Artykuł: DOTA 2 - betatest

[Gram.pl 3]

gram.pl

Słów kilka o tym, jak fan League of Legends grał w DOTA 2...

Przeczytaj cały tekst "Artykuł: DOTA 2 - betatest" na gram.pl

[Madoc 0]

Ja osobiście jako fan pierwszej Doty gram już od jakiegoś roku w betę i nie wyobrażam sobie powrotu do LoLa, dla mnie Dota jest pod każdym względem lepsza.

Ale nie zdziwię się, jeśli wiele osób się od niej odbije, bo jest po prostu trudna.

I nie łudźcie się, że jak jest trudna, to przynajmniej społeczność jest lepsza, bo wyselekcjonowana. Tak nie jest.

[leszeq 0]

Niezły whine autora, który MOBA zna tylko z LoL''a... Z całego tekstu wylewają się żale i pretensje o to, że jest słabym graczem i nie ma czasu/ochoty uczyć się nowej gry. To po kiego kija w ogóle siadasz do Doty ? Może lepiej byłoby poczekać na full wersję, w której będzie rozbudowany tutorial i system nauczycieli ?

[Henrar 2]

To jest super. Ale też i straszne, bo nawet kogoś, kto ma setki godzin doświadczenia z tego typu grami, rozmach, głębia i potencjał DOTA 2 mogą onieśmielić, zmusić do pokory i w rezultacie do... rezygnacji z dalszej zabawy.

Wait, czy ja aby na pewno czytam tekst Sławka Serafina, orędownika poglądu, że gry mają być trudne, zmuszające do myślenia i nieustannego treningu?

[StNimrod 0]

Dnia 15.10.2012 o 18:34, leszeq napisał:

Niezły whine autora, który MOBA zna tylko z LoL''a... (tak jak wiekszosc graczy teraz, bo LoL jest bardzo popularny, tak, DoTA tez, ale LoL przystepniejszy wiec ma wiecej graczy) Z całego tekstu wylewają się żale
i pretensje o to, że jest słabym graczem i nie ma czasu/ochoty uczyć się nowej gry.(Gra w tej nauce nie pomaga wiec...)
To po kiego kija w ogóle siadasz do Doty ? (A po co to komu? A dlaczego, glupie pytanie, chyba z tego samego powodu co ty, zeby pograc)
Może lepiej byłoby poczekać na full wersję, w której będzie rozbudowany tutorial i system nauczycieli ? (ekhm... betatest w tytule)

Po co tyle nienawisci, kazdy gral w cos pierwszy raz, w Docie nie kazdy niszczyl od poczatku, prawda?

[Maelius 0]

Po pierwszych paru meczach byłem pozytywnie zaskoczony DoTa 2. Dużo możliwości, ciekawe kombinacje. Było to mniej więcej w okresie finałów The International" (Turnieju DoTa2 w którym główna nagroda to milion dolarów). Podekscytowany zacząłem oglądać. Niestety po paru meczach zrozumiałem, że... kompletnie nie wiem co dzieje się na polu bitwy podczas starć drużynowych. Problem polegał też na tym, że bitwy te nie wyglądały tak ciekawie i efektownie, jak te w LoLu. Same mecze natomiast skupiały się na dość prostej strategii, polegającej na zdobyciu jak największej ilości złota i doświadczenia przez jednego bohatera, podczas gdy jego sojusznicy go chronili. Oglądanie mistrzostw mnie znudziło, a co za tym idzie (mimo iż gra jest ciekawa itp itd) chęć gry zanikła. Możliwe, że brakuje mi doświadczenia, ale DoTa 2 nie wciągnęła mnie tak jak LoL.

[ShingoPL24 0]

Szkoda, że wzięliście gościa od LoL''a do testów zamiast kogoś kto grał np w Dote 1, lub choćby w Starcrafta.

Ja grałem w LoL''a prawie 2 lata, i obecnie gram tylko w Dote 2. Tutaj czuję, że cały czas sie rozwijam, ucze nowych technik, czuje ten dreszczyk emocji, którego mi w LoL''u zaczęło brakować.

Co do interfejsu shopu, tutoriali itp. to pamiętajmy, że jest to ciągle beta i wszystko się może zmienić.

[Panor 0]

System nauczycieli .... system nauczycieli to masz walcząc z botami . Grałem w betę DOTA 2 i jakoś nie czuję tej przepaści ani ściany . Praktycznie to samo co w modzie do W3 . A od lola się różni tyle , że można własne mobki i wieże dobijać , monstra w lesie mogą czyścić dwóch może trzech herosów bo resztę wchłaniają na pierwszym poziomie ,a buffy zbiera się na rzece . A prawda taka , że jak się gra jak debil i nie uruchamia myślenia nawet podstawowego to w każdej grze się będzie ginąć tylko w niektórych to bardziej boli .

[Dymek654 0]

Leszeq właśnie pokazał to co Madoc napisał. Że społeczność nie jest lepsza. W Dota wszyscy czuja się hardkorowcami i kompletną elitą społeczeństwa. Valve samo dawało klucze nawet nowym graczom. Otwarcie mówili, że nowi gracze znajdą coś dla siebie. Czy to oznacza leszqu, że nie mogę grać w dotę tylko dlatego, że nie grałem z żadną inną grę MOBA? Nic nie zmieni tego, że interfejs jest kiepski. Co do mapy nie ma co się nawet wypowiadać. I sorki, możecie mnie zlinczować jak chcecie. Pozostańcie w swojej elicie przez którą ilość graczy będzie tak mała, że na mecze nadal będziecie czekać parę minut.

[Riddl3r 0]

Dnia 15.10.2012 o 18:51, Dymek654 napisał:

Leszeq właśnie pokazał to co Madoc napisał. Że społeczność nie jest lepsza. W Dota wszyscy
czuja się hardkorowcami i kompletną elitą społeczeństwa. Valve samo dawało klucze nawet
nowym graczom. Otwarcie mówili, że nowi gracze znajdą coś dla siebie. Czy to oznacza
leszqu, że nie mogę grać w dotę tylko dlatego, że nie grałem z żadną inną grę MOBA? Nic
nie zmieni tego, że interfejs jest kiepski. Co do mapy nie ma co się nawet wypowiadać.
I sorki, możecie mnie zlinczować jak chcecie. Pozostańcie w swojej elicie przez którą
ilość graczy będzie tak mała, że na mecze nadal będziecie czekać parę minut.

A co złego jest w tej mapie? Jest czytelna- jest, kluczowe punkty są- są, a interfejs jest dla mnie ok, w sklepie ułatwić można sobie życie zmieniając widok- na kolumny. Ja tego używam i jest wszystko ok :} Więc proszę nie oczerniaj innych bo to jest niezbyt ok :}.

[ShingoPL24 0]

Dnia 15.10.2012 o 18:51, Dymek654 napisał:

Pozostańcie w swojej elicie przez którą
ilość graczy będzie tak mała, że na mecze nadal będziecie czekać parę minut.

Faktycznie, ponad 100 000 osób online dziennie to mało - mało która gra ma taką baze graczy. Problem długości szukania gry leży po wadliwym matchmakingu, a nie ilości graczy.

[Madoc 0]

Dnia 15.10.2012 o 18:51, Dymek654 napisał:

Co do mapy nie ma co się nawet wypowiadać.

Co jest złego w mapie?

[Madoc 0]

Dnia 15.10.2012 o 18:49, Maelius napisał:

Same mecze natomiast skupiały się na dość prostej strategii,
polegającej na zdobyciu jak największej ilości złota i doświadczenia przez jednego bohatera,
podczas gdy jego sojusznicy go chronili.

Przecież w LoLu jest w sumie to samo, masz carry, którego trzeba wyfarmić i całą resztę, która ma mu pomagać.

[MisticGohan_MODED 3]

Osobiście bardzo się rozczarowałem dotą 2 ;p

[kotlecik5 0]

Przecież DotA 2 to jest poprawiona/zmieniona graficznie DotA, nie wiem czemu niektórzy ludzie spodziewali się nie wiadomo czego po niej...

[leszeq 0]

Dnia 15.10.2012 o 18:51, Dymek654 napisał:

Leszeq właśnie pokazał to co Madoc napisał. Że społeczność nie jest lepsza. W Dota wszyscy
czuja się hardkorowcami i kompletną elitą społeczeństwa. Valve samo dawało klucze nawet
nowym graczom. Otwarcie mówili, że nowi gracze znajdą coś dla siebie. Czy to oznacza
leszqu, że nie mogę grać w dotę tylko dlatego, że nie grałem z żadną inną grę MOBA? Nic
nie zmieni tego, że interfejs jest kiepski. Co do mapy nie ma co się nawet wypowiadać.
I sorki, możecie mnie zlinczować jak chcecie. Pozostańcie w swojej elicie przez którą
ilość graczy będzie tak mała, że na mecze nadal będziecie czekać parę minut.

Szczerze mówiąc to nie wiem skąd ten hejt na mnie. Ja tylko wytknąłem autorowi, że płacze jaka ta gra jest trudna i nie ułatwia graczom zaznajomienia się z nią... Po co w takim razie usilnie pcha się do nieskończonej bety, do której aby się dostać trzeba wypełnić ankietę sprawdzającą ZNAJOMOŚĆ pierwszej części. Jasne, odpowiedzi na pytania można znaleźć w pierwszym wyniku googla, ale to mija się z celem Valve, którym jest to, żeby grę testowali wyjadacze części pierwszej, mający jakieś pojęcie o tym jak grać. W dniu oficjalnej premiery, świeżakom zostanie udostępniony rozbudowany tutorial i system coachingu, który będzie ułatwiał wbicie się do tej "elitarnej" społeczności (nie wiem skąd przyszło Ci to do głowy - jakieś kompleksy ?).

[Madoc 0]

Dnia 15.10.2012 o 21:24, leszeq napisał:

Po co w takim
razie usilnie pcha się do nieskończonej bety, do której aby się dostać trzeba wypełnić
ankietę sprawdzającą ZNAJOMOŚĆ pierwszej części. Jasne, odpowiedzi na pytania można
znaleźć w pierwszym wyniku googla, ale to mija się z celem Valve, którym jest to, żeby
grę testowali wyjadacze części pierwszej, mający jakieś pojęcie o tym jak grać.

To akurat nieprawda, bo znam wielu ludzi, którzy pisali że w życiu nie widzieli Doty na oczy, a dostali kod do bety.

[leszeq 0]

Dnia 15.10.2012 o 21:27, Madoc napisał:

To akurat nieprawda, bo znam wielu ludzi, którzy pisali że w życiu nie widzieli Doty
na oczy, a dostali kod do bety.

Bo jeszcze pare miesięcy temu, każdy uczestnik którego wybrało Valve, dostawał darmowe zaproszenia dla przyjaciół. Po róznych forach można było znaleźć begi w stylu "dota 2 key pl0x !1". Nadal uważam, że wina leży po stronie tych, którzy pchają się do bety i mają czelność narzekać, że nie ma tutoriala. Bety nie są od tego, żeby sobie "popykać", tylko po to żeby ją testować. A jak testować może ktoś, kto nie zna mechaniki gry ?

BTW - czy ktoś może wymienić chociaż jedną grę e-sportową, w której na początku nie dostaje się tęgiego lania. Na tym polega urok właśnie takich gier - trzeba zacisnąć zęby i ćwiczyć, podglądać taktyki lepszych graczy, czytać poradniki itd. Do nich z początku nie siada się żeby "popykać" - stąd też bezsensownym jest dla mnie stwierdzenie autora, że nie ma czasu uczyć się grać w kolejną grę - w takim razie jest on niewłaściwą osobą na niewłaściwym miejscu...

[Drake29 0]

Dnia 15.10.2012 o 21:42, leszeq napisał:

> To akurat nieprawda, bo znam wielu ludzi, którzy pisali że w życiu nie widzieli
Doty
> na oczy, a dostali kod do bety.

Bo jeszcze pare miesięcy temu, każdy uczestnik którego wybrało Valve, dostawał darmowe
zaproszenia dla przyjaciół. Po róznych forach można było znaleźć begi w stylu "dota 2
key pl0x !1". Nadal uważam, że wina leży po stronie tych, którzy pchają się do bety i
mają czelność narzekać, że nie ma tutoriala. Bety nie są od tego, żeby sobie "popykać",
tylko po to żeby ją testować. A jak testować może ktoś, kto nie zna mechaniki gry ?

Kumpel nie grał w oryginalne DotA, a i tak dostał 2 tygodnie temu DotA 2.

A co do betatestu, nie grałem w LoLa, czy inne MOBA, w DotA 2 kilka pierwszych rund oczywiście nie ogarniałem, ale po tych kilku rundach zaczęło być wmiarę dobrze, jak z każdą inną grzą - trzeba się nauczyć w nią grać.

Wg mnie DotA 2 jest grą świetną, jedyne do czego można się przyczepić to czasami niedokładne opisy umiejętności/ przedmiotów

[Neleron 0]

Co nie zmienia faktu, że DOTA 2 jest jak ściana.
W tej grze nie ma kompromisów... zresztą jak w życiu.
To właśnie jest w niej najlepsze, popełniasz błąd - giniesz, nie znasz umiejętności bohaterów - giniesz, nie znasz przedmiotów - giniesz, nie dobijasz creepów - przegrywasz, nie dobijasz wież - dajesz duża przewagę przeciwnikowi.
Źle dopasujesz bohaterów do przeciwnika - przegrywasz, źle rozdasz umiejętności - przegrywasz.
Nie umiesz się dogadać z drużyną - przegrywasz, nie wspierasz drużyny - przegrywasz.

Natomiast jak to wszystko potrafisz i przeciwnik cechuje się podobnymi zdolnościami - gra jest niesamowicie wciągające, dynamiczna i satysfakcjonująca.
Rozgrywki trwające po 50-80 minut, ciągłe ganki, wymiana ciosów, drużynowe pushe oraz obrony wież. To jest właśnie kwintesencja DOTY.

LoL''a do DOTA 2 można porównać jak:

Niedzielny spacerek w ładnym parku do akrobatycznego skoku spadochronowego - to i to ma swoich zwolenników i przeciwników. Mimo, że w obydwu przypadkach świeci nam piękne słońce, to doświadczenia z obydwu czynności są zgoła odmienne.

----
Ponadto, LoL jest w mojej ocenie ,,oczojebny" ( nie ma to jak słowotwórstwo )