Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

David Cage zachęca: W Beyond: Two Souls zagrajcie tylko raz

58 postów w tym temacie

Dnia 25.08.2012 o 16:57, Demagol napisał:

Nie zagram, bo nie mam PS3 ;D. Wiesz, mnie fakt takich gier ani ziębi, ani grzeje, jeśli
jest ich ze dwie, trzy na rynku, gorzej, jeśli ustanowi to niezdrowy precedens. QTE to
rak gier, czym jest zatem gra składająca się z nich w niemalże 100%? :D


No już nie przesadzaj z tym 100%, jest tam eksploracja, dialogi, itp. To nie przechodzenie od jednej scenki do następnej gdzie w międzyczasie wciskamy X i kółko. Może i było QTE w Heavy Rain i Fahrenheit od cholery, ale mnie np. specjalnie nie przeszkadzały (choć był taki moment w HR,

Spoiler

w elektrowni

, gdzie można było się bardzo zdenerwować ;D), a nie jestem fanem QTE (nie podobały mi się np. w Alan Wake, gdzie IMO były wepchane na siłę, bo gra jest całkiem staroszkolna).

Dnia 25.08.2012 o 16:57, Demagol napisał:

A co w tym będzie takiego niekonwencjonalnego? Istota genialności BG&E leżała w tym,
jak wspaniale i z wdziękiem Ancel i s-ka połączyli różne gatunki w jedno.


Choćby właśnie to wspaniałe połączenie gatunków, bo grało się dość nietypowo i gra jednak odstawała od utartych schematów. ;P

Dnia 25.08.2012 o 16:57, Demagol napisał:

Gry to granie
i gameplay, wszelkie takie pseudofilozoficzne dziwolągi są dla mnie jak współczesny artystyczny
syf w porównaniu chociażby z późnośredniowiecznymi dziełami mistrzów :D.


No dokładnie, ale urok takiego Heavy Rain polegał na tym, że jakiś artfag znajdzie sobie w nim o jakże głębokiego pseudofilozoficznego dziwoląga, a ktoś inny mroczną grę z ciężkim klimatem i wciągającą (choć dziurawą) historią. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, mnie ta gra nie obchodzi, co innego jak ktoś nazywa to najwybitniejszą grą świata, bo to gruuuuuba przesada (żeby w to chociaż się grało... :D), chodzi mi bardziej o głupoty, jakie gada Cage. Weźmy takie Dishonored na przykład. O ile klimacik ta gra sympatyczny i specyficzny, to trochę za bardzo zalatuje mi Bioshockiem i jego wymuszonym artyzmem. Ale pewnie jeśli grę się z tego okroi (tj. oleje tę otoczkę), to zostanie super zabawa tak czy siak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2012 o 16:24, Niflheim napisał:

Sulphuriel, wyjdź. Also, raport, oszołomstwa nie toleruję.


A ja nie toleruję fanbojstwa rodem z gimnazjum.

Sam wyjdź, jak nie potrafisz uszanować zdania innych. Dla twojej informacji:
1: nie każdy podchodzi na kolanach do byle crapów, szukając po drodze własnej szczęki
2: to nie jest fanklub Quantic, żeby się dziwić, że nie wszystkie komentarze są pozytywne


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2012 o 18:04, bennyone napisał:

hejt niemogacych zagrac w te gre bezcennym jest :)


W przypadku HR już demo mnie znudziło, w związku z czym skorzystałem z ekskluzywnej platformy youtube (przewijanie tylko tam) tylko po to, żeby się przekonać, że nawet fabuła jest tam cienka jak barszcz. Te trzymające w napięciu sceny w stylu wycierania się ręcznikiem jakoś nie trafiły w mój gust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2012 o 19:24, Sulphuriel napisał:

A ja nie toleruję fanbojstwa rodem z gimnazjum.


Ja też nie. Tak samo jak hejterstwa rodem z podstawówki.

Dnia 25.08.2012 o 19:24, Sulphuriel napisał:

Sam wyjdź, jak nie potrafisz uszanować zdania innych.


Potrafię, ale nie toleruję i nie szanuję hejterów. A przede wszystkim chamstwa i oszołomstwa.

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=78573&pid=8

"Szykuje się gra dla idiotów"

"No, jak ktoś ma niskie wymagania to wszystko mu się spodoba."

To tak a propos szacunku dla innych.

Dnia 25.08.2012 o 19:24, Sulphuriel napisał:

Dla twojej informacji:
1: nie każdy podchodzi na kolanach do byle crapów, szukając po drodze własnej szczęki
2: to nie jest fanklub Quantic, żeby się dziwić, że nie wszystkie komentarze są pozytywne


1. Jeśli kogoś nie interesuje dana gra to się po prostu na jej temat nie wypowiada. Ty pieprzysz to samo pod każdym newsem o tej grze. Sam sobie odpowiedz czy tak się zachowuje normalny człowiek.

<podpowiedź>

Nie.

2. Pewnie, że znajdą się osoby, które wypowiedzą się na temat gry negatywnie, absolutnie nie mam z tym problemu, jakakolwiek by to była gra.

Tak dla twojej informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2012 o 20:05, Niflheim napisał:

1. Jeśli kogoś nie interesuje dana gra to się po prostu na jej temat nie wypowiada. Ty
pieprzysz to samo pod każdym newsem o tej grze. Sam sobie odpowiedz czy tak się zachowuje
normalny człowiek.


Jego interesuje, tylko mu się nie podoba. Z tego co piszesz wynikałoby, że jedyne dopuszczalne komentarze to komentarze pozytywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2012 o 20:10, Reddi napisał:

Jego interesuje, tylko mu się nie podoba.


Myślę, że sam nie jest pewien. ;P Gdyby napisał to raz, spoko (ok, nie do końca spoko, bo za jego chamskie odzywki jednak należy się ''utemperowanie''), to normalne że nie wszystkim się może spodobać - ale po co pisać to samo pod każdym newsem? To już jest jakaś patologia.

Dnia 25.08.2012 o 20:10, Reddi napisał:

Z tego co piszesz wynikałoby, że jedyne dopuszczalne
komentarze to komentarze pozytywne.


Nie wiem skąd taka interpretacja. ;P

"Jeśli kogoś nie interesuje dana gra to się po prostu na jej temat nie wypowiada."

Z tego co napisałem wynika jedno - jeśli kogoś gra nie interesuje, po co w ogóle komentować? Nie szkoda czasu? Ja kompletnie nie trawię m.in. gier ekonomicznych i menadżerów piłkarskich, więc nie czytam o nich newsów i nie wyzywam fanów tych gier od idiotów z małymi wymaganiami lubującymi się w Excelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2012 o 20:05, Niflheim napisał:

1. Jeśli kogoś nie interesuje dana gra to się po prostu na jej temat nie wypowiada.


Ale mnie interesuje, bo po Fahrenheicie miałem nadzieję, że QD zapoczątkuje coś w stylu nowej formy klasycznych przygodówek i znów staną się one pozycjami mainstreamowymi. Niestety gówno z tego wyszło.

Fahrenheit miał dobrą fabułę do połowy gry, więc miałem nadzieję, że następne działa QD będą fabularnie wybitne. Niestety na jedną dobrą scenę w HR przypada jedna z niewykorzystanym potencjałem i jedna nudna/dziwna/nie na miejscu.
Fahrenheit miał jakieś tam zagadki. Nie były one wysokich lotów, ale znalazło się kilka ciekawych pomysłów. A co dostałem w HR? NIC. Zagadek nie ma.
Fahrenheit miał bardzo ograniczoną eksplorację, niewielkie i ciasne przestrzenie, w HR jest dokładnie to samo.

I z tego co widać po filmikach, Beyond to - niestety - zwykła kupa, która jest krokiem wstecz nawet w stosunku do HR, bo fabularnie uderza w to, co było w 2giej połowe Farenheita - czyli super moce, tanie efekciarstwo i bijąca z opowieści tandeta. W kwestii jakiejkolwiek swobody - kolejny krok w tył. Pokazują filmik o ucieczce z jakiegoś pociągu, a tam 2 razy wychylasz gałkę analogową w lewo i raz w prawo WTF? To już nawet "normalne" prowadzenie postaci za pomocą gałki analogwej powycinali?

I stanie ci tu ten cału Cage i pieprzy o tym, jakie to on objawienie nie robi/ile razy gracz ma przejść jego "grę" i tym podobne bzdety.

Prawda jest taka, że te całe jego "wizje" polegają na tym, żeby z normalnej gry wyciąć 90% gameplaya i zostawić same filmiki i animacje. To się nazywa LENISTWO. A gdyby tak Beyond było poważną przygodówka z zagadkami, z lokacjami większymi od budy mojego psa i gracz na każdym kroku nie musiałby wciskać symboli, które wyskakują na ekranie? ALe po co się męczyć i robić jakiś gameplay? Ludzie i tak to łykną, bo sesja motion-capture wyszła.

Potrafisz zrozumieć, że takie marnowanie potencjału kogoś zwyczajnie wqurwia? Wyrażam się o Beyond ostro, bo gra oparta o QTE to jest porażka. Pieprzenie o fabularnej głębi i pokazywanie momentów z gry, kiedy jakaś śmieszna dziwczynka swoimi super siłami rozwala oddział policji jest dla mnie śmieszne. Udawanie, że gracz ma jakiś wybór, gdy tymczasem jest prowadzony na 10 centymetrowej smyczy jest nie na miejscu. Piszę wprost o tym, że QD robi gówno, żeby była jakaś przeciwwaga dla tego całego fanbojstwa - wtedy może ktoś zamiast wyrzucać w błoto swoje pieniądze na HR/Beyond się trochę zastanowi przed zakupem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2012 o 20:33, Niflheim napisał:

Z tego co napisałem wynika jedno - jeśli kogoś gra nie interesuje, po co w ogóle komentować?
Nie szkoda czasu? Ja kompletnie nie trawię m.in. gier ekonomicznych i menadżerów piłkarskich,
więc nie czytam o nich newsów i nie wyzywam fanów tych gier od idiotów z małymi wymaganiami
lubującymi się w Excelu.


Z tego co napisałeś wynika też, że jeśli się komuś gra nie podoba to go też nie interesuje :P

Dnia 25.08.2012 o 20:33, Niflheim napisał:

ale po co pisać to samo pod każdym newsem? To już jest jakaś patologia.


A fani pod każdym newsem piszący, jakie produkcje QD są świetne? Może to i patologia, ale przynajmniej równoważy inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra wyzaliles sie a teraz badz laskaw nie zasmiecac kazdego watku poswieconemu tej grze, nikogo nie interesuja juz Twoje bezustanne proby zwrocenia uwagi jak bardzo nie lubisz HR, Beyond i ludzi, ktorzy to kupuja. Ja rozumiem, ze mozna czegos nie cierpiec, ale nie wymachuj tak tymi swoimi pogladami jakby nic juz poza nimi nie istnialo, kazdy ma swoje i gowno kogo obchodzi co sobie tam uroiles w kwestii slusznosci gameplaya takiego czy srakiego, zmien plyte czlowieku bo rzygac sie juz od tego chce ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2012 o 21:17, kodi24 napisał:

nikogo nie interesuja juz Twoje bezustanne proby zwrocenia uwagi jak bardzo nie
lubisz HR, Beyond i ludzi, ktorzy to kupuja.


Mnie interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

OBOŻEŚCIANATEKSTU

Dnia 25.08.2012 o 20:41, Sulphuriel napisał:

Ale mnie interesuje, bo po Fahrenheicie miałem nadzieję, że QD zapoczątkuje coś w stylu
nowej formy klasycznych przygodówek i znów staną się one pozycjami mainstreamowymi. Niestety
gówno z tego wyszło.


Co ci w ogóle dało podstawy żeby tak myśleć? o_O Wróć na ziemię.

Pograj sobie w Gemini Rue, Machinarium albo Resonance - przygodówki pełną gębą, może i indie, ale właśnie tych świetnych indie produkcji wychodzi coraz więcej i w nich pokładaj nadzieje na lepsze jutro dla tego gatunku. Produkcje QD z nim nie mają wiele wspólnego.

Dnia 25.08.2012 o 20:41, Sulphuriel napisał:

Fahrenheit miał dobrą fabułę do połowy gry, więc miałem nadzieję, że następne działa
QD będą fabularnie wybitne.


Zdecydowanie godny podziwu tok myślenia.

Dnia 25.08.2012 o 20:41, Sulphuriel napisał:

Niestety na jedną dobrą scenę w HR przypada jedna z niewykorzystanym
potencjałem i jedna nudna/dziwna/nie na miejscu.


No super, ale to i tak lepiej niż druga połowa Fahrenheita, która była równie bzdurna co nieciekawa. HR było dużo ciekawsze i to przez cały czas trwania gry.

Dnia 25.08.2012 o 20:41, Sulphuriel napisał:

Fahrenheit miał jakieś tam zagadki. Nie były one wysokich lotów, ale znalazło się kilka
ciekawych pomysłów. A co dostałem w HR? NIC. Zagadek nie ma.
Fahrenheit miał bardzo ograniczoną eksplorację, niewielkie i ciasne przestrzenie, w HR
jest dokładnie to samo.


I pewnie to samo będzie w Beyond, więc dlaczego jeszcze się nie przyzwyczaiłeś jak wyglądają produkcje QD?

Dnia 25.08.2012 o 20:41, Sulphuriel napisał:

I z tego co widać po filmikach, Beyond to - niestety - zwykła kupa, która jest krokiem
wstecz nawet w stosunku do HR, bo fabularnie uderza w to, co było w 2giej połowe Farenheita
- czyli super moce, tanie efekciarstwo i bijąca z opowieści tandeta. W kwestii jakiejkolwiek
swobody - kolejny krok w tył. Pokazują filmik o ucieczce z jakiegoś pociągu, a tam 2
razy wychylasz gałkę analogową w lewo i raz w prawo WTF? To już nawet "normalne" prowadzenie
postaci za pomocą gałki analogwej powycinali?


W takim razie po co interesujesz się tą grą skoro jest dla ciebie tak bardzo NIEciekawa i kiepska? ;D Interesujesz się hejtowaniem tej gry, nie nią samą.

Dnia 25.08.2012 o 20:41, Sulphuriel napisał:

Prawda jest taka, że te całe jego "wizje" polegają na tym, żeby z normalnej gry wyciąć
90% gameplaya i zostawić same filmiki i animacje.


Prawda jest taka, że sam przyznałeś że nie grałeś w HR i pewnie nie zagrasz też w Beyond, a jeszcze nie raz będziesz płakał jakie to słabe gry, jacy to idioci w to grają itp. itd.

Dnia 25.08.2012 o 20:41, Sulphuriel napisał:

To się nazywa LENISTWO.


Tak, to przez lenistwo, a nie niesztampowy pomysł na gameplay gry QD wyglądają jak wyglądają.

Dnia 25.08.2012 o 20:41, Sulphuriel napisał:

A gdyby tak
Beyond było poważną przygodówka z zagadkami, z lokacjami większymi od budy mojego psa
i gracz na każdym kroku nie musiałby wciskać symboli, które wyskakują na ekranie? ALe
po co się męczyć i robić jakiś gameplay? Ludzie i tak to łykną, bo sesja motion-capture
wyszła.


A gdyby tak Call of Duty było poważnym symulatorem żołnierza, z sensownymi wymiarami lokacji, a gra nie byłaby oskryptowana na każdym kroku...

Ogarnij się, gra nie była nigdy zapowiadana jako klasyczna przygodówka, coś ty sobie w głowie uroił.

Dnia 25.08.2012 o 20:41, Sulphuriel napisał:

Potrafisz zrozumieć, że takie marnowanie potencjału kogoś zwyczajnie wqurwia?


Dla ciebie to marnowanie potencjału, dla kogoś innego to odskocznia od strzelania headshotów, dla innych gra dająca do myślenia.

Dnia 25.08.2012 o 20:41, Sulphuriel napisał:

Wyrażam
się o Beyond ostro, bo gra oparta o QTE to jest porażka.


UWAGA, UWAGA, POPRZEDNIE GRY QUANTIC DREAM WCALE SIĘ TAK BARDZO OD BEYOND NIE RÓŻNIŁY. Skąd więc takie poruszenie taką a nie inną formą tej gry? Naprawdę nie mogłeś się tego spodziewać?

Dnia 25.08.2012 o 20:41, Sulphuriel napisał:

Pieprzenie o fabularnej głębi
i pokazywanie momentów z gry, kiedy jakaś śmieszna dziwczynka swoimi super siłami rozwala
oddział policji jest dla mnie śmieszne.


Bo to wyrwane z kontekstu urywki jakiegoś fragmentu gry. Przecież nie każdego fabuła zmusi do myślenia, dużą rolę pełni tu własnie odbiorca. Jedni będą fapować nad jej głębią, inni wyśmiewać jej bzdurność i wytykać luki fabularne.

Dnia 25.08.2012 o 20:41, Sulphuriel napisał:

Piszę wprost o tym, że
QD robi gówno, żeby była jakaś przeciwwaga dla tego całego fanbojstwa - wtedy może ktoś
zamiast wyrzucać w błoto swoje pieniądze na HR/Beyond się trochę zastanowi przed zakupem.


Fajnie, że sobie ulżyłeś i przelałeś swoje myśli na klawiaturę, ale naprawdę wystarczyłoby to zrobić raz. Naprawdę. To smutne, że myślisz o Beyond jako o grze obietywnie złej i próbujesz powstrzymać idiotów od jej kupna. Niestety czas wrócić do realnego świata gdzie każdy, teoretycznie, ma wolną wolę i potrafi decydować o sobie, swoich zachciankach, i nie potrzebuje do tego jakichś internetowych fanatyków i krzykaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2012 o 21:05, Reddi napisał:

Z tego co napisałeś wynika też, że jeśli się komuś gra nie podoba to go też nie interesuje
:P


No to coś dziwna i kompletnie nietrafna ta twoja interpretacja. ;P

Dnia 25.08.2012 o 21:05, Reddi napisał:

A fani pod każdym newsem piszący, jakie produkcje QD są świetne?


Gdzie konkretnie? Jeszcze tutaj nie widziałem nikogo kto by rozpływał się nad geniuszem QD i jakim Cage jest wspaniałym człowkiem, ale za to widziałem jednego takiego co to odbiorców tych rzekomych crapów nazwał idiotami z niskimi wymaganiami. ;) No błagam, nie wmówisz mi że nie widzisz różnicy pomiędzy takim fanem, a oszołomem plującym jadem w KAŻDYM newsie o grze...

Dnia 25.08.2012 o 21:05, Reddi napisał:

Może to i patologia,
ale przynajmniej równoważy inną.


Tak, to zdecydowanie dobry powód żeby godzić się na oba rodzaje patologii. ;D

Dnia 25.08.2012 o 21:05, Reddi napisał:

Mnie interesują.


A nie lepiej zając się czymś bardziej... produktywnym niż czytaniem postów hejterów/fanbojów? ;D Przerażasz mnie, życie nie może być aż tak nudne żeby się takim czymś interesować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2012 o 21:38, kodi24 napisał:

To umowcie sie na randke i nie meczcie obaj w takim razie, adwokat sie znalazl;


Ale ja nie chcę się z nim umawiać, chcę czytać o produkcjach QD i interesują mnie nie tylko ogólnikowe komentarze pozytywne.

I kompletnie mnie nie obchodzi czy ci się to podoba. Będziesz musiał jakoś z tym żyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2012 o 21:42, Niflheim napisał:

Gdzie konkretnie? Jeszcze tutaj nie widziałem nikogo kto by rozpływał się nad geniuszem
QD i jakim Cage jest wspaniałym człowkiem, ale za to widziałem jednego takiego co to
odbiorców tych rzekomych crapów nazwał idiotami z niskimi wymaganiami. ;) No błagam,
nie wmówisz mi że nie widzisz różnicy pomiędzy takim fanem, a oszołomem plującym jadem
w KAŻDYM newsie o grze...


Taki najbardziej oczywisty przykład: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=78784&pid=23

Nie jest też prawdą, że Sulphuriel pisze w każdym newsie. Na pewno w co najmniej paru nie widziałem jego komentarzy :P

Dnia 25.08.2012 o 21:42, Niflheim napisał:

Tak, to zdecydowanie dobry powód żeby godzić się na oba rodzaje patologii. ;D


Nie jestem w stanie wyeliminować jednej, więc tak, wolę jak coś ją równoważy.

Dnia 25.08.2012 o 21:42, Niflheim napisał:

A nie lepiej zając się czymś bardziej... produktywnym niż czytaniem postów hejterów/fanbojów?
;D Przerażasz mnie, życie nie może być aż tak nudne żeby się takim czymś interesować.


Ogólnie lepiej zajmować się czymś bardziej produktywnym niż gry. Tak, muszę zmodyfikować moją gospodarkę czasem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować