Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Gamescom 2012: Scenariusz Beyond: Two Souls wystarczyłby na cztery filmy

27 postów w tym temacie

"Scenariusz Beyond: Two Souls wystarczyłby na cztery filmy..."
... a gameplay na jedną setną normalnej gry.

Szykuje się gra dla idiotów, gdzie 15 minutowa ucieczka z pociągu to wychylenie analoga 2 razy do góry, raz w prawo i 2 razy w lewo. Do tego "dorosły" scenariusz a''la Power Rangers/Czarodziejka z Księżyca i mamy pełny obraz "gry", w którą najlepiej będzie się grało na youtube z ekskluzywną opcją przewijania głupich momentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2012 o 20:18, Sulphuriel napisał:

"Scenariusz Beyond: Two Souls wystarczyłby na cztery filmy..."
... a gameplay na jedną setną normalnej gry.

Szykuje się gra dla idiotów, gdzie 15 minutowa ucieczka z pociągu to wychylenie analoga
2 razy do góry, raz w prawo i 2 razy w lewo. Do tego "dorosły" scenariusz a''la Power
Rangers/Czarodziejka z Księżyca i mamy pełny obraz "gry", w którą najlepiej będzie się
grało na youtube z ekskluzywną opcją przewijania głupich momentów.


Wow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2012 o 20:39, Reffanov napisał:

> ciach

Lol, u mad bro?

Podobał mi się Fahrenheit i Heavy Rain więc pewnie Beyond też prędzej czy później kupię.

No, jak ktoś ma niskie wymagania to wszystko mu się spodoba. Gra bez gameplayu? Super pomysł, tylko problem polega na tym, że już ktoś to wymyślił i zrealizował 100 razy lepiej niż Quantic Dream. Żeby się przekonać jak wygląda taki wynalazek, wystarczy pójść do kina - taniej i lepsza grafa. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2012 o 21:07, Sulphuriel napisał:

Żeby się przekonać jak wygląda taki wynalazek, wystarczy pójść do
kina - taniej i lepsza grafa. Polecam.


Nie jestem zapalczywym kinomanem, ale na kilku filmach byłem. Żaden nie pozwalał jednak widzom podejmować decyzji i wpływać na swój dalszy przebieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sulphuriel - albo trollujesz, albo nie masz pojęcia o czym piszesz. Farenheit czy Heavy Rain to na pewno nie są tytuły dla każdego, ale to jeszcze nie powód by je umniejszać, czy co gorsza - sprowadzać grających w nie do poziomu idiotów (Twój pierwszy post).

Oglądnąłem w życiu wiele filmów, przeczytałem wiele książek i zagrałem w wiele gier - i żadne z tych doświadczeń nie umniejsza emocji i niesamowitej przyjemności, które odczuwałem zgłębiając kolejne kawałki scenariusza Heavy Rain. Możliwość podejmowania decyzji i kształtowania fabuły, nieodwołalność wyborów, ryzyko autentycznej śmierci któregoś z bohaterów - to wszystko rzeczy, które po dziś dzień znajdują się w rzadko której grze i których próżno szukać nawet w największych kinowych blockbusterach (może poza śmiercią bohatera). A każdą z nich znajdziesz właśnie w produkcjach Quantic Dream.

Na koniec dodam, że ciekawi mnie również od kiedy poziom intelektu, potrzebny do skończenia danej gry, mierzony jest w ilości poruszeń kciuka na analogu. Zaiste mistyczna to zależność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@ Sulphuriel
Ojej, nie wiedziałem, że jestem idiotą, bo lubię gry od Quantic. No nic! Życie toczy się dalej.
A tak poza tym, grałeś chociaż w jedną z tych gier, że tak komentujesz? Chyba nie, bo Fahrenheit jest uważany za grę o świetnym scenariuszu. Heavy Rain wypada na tym polu trochę gorzej, ale mimo wszystko niespotykane doświadczenie. Zagraj, potem komentuj. Pożycz od kumpla pleja, to nie będziesz musiał "grać" na YT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2012 o 21:07, Sulphuriel napisał:

No, jak ktoś ma niskie wymagania to wszystko mu się spodoba. Gra bez gameplayu? Super
pomysł, tylko problem polega na tym, że już ktoś to wymyślił i zrealizował 100 razy lepiej
niż Quantic Dream. Żeby się przekonać jak wygląda taki wynalazek, wystarczy pójść do
kina - taniej i lepsza grafa. Polecam.


Ochłoń chłopie, co ty w ogóle bredzisz, QD zrobiło ci jakąś krzywdę czy jak? Nie podoba się, nie rozumiesz gry - nie komentuj, tyle. To nie pierwszy news o Beyond pod którym widzę twój komentarz, a dodam, że pod każdym jojczysz o tym samym. A to mi już zakrawa na oszołomstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sulphuriel

A ile masz gameplaya w takiej zwykłej klasycznej przygodówce? Gry QD zalicza się do przygodówek a w takich grach jest mnóstwo ograniczeń, taki ich urok. Liczy się fabuła, bohaterowie, zwroty akcji, jakaś tajemnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2012 o 23:05, Edalb napisał:

A ile masz gameplaya w takiej zwykłej klasycznej przygodówce? Gry QD zalicza się do
przygodówek


Ale przygodówkami nie są, bo mają mnóstwo elementów zręcznościowych.

Dnia 16.08.2012 o 23:05, Edalb napisał:

a w takich grach jest mnóstwo ograniczeń, taki ich urok. Liczy się fabuła,
bohaterowie, zwroty akcji, jakaś tajemnica.


Kolejna różnica - w przygodówkach są zagadki i łamigłówki. Gry QD to przedziwna hybryda action-adventure i filmu interaktywnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2012 o 22:47, MrGregorA napisał:

Chyba nie, bo Fahrenheit jest uważany za grę o świetnym scenariuszu.


Moim zdaniem dobry to on jest mniej więcej do połowy, potem już jest równia pochyła niestety. Cage zmieszał zbyt wiele bardzo różnych motywów, wskutek czego wyszedł nieprzekonujący misz-masz, po drugie również suspense szlag trafił. Szkoda, wielka szkoda.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Vojtas

Lepiej film interaktywny niż gadające głowy które w klasycznych przygodówkach posuwają akcję dalej, właśnie to jest fajne u Cage, że połączył kilka gatunków i stworzył hybrydę która jest grywalna i wciągająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem to samo co mówił Marcus Beer z GT. Jeśli QD chcą zrobić film to niech zrobią film, jeśli nie lubią robić gier to niech nie robią "gier". Jestem pewien że ich film był by sto razy lepszym filmem niż ich "gra" grą....


Sulphuriel ma w sumie rację, szkoda że fanboje QTE i QD go zakrzyczeli. Jeśli lubicie oglądać jak "gra" gra się sama to proszę... jest takie coś jak kino, można to przeżyć praktycznie to samo tylko bez uciążliwego wciskaia przycisków, a ręce moga się przydać do jedzenia popcornu. W gry się gra a nie ogląda... Jak się nie podoba perspektywa że trzeba by coś robić więcej niż wcisnąć przycisk albo coś to nikt nie zmusza. Jak sobie na DVD ponaciskam play i pauze kilka razy i pomacham pilotem w trakcie filmu to będzie to taka sama gra jak produkcje QD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2012 o 02:34, cHICEK napisał:

Jak sobie
na DVD ponaciskam play i pauze kilka razy i pomacham pilotem w trakcie filmu to będzie
to taka sama gra jak produkcje QD.

Napiszę to co Pepsi, bo jak widzę zupełnie to w swoich "argumentach" zignorowałeś. Podaj mi tytuł filmu w którym to widz decyduje o jego przebiegu. Naprawdę, chętnie bym na coś takiego poszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według cHICEKa podawanie argumentów to zakrzyczenie fanbojów, witki opadają, jak w internecie wymieniać myśli, jeśli druga strona na to nie jest przygotowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Połamałbyś sobie palce na HR chłopcze ;]

BTW do kina na to swoje gówno, które tam obecnie zapanowało to nas nie zapraszaj, gdybym chciał obejżeć FILM to nie szedł bym do kina;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować