Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Shaker: An Old School RPG odwołane

11 postów w tym temacie

Wiecie co, fajnie że wsparliście nasz projekt oldschoolowego rpg ale nasi doradcy od marketingu doszli do wniosku że lepiej będzie jeśli zrobimy FPP osodzony w współczesności trololololololo :D

Złodzieje. Coraz więcej tych kickstarterów to czyste złodziejstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.10.2012 o 15:46, BlazejGB napisał:

cHICEK

Ale zdajesz sobie sprawę, że kasa w całości wróci do tych osób, które wpłaciły? Więc
- kto tu jest złodziejem, bo nie rozumiem?


NIe o tym nie wiedziałem. Nie ma tego w newsie a samego projektu nie śledziełm. Z nwesa można wywnioskować że projekt rpg został anulowany i że planują zrobić coś innego w zamian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.10.2012 o 15:58, cHICEK napisał:

NIe o tym nie wiedziałem. Nie ma tego w newsie a samego projektu nie śledziełm. Z nwesa
można wywnioskować że projekt rpg został anulowany i że planują zrobić coś innego w zamian.


No wiesz, to w końcu gram.pl - tutaj się czyta tytuł newsa i klika na link "źródło" na dole xD

A podejście autorów jak najbardziej dojrzałe i na miejscu - podziękowali za wsparcie, uczciwie powiedzieli że niby mogliby na siłę próbować coś zrobić ale lepiej będzie oddać kasę i pokazać się z lepszym i bardziej sprecyzowanym pomysłem w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.10.2012 o 15:46, BlazejGB napisał:

cHICEK

Ale zdajesz sobie sprawę, że kasa w całości wróci do tych osób, które wpłaciły? Więc
- kto tu jest złodziejem, bo nie rozumiem?


Poprawka. Kasa nie wróci, bo nigdy nie "wyszła" ;)

Kickstarter pobiera daną kwotę z naszego konta dopiero jak zakończy się zbiórka.

Cholerka, po tych kilkudziesięciu newsach o Kickstarterze myślałem, że już wszyscy "ogarniają" temat, a tu co chwilę ktoś wyskoczy ze złodziejami, kupowaniem gry drugi raz po premierze (lol) czy standardowym "jeszcze żadna gra nie wyszła, a już kolejny Kickstarter" (kilka już wyszło, wystarczy zainteresować się tematem, ale po co się męczyć, skoro można wypluć jad na twórców i +1 post na koncie :)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma żadnej kasy do oddawania. Pieniądze na Kickstarterze pobierane są dopiero po szczęśliwym zakończeniu zbiórki. Swoją drogą powinni popatrzeć na Obsidiana jak się robi kampanię informacyjną. Samo stwierdzenie jesteśmy legendami, zrobiliśmy gierkę dla Zyngi nie wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gram nie musi podawać podstaw przy każdym artykule, bo zazwyczaj wchodzą osoby częściowo znające temat. Nikt nie pisze zasad rozgrywki pisząc o grze, nie? No to skoro czytacie o Kickstarze moglibyście się dowiedzieć co to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem po co się ktoś pieni wyżej w komentarzach. Jeżeli wpłacaliście pieniądze przez Amazon to zostaną one pobrane z konta w dniu zamknięcia zbiórki. Więc jeżeli się wycofują to po prostu nie dostaną złamanego grosika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak dla wyjaśnienia jak tłumaczymy działanie KS to kasa nie jest pobierana natomiast jest BLOKOWANA na koncie darczyńcy. Bo z waszych tłumaczeń może ktoś błędnie wywnioskować że z pustym kontem można być darczyńcą (a nie można;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra, skoro już przewałkowaliśmy po raz 56418234 temat „jak działa KS" wróćmy do tematu.

Z jednej strony - szkoda materiału. RPG w sci-fi zwłaszcza od takiej ekipy (która miała takie na koncie) to ból tym bardziej, gdy większość cRPGów jest w fantasy.

Z drugiej przy niemal żadnych materiałach z gry i masy lukru (przerzucanie się "old school RPG" nie było końca)
Bo sorry ale jednak odbiorcy (i zarazem inwestorzy) KS to trochę inna para kaloszy niż dział gier AAAA gdzie w braki wciska się PR-gadkę szmatkę i hype''uje do zafajdania i gdzie ludzie łykają wszystko jak leci.

Wisienka na torcie czyli Romero akurat miała niewiele do tego, jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować