Zaloguj się, aby obserwować  
Mroczny_Joga

The Walking Dead - Temat Ogólny

342 postów w tym temacie

To była ironia, żart. Nie bierz tego na poważnie. Jak sam napisałeś to tylko internet. :D

PS. Pierwszy akapit mogłeś sobie darować. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2012 o 16:56, Kraju napisał:

To była ironia, żart. Nie bierz tego na poważnie. Jak sam napisałeś to tylko internet.
:D

PS. Pierwszy akapit mogłeś sobie darować. ;)


Wiem, wiem. Coś mnie podkusiło, może zbyt dużo wolnego czasu w pracy w tamtej chwili :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2012 o 10:21, cezaq napisał:

Spoiler

U mnie było tak, że Omidowi i Chriscie kazałem czekać przy pociągu, a Clem także na
sam koniec kazałem iść tam, gdzie jest pociąg - więc może to to?


Spoiler

Ja z kolei kazałem im szukać łodzi i powiadomiłem Clem, że Omid i Christa kręcą się gdzieś po mieście w poszukiwaniu transportu. Jednak po creditsach również zobaczyłem Clementine buszującą w zbożu. Albo para padła ofiarą Szwędaczy, albo Clem wzięła do serca moją poradę odnośnie trzymania się z dala od dużych miast.

W każdym razie ostatni epizod mnie zmiażdżył emocjonalnie i nawet nieco zaskoczył, bo spodziewałem się, że problem rozwiąże się tak jak w serialu
Spoiler

(Hershel)

. Fantastyczna gra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2012 o 18:21, cezaq napisał:

To teraz zapoznaj się z komiksem. Serial przy nim to pikuś ;-).

Komiks nawiązuje do wydarzeń z serialu tylko tak? Gdzieś czytałem, że w grze są miejsca, które odwiedzają postacie z komiksu, ale na tym koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To serial nawiązuje do komiksu... Fabuła jest dużo, duuuużo dalej niż obecnie trzeci sezon serialu. Tak czy siak, komiks przebija go kilkukrotnie pod względem...

Spoiler

zajebistości

.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2012 o 18:21, cezaq napisał:

To teraz zapoznaj się z komiksem. Serial przy nim to pikuś ;-).

Nie czytałem komiksów, ale nawet bez tego uważam, że serial jest bardzo mocno średni. Pierwszy sezon dało się jeszcze oglądać, drugi był beznadziejny. Dopiero trzeci sezon podnosi nieco poziom, ale całościowo TWD nie dorasta do pięt konkurencyjnym serialom. Telltale Games zawstydziło AMC i w pięciu odcinkach zmieścili ciekawszą fabułę, lepszych bohaterów i nieporównywalnie więcej emocji. W grze przeżywałem śmierć każdej postaci. Co prawda na różne sposoby, ale zawsze jakoś je przeżywałem. Twórcy serialu natomiast plusują sobie u mnie każdą śmiercią bohaterów. Nie oglądałem jeszcze serialu z bardziej irytującymi postaciami. Ale co zrobić, oglądam to regularnie, bo już się przyzwyczaiłem, bo nie lubię urywać zaczętych serialów oraz dla samej tematyki zombie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na pewno trzeba oddać twórcom serialu, że się starają i słuchają krytyków. Narzekano na to, że drugi sezon toczył się ślamazarnym tempem to w trzecim mamy dużo szybsze tempo, narzekano, że niektóre postaci są tylko statystami i nic nie wnoszą to wycięto je w pień (

Spoiler

choć blondwłosa córka Hershela się ostała, a ma średnio jedną kwestię na odcinek

). Gdyby nie wyciągnęli żadnych nauczek z drugiego sezonu to
Spoiler

Rick do tej pory zastanawiałby się co zrobić z tym więźniem, który próbował go zabić

. Moim zdaniem serial daje radę, głównie dlatego, że ciężko o coś w podobnych klimatach i jest jedynym obok genialnego Breaking Bad który regularnie śledzę, ale zgadzam się, że grze do pięt nie dorasta. Może AMC powinno pomyśleć o zatrudnieniu scenarzystów z Telltale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak się podjarałem, że kupiłem na Merlinie książkę "Narodziny Gubernatora". Nie znam postaci, ale czytam, że to ktoś ciekawy i bohaterowie zarówno komiksu jak i serialu się z nim spotkają. Przyznam szczerze, że chyba zacznę czytać też i komiks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Możecie zobaczyć statystyki episodu 5? Ja mam tylko coś w stylu "Choice 1", "Choice 1 desc" itd,\

Jak możecie, to daj ktoś screena. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Takie pytanko - czy The Walking Dead, które można kupić w sklepie Origin, podpina się pod Steama? Mają najlepszą cenę, ale jednak nie przepadam za Originem. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś na Polygamii czytałem, to chyba było na blogu, jak ktoś żalił się, że kupił grę na Originie, a trzeba ją podpiąć pod Steama. To było miesiąc temu, więc chyba nic się w tej kwestii nie zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2012 o 17:54, barsum napisał:

Takie pytanko - czy The Walking Dead, które można kupić w sklepie Origin, podpina się
pod Steama? Mają najlepszą cenę, ale jednak nie przepadam za Originem. :P


Tak, klucz który tam dostaniesz przypisuje się do Steam. Sam tak WD zakupiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem The Walking Dead i zgodzę się z opiniami, że jest to produkcja wyjątkowa i w ogóle, ale muszę się przyczepić do paru rzeczy, które od połowy czwartego epizodu aż do końcówki

Spoiler

(która, choć przewidywalna, została fajnie przedstawiona)

starały się zabić atmosferę. Mianowicie:
Spoiler

1. Dlaczego wydzierający się Lee (którego pewnie było słychać w połowie miasta) podczas poszukiwań Clementine wtedy, gdy znalazła ona łódź, nie ściągnął na siebie uwagi Walkerów? Poza tym jak to możliwe, że ona go nie usłyszała? I jak to się stało, że w trakcie późniejszej rozmowy (bez żadnych krzyków) usłyszał bohaterów Kenny, który na dodatek był "pod wpływem" i zdecydowanie nie był w nastroju do robienia czegokolwiek?
2. W jaki sposób Lee wrócił do szkoły po zabraniu taśmy doktorowi? Gdy do niego docierał, musiał przeskoczyć wysoki płot z drutem kolczastym na szczycie, a podczas powrotu ruszył w stronę, z której przybył.
3. Jakim cudem Lee otworzył szafkę doktora (tę z trzecią taśmą), nie znając kodu?
4. Dlaczego Walkery wróciły pod wejście do szkoły po tym, jak w jakimś innym miejscu zabrzmiał dzwon (chodzi o moment, w którym Ben zabrał toporek blokujący drzwi)?
5. Jak to możliwe, że jeden z Walkerów zdołał otworzyć wejście dla psa w drzwiach, które reaguje wyłącznie na obrożę (moment, w którym Lee został przez zombiaka złapany, to już chyba piąty epizod jest)?
6. Dlaczego prawie nikt nie zwrócił uwagi na to, że Lee (pogryziony i w niektórych przypadkach półtoraręki) targa sam ciężką drabinę i potem ją ustawia?
7. Jak to możliwe, że Omid i Christa nie mieli pojęcia, co się stało z Kenny''m i Benem (w momencie ich śmierci), skoro stali na dachu kilka metrów ponad całą sytuacją, a bohaterowie krzyczeli tak głośno, że nie dało się ich nie usłyszeć?
8. Dlaczego Clementine zapomiała o zabraniu walkie-talkie, z którym nigdy nie chciała się rozstawać, po rozwiązaniu sytuacji z porywaczem? I dlaczego Lee nie mógł go zabrać?


To wszystko, co mi przychodzi w tej chwili do głowy. Ktoś mógłby powiedzieć, że to szczegóły, ale w produkcji, która bazuje na fabule, postaciach, wczuciu się w atmosferę (i poza tym w zasadzie nie oferuje niczego, wszak to bardziej "oglądanie serialu w wersji 2.0" niż gra), takie zgrzyty są jednak dość sporym problemem i przeszkadzają w czerpaniu pełnej przyjemności z rozrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

E tam. Zwykłe czepialstwo albo twoja nieuwaga (

Spoiler

Lee przecież znalazł kod do szafki doktora przy jego ciele powiedział nawet coś w tym stylu "To jakaś kombinacja, ale Vernon mówił, że kod do sejfu jest czterocyfrowy" sugerując graczom, że to właśnie kod do szafki

) tak naprawdę tylko punkt drugi zwrócił moją uwagę podczas grania. The Walking Dead bazuje swoją siłę na emocjach, genialnych dialogach, świetnie zaprojektowanych postaciach i niespodziewanych zwrotach akcji i to, że pojawiają się jakieś drobne zgrzyty, nieścisłości czy brak realizmu (
Spoiler

Molly skacząca po dachach z akumulatorem w plecaku? Przecież to cholerstwo trochę waży

) nie zmienia faktu, że pod względem opowiadania historii gra bije konkurencję na głowę. Jeszcze nigdy nie powstał film czy gra, która byłaby w stu procentach wiarygodna czy też w której ktoś nie znalazłby jakichś nielogiczności. Na szczęście The Walking Dead znakomicie je maskuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.11.2012 o 09:09, mati285 napisał:

E tam. Zwykłe czepialstwo albo twoja nieuwaga (

Spoiler

Lee przecież znalazł kod do szafki
doktora przy jego ciele powiedział nawet coś w tym stylu "To jakaś kombinacja, ale Vernon
mówił, że kod do sejfu jest czterocyfrowy" sugerując graczom, że to właśnie kod do szafki

)

No ok, pewnie masz rację. Ale i tak brakuje mi tutaj pokazania, jak Lee wpisuje kod - on po prostu podchodzi do tej szafki i ją sobie otwiera. Albo chociaż jakieś zaskoczenie mógł wyrazić, że ten kod pasuje.

Co do reszty, to ja, jak pisałem w poprzednim poście, absolutnie się zgadzam - historia i sposób jej przedstawienia w The Walking Dead to coś niesamowitego. Tylko że w wymienionych przeze mnie sytuacjach nie mogłem się powstrzymać przed myślami w stylu "chwila, jak to jest możliwe?", a to jednak nieco psuje klimat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba umrę! Po skończeniu 4 epizodu gra mi się wykrzaczyła i straciłem zapisy... Za jakie grzechy?!

EDIT: Dziwne, w moich dokumentach zapisy dalej się znajdują, ale gra ich nie widzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować