Słabe wyniki sprzedaży The Secret World; Funcom zamierza skupić się na mniejszych projektach

[Zgreed66 0]

Zagrałem apropo jakiegoś darmowego weekendu. Gameplay troche jak dla mnie ssał, optymalizacja generalnie nie istniała. Cała resza też specjalnie szału nie robiła... może potem było lepiej? Mnie tam nie porywa, aby dalej próbować :)

[MacJak 0]

Dnia 29.08.2012 o 11:08, TobiAlex napisał:

I jeszcze
inna sprawa - pokaż mi jedno, DARMOWE mmo! DARMOWE! Nie, że jest ono F2P, bo w końcu
prędzej i później i tak będziesz musiał za coś zapłacić, często więcej niż miesięczny
abonament!

Hmm. Fallen Earth? Polecam, bo gra miodna. Taki Fallout(klimat)+Runescape(możliwości).
Tutaj znajdziesz tabelkę Free-Premiums: http://www.gamersfirst.com/marketplace/ingame/premiums.php .
4 character slots, 3 items crafting queue, global chat access i zdjęcie limitu na kasę da się zyskać mykiem w 5 minut, nie wydając grosza.

Co do Secret World, to mnie odstraszył przede wszystkim abonament i nie podpasował mi setting.

[vegost 0]

Dnia 29.08.2012 o 11:08, TobiAlex napisał:

Vetos nie grałeś. Ta gra nie ma nic wspólnego z Riftem czy Star Warsem. Gdzie w TSW masz
pakę robioną na wzór WoW (te gry, które wymieniłeś takie właśnie są?). Zresztą Rift jest
jedną z tych gier, która sobie nieźle poradziła i do F2P jest bardzo daleko. I jeszcze
inna sprawa - pokaż mi jedno, DARMOWE mmo! DARMOWE! Nie, że jest ono F2P, bo w końcu
prędzej i później i tak będziesz musiał za coś zapłacić, często więcej niż miesięczny
abonament! Sam mam znajomych, którzy nie zapłacą abonamentu za Chiny Ludowe a od kilku
miesięcy wydają po 130 zł miesięcznie na jakieś diamenty. Hipokryzja?

Jakie nie ma ? Jest na tym samym modelu abonamentowym. Więc ma dużo wspólnego. Tak samo było nakręcane zainteresowanie na wymienionych grach. I całe te zainteresowanie opadło, tam szybo jak zostało podkręcane. Nie m a darmowej gry. Zawsze trzeba za coś płacić, zawsze jest cash shop, bo twórcy muszą na czymś zarobić. To, że jest free to play, nie oznacza, że jest do końca za darmo. Owszem dostajesz dostęp do gry za darmo i tak samo możesz w nią grać ile chcesz. Płacisz tylko za jakieś przedmioty, która mogą, ale nie muszą dać przewagi dla tych co płacą. Problemem gier mmo, są właśnie cash shopy, gdzie cash nooby, próbują być lepsi od tych co grają za darmo. Jak nie ma balansu, to nie ma gry. A gry, które nie mają na siebie pomysłu, upadają. I zmieniają model biznesowy na F2p.

[TobiAlex 0]

W Fallen Earth to jeszcze grałem jak trzeba było płacić za klienta i abonament. Teraz jest za darmo... ta, akurat. Do pewnego stopnia, bo potem i tak trzeba dokupić parę rzeczy. Nie ma darmowych gier! Jeżeli naprawdę jest ktoś aż tak naiwny, aby w to wierzyć, to widocznie nigdy dłużej w daną "darmową" grę nie grał.

[TobiAlex 0]

Dnia 29.08.2012 o 12:00, vegost napisał:

Jakie nie ma ? Jest na tym samym modelu abonamentowym. Więc ma dużo wspólnego.

Chyba żartujesz co? To, że jest na takim samym modelu finansowym to ma dużo wspólnego? Inny świat, inne założenia (brak klas, brak poziomów, inne rodzaje zadań itp. itd.). Ta gra nie ma nic wspólnego z WoWem i innymi klonami.

Dnia 29.08.2012 o 12:00, vegost napisał:

Tak samo było nakręcane zainteresowanie na wymienionych grach. I całe te zainteresowanie opadło,
tam szybo jak zostało podkręcane.

Że co proszę? Nakręcanie? Jakie nakręcanie skoro ta gra nawet nie ma żadnych reklam. Są ludzie, którzy grają całe życie w gry mmo a na pytanie "a grałeś w TSW" usłyszysz odpowiedź "a co to takiego". To jest właśnie bolączka Funcomu, że praktycznie nic nie zainwestował w reklamę gry, marketing. A EA w ogóle się do niczego nie przyczyniło (no może oprócz produkcji pudełek, ale i tu dało d..., bo w Polsce w dniu premiery i jeszcze 2 tygodnie po premierze, wersja pudełkowa była niedostępna).

Dnia 29.08.2012 o 12:00, vegost napisał:

Nie m a darmowej gry. Zawsze trzeba za coś płacić,
zawsze jest cash shop, bo twórcy muszą na czymś zarobić. To, że jest free to play, nie
oznacza, że jest do końca za darmo. Owszem dostajesz dostęp do gry za darmo i tak samo
możesz w nią grać ile chcesz. Płacisz tylko za jakieś przedmioty, która mogą, ale nie
muszą dać przewagi dla tych co płacą.

No przecież właśnie piszę, że nie ma darmowych gier :)

Dnia 29.08.2012 o 12:00, vegost napisał:

Problemem gier mmo, są właśnie cash shopy, gdzie
cash nooby, próbują być lepsi od tych co grają za darmo. Jak nie ma balansu, to nie ma
gry. A gry, które nie mają na siebie pomysłu, upadają. I zmieniają model biznesowy na
F2p.

I tak i nie, bo np. LotRO jest świetnym przykładem na to jak gra się podniosła po przejściu na F2P a także przykładem na to, jak to F2P powinno w miarę wyglądać - nie masz tam żadnych rzeczy, które by powodowały to, iż za realną kasę będziesz kimś lepszym. Do tego Turbine Points możesz wyfarmić w samej grze a co za tym idzie dodatkowe questy, dodatki itp. może zakupić praktycznie bez wydawania prawdziwej kasy.

Mi w sumie nie przeszkadza to, jak w tej chwili wyszło z TSW. Nie mam nawet nic przeciwko temu, aby przeszła na F2P. Mam lifesub, także zawsze i tak będę miał konto typu gold czy coś w takim stylu (vide jak to jest w Age oc Conan czy Anarchy Online). Jak będą aktualizacje do gry tak jak to jest zapowiadane, to będzie ok. TSW w tej chwili ma już swoją grupę wiernych graczy. Teraz Funcom musi zrobić wszystko, by ich zatrzymać. No i na koniec warto też wspomnieć o bardzo fajnej polskiej cabal (coś jak gildie) w której jestem - HOT. Fajni ludzie, świetny klimat (gramy na RP).

[Kopiec 0]

200 tysięcy sprzedanych egzemplarzy?
Ale klapa :D

[MacJak 0]

Dnia 29.08.2012 o 12:48, TobiAlex napisał:

ta, akurat. Do pewnego stopnia, bo potem i tak trzeba dokupić parę rzeczy.

Co na przykład?

[Xamerith 0]

Uch. Nędznie.

Osobiście kupiłem TSW, nie mam już subskrypcji (ale kupię znowu jak wyjdzie więcej kontentu, obecnie przeszedłem grę i nie było co robić - PvP ssie) i z moich doświadczeń:

-Questy są uber. Klimatyczne, skomplikowane zagadki, naprawde, kawał dobrej roboty. Jak ktoś lubi przygodówki/rpgi z fabułą, to jest gra dla niego. Mam taki wielki notes w którym rozwiązywałem zagadki. Wciąż miło wspominam niektóre, bo kiedy ostatnio zdażyło wam się siedzieć 4h nad questem tylko dla tego, że was wciągnął?

-Mechanika - mi osobiście się podoba, PvE jest świetne, natomiast PvP na chwilę obecną ssie. Tyle podsumowania. Nie będę się rozpisywał, powiem tylko że trzeba i strzelać i biegać jednocześnie. Cała masa ludzi ma z tym problemy.

-Rozwój postaci - nie ma leveli, ale są ability pointy. Da się złożyć build za 200 AP, i za 600. Jak kto woli. Jest niesamowite pole do eksperymentowania.

Ale przede wszystkim: TA GRA JEST TRUDNA. I to się chwali. Ja lubie wyzwania, trudne gry, masa ludzi z tej gry odeszła bo była ZA TRUDNA. Bo wymaga myślenia i podejmowania szybkich decyzji. Planowania. Zręczności (Ankh nightmare mode to dobry początek xD). Umiejętności znajdowania informacji (i nie, nie mówie o solucjach do questa). Jak dla mnie - Super.

Ale gra nie miała dobrej reklamy, miała nędzne bety i ludzie są do niej nastawieni jakoś sceptycznie. Nie rozumiem czemu. Liczę że Funcom jednak przejdzie z TSW na F2P, albo na taki system jak w AO (reklamy ingame robiace zysk) i ta gra odżyje, bo IMHO zasłużyła na to.

[kotlecik5 0]

Dnia 29.08.2012 o 11:05, TobiAlex napisał:

Śmierdzi mi degradem, to po pierwsze. Tragiczny start gry? Najlepszy w ciągu ostatnich
lat - serwery nie padły, nie było kolejek (daleko nie szukać pad serwerów na head starcie
GW2). Mnóstwo bugów do dziś? Tym tekstem udowodniłeś, że wcale ostatnio nie grałeś. Prawda
jest taka, że lepiej hejtować niż przyznać się, że był problem z rozwiązaniem trudnych
zagadek...

Hahahahaha, tak, nie było kolejek i serwery nie padły dzięki nim, a nie dlatego, że gra prawie się nie sprzedała, więc nie ośmieszaj się porównując ten crap do GW2, na którego się wszyscy rzucili. I tak, bugi były, więc albo jesteś ślepy, albo po prostu nie chcesz się przyznać, że zmarnowałeś kasę na taki crap.

[zawcia 0]

Dnia 29.08.2012 o 15:41, kotlecik5 napisał:

Hahahahaha, tak, nie było kolejek i serwery nie padły dzięki nim, a nie dlatego, że gra
prawie się nie sprzedała, więc nie ośmieszaj się porównując ten crap do GW2, na którego
się wszyscy rzucili. I tak, bugi były, więc albo jesteś ślepy, albo po prostu nie chcesz
się przyznać, że zmarnowałeś kasę na taki crap.

Wiesz, serwery AoC też nie padły mimo tego że w okolicach premiery również było koło miliona graczy. Czy tego chcesz czy nie Funcom doskonale sobie radzi i ma chyba najlepsze launche MMO w branży (brak lagów, game breakerów itd.)

To że ludzie nie rozumieją gier tego studia to inna sprawa. Prawda jest taka że są po prostu bardziej złożone, na swój sposób oryginalne (choćby patrząc na samo lore - czy to mało w sumie znana w dzisiejszych czasach Hyboria, czy to właśnie współczesne realia w TSW), mają ciekawą/inną mechanikę niż większość tytułów (AoC - kolizje postaci, dynamiczna walka bez sticky targetu dla melaków, każdy melee attack jest aoe, casterzy równierz nie są ograniczeni do pojedynczego celu ze względu na splashe i multum aoe, gadane linie dialogowe, fabuła, TSW - genialny voice acting, świetna historia, inny system rozwoju postaci, jeden globalny serwer) itd.

TSW to gra absolutnie genialna, a wielu recenzentów zarzucało że gra się inaczej niż w WoWie, więc o czym my w ogóle rozmawiamy ;<

GW2, cóż...gra jest dobra, ale na pierwszy rzut oka robi naprawdę słabe wrażenie. Żenująca wydajność w porównaniu do oferowanej jakości grafiki (porównując do gier Funcomu to znowu Norwegowie są górą), wtórność, wtórność i jeszcze raz wtórność.

Dopiero po parunastu godzinach tytuł zaczyna nabierać barw i człowiek zaczyna dostrzegać że jest to solidnie wykonana gra z paroma ciekawymi rozwiązaniami, której jednak głównym powodem doskonałej sprzedaży jest świetna pierwsza część i brak abonamentu. GW2 nie ustrzegł się jednak wielu błędów które nie powinny się pojawić po tak długich beta testach (pomijając problemy z wydajnością na niektórych konfiguracjach - już w pierwszej lokacji 2 "duże" zbugowane questy i 2 miejsca w których można spaść pod mapę "na dobre".

Z czystym sercem polecę każdemu GW2, ale gardzę ludźmi którzy twierdzą że TSW to "crap" a FC nie umie robić MMO, bo taka ocena moze wynikać jedynie z ograniczonego postrzegania rzeczywistości i jakiejś bezmyślnej zaciętości.

[Vojtas 0]

Niektóre firmy jeszcze nie pojęły, że dalsze inwestowanie dużych środków w sektor MMO jest zbyt ryzykowne, żeby nie powiedzieć głupie. Mogliby dla odmiany odświeżyć jedną ze swoich najlepszych marek: The Longest Journey.

[karghoul 0]

Dnia 30.08.2012 o 02:09, Vojtas napisał:

Niektóre firmy jeszcze nie pojęły, że dalsze inwestowanie dużych środków w sektor MMO
jest zbyt ryzykowne, żeby nie powiedzieć głupie. Mogliby dla odmiany odświeżyć jedną
ze swoich najlepszych marek: The Longest Journey.

Ale po co? TSW ma 10razy więcej tajemnic, jest nawiązanie do tlj w "zakonczeniu" storyline...
Zaden z was, wielbicieli TLJ nie grał w TSW. Bo by nie gadał głupot na forum jak to potrzeba coś kontynuować.
TSW daje kontynuację.Kompletną. TLJ jest częścią TSW, co poznacie pod sam koniec historii
Warto.Gdyby ktoś pytał.

[Vojtas 0]

Dnia 04.09.2012 o 01:42, karghoul napisał:

TSW daje kontynuację.Kompletną. TLJ jest częścią TSW, co poznacie pod sam koniec historii
Warto.Gdyby ktoś pytał.

Jest tylko pewna drobnostka - ja (a wraz ze mną i inni) wolę grać w gry przygodowe (a więc singlowe), a nie MMO.

[karghoul 0]

Dnia 04.09.2012 o 02:02, Vojtas napisał:

> TSW daje kontynuację.Kompletną. TLJ jest częścią TSW, co poznacie pod sam koniec
historii
> Warto.Gdyby ktoś pytał.

Jest tylko pewna drobnostka - ja (a wraz ze mną i inni) wolę grać w gry przygodowe (a
więc singlowe), a nie MMO.

Dlaczego? Po co?

[Vojtas 0]

>> Jest tylko pewna drobnostka - ja (a wraz ze mną i inni)
>> wolę grać w gry przygodowe (a więc singlowe), a nie MMO.

Dnia 04.09.2012 o 02:24, karghoul napisał:

Dlaczego? Po co?

Dlaczego gram w przygodówki? Bo kocham ten gatunek. :)

[karghoul 0]

Dnia 04.09.2012 o 03:05, Vojtas napisał:

>> Jest tylko pewna drobnostka - ja (a wraz ze mną i inni)
>> wolę grać w gry przygodowe (a więc singlowe), a nie MMO.
> Dlaczego? Po co?

Dlaczego gram w przygodówki? Bo kocham ten gatunek. :)

No ale przygodówki nie muszą być singlowe, po prostu wcześniej nie było MMO połączonego z przygodówką. W TSW masz pełnoprawne misje śledcze które w sumie składają na długą historię, są ciężkie do rozwiązania, wymagają wiedzy z różnych dziedzin - od znajomości egzotycznych języków, przez zapis nutowy i kod Morse''a po uważne obserwowanie otoczenia i nieszablonowe myślenie.
Zresztą najlepiej przekonać się samemu, dostępny jest trial http://www.thesecretworld.com/news/play_the_trial_now wiec nic prostszego jak sprawdzić, bo przyznasz, że głupotą jest odrzucenie czegoś tylko dlatego, że nie mieści się w schemacie.

[Vojtas 0]

Przygodówki ZAWSZE są singlowe. Jeśli jest to jakaś dziwaczna hybryda z multi, to mówienie o przygodówce jest niezasadne. A MMO unikam jak ognia. :)

[karghoul 0]

Dnia 27.09.2012 o 17:52, Vojtas napisał:

Przygodówki ZAWSZE są singlowe. Jeśli jest to jakaś dziwaczna hybryda z multi, to mówienie
o przygodówce jest niezasadne. A MMO unikam jak ognia. :)

Nie, nie są - przykład TSW.
To, że coś jest niespotykane, nie oznacza że rozmowa o tym jest niezasadna ;)
Nie rozumiem czemu "unikasz mmo" - ludzi nie lubisz? Przecież dyskutujesz na forum z ludźmi, mmo to prawie to samo, tyle że ludkiem trzeba ruszać w międzyczasie.