylko dla wybranych...


Japońskie klimaty raczej nie są dla mnie. :)

Dnia 05.08.2012 o 23:55, Longer napisał:

Jest tez bardzo dobre uniwersum ktore dalej czeka na dobrego erpega (trylogia Eisenhorna)
a mianowicie Warhammer 40k.


Na świecie Warhammera się bardzo nie znam, z gier grałem tylko w demo 1 części Dawn of War, i jakoś mnie odrzuciło. Nie wiem sam za bardzo, co.

Ogólnie nie ma zbyt wielu gier sci-fi w jakimkolwiek gatunku, szczególnie w FPS/RPG. Są jakieś cyberpunki, Fallouty, ale to raczej nie to. Grałem też w stare space combat simy, Homeworldy, podchodziłem do serii X.

I koniec, więcej po prostu nie ma. o.O Nikt nie lubi tego typu gier, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Każdy ma swoją własną opinie i wkurzają mnie ludzie którzy wszystko tylko krytykują. Nie podoba ci się ? Wystaw ocenę 1 i nie podważaj opinii innych." Ładny paradoks :)) Możesz miec wlasne zdanie o grze pod warunkiem, że ją chwalisz - jeśli nie, to nie wolno ci się o niej wypowiadać - A mnie śmieszą ludzie, którzy nie mogą zrozumieć, że komus gra może się mniej podobać niż im i w związku z tym powinni się schować pod ziemie, bo tylko Ci którzy grę wychwalają, maja prawo ją chwalić - Alleluja, chwalmy ME :))))

Rzeczywiście w grze było mnóstwo wyborów, tylko nie miały one żadnego wpływu na grę - były po prosu znikome - co z tego, że np. miałem romans z jedną bohaterek, skoro potem w idiotyczny sposób występuje przeciwko mnie i mam fantastyczny wybór - albo zabić ja osobiście albo pozwolić żeby zabił ją ktoś inny. No po prostu wybór, że jak cie moge.

Fajne uniwersum, ale nie wykorzystane- poza tym - panowie, to tylko gra :)))) ale sie dajecie manipulowac :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Glupi jestescie! Nie da sie stwierdzić jaka była najlepsza gra! To chyba oczywiste? Pewnie też nie był nią MASS Effect , ale jest to czołowka światowa i pewnie jedna z 3 najlepszych trylogi jak nie najlepsza.
No a jak ktoś nie lubi ME to coż. Ja nie lubie NFS,Gothiców, TESów, nowych codów,Thowków i ohoho, ale nigdy nie powiem, że to są shity....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę wręcz uwierzyć, że to piszę, ale w pełni zgadzam się z Henrarem(uczcijmy to minutą ciszy).
ME3 to jest straszny, wielki, ogromny CRAP. Przez większość czasu rozgrywki brakowało mi w tej grze spójności(może dlatego że główny scenarzysta ME1 i ME2 odszedł?), do tego cały rozgrywki nie byłem w stanie nazwać tej gry hybrydą gry RPG z TPS. Coś takiego jak fabuła w ME3, to chyba nie istnieje(albo ja jestem ślepy). Jest świetna muzyka, która podkreśla epickość gry, jest świetny voice acting, który mnie rozwala, ale co z tego?! Nie ma w tej grze podstawowej rzeczy, jaką jest fabuła!!! Przez 99% gry odnosiłem wrażenie, że gram w jakiegoś niskobudżetowego shootera, w którym ktoś zwinnie skopiował kilka lokacji z serii ME, niestety ale oglądając zakończenie gry odniosłem wrażenie ''co to ku*wa za gówno?!''. Oczekiwania były ogromne, rozumiem że nie każdy wybór może mieć odzwierciedlenie w realiach gry, ale skoro w ME2 widziałem więcej wyborów z ME1 niż w ME3 z ME2... to chyba coś nie tak jest, skoro to ME2 miał być najgorszą częścią fabularnie... ME3 było zapowiadane jako epickie zakończenie trylogii, seria która długo będzie wspominana jako genialna, mimo średniej dwójki. Tak nie jest, ta gra wywołuje emocje, ale skrajne! Dobra gra by takich nie wywołała. Owszem, każda lepsza gra i gorsza gra ma swoich hejterów, ale gdyby ME3 miało choć połowę obiecanek BioWare''u, to barykada hejtetów byłaby dużo, dużo mniejsze. Sam osobiście nie jestem w stanie zdzierżyć, że seria zakończyła tak karkołomnie, dla mnie to jak nóż w plecy. Twórcy, którzy po średnio-dobrym DA II* dostali ode mnie nieograniczony kredyt zaufania, stracili go w 40h mojej gry. To chyba jest coś nie tak, skoro po ich upadku ja dalej byłem w stanie im zaufać, a teraz ja, osoba okrzyknięta fanboyem BioWare''u zrzędzę jak leci na ich najnowszą produkcję.
Dobra, bo się rozpisałem, jakby nie patrzeć, to Mass Effect 3, a raczej Crap Effect 3 powinien trafić do kategorii ''Największe rozczarowanie roku 2012''(pamiętajmy że wg VGA ME3 był najbardziej oczekiwaną grą 2012), a seria ME ogólnie, do najbardziej skopanej, bo niezła fabularnie jedynka(mimo oklepanych schematów i wielu wad które widać na pierwszy rzut oka) i średnia dwójka, która zyskuje dzięki filmowości nie zasługują na tak fatalne zakończenie, jakim jest całe ME3.
*moja opinia :P I nie dyskutujemy tutaj o tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.08.2012 o 07:04, Feallan napisał:

Na świecie Warhammera się bardzo nie znam, z gier grałem tylko w demo 1 części Dawn of
War, i jakoś mnie odrzuciło. Nie wiem sam za bardzo, co.

Bardzo lubie Warhammera i powiem Ci, ze Dawn of War tez mi sie nie podobalo. Polecam z ksiazek ''''Trylogia Eisenhorna'''', naprawde dobre czytadlo;)

Dnia 06.08.2012 o 07:04, Feallan napisał:

Ogólnie nie ma zbyt wielu gier sci-fi w jakimkolwiek gatunku, szczególnie w FPS/RPG.
Są jakieś cyberpunki, Fallouty, ale to raczej nie to. Grałem też w stare space combat
simy, Homeworldy, podchodziłem do serii X.
I koniec, więcej po prostu nie ma. o.O Nikt nie lubi tego typu gier, czy co?

Hmm...jest amerykanskie Halo, swietne Killzone i to chyba tyle. Lubia lubia tego typu gry tylko co z tego jak ciezko wymyslic cos nowego kiedy mamy takie uniwersa jak Star Wars, Star Trek czy teraz np nieszczesne Mass Effect.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Henrar - Naprawde nie mam pojecia, co siedzi w Twojej glowie i jaki masz gust ale mam wrazenie, ze cos tutaj jest nie tak... Z tego co wymieniles zgodze sie jedynie z: Human Revolution, Skyrim i ew. Fallout: New Vegas - ale tylko ze wzgledu na eksploracje i wielkosc swiata. Pozostale produkcje w ogole nie maja startu.

Tylko bylo zachwycania sie swietnym Mass Effect 2, a po premierze 3. powstala dziwna moda szkalowania nie tylko najnowszej czesci ale i calej produkcji - WTF ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować