Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Twórcy Dishonored: Ludzie są głodni nieliniowych gier

27 postów w tym temacie

Najwyraźniej twoje zdanie mają gdzieś :P, a tak na serio - kiedyś rynek gier był dużo bardziej zróżnicowany, dzisiaj liczba gatunków i "wzorców" zmniejszyła się do kilku, przez co naprawdę liczę na Dishonored czy Preya 2. Może branża pójdzie w końcu w dobrym kierunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze maja mnie w dupie, dobrze natomiast ze kto inny skorzysta, chodzi mi jedynie o taki trend, ostatnimi czasy popularny, czyli wyzwoliciel ciemiezonych graczy ;) Wystarczy wypuscic to, co mialo zostac wypuszczone i zasugerowac, ze tego wlasnie potrzebuja gracze, nie wiaze sie to scisle z otwartymi swiatami bo padaly i inne stwierdzenia (ze gracze chca gier krotkich, filmowych, latwych albo obowiazkowo z multiplayerem, zalezy co kto akurat tworzyl) ;) Niby z jednej strony mamy ten plus, ze -w tym przypadku- ktos zauwazyl luke w segmencie i postanowil ja zapchac, ale jak znam zycie takie "mesjanistyczne" podejscie producentow gier szybko stanie sie furtka do wciskania ludziom kichy ;P Ba, juz sie staje, ja tam mam ograniczone zaufanie do branzowcow, jak Dishonored zrobi to co powinno moze zmienie zdanie;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to mam więcej wiary w 13-latków, którzy grają w takie pozycje, jak Day Z, Dwarf Fortress czy Eve Online. Oni są głodni wysoce interaktywnych, niedogmatycznych doświadczeń.

Oczywiście, że są. Pytanie tylko, jaki procent obecnych gimnazjalistów gra w takie produkcje, jakie zostały wymienione? Nie ma co się oszukiwać, panie Smith, nadzieja Dishonored nie w młodych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2012 o 16:19, Demagol napisał:

Najwyraźniej twoje zdanie mają gdzieś :P, a tak na serio - kiedyś rynek gier był dużo
bardziej zróżnicowany, dzisiaj liczba gatunków i "wzorców" zmniejszyła się do kilku,


Wcześniej gry z pewnością miały o wiele wyraźniejsze granice gatunkowe. Dzisiaj te granice są często zamazane. Jednoznaczne sklasyfikowanie niektórych hybryd jest karkołomnym zadaniem (np. Beyond Good & Evil). Poprzez mieszanie cech gatunkowych powstają produkcje o nowych, często unikalnych rozwiązaniach. Liczba gatunków zmniejszyła się tylko w sektorze wysokobudżetówek, głównie dlatego, że korporacje mają cykora, boją się ryzyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, zaraz, myślałem że to wreszcie jest gra inna niż te wszystkie Colofdjuty dla 13 latków a tu mówi mi gość, że w nich pokłada nadzieję. To co... nieliniowość w grze jest już takim ewenementem, że gra zyskuje status legendarnej jeszcze przed premierą ? Nowy zbawca dla ludzi ( dzieci ) zmęczonych 10 odsłoną Cod oraz jej klonami typu Medal of Duty : Modern Warfighter ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.10.2012 o 20:27, B0ZZ napisał:

To co... nieliniowość w grze jest
już takim ewenementem

Sprawdź sobie kilka większych gier, które wyszły na przełomie ostatnich lat to sam poznasz odpowiedź. Jeśli ci się nie chce to ja ci odpowiem: tak, nieliniowość jest w dzisiejszych grach ewenementem, i to sporym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować