SpellForce - problemy z misjami

[Urias 0]

Dnia 03.01.2006 o 14:30, Karciaz napisał:

Ale w pierwszej cześc to glupota normlanie jak przeszel zakon świtu to az mi sie zrobilo zle
jka bym byl wykorzystany przez gre a Pytanie najlepsza magia a obu czesciach to jaka jest wiecie
w oddechu zimy I cieniu feniksa

Cieżko powiedziec ktra jest najlepsza. Ja polecam białą magie lub czarną bo umyslu chyba nie ma az tak mocnych czarow. Zaś co do magi żywiołów to mi sie juz znudzila ale tez ma fajne czary. Polecam biala magia + czarna śmierc

[Cyke 0]

Cześć!

Jeśli ktoś jeszcze gra w Zakon Świtu, to niech zajrzy tu:
http://www.mytempdir.com/360318
po (prostą) mapkę świata Spellforce (pdf). Może się przydać. :)

Pozdrawiam
Cyke

[Mistic 0]

Dnia 03.01.2006 o 14:30, Karciaz napisał:

Ale w pierwszej cześc to glupota normlanie jak przeszel zakon świtu to az mi sie zrobilo zle
jka bym byl wykorzystany przez gre a Pytanie najlepsza magia a obu czesciach to jaka jest wiecie
w oddechu zimy I cieniu feniksa

Rany boskie człowieku, siedze w tym topicu często i czytam o tu pisze, ale ciebie rozgryźć się po prostu nie da ustawiaj jakies przecinki i kropki bo pewnie na temat spellforce mógłbym ci odpowiedziec cos, ale nawet nie wiem o co ci biega...

[Mistic 0]

Dnia 03.01.2006 o 15:36, Urias napisał:

Cieżko powiedziec ktra jest najlepsza. Ja polecam białą magie lub czarną bo umyslu chyba nie
ma az tak mocnych czarow. Zaś co do magi żywiołów to mi sie juz znudzila ale tez ma fajne czary.
Polecam biala magia + czarna śmierc

biała magia jest naprawde potezna, aura leczenia i sam awatar mga pokonac kilk(nasce) stworkow silniejszych bez zadnej pomocy

[Cyke 0]

Dnia 03.01.2006 o 15:57, Mistic napisał:

biała magia jest naprawde potezna, aura leczenia i sam awatar mga pokonac kilk(nasce) stworkow
silniejszych bez zadnej pomocy

A poza tym chyba od 8 poziomie Magii Wzmocnień pojawia się czar "Aura Światła", niezwykle przydatny przeciwko nieumarłym (Ostrza także do nich należą).

Cyke

[Mistic 0]

Ostrza też od tego brywają?! Kurde, szkoda, że dopiero teraz sie dowiaduję, za pomocą tej aury wybiłem obóz duchów w ostatniej mapce podstawowej kampanii. Możecie mi od razu powiedziec, jaka postac bardziej sie oplaca? Mag czy wojownik, mam teraz w oddechu zimy wojownika i całkiem nieźle se radzi, w podstawce mialem bialego maga, ktory na starcie skupil sie bardziej na magii smierci ale potem przeszedl na jasna stone mocy ;) Ktora postac opwinienem zatem wybrac do gry w cieniu feniksa? Woj czy mag?

[Istvan 0]

Ja polecam do wszystkich częsci cięzkozbrojnego wojownika (z ewentualnie z dodatkiem bialej magii). Na poczatku moze byc troche ciezko ale potem sie wymiata :)

[Cyke 0]

Jeszcze nie grałem w Feniksa, nawet nie zacząłem Kampanii Aryny :) Kończę Zakon Świtu i widzę, że mój awatar na wiele się nie przyda w drugim dodatku. Za duzo punktów "rozrzuciłem" po niepotrzebnych umiejętnościach (tarcze? po co komu tarcze?!) W Oddechu Zimy stworzę paladyna, czyli ciężkozbrojnego woja z mocną białą magią. Już mam dokładnie rozpisany plan i wiem, że będzie to prawdziwy killer! :D

Cyke

[Karciaz 0]

Mistic ciebie niruumie pisze tak jakbym mial do świata jakies problemy ipt rzeczy wyjasnij mi oco ci tak naprawde chodzi A Jesli chodzi o pismo to nawijam lewa reka i dlatego tak pisze Mistic pisz

[Raylin 0]

Dnia 03.01.2006 o 13:11, arti.uki napisał:

Raylin czy Ty zawsze tu siedzisz????

Nie, nie zawsze, ale zaglądam tu od czasu do czasu, conajmniej raz dziennie. A o co chodzi?

[Raylin 0]

Dnia 03.01.2006 o 14:30, Karciaz napisał:

Pytanie najlepsza magia a obu czesciach to jaka jest wiecie
w oddechu zimy I cieniu feniksa

Tylko w Oddechu Zimy grałem magiem i był to mag lodu/ognia, który w dodatku umiał leczyć. Grało mi się bardzo dobrze, ale nigdy nie brałem np. czarnej magii, więc to nie jest łatwo stwierdzić która z magii tak naprawdę jest najlepsza.

[Monastor 0]

Magia światła jest dobrym uzupełnieniem dla wojowników, są wtedy niemal nie do zdarcia
Z kolei magia ciemności lepiej się spisuje u magów, nigdy nie mam many, żeby rzucać czary ofensywne a do tego się leczyć... magia ciemności oferuje silne czary wyssania życia, które są bardzo dobrym kompromisem... mój mag lodu zawsze wspomagał się tym czarem, zabijając przeciwnika, leczył się.

[Raylin 0]

Dnia 03.01.2006 o 18:23, Monastor napisał:

Magia światła jest dobrym uzupełnieniem dla wojowników (...)

No nie wiem, próbowałem do swojego ciężkozbrojnego wojownika dodać magię światła (chodziło mi głównie o leczenie) i efekt był taki, że wszystkie punkty umiejętności i cech rozdzielałem na te potrzebne wojownikowi (chciałem szybciej nosić lepsze zbroje, mieć więcej siły i wytrzymałości) i magia światła była u mnie dużo gorzej rozwinięta; w Cieniu Feniksa wogóle przestałem ją rozwijać. Ale to pewnie rezultat błędnego podziału punktów umiejętności - w tym samym czasie próbowałem też rozwijać lekkie uzbrojenie. Teraz zrobiłbym innaczej...

[Monastor 0]

Dnia 03.01.2006 o 18:37, Raylin napisał:

> Magia światła jest dobrym uzupełnieniem dla wojowników (...)

Rezygnujesz z tarcz i powinno wystarczyć do rozwinięcia przyzwoitego poziomu w magii światła... nie trzeba jej mieć jakiejś świetnej, wystarczy kilka punktów tak do leczenia...

Ewentualnie można zrezygnować też z pancerzy... szaty noszone dzięki magii światła rekompensują po części takie straty... ale wtedy to już w zasadzie mag z mieczem, nie wojownik

[arti_uki 0]

Ja też miałem świetne połączenie cięzkiego pancerza i cięzkiej broni obuchowej oraz białej magii - zdrowia. Od momentu pojawienia się aury leczącej można grę przejść prawie samemu. reszta białej magii to kiła gdyż można mieć tylko jedną aure na raz:(((

[arti_uki 0]

A nic to tylko tak z ciekawości

[Urias 0]

Dnia 03.01.2006 o 15:57, Mistic napisał:

> Cieżko powiedziec ktra jest najlepsza. Ja polecam białą magie lub czarną bo umyslu chyba
nie
> ma az tak mocnych czarow. Zaś co do magi żywiołów to mi sie juz znudzila ale tez ma fajne
czary.
> Polecam biala magia + czarna śmierc

biała magia jest naprawde potezna, aura leczenia i sam awatar mga pokonac kilk(nasce) stworkow
silniejszych bez zadnej pomocy

Tez tak uważam ale proponuje łaczyc magie
Żywiołow i Czrna
Biala i umysłu

[Cyke 0]

Dnia 03.01.2006 o 18:49, arti.uki napisał:

Ja też miałem świetne połączenie cięzkiego pancerza i cięzkiej broni obuchowej oraz białej
magii - zdrowia. Od momentu pojawienia się aury leczącej można grę przejść prawie samemu. reszta
białej magii to kiła gdyż można mieć tylko jedną aure na raz:(((

Ale gdy włączysz sobie np. Aurę Światła na nieumarłych, to Twój kapłan runiczny może śmiało leczyc drużynę Aurą Zdrowia, nie? Kooperacja między bohaterami to podstawa sukcesu! :D

Cyke

[arti_uki 0]

Tak ale jak się ma przewagę wielu wrogów to lepiej mieć 2 aury laczenia:) i porzadny miecz w garści. 2x aura leczenia i runiczni wojownicy = ok. 50 wrogów może i więcej

[Cyke 0]

Dnia 04.01.2006 o 16:21, arti.uki napisał:

Tak ale jak się ma przewagę wielu wrogów to lepiej mieć 2 aury laczenia:) i porzadny miecz
w garści. 2x aura leczenia i runiczni wojownicy = ok. 50 wrogów może i więcej

He, he, to jak z jedzeniem - lepiej mieć większą łyżkę czy szybciej machać? :D W gruncie rzeczy wyjdzie na to samo. Gdy walczysz np. z nieumarłymi Aura Światła sprawi, że rozwalisz ich szybciej, więc zadadzą Ci mniej obrażeń -> wystarczy jedna aura lecząca te obrażenia. Z dwiema aurami leczącymi redukujesz własne obrażenia i wychodzi na to samo, bo tak czy siak trupiaków usieczesz.

Cyke