Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Artykuł: DOTA 2 - betatest

100 postów w tym temacie

Ja zaczynałem od LoLa i moje wrażenia są takie. Po pół roku gry w LoLa zabiła mnie monotonia, polityka riotu, mechanizm gry.
Dota 2 na początku też nie ogarniałem, ale podobało mi się, że trzeba ulti nie są takie jak w LoLu. Tu się liczy skill i jest balans. W lolu balans taaa.

Nie licząc ogarnięcia itemów to można bardzo szybko się przystosować. Plus lepszy jest poziom graczy mało gimbozjadów, oraz dzieci mejaji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż drodzy czytelnicy ....
Widać że żadna ze stron nie wie co DOTA2 oferuje.
Na dzień dzisiejszy : NIC

Nie po to główni twórcy DOTA poszli we własne strony, żeby robić "Kompletną" kopię tej gry.
Baa mało tego. Jest nawet wiernie skopiowany IN GAME LAG.
Valve przeniosło cały silnik WC3 ze wszystkimi błędami. Gdzie założenia LOLa czy HONa było takie że ten silnik nie nadawał się do tworzenia gier

Wszyscy którzy twierdzą, że dota2 Będzie jakimś przełomem... No cóż NIE BĘDZIE, umrze tak jak HoN śmiercią naturalną. Czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2012 o 21:30, BigStach napisał:

No cóż drodzy czytelnicy ....
Widać że żadna ze stron nie wie co DOTA2 oferuje.
Na dzień dzisiejszy : NIC

O, widzę że mamy eksperta.

Dnia 17.10.2012 o 21:30, BigStach napisał:

Nie po to główni twórcy DOTA poszli we własne strony, żeby robić "Kompletną" kopię tej
gry.
Baa mało tego. Jest nawet wiernie skopiowany IN GAME LAG.
Valve przeniosło cały silnik WC3 ze wszystkimi błędami. Gdzie założenia LOLa czy HONa
było takie że ten silnik nie nadawał się do tworzenia gier

Powiedz to masom ludzi, którzy do dzisiaj grają w pierwszą Dotę.
Poza tym "przeniosło cały silnik WC3"? Dota jest tworzona na Source, z tego co wiem.

Dnia 17.10.2012 o 21:30, BigStach napisał:

Wszyscy którzy twierdzą, że dota2 Będzie jakimś przełomem... No cóż NIE BĘDZIE, umrze
tak jak HoN śmiercią naturalną. Czas pokaże.

Wątpię, HoN był po prostu klonem Doty, Dota 2 jest dziełem, za którym stoi IceFrog, któremu wg community Dota zawdzięcza najwięcej, Valve, które chyba jeszcze nie wydało nieudanej gry, oraz całe rzesze fanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2012 o 20:20, qwerty5712 napisał:

Nie licząc ogarnięcia itemów to można bardzo szybko się przystosować. Plus lepszy jest
poziom graczy mało gimbozjadów, oraz dzieci mejaji.

Khy... Co jak co, ale społeczność Doty jest zdominowana przez Rosjan, którzy swoim poziomem dotykają dna Rowu Mariańskiego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2012 o 20:20, qwerty5712 napisał:

Nie licząc ogarnięcia itemów to można bardzo szybko się przystosować. Plus lepszy jest
poziom graczy mało gimbozjadów, oraz dzieci mejaji.

Może gimby nie ma tyle, ale z tego co słyszę sporo jest ludzi w stylu "grałem w jedynkę/HoNa więc klękaj do miecza" albo "nie dobiłeś creepa? [tu następuje ściana bluzgów].)
A jak przyjdzie release, to pewnie dużo ludzi przyjdzie z HoNa, a tam normalką były eventy w stylu "kto zabije więcej F2Playowców w ciągu tygodnia").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2012 o 21:30, BigStach napisał:

No cóż drodzy czytelnicy ....
Widać że żadna ze stron nie wie co DOTA2 oferuje.
Na dzień dzisiejszy : NIC


Nic?
Witamy Pan ,,eksperta" , aż chciałoby się powiedzieć, że jesteś stereotypowym Polakiem - znawcą wszystkiego i specjalistą od ,,wszechrzeczy". Prawnikiem, ekspertem lotnictwa, znawca teorii kwantowej, politykiem oraz ,,głosem ludu" w jednym.

Nie ma czegoś takiego jak główni twórcy ,,DOTA 2" - główni twórcy czyli kto?
Ci którzy stworzyli I MoD ? Ci którzy rozwijali dalej ten mod? Ci którzy wprowadzili kolejne innowację, ulepszenia, bohaterów?

A czy twórca nie powinien być jeden?

Panie ekspercie, niestety nie znasz historii - osoby które wprowadziły najwięcej innowacji do MOBA pracują obecnie dla Valve oraz Riot.

Właśnie TO są fakty.

Gry się różnią - bo miały się różnić, jedni poszli w nową markę nawiązująca tylko do oryginalnej doty, a drudzy tworzą remake + napewno dalej będą rozwijać produkt.

Główni twórcy - jak ja lubię te słowo, ba nawet możesz określić ich jako ,,stworzyciele" istni bogowie modyfikacji.

Prawdziwi stwórcy to brygada składająca się z około 20 osób, którzy byli opłacani przez Blizzarda i stworzyli WC 3.
Reszta to tylko nakładka do głównego trzonu. Nie ma znaczenia, czy nakładka jest niesamowita, porównywalna z główną grą, czy beznadziejna.

A twórców tej nakładki było wielu - każdy wniósł coś swojego.


Z innej strony, co jest złego w tworzeniu remaku ? Nie można tego znieść, że gra która wyszła prawie 10 lat temu, znowu odniesie sukces? Prawdopodobnie nawet większy niż LoL? Straszne, niewyobrażalnie złe i niewłaściwe - Valve powinno smażyć się w piekle.

Nie ma czegoś takiego jak IN GAME LAG, albo inaczej - prove it.

Ja mogę udowodnić,sytuację w której dzięki użyciu umiejętności w 0,3 sec nie zginę od ataku przeciwnika który został wycastowany w 0,5 sec.
Czy TY jesteś w stanie udowodnić IN GAME LAG ?


Kolejny pkt. Przeniesienie silnika to chyba najlepiej udowadnia poziom twojej ignorancji oraz nieznajomości tematu który starasz się krytykować.
Przykre to, ale pewna inteligentna osoba powiedziała ,, Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." - ciężko się z nią nie zgodzić.


----
Nikt nie mówi, że DOTA 2 będzie rewolucyjna. DOTA 2 będzie majstersztykiem ( i już powoli jest ) jeżeli chodzi o tworzenie świetnego remaku - nie psuję nic za co kochają ją ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

najlepsze jest to ze to nie DOTA jest taka trudna tylko LoL jest tak banalnie prosty, uproszczony do granic mozliwosci, zeby dzieci w wieku 10lat mogly w to grac, w Docie najwazniejsza jest wspolpraca, nie ma herosa ktory sam wygra gre. i ogolnie bardzo nie obiektywnie to jest napisane......... niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2012 o 14:26, sialala napisał:

najlepsze jest to ze to nie DOTA jest taka trudna tylko LoL jest tak banalnie prosty,
uproszczony do granic mozliwosci, zeby dzieci w wieku 10lat mogly w to grac, w Docie
najwazniejsza jest wspolpraca, nie ma herosa ktory sam wygra gre.


A w LoL-u to tacy herosi są? Z własnego doświadczenia to mogę powiedzieć że gry w których trafia ci się 1v5 i 4 meatshieldy mimo wszystko łatwiej akurat wygrać w Docie... pod warunkiem że jest się samemu wystarczająco dobrym graczem rzecz jasna. Jest tu w końcu DUŻO agresywniejszy early game i o wiele więcej potencjału do gankowania - invisibility i haste runes, global skille pokroju Sun Strike, Teleportation itp. To rzeczywiście nie LoL w tym aspekcie że wardy nie uratują cię przed gankami i zwiększa to szansę na to że ogarnięty gracz po prostu zeżre przeciwny team jeśli będą znacząco słabsi. Zwłaszcza że tutaj mamy też denying i nawet takie smaczki jak reliable/unreliable gold więc łatwiej kogoś pogrążyć. Jak widziałem co w tej grze potrafi wyczyniać naprawdę ogarnięty Invoker... tak, 1v5 nagle staje się jak najbardziej możliwe xD

Dnia 18.10.2012 o 14:26, sialala napisał:

i ogolnie bardzo nie obiektywnie to jest napisane......... niestety

Żadna opinia/recenzja z natury nie może być obiektywna, źle używasz tego wyrazu. Ot, autorowi recenzji DotA nie przypasowała. Ty wcale nie jesteś w tej chwili lepszy mówiąc o LoL-u " jest tak banalnie prosty, uproszczony do granic mozliwosci, zeby dzieci w wieku 10lat mogly w to grac". To pokaż mi te 10 letnie dzieciaki grające w LoL-a i odnoszące realne sukcesy ;) Osobiście, po graniu w oba te tytuły przez naprawdę sporą ilość czasu powiedziałbym że rzeczywiście, LoL ma na pewno nieco łatwiejszy start właśnie dlatego że mniej rzeczy może cię ot tak po prostu zabić, są też ustalone ścisłe limity co do siły umiejętności (np. nie więcej niż 2.5 sekundowe stuny). Ale nie oznacza to że gry na wysokim poziomie też muszą być "proste" i "dla dzieci". Wielu zawodowych graczy którzy przeszli z Doty do LoL-a uważają Dotę za nieco trudniejszą a nie za całkowicie inny poziom. Gdyby zresztą było inaczej to właśnie zawodowi gracze z Doty wygrywaliby turnieje w LoL-u (a był do zgarnięcia milion zielonych niedawno). Jednakże takich którym się udało skutecznie przejść z jednego tytułu na drugi i pozostać na poziomie pro to znam z 3. Przypadek? Jakoś w to powątpiewam.

A bądźmy szczerzy, to właśnie ich opinie wydają mi się najbardziej sensowne i rzeczowe w tym wszystkim. Nie fanów jednego tytułu hate''ujących drugi a a osób które na tym zarabiają i które mają REALNE umiejętności. Zresztą to że obie gry przypadkiem zaliczają się do gatunku MOBA to trochę tak jakby porównywać Arma 2 i Call of Duty. I to fps, i tamto fps. Wiele osób mówiących o tym jaki LoL jest prosty w stosunku do Doty potrafi czasem zapomnieć że w LoL-a zaczynało grać kiedy nie było 105 postaci, smurfów w każdym meczu i ustandaryzowanego metagame''u. O wardach nikt nie słyszał... i tak dalej. Jeśli porównywać obie gry ze strony kompletnego nowicjusza obecnie to którzy dopiero zaczynają to nie czuć aż tak olbrzymiego przeskoku w poziomie trudności. I tu, i tu zostają zmiażdżeni i potrzebują miesięcy by w ogóle zrozumieć co się dzieje na mapie. Tylko że nie każdemu chce się przechodzić przez to od nowa, szukać poradników, filmików i wielu po prostu się poddaje. Zwłaszcza przeniesienie się z LoL-a do Doty boli bo zamiast spokojnie uczyć się wszystkiego od nowa ludzie próbują opierać się na doświadczeniach z LoLa co kończy się właśnie tak jak przejście z CoD-a do Arma 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>
Są, wejdź w topic nt. LoL''a i zobacz co ludzie opisują ;)

Osobiście spędziłem dużo godzin nad LoLem - proste, nie skomplikowane gry na wykłady sprawdzają się idealnie.

W LoLu masz tą różnice, że nie ważne ile razy twoja da ,,4 litery" itak jeżeli przeciwnik nie spuszuje wież - wasz poziom się w pewnym momencie zrówna. ( Brak straty golda za śmierć )

W DOTA wasz poziom nigdy się nie zrówna - efektu kuli śnieżnej można zatrzymać tylko poprzez idealną koordynację i odpowiednio dopasowanie itemów pod kontem przeciwnika .

Ile w LoLu masz przedmiotów ,,disablujących" ?
W Docie masz 1..2..3..4..5... 10
Od Hexa zaczynając, po halberd kończąc - cała masa stunów, bashów, disablów, scepterów, silenców, spowolnień , staffów - nawet najbardziej ,,napakowanego" przeciwnika można zatrzymać jak użyje się niezbyt często spotykanego w tych czasach narzędzia - czyli mózgu.

A Invoker to zupełnie inny poziom grania, sam rozegrałem już przeszło ponad 150 gier tą postacią na pubach - a cały czas się uczę jakie najlepiej przedmioty stworzyć na danych bohaterów, jaki build stworzyć na x build gracza, jaki czar użyć kiedy gracz użyje x przedmiotu czy pójdzie w x build zamiast y , a kiedy jego wsparcie to Z, a nie ZXC.
Ale cóż, Wex Wex Quas , Wex Wex Wex, Exort Exor Wex, Quas Exort Exort w przeciwnika ;)


---
Recenzja - powinna ZAWSZE starać się dążyć do maksymalnego obiektywizmu, tak samo artykuł.
To nie jest autorski blog, to nie jest autorska opinia o danym produkcie - ba to nawet nie są ,,wrażenia" z danego produktu.
To powinna być jak najbardziej obiektywny opis, przedstawiający FAKTY, a nie wrażenia czy osobiste uczucia danej rzeczy / gry / czegokolwiek.

Dlatego dla mnie taka forma prezentacji ,,autorskiej" prezentacji czegokolwiek jest z góry skreślona.
Jakbym chciał poczytać o przemyśleniach autora - wszedłbym na jego blog, jakbym chciał dowiedzieć się co autor sądzi o takim aspekcie w porównaniu do innego aspektu praktycznie nie związanego z tym tematem - wszedłbym na art. dotyczący ,,wrażeń z gry autora".

Niestety wszedłem na ten nieszczęsny artykuł i jego treść mnie zniesmaczyła, mało konkretów, dużo subiektywnej opini nie pokrytych z argumentami - zupełnie jakbym czytał forum partii PiS lub x artykuł na onet czy wp.
W taki sposób nie powinno się uprawiać szeroko pojętego dziennikarstwa - autor nawet nie zadał sobie trudu w stwierdzeniach, że X rzecz która przedstawia to tylko i wyłącznie jego opinia.

Przykre to.

----------
Oczywistym faktem jest, że sukces przychodzi wraz z latami treningu, doświadczenia i wiedzy.

Nie ma fizycznej możliwości, żeby dana osoba była świetna w pływaniu, a zarazem była najlepszym strzelcem i zdobyła nagrodę nobla z dziedziny fizyki.
Zdarzają się czasami osoby które osiągają sukcesy w 2-3 dziedzinach ( np. boks i golf ), ale to są tylko i wyłącznie sukcesy indywidualne.
Nie ma żadnego przeniesienia ten fakt, na sukcesy drużynowe - prościej mówiąc nawet Ronaldo nie wyprowadzi Polaków z grupy, mimo, że jest jednym z najlepszych zawodników na świecie w danej dziedzinie.

Znam ludzi którzy grając w warhammera, odnosili sukcesy w SC II i odwrotnie - ale nie znam nikogo z LoL''a kto odniósłby sukces w Docie. Nie znam poniewaz to nie jeden gracz odnosi sukces, ale cała drużyna.

---
Wybacz również, ale dla mnie opinia ,,zawodowca" z LoL''a nic nie znaczy, jeżeli ten zawodowiec nie osiągnał żadnego sukcesu w Docie i odwrotnie. W takim wypadku warto jednak posiłkować się tylko o własną ocenę.

Wg. mnie jak i części osób wypowiadających się w tym temacie - autor poszedł na łatwiznę i wykazał się całkowitym nieprofesjonalizmem w ocenie gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.10.2012 o 16:40, ziptofaf napisał:

Żadna opinia/recenzja z natury nie może być obiektywna, źle używasz tego wyrazu.
Ot, autorowi recenzji DotA nie przypasowała. Ty wcale nie jesteś w tej chwili lepszy
mówiąc o LoL-u " jest tak banalnie prosty, uproszczony do granic mozliwosci, zeby dzieci
w wieku 10lat mogly w to grac".


Daj spokój, nie wytłumaczysz, oni wiedzą swoje - jak powiedzą, że ich ulubiona gra jest najlepsza to znaczy, że jest najlepsza i już, a wszyscy, którzy mają inne zdanie, sa głupi. Dyskusja nie ma sensu, bo nawet nie przeczytają tego, co napisałeś - a jeśli już, to bez zrozumienia, jak na przykład tekst który komentują, nazywając go uparcie recenzją, choć recenzją wcale nie jest, tylko wrażeniami z wersji beta, co jest dość jasno określone w tytule. No, ale po co się tym sugerować, skoro można zwyzywać autora, że się nie przyłożył do recenzji, bo nie jest peanem pochwalnym jakiego oczekiwali.

Generalnie wynoszenie DOTA 2 nad LoLa bo jest bardziej skomplikowana jest tak samo śmieszne, jak wynoszenie brydża nad szachy, bo w tych drugich łatwo zacząć grać i zasady są proste, a do brydża tak łatwo nie podejdziesz bez zrozumienia licytacji chociażby. A tymczasem jedno i drugie to świetna gra - tyle, że niektórzy nie ścierpią, gdy ich gra nie jest najświetniejsza. To strasznie dziecinne podejście - dlatego też, do osób, które je prezentują zwracam się per "dzieciaku".

Poza tym, nie jestem wcale pewien, czy ta DOTA 2 jest naprawdę bardziej skomplikowana - jest za to bardziej "mordercza". Stun na 4 sekundy to w LoLu byłoby potężne przegięcie, to w zasadzie gwarancja killa w rękach dobrego gracza, a w DOTA 2 to codzienność - i to, że przeciwnik też ma tak samo przesadzone umiejętności (ulti Licha, haha, w LoLu trzeba się napracować na quadra kill, a tutaj samo się robi...) nic nie zmienia w ogólnym obrazie sytuacji. Po prostu szybciej się ginie. To tak jakby LoL był walką na pięści a DOTA 2 walką na noże - i tu i tu trzeba takich samych umiejętności, tyle że nie każdy jest w stanie zaakceptować fakt, że po jednej nieudanej zastawie nie będzie miał siniaka, tylko rozprutą wątrobę. Może kogoś taka bardziej zabójcza walka podnieca, super, niech ma, ale niech mi nie wygaduje bzdur, że jest lepsza. Bo nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.10.2012 o 18:40, Neleron napisał:

Wybacz również, ale dla mnie opinia ,,zawodowca" z LoL''a nic nie znaczy, jeżeli ten
zawodowiec nie osiągnał żadnego sukcesu w Docie i odwrotnie. W takim wypadku warto jednak
posiłkować się tylko o własną ocenę.


HAHAHAHAHA... czyli na przykład o piłce nożnej powinni pisać tylko piłkarze z pierwszej ligi tak? bo nikt inny się na niej nie zna? no to już widzę, jak wyglądałyby rubryki sportowe :D pewnie tak jak twoje posty - agresywne, niezrozumiałe dla kogoś, kto nie siedzi w temacie, słabo skomponowane i na dodatek dość kiepskie od strony językowej. Nie czyta się ich przyjemnie. Ale nie będę cię uczył, jak się pisze, bo mi się nie chce - choć tobie się chce uczyć pisania mnie, co jest przezabawne :D

I napiszę wprost, bo chyba nie rozumiesz o co chodziło w całym tekście - to nie jest "recenzja" dla ciebie, bo ty już w DOTA 2 grasz. To jest dla kogoś, kto nie gra a chciałby wiedzieć, czy warto. Wyluzuj, nabierz dystansu, przeczytaj jeszcze raz na trzeźwo, bez zacietrzewienia i uprzedzeń - i powiedz, czy spełnia swoją rolę czy nie. Albo nie mów... coś czuję, że choć tak nawołujesz do obiektywizmu (co jest przezabawne znów, bo nie ma czegoś takiego jak obiektywna recenzja), to sam nie jesteś w stanie obiektywnie ocenić tego, do czego masz tak silny emocjonalny stosunek, jak widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.10.2012 o 18:51, KeyserSoze napisał:


Daj spokój, nie wytłumaczysz, oni wiedzą swoje - jak powiedzą, że ich ulubiona gra jest
najlepsza to znaczy, że jest najlepsza i już, a wszyscy, którzy mają inne zdanie, sa
głupi. Dyskusja nie ma sensu, bo nawet nie przeczytają tego, co napisałeś - a jeśli już,
to bez zrozumienia, jak na przykład tekst który komentują, nazywając go uparcie recenzją,
choć recenzją wcale nie jest, tylko wrażeniami z wersji beta, co jest dość jasno określone
w tytule. No, ale po co się tym sugerować, skoro można zwyzywać autora, że się nie przyłożył
do recenzji, bo nie jest peanem pochwalnym jakiego oczekiwali.


Im? Gratuluję kolejnych ogólników - mów via la person. Brakuję tylko dodania opcji ,,oni" ,, ci źli" bądź też jak kto woli ,,zakamuflowana opcja niemiecka"
Jeżeli nie jesteś w stanie dyskutować merytorycznie, odpowiadać na zadane pytania, popartą argumentami krytykę może powinieneś z pasować z pisaniem tekstów i przerzucić się na zupełnie inny ,,target" ? Np. praca w szeroko pojętej administracji byłaby wg. mnie dla ciebie idealna.

Drogi autorze, udowodnij, że ktokolwiek logicznie myślący nazwał twój tekst ,,recenzją".

To jest - artykuł nt. DOTA 2 - betatest. W przeciwieństwie do ciebie , zdecydowana większość autorów artykułów nie stara się przelać swoich osobistych doświadczeń w kontekście tematu który piszą. Niestety TY tej sztuki nie opanowałeś nad czym ubolewam ( albo nie ).

Świadczy o tym chociażby I zdanie ,, Słów kilka o tym, jak fan League of Legends grał w DOTA 2..."
wybacz, ale gdybym opisywał smak orzeszków ziemnych firmy X , odnosiłbym się do moich doświadczeń z firmą Y która produkuję orzeszki ziemne w posypce ?

Fakt, że nadal usilnie starasz się wrzucić w usta twoich ,,krytyków" słowa recenzja - pokazuję tylko twój kompletny brak merytorycznych argumentów do obrony swojego autorskiego tekstu.

Dnia 18.10.2012 o 18:51, KeyserSoze napisał:


Generalnie wynoszenie DOTA 2 nad LoLa bo jest bardziej skomplikowana jest tak samo śmieszne,
jak wynoszenie brydża nad szachy, bo w tych drugich łatwo zacząć grać i zasady są proste,
a do brydża tak łatwo nie podejdziesz bez zrozumienia licytacji chociażby. A tymczasem
jedno i drugie to świetna gra - tyle, że niektórzy nie ścierpią, gdy ich gra nie jest
najświetniejsza. To strasznie dziecinne podejście - dlatego też, do osób, które je prezentują
zwracam się per "dzieciaku".


Jeżeli ktoś wynosi jedną grę nad II to fakt- jest idiotą, jeżeli ktoś jednak porównuje brydża do szachów - to kim jest? Jeszcze większym idiotą? Niedoświadczonym żółtodziobem ? Czy może nie merytorycznie przygotowanym człowiekiem ?

Straszne dziecinnie podejście prezentuję osoba która nie jest w stanie przedstawić kontr argumentów dla swoich wypowiedzi, wybacz - ale w większości to TY nie jesteś w stanie obronić swojego tekstu. Krytycy ( albo jak wolisz ich nazywać ,,dzieciaki" ) jakoś nie mają z tym problemu...

Dnia 18.10.2012 o 18:51, KeyserSoze napisał:

Poza tym, nie jestem wcale pewien, czy ta DOTA 2 jest naprawdę bardziej skomplikowana
- jest za to bardziej "mordercza". Stun na 4 sekundy to w LoLu byłoby potężne przegięcie,
to w zasadzie gwarancja killa w rękach dobrego gracza, a w DOTA 2 to codzienność - i
to, że przeciwnik też ma tak samo przesadzone umiejętności (ulti Licha, haha, w LoLu
trzeba się napracować na quadra kill, a tutaj samo się robi...) nic nie zmienia w ogólnym
obrazie sytuacji. Po prostu szybciej się ginie. To tak jakby LoL był walką na pięści
a DOTA 2 walką na noże - i tu i tu trzeba takich samych umiejętności, tyle że nie każdy
jest w stanie zaakceptować fakt, że po jednej nieudanej zastawie nie będzie miał siniaka,
tylko rozprutą wątrobę. Może kogoś taka bardziej zabójcza walka podnieca, super, niech
ma, ale niech mi nie wygaduje bzdur, że jest lepsza. Bo nie jest.


Zaryzykuję stwierdzenie, że LoL to walka na wypchane różowe kucki, a DOTA to walka SWAT z Terrorystami.
To i to może stwarzać przyjemność nieprawdaż?

A stwierdzenie o ulti licza w stosunku do Quadra killa świadczy tylko o twoim niskim poziomie umiejętności w obydwu grach. Mogę nawet stwierdzić, że najpewniej mimo twojego większego doświadczenia w LoL''a nigdy nie zdobyłeś Penta killa.

Nadal starasz się wcisnąć w usta twoim krytykom, że dota jest lepsza grą - świetne podejście ( powoli czuję się jakbym siedział na forum x partii politycznej ).
Zdecydowana większość osób już napisała, że dota jest lepsza w x aspektach, a lol w y - mimo to każdy gra w co woli - wolny kraj.

Dnia 18.10.2012 o 18:51, KeyserSoze napisał:

HAHAHAHAHA... czyli na przykład o piłce nożnej powinni pisać tylko piłkarze z pierwszej ligi tak? bo nikt inny się na niej nie zna? no to już widzę, jak wyglądałyby rubryki sportowe :D pewnie tak jak twoje posty - agresywne, niezrozumiałe dla kogoś, kto nie siedzi w temacie, słabo skomponowane i na dodatek dość kiepskie od strony językowej. Nie czyta się ich przyjemnie. Ale nie będę cię uczył, jak się pisze, bo mi się nie chce - choć tobie się chce uczyć pisania mnie, co jest przezabawne :D


Miło, że również stoczyłeś się do poziomu gimnazjalnego trolla.
Prościej mówiąc przeszedłeś przez kilka etapów wypowiedzi -
- od unikania odpowiedzi na konkretne pytania,
- poprzez obrażanie użytkowników
- rozmijających pytań
- skończyłeś na wyśmianiu twojego oponenta.

Tak trzymaj, osobiście uważam, że nadajesz się na następce Olejnik.

Teraz lecimy z twoim stwierdzeniem:
O piłce nożnej powinni wypowiadać się ci którzy grają w piłkę nożna + czyli posiadają odpowiednie doświadczenie pozwalające zrozumieć zasady.

Natomiast liczy się tylko głos tych którzy mają doświadczenie + wyniki, sukcesy w danej dziedzinie.
Prościej to przełożyć na ekonomię - jeżeli rozmawiamy nt. inflacji, posiłkujemy się odpowiednimi danymi, stwierdzeniami, teoriami.
Każdy się może wypowiedzieć nt. inflacji - ale fakty są takie, że głosy ludzi którzy nawet nie wiedzą co to inflacja, a podążają ślepo za tłumem, bądź też takie głosy który niczego nie wnoszą do dyskusji są pomijane.

Więc tak, nt. profesjonalnej piłki nożnej nie powinni się wypowiadać osoby które grają w noname lidze afrykańskiej, bądź też osoby które porównują w swoim opisie piłkę nożna do footbollu.

Zrozumiałeś aluzję, czy przedstawić ci drogi autorze w mniej skomplikowanych stwierdzeniach?

Lecimy dalej, czy Ja ciebie uczę pisania? Nie - oczekuję tylko rzetelności i relatywnie obiektywnej opinii czytając dany artykuł.
W mojej ocenie jak i w ocenie części osób wypowiadających się w tym temacie w twoim tekście, nie ma za grosz merytorycznych treści - zwłaszcza dla nowych osób chcących zacząć grać w dote.

Odnośnie moich wypowiedzi od strony stylistyki językowej - masz rację, nie płacą mi za to, żeby każda składnia, każdy przecinek, każde znak był idealny. To nie moja działka - ale nie pije do twojej stylistyki, zresztą po co mam to robić? Skoro każda twoja wypowiedź tylko ukazuję jak wiele ,,taktu", ,,manier" czy merytoryki posiada.
,,Leżącego się nie kopie".

Dnia 18.10.2012 o 18:51, KeyserSoze napisał:

I napiszę wprost, bo chyba nie rozumiesz o co chodziło w całym tekście - to nie jest "recenzja" dla ciebie, bo ty już w DOTA 2 grasz. To jest dla kogoś, kto nie gra a chciałby wiedzieć, czy warto. Wyluzuj, nabierz dystansu, przeczytaj jeszcze raz na trzeźwo, bez zacietrzewienia i uprzedzeń - i powiedz, czy spełnia swoją rolę czy nie. Albo nie mów... coś czuję, że choć tak nawołujesz do obiektywizmu (co jest przezabawne znów, bo nie ma czegoś takiego jak obiektywna recenzja), to sam nie jesteś w stanie obiektywnie ocenić tego, do czego masz tak silny emocjonalny stosunek, jak widać.


Też napiszę wprost, bo chyba nie rozumiesz dlaczego tak wielka fala krytyki ( na którą zresztą nie odpowiedziałeś ).
Fakt, to nie jest recenzja - i nikt ci nie zarzuca, że to jest RECENZJA, osobiście ci zarzucam, że nie powinieneś brać się za pisanie artykułu, albo jak wolisz ,,Beta-testu" jeżeli nie posiadasz na tyle doświadczenia, żeby odciąć się od twoich doświadczeń z X produkcji i przedstawić maksymalnie obiektywnego artykułu nt danej rzeczy.
Zarzucam ci również, że napisałeś w części tekstu czyste nieobiektywne bzdury oraz nietrafione porównania do LoLa który ma się do Doty jak pięść do nosa.

A czy mam emocjonalny stosunek do jakiegokolwiek tekstu? Nie, ale w pewnym sensie mam emocjonalny stosunek do tekstów które nie spełniają swojej merytorycznej roli, przedstawiają opinie, a nie fakty, Przedstawiają idiotyczne porównania, a nie ukazują najważniejszych cech.
Wkońcu mam uczulenie na ludzi którzy nie są w stanie obronić swojego własnego tekst, nie udzielają odpowiedzi na pytania, czy też ogólnikowo wyśmiewają innych ludzi.

Dobra porada, poproś redaktora naczelnego, żeby blokował ew. możliwość komentowania niektórych ( albo wszystkich - jak wolisz ) twoich tekstów. Skoro itak nie udzielasz odpowiedzi na pytania i wyśmiewasz ludzi, to po co istnieję możliwość komentowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2012 o 19:04, KeyserSoze napisał:


Jeszcze szybkie pytanie.

- Dlaczego przyrównałeś DOTA 2 do LoL''a, a nie naprzykład do HoN''a czy DOTA?
Tylko proszę ciebie, nie tłumacz się brakiem doświadczenia w ww. tytułach.
Jeżeli nie posiadasz wystarczającego doświadczenia, dlaczego zabrałeś się za porównywanie tak zgoła odmiennych tytułów. ( Cechujących się tylko faktem bycia przedstawicielami MOBA )

Skoro ten tekst miał być dla newbie - to czy nie powinieneś wyjść z założenia, że tacy graczy również nie grali w LoLa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2012 o 18:40, Neleron napisał:

Osobiście spędziłem dużo godzin nad LoLem - proste, nie skomplikowane gry na wykłady
sprawdzają się idealnie.

Och, w jakichś go4lolach czy na wyższych elo w draft arranged mode robi się nieco trudniej.

Dnia 18.10.2012 o 18:40, Neleron napisał:

W LoLu masz tą różnice, że nie ważne ile razy twoja da ,,4 litery" itak jeżeli przeciwnik
nie spuszuje wież - wasz poziom się w pewnym momencie zrówna. ( Brak straty golda za
śmierć )

Zdaję sobie z tego sprawę, pisałem w końcu o denyingu, uznałem że mordowanie przeciwnika żeby tracił gold też zalicza się do tej kategorii.

Dnia 18.10.2012 o 18:40, Neleron napisał:

W DOTA wasz poziom nigdy się nie zrówna - efektu kuli śnieżnej można zatrzymać tylko
poprzez idealną koordynację i odpowiednio dopasowanie itemów pod kontem przeciwnika .

/.../

Na razie w sumie powtarzasz to samo co samemu powiedziałem - w Docie nie masz limitów CC. Inna sprawa że masz BKB które, przynajmniej na chwilę, eliminuje ten problem ;D No i tutaj jak najbardziej możliwe jest w zasadzie samodzielne carrowanie gier jeśli jest się dobrym. Na razie więc się zgadzamy ^^

Dnia 18.10.2012 o 18:40, Neleron napisał:

A Invoker to zupełnie inny poziom grania, sam rozegrałem już przeszło ponad 150 gier
tą postacią na pubach - a cały czas się uczę jakie najlepiej przedmioty stworzyć na danych
bohaterów, jaki build stworzyć na x build gracza, jaki czar użyć kiedy gracz użyje x
przedmiotu czy pójdzie w x build zamiast y , a kiedy jego wsparcie to Z, a nie ZXC.
Ale cóż, Wex Wex Quas , Wex Wex Wex, Exort Exor Wex, Quas Exort Exort w przeciwnika ;)


Moja gra Invokerem wygląda tak że musiałem sobie wydrukować listę wszystkich skilli z opisami więc się nie wypowiadam... za to Night Stalkerem czy Dazzlem gram już nawet nieźle. Podobnie z Furionem i Wispem (który jest obecnie moją ulubioną postacią i kocham nim grać, wynosi trollowanie przeciwnika na zupełnie inny poziom niż wszystko co widziałem do tej pory).

Dnia 18.10.2012 o 18:40, Neleron napisał:

Recenzja - powinna ZAWSZE starać się dążyć do maksymalnego obiektywizmu, tak samo artykuł.

Nope. Popełniasz tutaj skrót myślowy powiązany z nieznajomością danego słowa - recenzja nie może być obiektywna. Może być rzetelna, może być dokładna, staranna... ale nie obiektywna. Obiektywny to może być opis techniczny samochodu. Każda recenzja będzie subiektywna. W czym nic złego nie ma. Ot, komuś nie przypasuje dany styl graficzny i da 7/10, inna osoba da 10/10. Nie ma tu mowy o byciu obiektywnym.

Dnia 18.10.2012 o 18:40, Neleron napisał:

To nie jest autorski blog, to nie jest autorska opinia o danym produkcie - ba to nawet
nie są ,,wrażenia" z danego produktu.
To powinna być jak najbardziej obiektywny opis, przedstawiający FAKTY, a nie wrażenia
czy osobiste uczucia danej rzeczy / gry / czegokolwiek.

Nie chciałbyś czytać obiektywnego opisu czegokolwiek, wierz mi. Zdecydowanie nie pomaga przy zakupie czegokolwiek ^_^
O, tu masz obiektywny opis:
Producent: Electrolux
Kolor: Biały
Wysokość: 85
Szerokość: 60
Głębokość: 44
Prędkość: 1000 obr./min.

Wybacz ironię na tak fatalnym poziomie ale... obiektywna recenzja po prostu nie może istnieć. To jakiś oksymoron by był. Taki trochę puryzm językowy i czepialstwo z mojej strony w sumie.

Dnia 18.10.2012 o 18:40, Neleron napisał:

Jakbym chciał poczytać o przemyśleniach autora - wszedłbym na jego blog, jakbym chciał
dowiedzieć się co autor sądzi o takim aspekcie w porównaniu do innego aspektu praktycznie
nie związanego z tym tematem - wszedłbym na art. dotyczący ,,wrażeń z gry autora".

Jakkolwiek zazwyczaj na artykuły na Gramie narzekam i piszę ściany tekstu wykazujące jak bardzo się z nimi nie zgadzam, jak skopali tłumaczenie czegoś tam czy zapomnieli o źródle o tyle tym razem pobawię się w jego obronę... bo w końcu mi mimo wszystko wolno robić i to. To co widzę jako tytuł artykułu to "Dota 2 - Betatest". Nie recenzja gotowego produktu. Kolejne zdanie w nagłówku "Słów kilka o tym, jak fan League of Legends grał w DOTA 2...". Dla mnie nie brzmi to jak coś co ma przedstawiać fakty i tylko fakty, autor zresztą do roli recenzenta wyraźnie nie aspirował i o czym sam w sumie pisze. Z tego co widzę to hate jaki tutaj idzie tym razem wiąże się z tym że ośmielił się mieć swoje własne zdanie. A co to, nie wolno już? To że dla ciebie jakaś gra jest świetna nie oznacza że musi być dla kogo innego. Samemu Dotę lubię, lubię też i LoL-a. Jak ktoś któregoś z tych tytułów nie lubi to osobiście się tym nadmiernie nie przejmuję chyba że łże w żywe oczy czego tutaj jednak nie ma.

Trochę otwartości na inne poglądy...

Dnia 18.10.2012 o 18:40, Neleron napisał:

Niestety wszedłem na ten nieszczęsny artykuł i jego treść mnie zniesmaczyła, mało konkretów,
dużo subiektywnej opini nie pokrytych z argumentami

<powstrzymuje się przed powiedzeniem czegoś o subiektywizmie i obiektywizmie>

Dnia 18.10.2012 o 18:40, Neleron napisał:

W taki sposób nie powinno się uprawiać szeroko pojętego dziennikarstwa - autor nawet
nie zadał sobie trudu w stwierdzeniach, że X rzecz która przedstawia to tylko i wyłącznie
jego opinia.

Dnia 18.10.2012 o 18:40, Neleron napisał:

Wybacz również, ale dla mnie opinia ,,zawodowca" z LoL''a nic nie znaczy, jeżeli ten
zawodowiec nie osiągnał żadnego sukcesu w Docie i odwrotnie. W takim wypadku warto jednak
posiłkować się tylko o własną ocenę.


Ależ ja się z tobą absolutnie zgadzam. Dlatego powiedziałem że takich graczy znam z 3 - wiem że Chaox w swoim czasie nieziemsko wymiatał w Docie i jest jednym z naprawdę nielicznych któremu udał się transfer z Doty do LoL-a. Tylko że w drugą stronę jest podobnie. Najwyraźniej te gry, choć nieco je łączy, to jednak są na tyle odmienne by trafiać w zupełnie inną niszę graczy.

Dnia 18.10.2012 o 18:40, Neleron napisał:

Wg. mnie jak i części osób wypowiadających się w tym temacie - autor poszedł na łatwiznę
i wykazał się całkowitym nieprofesjonalizmem w ocenie gry.

Ja tu nie widzę nawet czegoś takiego jak ocena gry. O której zresztą autor wcale przecież nie wypowiada się aż tak negatywnie. "Trzeba się po niej mozolnie wspinać, nie ma innej opcji. I to jest wspaniałe, takie pokonywanie wyzwań i ekstremalność i satysfakcja" - przecież to prawda. To jest prawda nawet w tym nielubianym LoL-u który jest niby taki prosty...gracze którzy nie mają miesięcy doświadczenia to wyglądają tak: http://www.youtube.com/watch?v=h6_7KKDdNgU&feature=relmfu.

Czy autor wykazał się nieprofesjonalizmem - zależy jak na to patrzeć. Jeśli oczekiwałeś pełnoprawnej recenzji to tak. Jeśli spojrzałeś na to tak jak ja, bez szczególnych emocji, jak na opinię konkretnej osoby - to wtedy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2012 o 20:50, ziptofaf napisał:

.gracze którzy nie mają miesięcy doświadczenia to wyglądają tak: http://www.youtube.com/watch?v=h6_7KKDdNgU&feature=relmfu.


Powiem ci szczerze, że jeszcze przed wybuchem streamów większość gier tak wyglądała. Wtedy ludzie mieli największą radochę i zabawę z tej gry. Zawsze kochałem na topie czekać w krzakach i przelewać pierwszą krew w pierwszej minucie. Natomiast teraz: "fun ends after launching LoL".
To tak odchodząc od tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.10.2012 o 20:34, Neleron napisał:

Drogi autorze, udowodnij, że ktokolwiek logicznie myślący nazwał twój tekst ,,recenzją".


Ależ proszę bardzo, twój własny post z 16.10.2012, 18:04 - w czterech pierwszych akapitach słowo "recenzja" pada trzy czy nawet cztery razy. Jeśli zadając powyższe pytanie chciałeś przewrotnie bym udowodnił ci, że nie jesteś "logicznie myślący" to ci się udało, ale wybacz, że nie dostrzegam sensu w tym dążeniu. Chyba, że jesteś logicznie myślący, ale wtedy niestety wychodzi na to, że sam nie wiesz, co pisałeś, skoroś taki pewien, że nie nazywałeś tego tekstu recenzją :) I tak źle i tak nie dobrze, jakby ktoś mnie pytał...

Dnia 18.10.2012 o 20:34, Neleron napisał:

Jeżeli ktoś wynosi jedną grę nad II to fakt- jest idiotą


Przypominam tylko, że od samego początku dyskusji usilnie wynosisz DOTA 2 nad League of Legends i dalej tej kwestii komentował nie będę.

Dnia 18.10.2012 o 20:34, Neleron napisał:

jeżeli ktoś jednak porównuje brydża do szachów - to kim jest?


Kimś, kto umie grać w obdywie i wie, że mimo pozornych różnic, są to bardzo podobne gry strategiczne, w których kluczem jest długofalowe planowanie i stosowanie różnych, mniej lub bardziej sformalizowanych zestawów taktyk w celu odniesienia zwycięstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.10.2012 o 21:04, SiDi napisał:

Wtedy ludzie mieli największą radochę i zabawę z tej gry. Zawsze kochałem na topie czekać
w krzakach i przelewać pierwszą krew w pierwszej minucie. Natomiast teraz: "fun ends
after launching LoL".


Bo po 30 poziomie już mało kto taki głupi jest żeby robić facechecka na krzakach na bocie/topie? :)

@ziptofaf - filmik świetny, ale prawda jest taka, że każdy kiedyś miał ten 15 poziom :) a niektórzy nawet wołali "no jungle" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2012 o 23:38, KeyserSoze napisał:


Bo po 30 poziomie już mało kto taki głupi jest żeby robić facechecka na krzakach na bocie/topie?
:)


Nie zrozumiałeś. Teraz jest solo top, jungler, ap mid i support + ad carry. Próba gry inaczej kończy się bluzgami w większości wypadków. Kiedy jeszcze nie było streamów to każdy grał jak chciał i się cieszył z tego jakkolwiek szło, teraz już nie ma zabawy. Pamiętam te czasy jak Shen i Garen bądź Panth i Annie robili miazgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować