Zaloguj się, aby obserwować  
Strange101

Pillars of Eternity (Project Eternity) - temat ogólny [M]

930 postów w tym temacie

Na początku czytałem, potem dałem sobie spokój :D 5 takich historii jest ciekawe, 50 zwyczajnie nudzi :D
Natomiast nie wiedziałem, że to historie napisane przez wspierających grę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytalem na poczatku, potem przeczytalem na necie, ze te opisy pochodza od osob wspierajacych gre na Kickstarterze i... mi sie odechcialo. Wiecej nie czytalem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żeby to jeszcze miało jakiekolwiek zastosowanie w grze, tj żeby np się dało wykorzystać takie informacje w side-questach, albo w dialogach z niektórymi NPC...
A tak to są jedynie puste opowiastki i faktycznie po 10tej z kolei robi się to nudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2015 o 21:27, ThimGrim napisał:

Ps. Cmentarze im nie wystarczyły?:P


Jak chce się od ludzi kasy, to trzeba im coś zaproponować w zamian :D

@Zekzt
Na początku myślałem, że rzeczywiście ma to jakieś zastosowanie. Jednak po Złoconej Dolinie dalem sobie z tym spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2015 o 20:59, Strange101 napisał:

że mamy ciągle taką umiejętność, nie tylko w misternie napisanych punktach kluczowych
dla fabuły.


A ja się głowię: po co to i na co? Jakie to ma znaczenie w rozgrywce? Dałem sobie siana, ale bałem się, że ominę jakąś ważną cześć fabuły a okazało sięże to pierdoły. Dobra, mogę odfajkować. Dzięki za info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest to całkowicie opcjonalne, podobnie jak czytanie książek, jakie możemy napotkać podczas gry - więc dla mnie jest OK, nie widzę w tym żadnego problemu, po paru sam odpuściłem. Jednak samo to, że postać ma możliwość czytania w duszy i rzeczywiście możemy z tego skorzystać na wielu osobach dla mnie buduje klimat - w starych grach z cRPG złodziej mógł okradać prawie każdego, często nie miało to sensu, bo nie każdy przechodzień miał coś interesującego, no ale możliwość była - po to ta umiejętność. Rozwiązanie w którym moglibyśmy okradać tylko parę postaci w całej grze, ale mieć pewność, że będą miały w kieszeni coś ważnego dla fabuły, trochę psułaby odgrywanie roli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo podoba mi się pomysł z brakiem doświadczenia za zabijanie humanoidów, co sprawią że wybór sposobu przejścia danego questa np:

Spoiler

w warowni Roedricka, do którego możemy się dostać w miarę skryty i pokojowy sposób

nie ogranicza się do "zrobię sieczkę, bo więcej expa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do mnie nie przemawia akurat to rozwiązanie ponieważ wyraźnie pokazuje co się bardziej opłaca, exp powinien być za wszystko tylko wymagania powinny co do zadań powinny być zmieniane, ponieważ grając siłowo jesteś dość mocno udupiony, expa praktycznie nie dostajesz, tracisz zasoby, i nic nie zyskujesz w zamian. Może to prowadzić do tworzenia postaci nastawionych tylko na dyplomatyczne rozwiązanie sytuacji bo granie "wojownikami" po prostu się nie będzie opłacać. Natomiast jeśli zadania miałyby konkretne wymagania(tu zrób masakrę, a tu nikt ma podnieść alarmu) to można by wykorzystać potencjał wszystkich postaci. Oczywiście większość powinny stanowić zadania do których możemy podejść tak jak nam się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

< mordując wszystko co się rusza zdobywasz złoto, przedmioty - które potrafią przecież ułatwić grę,
< nie wspominając już o lepszym zrozumieniu zasada rządzących mechaniką, praktyka czyni mistrza,
< lokacje w tej grze zostały zaprojektowane tak, że w niektórych z nich da się ominąć walkę - w innych nie masz wyjścia - choćby Od Nua,
< odgórnie stawiane wymagania zabijają cRPG, bo to Ty masz decydować jak rozwiązać daną sytuację - nie być trzymanym za rączkę z odpowiednimi wytycznymi.

Ogólnie nie mam żalu o system doświadczenia, bo tego i tak jest zbyt dużo (maksymalny poziom można osiągnąć na długo przed ukończeniem gry) szczególnie biorąc pod uwagę zadania poboczne. Dla graczy którzy zwiedzają, rozmawiają i kombinują nigdy nie zabraknie dodatkowych PDków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2015 o 12:16, Shinigami napisał:

< mordując wszystko co się rusza zdobywasz złoto, przedmioty - które potrafią przecież
ułatwić grę,

Przyznam że jestem na początku więc przedmioty są na razie takie sobie...

Dnia 09.04.2015 o 12:16, Shinigami napisał:

< nie wspominając już o lepszym zrozumieniu zasada rządzących mechaniką, praktyka
czyni mistrza,

Przy dłuższej grze na pewno, na razie o ile nie trafi się na mocniejszego przeciwnika(a grup unikam:)) to w zasadzie "kupą mości panowie" sprawdza się najlepiej, szczególnie przy ograniczonej liczbie zaklęć

Dnia 09.04.2015 o 12:16, Shinigami napisał:

< lokacje w tej grze zostały zaprojektowane tak, że w niektórych z nich da się ominąć
walkę - w innych nie masz wyjścia - choćby Od Nua,

I oto chodzi.

Dnia 09.04.2015 o 12:16, Shinigami napisał:

< odgórnie stawiane wymagania zabijają cRPG, bo to Ty masz decydować jak rozwiązać
daną sytuację - nie być trzymanym za rączkę z odpowiednimi wytycznymi.

Zgadza się ale nie dawanie expa za potwory kieruje cię raczej w stronę "dyplomacji"

Dnia 09.04.2015 o 12:16, Shinigami napisał:

Ogólnie nie mam żalu o system doświadczenia, bo tego i tak jest zbyt dużo (maksymalny
poziom można osiągnąć na długo przed ukończeniem gry) szczególnie biorąc pod uwagę zadania
poboczne. Dla graczy którzy zwiedzają, rozmawiają i kombinują nigdy nie zabraknie dodatkowych
PDków.

A to ciekawe, bo gdzieś widziałem info, że jeśli stworzy się drużynę 6 osobową to nie osiągnie się maksymalnego levelu(co jest dość dziwne jak na sporego rpg-a), ile masz osób w drużynie, bo się zastanawiałem czy zrobić 4 czy pojechać na 6?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2015 o 13:03, darkwind21 napisał:

"kupą mości panowie" sprawdza się najlepiej


Poligon to Od Nua, tam dopiero można przetestować taktyki czy kombinacje. Złoto, złotem - i tak wraz z postępem nie ma go na co wydawać, jak w większości gier tego gatunku.

Dnia 09.04.2015 o 13:03, darkwind21 napisał:

Zgadza się ale nie dawanie expa za potwory kieruje cię raczej w stronę "dyplomacji"


Brak (doświadczenie za potwory dostajesz, tylko do pewnego momentu) wcale nie czyni tej gry gorszą, ba kto pamięta stare dobre BG, i wbijanie poziomów na wilczkach tudzież innych ograch wie o co chodzi.

Dnia 09.04.2015 o 13:03, darkwind21 napisał:

ile masz osób w drużynie, bo się zastanawiałem czy zrobić 4 czy pojechać na 6?


Trzymałem się czwórki na początku, później plus jeden a ostatnią osobę dodałem dopiero wraz z początkiem trzeciego aktu. Mimo wszystko jestem zdania, że ruszając większość zadań pobocznych w grze jesteś w stanie wbić maksymalny poziom pełnym składem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2015 o 13:03, darkwind21 napisał:

A to ciekawe, bo gdzieś widziałem info, że jeśli stworzy się drużynę 6 osobową to nie
osiągnie się maksymalnego levelu(co jest dość dziwne jak na sporego rpg-a), ile masz
osób w drużynie, bo się zastanawiałem czy zrobić 4 czy pojechać na 6?


Dodam od siebie, ze miałem 6 osób w drużynie tak szybko, jak tylko udało mi się znaleźć towarzyszy, a maksymalny poziom wbiłem jeszcze przed dotarciem do drugiego "dużego" miasta. Zwłaszcza zabawa w łowcę głów daje absurdalne ilości doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2015 o 13:03, darkwind21 napisał:

Przyznam że jestem na początku więc przedmioty są na razie takie sobie...


I nie będą później jakoś dużo lepsze :D Różnicę robią przede wszystkim zdobywane umiejętności, talenty, czary - czyli jednym słowem doświadczenie. Był jeden przeciwnik, którego mając drużynę na 10 poziomie nie mogłem nawet drasnąć. Na 12 poziomie zabiłem go nie tracąc nawet życia żadnym członkiem drużyny, przy czym w międzyczasie nie zmienialem nic w ekwipunku ;)

Dnia 09.04.2015 o 13:03, darkwind21 napisał:

Przy dłuższej grze na pewno, na razie o ile nie trafi się na mocniejszego przeciwnika(a
grup unikam:)) to w zasadzie "kupą mości panowie" sprawdza się najlepiej, szczególnie
przy ograniczonej liczbie zaklęć


Na jakim poziomie trudności grasz? Bo ja od początku gry praktycznie każdą potyczkę toczę z grupami przeciwników. Jeśli jest tylko jeden przeciwnik, to najprawdopodobniej jest on niezwykle potęzny :D I tylko z najsłabszymi przeciwnikami atakuję bez ładu i składu, 90% walk planuję :)

Dnia 09.04.2015 o 13:03, darkwind21 napisał:

A to ciekawe, bo gdzieś widziałem info, że jeśli stworzy się drużynę 6 osobową to nie
osiągnie się maksymalnego levelu(co jest dość dziwne jak na sporego rpg-a), ile masz
osób w drużynie, bo się zastanawiałem czy zrobić 4 czy pojechać na 6?


Maksymalny level przy 6 osobowej drużynie można wbić naprawdę szybko, myślę, że już w drugim akcie jak się postarasz i będziesz wiedział jak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.04.2015 o 15:00, pawbuk napisał:

Maksymalny level przy 6 osobowej drużynie można wbić naprawdę szybko, myślę, że już w
drugim akcie jak się postarasz i będziesz wiedział jak :D


Z jednej strony dobrze bo lubię duże drużyny, z drugiej strony strasznie nie lubie osiągać lvl capu przed końcem gry(zabiło to dla mnie Arcanum), no cóż, ciężko mi dogodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe podejście, cap jest ustawiony z wiadomych względów - jak wbijesz za dużo to wrogowie przestaną być wyzwaniem - co w ogólnym rozrachunku potrafi obrzydzić grę skuteczniej niż limit. Przynajmniej tym, którzy cenią sobie poziom trudności. Reszta i tak znajdzie sposób do ułatwienia sobie gry :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2015 o 15:39, darkwind21 napisał:

Z jednej strony dobrze bo lubię duże drużyny, z drugiej strony strasznie nie lubie osiągać
lvl capu przed końcem gry(zabiło to dla mnie Arcanum), no cóż, ciężko mi dogodzić :)


Nie dziwię Ci się i sam żałuję, że tak szybko wbiłem 12 level :D Przez to od kilkunastu godzin żadna walka nie była dla mnie wyzwaniem :D
Jeśli nie chcesz za szybko zdobyć doświadczenia, to

Spoiler

nie wykonuj zadań z Gajowki, którą możesz zbudować w swojej twierdzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, żeśta powiedzieli, że te prześwietlanie dusz to taki ukłon w stronę ludzi, którzy dali więcej $$ na stworzenie gry. Od razu przestałem w ogóle do nich podchodzić.
Gdyby tak na spokojnie się przyjrzeć to właściwie tych ludków jest więcej niż normalnych NPCów, z którymi można pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajmy - taki pustych NPC w każdym cRPG jest na pęczki. Czesio nie da się z nimi absolutnie nic zrobić, ot stoją i robią za sztuczne tło. tu przynajmniej połowa takich wydmuszek ma jakieś pierdoły do poczytania, czasem mniej a czasem bardziej interesujące =)
Szkoda tylko, ze nic więcej do tego nie dorobili, jak pisałem wcześniej - gdyby te informacje cokolwiek dawały, jakaś wiedze do wykorzystania w questach czy dialogach. A tak - ot tacy mniej bezużyteczni statyści =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować