Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Ubisoft chce zmienić sposób, w jaki gracze postrzegają gry free-to-play

13 postów w tym temacie

Małgorzata Trzyna

Dyrektor generalny gier online Ubisoftu, Stephanie Perotti, zdaje sobie sprawę, że gracze nieufnie podchodzą do tytułów free-to-play. Firma ma nadzieję zmienić negatywny wizerunek takich produkcji.

Przeczytaj cały tekst "Ubisoft chce zmienić sposób, w jaki gracze postrzegają gry free-to-play" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam takie dziwne przeczucie, że konsole nowej generacji będą głównie bazować na F2P, i że wszystkie te ostatnio bardzo liczne opinie o tym systemie mają nas na to przygotować. Czyli odejdzie jedna metoda dymania graczy poprzez DLC, a w to miejsce pojawi się inna. Wiadomo jednak, że zawsze chodzi o pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nieważne jak dobra jest gra, klimatyczna, wciągając itp. Dopóki będzie P2W to zwykły Kowalski ominie ją szerokim łukiem. Jedną z niewielu F2P (bądź jedyna, choć w MMO nie siedzę) to Guild Wars. Tam co kupujesz w sklepie nie zmienia balansu rozgrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co warto zauważyć: Perotti ani słowem nie wspomniał, że chce wyeliminować "nieuczciwe" modele biznesowe z gier F2P tworzonych przez UbiSoft. Napisał jedynie, że chce, by gracze NIE ZWRACALI UWAGI na model biznesowy, zachłyśnięci jakością gry.

Ogólnie rzecz biorąc, jest to jedna wielka paplanina, mająca chyba na celu jedynie przekabacenie graczy. Czyli standard w "nowoczesnym ", growym PR-ze.

Inna sprawa, że zanim Ubi zabierze się za zmienianie wizerunku gier F2P wśród graczy, powinni najpierw poprawić SWÓJ własny wizerunek, który po wypuszczaniu na PC gier z tyleż idiotycznym, co drakońskim DRM, z opóźnieniem względem konsol i dopracowaniem na poziomie gruntu, raczej pozytywny nie jest i najprawdopodobniej się to jeszcze długo nie zmieni.

Mówiąc krótko: z czym do ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.09.2012 o 17:38, Karanthir666 napisał:

Jedną z niewielu F2P (bądź jedyna, choć w MMO nie siedzę) to Guild Wars.


Było to wałkowane pierdyliard razy, ale widać niektórzy dalej idą w zaparte - GW (czy to 1, czy 2) NIE JEST grą F2P. Jest grą BUY-to-play. Gra F2P to taka, w którą możesz grać bez kupowania jej. GW 1/2 kupić musisz, (stąd BUY-to-play), ale nie musisz płacić abonamentu (stąd nie PAY-to-play). Ufff, błagam, rozróżniajcie to wreszcie, bo nawet niektórzy redaktorzy znanych serwisów (na szczęście nie Gram.pl) strzelają podobną gafę przy tej grze.

A tak poza tym, to z resztą posta się zgadzam ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.09.2012 o 17:42, Tenebrael napisał:

Ufff, błagam, rozróżniajcie to wreszcie, bo nawet
niektórzy redaktorzy znanych serwisów (na szczęście nie Gram.pl) strzelają podobną gafę
przy tej grze.


Dawniej F2P byłoby po prostu sklasyfikowane jako freeware, choć wiem - to coś innego. W każdym razie te wszystkie angielskie zlepki wyrazowe mogą być trochę mylące (logicznie, jeśli coś jest B2P jest jednocześnie P2P, bo przecież kupując płacisz). Trochę się czepiam, trochę nie mam czego, ale na pewno lepiej byłoby gdybyśmy w Polsce posługiwali się polskimi określeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Tenebrael - a jak mógłby mówić, że chcą je wyeliminować, skoro twórcy Heroes Online już wspomnieli o tym, co będzie można kupić za gotówkę (możliwość ponownego rozegrania przegranej bitwy; natychmiastowe uzupełnienie strat po walce czy możliwość ciągłego - a nie ograniczonego energią - rozgrywania meczy)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.09.2012 o 21:52, Karpik777 napisał:

@Tenebrael - a jak mógłby mówić, że chcą je wyeliminować, skoro twórcy Heroes Online
już wspomnieli o tym, co będzie można kupić za gotówkę (możliwość ponownego rozegrania
przegranej bitwy; natychmiastowe uzupełnienie strat po walce czy możliwość ciągłego -
a nie ograniczonego energią - rozgrywania meczy)?


Dlatego mówię, że to najzwyklejsze, szajsowate PR-owe pier***e. Dopóki kasa wydana w grze będzie dawała graczowi realną przewagę nad innymi, przyspieszała jego progres w grze czy anulowała negatywne skutki przegranej, do tego momentu gry F2P pozostaną niczym więcej, jak szajsem, który, moim skromnym zdaniem, słusznie kojarzy się negatywnie hardcorowemu (czy nawet zwykłemu, mainstreamowemu) graczowi. Dopóki nie zmieni się mentalność i podejście do zarabiania na takich produkcjach, dopóki nie przekonają one do siebie bardziej zapalonych graczy, którzy nie lubią przegrywać tylko dlatego, że oponent więcej wybulił za płatne cheaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ubisoft najpierw powinien zająć się sposobem zmiany postrzegania ich samych przez graczy. Bo tu jest największy problem...
To tak jakby daltonista uczył kogoś pełnej gamy kolorów. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pitu pitu... Niech Ubisoft najpierw zmieni podejeście do graczy PCtowych, których szczerze ma w tyle, a potem jak widzi że kasy mało w woreczku to sobie o nich przypomina wcześniej wręcz ich obrażając. Więc najpierw zacząć od podstaw, a potem bawić się w takie rzeczy jak F2P, bo na to kasy raczej się nie wydaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować