Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Jak powinien wyglądać duchowy następca Planescape: Torment?

63 postów w tym temacie

Zgoda ze wszystkimi tymi pomysłami. Tego oczekują ''bitter vets'' - motywy dotyczące kreacji postaci, konstrukcji dialogów, rzutu izometrycznego, mechaniki w stylu taktycznej turówki, historii przedmiotów i głębi świata... take my money!!!

A czytając ostatni fragment i wspomnienie VB... spojrzałem na półkę gdzie stoi gniot który Bethesda śmiała nazwać trzecią częścią Fallout''a i jakoś tak gniew wymieszał się z żalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czasm temu słyszałem, że podobno ma nie powstać, ale jeżeli istnieje tak duże zainteresowanie, nawet podjętym tematem to chyba jednak środowisko wysyła sygnały "chcemy następcy Tormenta!", można jedynie chyba trzymać kciuki, że może ktoś się na niego zdecyduje, oby :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Brzmi to bardzo, bardzo dobrze. Cieszy, że wraz z całą tą "Kickstarterową manią" twórcy gier dostrzegli, że istnieje grupa graczy, którzy oczekują ciekawej i złożonej fabuły opartej na świetnie napisanym scenariuszu - i że choć nieliczni warto też tworzyć coś dla nich. Skądinąd, oderwanie się od uniwersum Planescape wydaje się dobrym pomysłem: mniejsze szanse na odcinanie kuponów od sławy Tormenta, plus uważam, że legendę należy pozostawić w spokoju. Oby tylko linia fabularna czerpała możliwie jak najmniej ze swego "duchowego poprzednika" bo pomysł wieloświata można na różne sposoby rozwijać bez konieczności powielania motywów już istniejących. Dobrze rokuje też chęć wpierw pisania historii a dopiero potem realizowania jej - warstwa fabularna powinna być przemyślana od A do Z a nie kończona w pośpiechu bo "termin goni". Wszelkie niedoskonałości techniczne, choć irytujące, da się bez większych zgrzytów wygładzić w patchach, fabularny bajzel - co Mass Effect 3 pokazał wyraźnie - posprzątać jest dużo trudniej (i raczej nie powinno do takich sytuacji w ogóle dochodzić). Słowem: jestem na TAK :). Shut up and take my money XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niech robią grę, ale nie o tym samym. Nie chcę dostać fabuły zblizonej do Tormenta ale w innym settingu (Taki (nie)Torment Enchanted Edition) coby licencyj nie łamać, a momentami czytając odnosiłem wrażenie, że coś takiego chcą zrobić. Wolałbym świeżą fabułę na poziomie tej z Tormenta (rozrzutnie rozbudowaną, wielowątkową, wciągającą) w podobnie oryginalnym świecie. Innymi słowy jak dostanę nieśmiertelnego bohatera z amnezją to nie będę zadowolony, nawet jeżeli fabuła dalej poszłaby w całkiem innym kierunku (co wydaje mi się byłoby trudne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.08.2012 o 22:47, Graffis napisał:


tylko zeby nie przesadzili z tym wannabe torment 2. RPG z duza iloscia czytania, opisami akcji, gleboka fabula, swietnymi NPCami? Fantastycznie, ale nie musi to byc od razu kolejny bezimienny z amnezja w wielowymiarowym swiecie. Tak czy siak, Chris z obsidianem ma u mnie tyle zaufania, że jest to chyba jedyne studio gdzie pieniadze na produkcje moge dawac w ciemno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.08.2012 o 23:15, Selv napisał:

Przecież mechanika D20 jest darmowa, również z użyciem komercyjnym -_-

mechanika, ale nie używanie settingów. A samej mechaniki to chris juz wiele razy mowil, ze nie cierpi i nie cierpial nawet wtedy gdy robil tormenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.08.2012 o 23:15, Selv napisał:

Przecież mechanika D20 jest darmowa, również z użyciem komercyjnym -_-


Tu nie chodzi o darmowość, oni nie chcą mechaniki d20 bo jest zbyt ograniczająca. I prawdę mówiąc, kompletnie się nie nadaje do gry tego typu. Torment byl by o wiele lepszy gdyby hulał na innym rulesecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że projekt cały czas jest w głowie Avellone. Trzymam kciuki za progres.

Praktycznie wszystkie pomysły brzmią logicznie, co mnie cieszy. Settingu Planescape jednak żałuję. To najbardziej oryginalny i głęboki setting jaki poznałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zostawcie Tormenta w spokoju. Żadnych duchowych następców. "Opisy akcji wplecione w tekst"? To nie ta epoka. Jak Avellone chce zrobić dobrą grę, to niech da nam coś nowego. Jak gra ma przejść do historii, to musi mieć własny styl, a nie małpować grę z 1999 r.

I jeszcze Kickstarter. -.- Już lecę wydawać kasę na grę, która jeszcze nie wyszła. Obsidian to spore, całkiem uznane studio. Ktoś na pewno sypnąłby groszem, zapewniając im w miarę dużą swobodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.08.2012 o 23:55, Feallan napisał:

Ktoś na pewno sypnąłby groszem, zapewniając im w miarę dużą swobodę.

Proponuję Lucas Arts lub Segę w imię kontynuowania owocnej współpracy i dobrych doświadczeń. Ohwait...

Duchowy następca, o ile dobrze rozumiem tych kilka wywiadów i artykułów, oznacza tutaj nie kontynuację P:T, nawet nie nawiązywanie do tego co było, ale stworzenie nowej historii, z nowymi postaciami w innym świecie przedstawionym. To co ma pozostać to właśnie idea gry z rozbudowanymi dialogami, opisami akcji wplecionymi w treść tychże, przemyślana fabuła i inne rzeczy wymienione na tej liście. Jeśli zostawić sprawę dzisiejszym wydawcom to owszem dadzą swobodę pod warunkiem stworzenia gry z max. 4 opcjami dialogowymi (wzorem postaci z inteligencją 3 w P:T - ''Arrg'', ''Errg'', ''Yrrg'', milcz i wyglądaj groźnie), 3 colour-coded zakonczeniami, finisherami jak w DMC, romansem z bieliźniarska cut-scenką i epickimi konsekwencjami epickich wyborów (dodawanymi w DLC). Mój głos (i kasa) dla Chrisa i Kickstartera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2012 o 00:04, Graffis napisał:

Proponuję Lucas Arts lub Segę w imię kontynuowania owocnej współpracy i dobrych doświadczeń.
Ohwait...


:<

Mógłby to być ktokolwiek. Nawet jakiś mniejszy wydawca.

Dnia 22.08.2012 o 00:04, Graffis napisał:

Duchowy następca, o ile dobrze rozumiem tych kilka wywiadów i artykułów, oznacza tutaj
nie kontynuację P:T, nawet nie nawiązywanie do tego co było, ale stworzenie nowej historii,
z nowymi postaciami w innym świecie przedstawionym.


Nowej historii, inspirowanej tą z Tormenta (podobne uniwersum, wspomnienia, nieśmiertelność itd), w innym świecie, inspirowanym tym z Tormenta (dziwaczne fantasy z różnorodnym bestiariuszem).

Jeśli chcą przebić Tormenta, to niech nie robią "duchowego następcy", tylko wymyślą coś nowego. Robienie takiej nieoficjalnej kontynuacji 13-letniego RPG (uznawanego za najlepszy) może się skończyć tylko rozczarowaniem.

Dnia 22.08.2012 o 00:04, Graffis napisał:

To co ma pozostać to właśnie idea
gry z rozbudowanymi dialogami, opisami akcji wplecionymi w treść tychże, przemyślana
fabuła i inne rzeczy wymienione na tej liście.


Opisy akcji, bo nie trzeba się wtedy wysilać z grafiką, fizyką itd. A jak dodamy do tego rzut izometryczny (też wspomniany w wywiadzie), to już w ogóle. Pójście na łatwiznę. Nie mówię, że grafika jest najważniejsza, ale jest 2012 rok - zaraz powychodzą jakieś Xboxy 3000, a dla Chrisa czas się jakby zatrzymał.

W dobrą fabułę i dialogi uwierzę, jak zobaczę, ale za to akurat trzymam kciuki. Obsidian zawsze dobrze wypadał na tym polu, może i tym razem się ogarną.

Dnia 22.08.2012 o 00:04, Graffis napisał:

Jeśli zostawić sprawę dzisiejszym wydawcom
to owszem dadzą swobodę pod warunkiem stworzenia gry z max. 4 opcjami dialogowymi (wzorem
postaci z inteligencją 3 w P:T - ''Arrg'', ''Errg'', ''Yrrg'', milcz i wyglądaj groźnie),
3 colour-coded zakonczeniami, finisherami jak w DMC, romansem z bieliźniarska cut-scenką
i epickimi konsekwencjami epickich wyborów (dodawanymi w DLC). Mój głos (i kasa) dla
Chrisa i Kickstartera.


To nie wydawca robiłby tą grę, tylko Obsidian. To, że zawsze wychodzili na ofiary w sporach z wydawcami, to ich wina.

Kickstartera nie lubię, bo to nie jest nawet kupowanie kota w worku. Ta gra może w ogóle nie wyjść, a ty pieniędzy nie odzyskasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dziś przeszedłem Tormenta, bo mnie ostatnio na to wzięło :D. Fajno fajno, ale nie jestem pewny niektórych z rzeczy, które napisał. No ale to on się zna lepiej :P i tak pewnie wyjdzie coś fajnego. Nawet chętnie dołożę do tego :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2012 o 00:32, Feallan napisał:

To nie wydawca robiłby tą grę, tylko Obsidian. To, że zawsze wychodzili na ofiary w sporach
z wydawcami, to ich wina.

Wydawca w tym świecie jest wszystkim - to wydawca decyduje o tym jak gra będzie wyglądać, do kogo będzie kierowana i co ma się na nią składać. Dlaczego? Bo to wydawca daje na nią kasę licząc na zysk. A obecnie oznacza to zrobienie gry w sposób jaki już opisałem. Nie licz na to, że jakikolwiek wydawca (a jest ich de facto 4: Ubi, Bethesda, Activision, EA) zainwestuje swoje pieniądze w ambitny projekt oparty na opowiadaniu fabularnie złożonej historii o wielu watkach i ciekawie przedstawionych postaciach z literackimi osobowościami. I do tego dialogi jeszcze... przecież to znaczy, ze gracze musieliby czytać. I to ze zrozumieniem! Już BW na swoich forach ustami devów dało do zrozumienia, że dziś coś takiego się nie sprzeda na tyle dobrze, by wielki wydawca miał w to inwestować. Jedyna opcja na dzień dzisiejszy to Kickstarter, gdzie wydawcą jest community. I tak jest to ryzykowne, bo można coś stracić. Z drugiej strony czy nie tracę za każdym razem kupując kolejny chłam od BioWare z szyldem ''cRPG dekady''?

I zamiast grafiki, fizyki i innych pierdół tego typu na poziomie roku 2012, wolę ręcznie malowane tła i pikselowate ludziki z Infinity Engine - ważne bym czuł, że to co się dzieje na ekranie ma sens, jest wiarygodną historią w której chce uczestniczyć. Tego uczucia nie zastąpi, a jego braku nie zrekompensuje, Full-HD z pełnym 3D i jeszcze bujanym fotelem. Upadek gier fabularnych i generalnie gier jako pewnej formy artystycznego wyrazu rozpoczął się właśnie od tego, że twórcy odeszli od konieczności opisywania świata na rzecz możliwości jego pokazania, gdy pojawiły ku temu możliwości techniczne. Otrzymaliśmy formę, straciliśmy treść. Taniej, łatwiej, szybciej i wygodniej jest zatrudnić grafików i designerów, zrobić efekciarskie wodotryski graficzne niż napisać trzymającą się kupy historię z wiarygodnymi postaciami i wątkami. Dowodów mamy aż nadto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2012 o 00:44, Selv napisał:

Wielki problem zmodyfikować, ja akurat bardzo lubie RPGi oparte w jakiś sposób na D20
:)

D20 jest strasznie kulawe... O wiele lepiej sprawdziłby się SPECIAL lub zaadaptowanie mechaniki opartej na k100 - CP2020, Warhammer lub Call of Cthulhu jako pierwsze przychodzą mi do głowy. Z drugiej strony jestem zagorzałym przeciwnikiem jakiejkolwiek mechaniki w tradycyjnych grach RPG - o wiele bardziej wierzę w story-telling, ale to niestety jest nieosiągalne w warunkach cRPG (no chyba, że wrócimy do tekstówek ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować