Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Artykuł: Darksiders II - recenzja

22 postów w tym temacie

Mateusz Kołodziejski

Darksiders II to sequel z prawdziwego zdarzenia. Nie tylko rozwija oryginalną historię, ale też usprawnia znane elementy rozgrywki i wprowadza zupełnie nowe rozwiązania. Dzięki temu, w przeciwieństwie do wielu innych kontynuacji (patrzę na ciebie, Activision) oferuje odmienne wyzwania i wrażenia niż poprzednik. Warto było czekać na nadejście Śmierci!

Przeczytaj cały tekst "Artykuł: Darksiders II - recenzja" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szybkie pytanie. Podobno przechodząc grę pierwszy raz można zdobyć maksymalnie 22 poziom doświadczenia - to znaczy, że jakoś w połowie zabawy Śmierć przestaje się rozwijać? Ja mam już 12, a ukończyłem dopiero pierwszy rozdział zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2012 o 19:37, Krzysiek_Ogrodnik napisał:

Szybkie pytanie. Podobno przechodząc grę pierwszy raz można zdobyć maksymalnie 22 poziom
doświadczenia - to znaczy, że jakoś w połowie zabawy Śmierć przestaje się rozwijać? Ja
mam już 12, a ukończyłem dopiero pierwszy rozdział zabawy.


Opcja Nowa Gra+?

Mate - co to za dziwny minus za dużo skakania za mało walki? I to jest właśnie to, co było z pierwszą częścią gry - Darksiders błędnie został określone jako slasher. Nie jest taką gra, nie było i nie będzie (ile slashera jest w pierwszej cześci?). Z dwójka jest podobnie. Nigdy walka nie była największą domeną tej gry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak ale w 1 części świat jest troche mniejszy i jakoś się to róznoważy. Tu zajś mamy walki tyle co w 1 ale świat większy przez co naprawde długo po prostu biegasz, skaczesz i wykonujesz inne duperele zamiast robić to co śmierć powinien - walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a jakie jest sterowanie? Zarówno w Castlevanii jak i w Darksiders 1 był jeden przycisk na przewroty i jeden do blokowania. co za idiotyzm. w caslevanii prawy drązek jest nieuzywany. ah, sterowanie z god of wara... miałem takie problemy z innymi slasherami, ze szok.

@Tobi Alex

Czyżby degradzik poszedł? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek_Ogrodnik
Jak to w większosci systemów levelowania, każdy następny lvl zajmuje więcej czasu do wbicia, wiec Śmierc wcale nie przestaje levelować, aż do 40lvl chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2012 o 19:37, Krzysiek_Ogrodnik napisał:

Szybkie pytanie. Podobno przechodząc grę pierwszy raz można zdobyć maksymalnie 22 poziom
doświadczenia - to znaczy, że jakoś w połowie zabawy Śmierć przestaje się rozwijać? Ja
mam już 12, a ukończyłem dopiero pierwszy rozdział zabawy.


Przy pierwszym podejściu zdobyć można maksymalnie 20 poziom. Jeżeli chce się przekroczyć tę magiczną liczbę trzeba grę rozpocząć od nowa, ale na starym zapisie. Tylko w takim wypadku traci się wszystkie przedmioty związane z fabułą (Przynętę, Odkupienie itd.).

TobiAlex, nie twierdzę, że Darksiders II to slasher, w całej recenzji nazwa tego gatunku nie pada ani razu. Dobrze jednak ujął to Crevo - wcześniej elementy walki i eksploracji były wyważone i, według mnie, występowały w idealnych proporcjach. Teraz, ze względu na powiększenie obszaru, w którym możemy się poruszać, równowaga ta została zachwiana. Potyczek jest mniej więcej tyle samo co poprzednio, za to biegania (choć sprawia ogromną frajdę) dużo więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to zachęcono mnie do zagrania. Właśnie badam jedynkę i jestem oczarowany :). Mam nadzieję, że i dwójka przypadnie mi tak do gustu.

Że tak wtrącę - kiedy mogę się spodziewać u was recki nowych Transformerów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm, po takiej "rekomendacji" to ja się skłaniam do zagrania... w Darksiders: więcej walki, no kto by pomyślał;)

Co do porównania do serii Prince of Persia: może i komuś sprawia frajdę radosne hopsanie bez wysiłku i konsekwencji, może "teraztojużzdrowoprzegięte" tricki gimnastyczne również, ale jeśli do czegoś toto przyrównać to raczej do Alice: Madness Returns a nie serii PoP ew "tego casualowego" Prince of Persia, który nie ma z serią nic wspólnego. Zwyczajnie: nie to natężenie walk, nie ten poziom trudności, nie to napięcie.

Spoiler

Naturalnie opieram się na recenzji i zamieszczonych gameplay''ach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Krzysiek_Ogrodnik - ja jestem już pod koniec gry (z tego, co wywnioskowałem z fabuły/postów na forach zostały mi max 3-4 godzniy), a mam "dopiero" 20 poziom, a zrobiłem prawie wszystkie questy poboczne (poza znajdźkami, i questem od Orana, zebrałem też 2 rozdziały Księgi Umarłych). Także nie martw się, że nagle przestanieć kosić doświadczenie.

Moje odczucia (gram na najtrudniejszym poziomie):
- faktycznie trochę za mało walki, na szczęście jest arena
- dziwny balans przeciwników podczas grania - raz wyrzucają na nas słabeuszy, których załatwia się z zamkniętymi oczami, a czasami wczytywałem grę i po 3 razy żeby załatwić 2 sztuki nowych mobów (te cholerne wiedźmy z dwoma mieczami...)
- G-E-N-I-A-L-N-Y soundtrack. Zalatuje Assassin''s Creedem i Prince of Persia, a utwór, który gra przy intrze oraz podczas walki z końcowym bossem pierwszego świata to po prostu majstersztyk
- styl graficzny przepiękny, zwłaszcza pierwszego świata (obecnie jestem pod koniec Lostlight, więc może coś jest jeszcze ładniejszego), drugi średnio, chociaż nie powinienem się spodziewać wielu kolorów po

Spoiler

krainie umarłych


- gra cierpi na "syndrom Gothica" - pod koniec gry, jeśli masz odpowiedni sprzęt i umiejętności (nie skille, tylko po prostu umiesz walczyć), to przeciwnicy stają się banalnie łatwi do pokonaniai. Właśnie zdobyłem talizman, który podwyższa o 1-2 poziomy "rzadkości" cały łup ze skrzyń (dla ciekawskich - dostajecie go po zebraniu 20 kart Księgi Umarłych), przy okazji dostałem też opętaną broń (z ang. glaive, nie mam pojęcia, jak to jest po polsku, ) na którą wrzuciłem wrath steal, health on crit, health on kill i critical chance, - wcześniej nie dobiłem do 23 fali na arenie, z tą bronią i na 20 poziomie (ostatnio próbowałem na 19) bez używania eliksirów dobiłem do 31 i zginąłem tylko dlatego, że zaczęło mi się nudzić miażdżenie przeciwników bez trudu i oberwałem parę ciosów z rzędu - jeden cios glaive''em i miałem pełen pasek wrath, 2-3 Teleport Slashe i miałem pełno życia, nie wspominając o zdrowiu od krytów. Prawie nie muszę używać kos, tą bronią koszę wszystko, z małą pomocą ghouli jako krótkotrwałych tanków :)
- fabuła faktycznie średnia, Śmierć jest najmniej ciekawą postacią w grze

Od siebie powiem jeszcze tylko tyle - polecam tym, którzy tęsknią za nowym Prince of Persia, tak jak ja. DS II to nie sequel PoPa ''08, ale sprawił mi do tej pory tyle frajdy, co żadna gra action-adventure od czasu Assassin''s Creed II.

@theZbyszeK - max lvl to 30, ale 23-30 można zdobyćtylko w NG+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po raz pierwszy przechodząc gre poziom zatrzymuje się na 22 levelu. New game + na 30.
Gra mi przypomina trochę Soul rivera w dobrym tego słowa znaczeniu.

Jeśli ktoś by chciał dobry ekwipunek tylko PC steam:
- opętane bronie na 35 levelu:
- - kosy - przebijajace obrażenia, szanasa na krytyk(x2), wykradanie HP i wrath
- - maczuga - strenght(x3), defense, resistance - nie używam jej w walce tylko mam ją dla samych statów
- elitarną zbroje na 30 levelu - cały zestaw Juggernaut - thorns, defense, strenght, większe krytyki
Proszę o kontakt na steam [DkR] Ravenear. 1 dzień poświęciłem na zdobycie tego ekwipunku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem jakoś w 3/4 gry i jako miłośnik jedynki muszę przyznać, że troche się na dwójce zawiodłem.
Na plus zdecydowanie loot - fajna sprawa, można się nim wymieniać ze znajomymi, jest sporo róznych zabawek. Śmierć również przypadł mi bardziej do gustu - jest szybszy, bardziej charyzmatyczny, efektowny. Muzyka zdecydowanie daje radę, wizja artystyczna to rozkosz dla oczu. Świetne sa również zagadki, ale tego można się było spodziewać.
Na minus moim zdaniem zasługuje natomiast świat gry. Twórcy chwalili się jego otwartością, że będzie wszystkiego więcej itd. Problem w tym, że tu nie ma co robić. Liczyłem na jakieś questy poboczne, ciekawe historie, a dostałem ich tyle co kot napłakał. Włożono naprawde dużo pracy w stworzenie terenów po których się poruszamy, tylko co z tego, skoro jest to zwyczajnie nudne i lepiej skorzystać z szybkiej podróży. Kolejny minus to niewielkie zróżnicowanie lokacji, co boli mnie na tyle mocno, że potencjał był ogromny. W jedynce ten element był zrealizowany zdecydowanie lepiej. No i sama historia... Fabuła w jedynce była świetna, w dwójce jest nijaka i wątpię, aby coś mnie tutaj jeszcze zaskoczyło. Szkoda.
To dobra gra, ale nie będe ukrywał, że liczyłem na więcej. Zdecydowanie warto zagrać i jeśli to pierwszy kontakt z serią - ocena w pełni zasłużona. Osobiście jednak odjąłbym jeden punkt. Jedynka mimo wszystko jest od dwójki o klasę lepsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem grą mile zaskoczony. Spodziewałem się tępego nudnego slashera, a tu mamy system rodem z RPG, do tego wspinaczkę, dialogi i pół otwarty świat.
Nieźle, przypomniały mi się czasy Legacy of Kain Soul Reaver.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przeszedłem grę i co mogę powiedzieć .
-Gra jest super
- Ładna oprawa graficzna
-Genialny soundtrack (najbardziej spodobał mi się przy walce z "Guardian Boss" po prostu wniebowzięcie od dawna nie słyszałem tak dobrego wykonania muzycznego)
- Styl rpg
- Łamigłówki przy jednej na siedziałem się dość długo
Grze dałbym wysłużoną 9+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2012 o 19:47, TobiAlex napisał:

Mate - co to za dziwny minus za dużo skakania za mało walki? I to jest właśnie to, co
było z pierwszą częścią gry - Darksiders błędnie został określone jako slasher. Nie jest
taką gra, nie było i nie będzie (ile slashera jest w pierwszej cześci?). Z dwójka jest
podobnie. Nigdy walka nie była największą domeną tej gry!


Tak przy okazji to jestem jedyną osobą którą, nazywanie gatunku slasher razi? Absurdalnym jest, że grę nazywa się od jednej czynności występującej w grze. To tak jakby "jumper" nazwać gry w których należy skakać ;) Ciekawe skąd ta nazwa się wzięła i czemu zawdzięcza swoją popularność. Jak myślicie?

I btw. czas gry trochę nadmuchany bo jedynka w normalnym przejściu (nieśpiesznym) to 15 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ta gra to połączenie platformówki z hack''n''slashem xD. Oglądałem jakiś gameplay, skakanie nad przepaściami i akrobacje wszelakie robią wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że na siłe minusów szukacie. :P
Skakanie jest dość przyjemne, jednen z IMHO najlepszych elementów gry, co do walki to tu można przyczepić się do monotonności, (efektywne są tylko niektóre kombosy, no i egzekucje, niektóre jakoś takie ni jakie) ale siekanie kolejnych wrogów sprawia wielką sadysfakcje.
Ogólnie razem z God of War moja ulubiona seria (tam jest dużo krwawych walk :D).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować