Twórca Mafii ostro o Dead Space 3: Tej gry nikt nie polubi

[Gram.pl 3]

Patryk Purczyński

Daniel Vavra długo był w mediach nieobecny. Gdy przemówił, niektórym zapewne poszło w pięty. Twórca Mafii ma fatalne zdanie o dużych wydawcach, którzy jego zdaniem niszczą gry.

Przeczytaj cały tekst "Twórca Mafii ostro o Dead Space 3: Tej gry nikt nie polubi" na gram.pl

[cxcxzczx 0]

Chłop ma rację popatrz cie n Dead Space 1 a Dead Space 3, to te same gry?

[dariuszp 2]

Nic nie trzeba sądzić. Wystarczy patrzeć co się stało z markami u wielkich wydawców które odniosły sukces. I z firmami które je robiły.

Nie tylko Dead Space dobrze zaczął po to by źle skończyć. Dragon Age, Mass Effect (Bioware), Command & Conquer, Commandos (ostatnia gra to była kompletna klapa i dodatkowo zrobili strzelankę), Duke Nukem (ostatni był tragiczny), Quake (po świetnej jedynce, genialnej dwójce dostaliśmy najpierw sieciową cukierkową strzelankę a później jakiegoś gniota znanego pod nazwą Quake 4), Old Republic (w SWTOR 1 i 2 grałem przez lata wielokrotnie a w TOR wytrzymałem niecałe 2 miesiące i na tym się skończyło) i wiele innych gier.

Taki już los gier że trafiły w ręce ludzi którzy nie grają a którzy tylko liczą pieniądze i którzy są gotowi zniszczyć wszystko by coś zarobić.

[Gzyp_666 0]

ehh, zawsze rozbraja mnie jak jedni twórcy besztają drugich, że "wasza gra będzie słaba, bo cośtam"...
Żeby nie było, nie bronię DS3, robienie z tej produkcji kolejnych Gears of War nie jest moim zdaniem dobrym pomysłem, ale Mafia wcale ideałem nie była.

Mafia była jedyną grą, którą lepiej mi się oglądało niż w nią grało ><
fakt, twórcy starali się wprowadzić sporo elementów "klimatycznych" - jakaś rozmowa podczas przejażdżki samochodem, itp, ale jechać 5 minut autem i słuchać dialogu...to może przejdzie w filmie, ale raczej odpada w grze.

Nie dałem tej produkcji rady grając, usnąłem zaraz po wstąpieniu do "rodziny", ale gameplay obejrzałem z wielką przyjemnością, po 20 minutek do śniadania.

[Zdenio 0]

Po prostu nie powinno się ze wszystkiego robić gier akcji... Cała nadzieja w studiach, które nie wydają gier co roku. Jak Naughty Dog. Zrobili Unchartedy, a teraz pokazują, że mogą zrobić coś nieco innego. Dead Space 3 dla mnie w ogóle mógłby nie mieć "Dead Space" w tytule ;P

[mati285 0]

Jak widać "dissowanie" innych to świetny sposób na podbicie własnej popularności nie tylko wśród celebrytów, ale także twórców gier.

" Trzeci Dead Space, przynajmniej z tego co widziałem do tej pory, wygląda na znakomity przykład tego, jak zamienić coś interesującego w coś, co nikomu się nie będzie podobać"

Mafia II to też znakomity przykład.

BTW Dead Space mnie, ani ziębi, ani grzeje. Podobnie jak całe EA.

[Gzyp_666 0]

Dnia 12.11.2012 o 15:10, mati285 napisał:

Mafia II to też znakomity przykład.

+1 :)

[Macio25 0]

-1 :(
Mafia 2 była świetna, w porównaniu do większości innych gier jej scenariusz to arcydzieło.

[Leos8 2]

Scenariusz fajny, ale wykonanie kulało bardziej niż pijany kuternoga w porcie. Brakowało podziału na część grową a część budującą klimat i prowadzącą fabułę. Proporcje nie były zachowane, dlatego gra po części cierpiała na syndrom "Chcę już to skończyć i mieć spokój". Przynajmniej w moim przypadku.

Co do Dead Space 3 to powtórzę - średniawych gier akcji jest sporo, ja podziękuję.

[Gzyp_666 0]

Dnia 12.11.2012 o 15:43, Macio25 napisał:

-1 :(
Mafia 2 była świetna, w porównaniu do większości innych gier jej scenariusz to arcydzieło.

scenariusz był super, klimat był boski, a bohaterowie wyraziści...tylko jakoś nie było w niej "grania"...nie czułem się uczestnikiem, bardziej obserwatorem...albo szoferem patrząc na to, że każda postać w grze kazała się gdzieś wieźć i to zazwyczaj swoim autem ;)

[Obi-Wan 0]

Może mafia II miała świetny scenariusz ale w porównaniu do części pierwszej była strasznie liniowa i.....no sorry ale ok 12 godzin (bez DLC) w przeciągu 3 dni i po gierce...troche za mało. Niedosyt pozostał.

[Obi-Wan 0]

Może mafia II miała świetny scenariusz ale w porównaniu do części pierwszej była strasznie liniowa i.....no sorry ale ok 12 godzin (bez DLC) w przeciągu 3 dni i po gierce...troche za mało. Niedosyt pozostał.

[Obi-Wan 0]

Może mafia II miała świetny scenariusz ale w porównaniu do części pierwszej była strasznie liniowa i.....no sorry ale ok 12 godzin (bez DLC) w przeciągu 3 dni i po gierce...troche za mało. Niedosyt pozostał.

[Hulk131 0]

Dobrze prawi, polać mu. Kiepskie pomysły trzeba piętnować, aby "wielcy wydawcy" wybili sobie je z głowy. Zrobienie z fajnego horroru kosmicznego, strzelanki FPP z cover systemem to cios poniżęj pasa. Ogólne ogłupienie i oszpecenie marki, która będzie od tej pory postrzegana przez pryzmat tego "potworka". Coś w stylu afery z zakończeniem ME3. Przez zakończenie nie mam ochoty przechodzić już żadnego Mass Effecta, nawet genialnej jedynki :( To samo robią z DS, tylko że tutaj kiepskie jest nie zakończenie, a cała gra (widzę już po gameplayach, że nie przypadnie mi do gustu).

[mati285 0]

Tak, scenariusz to na pewno jej najmocniejsza strona, tyle, że nawet ten to ogromny krok w tył w porównaniu do pierwszej części. Nie wspominając o innych aspektach tej produkcji.

[Muradin 27]

Ja nie polubię Dead Space 3 z jednego powodu: bo wygląda jak Lost Planet. Pierwsze co pomyślałem jak zobaczyłem screeny- Lost Planet. Ktoś nawet tutaj na gramie pomylił tą grę (umyślnie czy też nie) z tytułem od Capcomu. Tak więc w jedynkę zagrałem, dwójki jeszcze nie ograłem i mam zamiar to zrobić. Trójki raczej nie tknę, bo już to gdzieś widziałem.

[Henrar 2]

Do Dead Space 1 był horrorem? Ludzie, bez przesady - to tak, jakby powiedzieć, że Mirror''s Edge to strzelanka.

[zermithon 0]

Dnia 12.11.2012 o 16:37, Henrar napisał:

Do Dead Space 1 był horrorem? Ludzie, bez przesady - to tak, jakby powiedzieć, że Mirror''s
Edge to strzelanka.

A czym byl?

[Henrar 2]

Dnia 12.11.2012 o 16:48, zermithon napisał:

A czym byl?

Grą akcji?
Horroru to tam niewiele było. Gra straszyła w standardowy i oklepany sposób (coś wyskakuje i krzyczy "Buuu" w nekromorfskim). Jeżeli będziemy ją oceniać jako horror, to wyjdzie gra średnia.

Z DSem jako grą akcji też jest problem, bo większość broni (czyt. wszystkie poza Plasma Cutterem i Line Gunem) są praktycznie bezużyteczne. Dwójka przynajmniej nie udawała, do której kategorii chce należeć.

[zadymek 7]

Głupoty gość plecie: nie ważne czy się spodoba, ważne jak się sprzeda.

Zdenio=>
Czy Uncharted to nie jest aby jedna z tych gier bazujących na "momentach WOW" właśnie?