Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Anatomia gier: Grzybki, stimpaki, dekokty - narkotyki w grach wideo

49 postów w tym temacie

Dnia 04.12.2012 o 23:04, Khali_Khan napisał:

Wstyd przyznać, ale nie natrafiłam dotąd na Twój tekst - za to chętnie nadrobię zaległości
:) Pochwalisz się linkiem?


Żaden wstyd, bo strona/blog raczej mała i nieznana, a linkiem nie chciałem się afiszować, bo to dość nachalna reklama. Ale, ale: http://planispheric.wordpress.com/ . Proszę, zapraszam i życzę miłej lektury. Dotknąłem tematu w paru grach, których tutaj nie wymieniono, w paru niniejszy art z gramu mnie wyprzedził, bo zapewne Pani Celecka domyśliła się, co zasugerowałem, że opiszę w drugiej części tekstu. ;)
EDIT: Pozwolę sobie też zauważyć, że mój tekst był kapeczkę wcześniejszy, a logo strony dziwnie kojarzy się z Pacmanem. <;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Czy mylenie painkillers z drugs nie jest dla Ciebie powaznym bledem? Owszem, sa ludzie
> uzaleznieni od aspiryny...ale czy to swiadczy ze jest ona drugiem, czy raczej painkillerem?
A wiesz, że po angielsku drug to lekarstwo jak i narkotyk? Więc tak, aspiryna to "drug".
W sumie nie ma konkretnej definicji narkotyku ponieważ wg. policyjnej definicji to po prostu nielegalna substancja psychotropowa a wg. leksykonu Światowej Organizcji Zdrowia to wszsytkie sustancje wpływające na świadomość czyli nawet głupi lek na katar jak i kofeina i alkohol. Więc jak już się o coś wykłucasz to upewnij się, że masz rację.

edit. No i kicha, dałem odpowiedz a wysłało jako normalny post. Why Gram? WHY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2012 o 10:14, Fanagir napisał:

> Czy mylenie painkillers z drugs nie jest dla Ciebie powaznym bledem? Owszem, sa
ludzie
> uzaleznieni od aspiryny...ale czy to swiadczy ze jest ona drugiem, czy raczej painkillerem?

A wiesz, że po angielsku drug to lekarstwo jak i narkotyk? Więc tak, aspiryna to "drug".

W sumie nie ma konkretnej definicji narkotyku ponieważ wg. policyjnej definicji to po
prostu nielegalna substancja psychotropowa a wg. leksykonu Światowej Organizcji Zdrowia
to wszsytkie sustancje wpływające na świadomość czyli nawet głupi lek na katar jak i
kofeina i alkohol. Więc jak już się o coś wykłucasz to upewnij się, że masz rację.


Pisałem już wcześniej, że w tym tekście nie chodzi tylko o rozumienie narkotyków! Przytoczone przez Ciebie definicje nie są doskonałe, ale ta którą obrało ONZ jest już kompletnie bezużyteczna. Jest po prostu za szeroka co jest błędem. Zauważ, że sam napisałeś że "głupi lek na katar" to narkotyk. Chyba rozumiesz absurdalność takiego definiowania narkotyku? Idąc tym tokiem rozumienia można uznać sól za narkotyk. Autorka w taki szeroki, i moim zdaniem błędy, sposób potraktowała niektóre substancje pojawiające się w grach.

Poza tym, jeszcze raz powtarzam: dominującą postawą względem narkotyków, przynajmniej w Polsce, jest zakaz ich stosowania i eliminacja z życia tak publicznego jak i prywatnego. Jak to się ma do gier, w których narkotyki pojawiają się od lat w różnych formach?
Czy twórcy unikają tej tematyki? Czy graczom uniemożliwia się stosowanie ich? Nie! Sama autorka o tym pisze a potem nagle wtrąca coś o konserwatyzmie...

Napisałaby Pani lepiej tekst o rezygnacji prezentowania niewolnictwa w AC 3 a nie bawiła się w jakąś publicystykę na temat sztucznie generowanych problemów. To jest dopiero problem, między innymi politycznej poprawności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2012 o 11:52, LordJuve napisał:

Poza tym, jeszcze raz powtarzam: dominującą postawą względem narkotyków, przynajmniej
w Polsce, jest zakaz ich stosowania i eliminacja z życia tak publicznego jak i prywatnego.

Na jakiej podstawie stwierdza się, że dany środek jest przeznaczony do zakazu "stosowania i eliminacji z życia tak publicznego jak i prywatnego". W tym durnym kraju wszystko jest na opak. Nawet stanowienie prawa widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2012 o 12:08, Zgreed66 napisał:

> Poza tym, jeszcze raz powtarzam: dominującą postawą względem narkotyków, przynajmniej

> w Polsce, jest zakaz ich stosowania i eliminacja z życia tak publicznego jak i prywatnego.
Na jakiej podstawie stwierdza się, że dany środek jest przeznaczony do zakazu "stosowania
i eliminacji z życia tak publicznego jak i prywatnego". W tym durnym kraju wszystko jest
na opak. Nawet stanowienie prawa widzę.


Na podstawie decyzji politycznej...ale nie martw się, nie tylko w Polsce tak jest. :D Poza tym, społeczeństwo jest przeciw narkotykom. Dowód? Tutaj badania CBOS z 2011 roku: http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2011/K_089_11.PDF

Jeszcze raz się pytam: jak się ma omawiany tekst (i zarzuty autorki do twórców o spolegliwą i konserwatywną postawę) do badań, które podałem wyżej? Czy prezentacja narkotyków (i sam fakt że w ogóle w grach występują) jest zgoda z opiniami Polaków na temat drugów czy raczej nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2012 o 12:37, LordJuve napisał:

Na podstawie decyzji politycznej...

Każdy uchwalony przepis bierze się z decyzji politycznej.
Ja się pytam co jest przed. Czym motywowana jest owa decyzja polityczna?
"Szkodliwością" środków, czy to, że król Julian nie lubi zapachu dorsza?

Dnia 05.12.2012 o 12:37, LordJuve napisał:

Poza tym, społeczeństwo jest przeciw narkotykom

Zdziwiłbym się, gdyby nie było.

Dnia 05.12.2012 o 12:37, LordJuve napisał:

ale nie martw się, nie tylko w Polsce tak jest. :D

Mnie to nie martwi, mnie to załamuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja tam sądzę że narkotyki w grach powinny być. To jest w końcu oderwanie od rzeczywistości możesz tam dręczyć ćpuna sam sobie aplikować z resztą taki wiedźmin bez eliksirów byłby wiedźminem? czy już bardziej dragon age :p w realu nie będę przecież koki sobie aplikował i szedł na jakąś misje żeby być bardziej pobudzony czy coś jak by wszystko w grach wyrzucili to czym by się różniła od realnego życia? równie dobrze mogę przejść na bajki dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2012 o 14:38, ZaXaN napisał:

A ja tam sądzę że narkotyki w grach powinny być.


No i są! Jednym z dowodów jest opublikowany na gram.pl tekst.

>To jest w końcu oderwanie od rzeczywistości

Nie do końca bo w realu narkotyki też powszechnie występują.

Dnia 05.12.2012 o 14:38, ZaXaN napisał:

możesz tam dręczyć ćpuna sam sobie aplikować z resztą taki wiedźmin bez eliksirów byłby
wiedźminem?


W realu też się takie rzeczy zdarzają (np. w Afganistanie gdzie są całe, PODZIEMNE, społeczności narkomanów wykluczonych z życia publicznego.

>czy już bardziej dragon age :p w realu nie będę przecież koki sobie aplikował

Ty nie, ale jest wielu ludzi, którzy to robią i nie ma to nic wspólnego z grami komputerowymi.

Dnia 05.12.2012 o 14:38, ZaXaN napisał:

i szedł na jakąś misje żeby być bardziej pobudzony czy coś jak by wszystko w grach wyrzucili
to czym by się różniła od realnego życia? równie dobrze mogę przejść na bajki dla dzieci.


O to chodzi, że obecność narkotyków w grach upodabnia je do realnego życia, nie odwrotnie. Dlatego też cały czas piszę, że tu nie chodzi o to, że kultura wypiera narkotyki z gier (jak postuluje autorka tekstu), ale raczej o to, że gry naśladują rzeczywistość, której elementem są także narkotyki (których używanie w grach ma swoje pozytywne i negatywne strony co też jest urealnieniem gier).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy artykuł, ciekawe spojrzenie na tematykę "dragów" w grach.

Co do stawiania narkotyków/wspomagaczy w takim a nie innym świetle przez niektórych twórców gier, to myślę, że wynika to mimo wszystko także z poprawności politycznej, a nie tylko z poglądów.
Rozgłos i popularność medialna (uzyskana dzięku "pójściu pod prąd") to jedno, ale problem z dystrybucją (Niemcy, Australia, banowanie jakichś tytułów), mniejsze zyski z tego powodu (mimo darmowej reklamy) to drugie.
Tabelki w excelu robią swoje...

Temat niewolnictwa w AC3? Myślę że powód prozaiczny (powyżej podany). Ale to temat na inną dyskusję.

Apropo dyskusji - artykuł zadziałał! Bo ta prowadzona odnośnie "niego" jest ciekawa sama w sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2012 o 17:44, LordJuve napisał:

O to chodzi, że obecność narkotyków w grach upodabnia je do realnego życia, nie odwrotnie.
Dlatego też cały czas piszę, że tu nie chodzi o to, że kultura wypiera narkotyki z gier
(jak postuluje autorka tekstu),


Autorka ani nigdzie nie napisała, że kultura wypiera narkotyki z gier, ani nie dałoby się takiej tezy obronić. Stwierdza jedynie, że w naszej kulturze narkotyki są postrzegane negatywnie, stąd i w grach taki ich wizerunek jest powszechny. Zauważa też, że mimo iż fabularnie narkotyki w grach są złe, mechanicznie mogą dawać jakieś bonusy. I że niektóre substancje w grach są ukazane wyłącznie pozytywnie, ale wtedy nie są nazywane narkotykami, a nierzadko pojawiają się w tych samych grach dużo groźniejsze środki.
A propos rozróżnienia między lekami a narkotykami - sprawa jest dość prosta. Dana substancja może być lekiem (albo stosowana w lecznictwie), może być narkotykiem, a może być jednym i drugim (np. morfina)
Artykuł ciekawy, chociaż traktuje sprawę nieco po łebkach i jest w nim parę błędów. Stimpaki z Fallouta nie są substancjami psychoaktywnymi. Zbyt dużo tu skupiania się na pojedynczych grach i skakania od jednej do drugiej, zamiast bardziej całościowego obrazu.
BTW, dobrym przykładem na obecność narkotyków w grach, która nie jest stygmatyzowana, jest Half-Life. Przypomnę, że gdy Gordon oberwie zbyt mocno, słyszymy głos kombinezonu "Morphine administered"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Aż mi się przypomniał Morrowind, gdzie spora część handlarzy odmawiała ubicia umowy jeśli
>widziała w ekwipunku postaci Księżycowy Cukier

Ale każdemu Khajitowi można było opchnąć, Skoomę też ^^

Mi się przypomniały wszystkie dragi z Falloutów, np. Wygrzew :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2012 o 12:32, pkapis napisał:

> O to chodzi, że obecność narkotyków w grach upodabnia je do realnego życia, nie
odwrotnie.
> Dlatego też cały czas piszę, że tu nie chodzi o to, że kultura wypiera narkotyki
z gier
> (jak postuluje autorka tekstu),

Autorka ani nigdzie nie napisała, że kultura wypiera narkotyki z gier, ani nie dałoby
się takiej tezy obronić. Stwierdza jedynie, że w naszej kulturze narkotyki są postrzegane
negatywnie, stąd i w grach taki ich wizerunek jest powszechny. Zauważa też, że mimo iż
fabularnie narkotyki w grach są złe, mechanicznie mogą dawać jakieś bonusy. I że niektóre
substancje w grach są ukazane wyłącznie pozytywnie, ale wtedy nie są nazywane narkotykami,
a nierzadko pojawiają się w tych samych grach dużo groźniejsze środki.


Jeszcze raz przeczytaj to co napisałeś i zastanów się jakie bzdury wypisujesz...jak wyobrażasz sobie "pozytywny wizerunek" narkotyków w grach? Miałyby one nie mieć skutków ubocznych i działać jak miksturki many? Poza tym autorka zarzuciła, że taki a nie inny wizerunek gier jest wynikiem "konserwatywnego" podejścia do ich obecności...światopogląd jest z pewnością elementem kultury więc pośrednio kultura wypiera narkotyki z gier (jeśliby kierować się logiką tego artykułu).

Fabularnie narkotyki złe? Hm, a potrafiłbyś stworzyć sensowną fabułę, w której narkotyki nie byłyby fabularnie złe? Nie da się bo o ile można się sprzeczać, czy używanie maryśki jest złe, o tyle większość, sensownie myślących ludzi, nie podważa faktu iż tzw. twarde narkotyki to czyste zło.

Które substancje, będące narkotykami ale mające pozytywny wpływ, nie zostały nazwane po imieniu?

Dnia 06.12.2012 o 12:32, pkapis napisał:

A propos rozróżnienia między lekami a narkotykami - sprawa jest dość prosta. Dana substancja
może być lekiem (albo stosowana w lecznictwie), może być narkotykiem, a może być jednym
i drugim (np. morfina)


Rzeczywiście, problem w tym, że wszystko trzeba rozumieć kontekstowo. Czepianie się o Maxa Paynea i painkillery, które ciągle zażywał (a które były zwykłymi apteczkami) to jak czepianie się aspiryny...O.o
W tym samym przykładzie można wspomnieć o Valkirii...która została nazwana po imieniu i pokazana w negatywnym świetle, ale to chyba zrozumiałe? Potraficie stworzyć przekonującą fabułę, w której heroina czy kokaina byłaby pokazana w pozytywnym świetle (po tylko do takich twardych narkotyków można przyrównać wspomnianą Valkirię czy chociażby Jet z Falloutów)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2012 o 18:26, LordJuve napisał:

jak wyobrażasz sobie "pozytywny wizerunek" narkotyków w grach

Mechanicznie mogą dawać bonusy... (mechanika gry)
Przyjmij, że Max Payne faszeruje się analogicznie do House''a Vicodinem :)
HPy rosną? Rosną :D

Dnia 06.12.2012 o 18:26, LordJuve napisał:

światopogląd jest z pewnością elementem kultury
więc pośrednio kultura wypiera narkotyki z gier (jeśliby kierować się logiką tego artykułu).

Nie musi ich wypierać. Podstawową zasadą będzie negatywny wizerunek.
Przykładowo Max jednak upadł.

>Potraficie stworzyć przekonującą fabułę, w której heroina czy kokaina

Dnia 06.12.2012 o 18:26, LordJuve napisał:

byłaby pokazana w pozytywnym świetle

Heroina, czy kokaina. Raczej nie. Ale to nie jest jedyny narkotyk. Zawsze można obejrzeć hair, albo formułę :)
Od biedy jest House M.D. Jak się chce, się da.

Dnia 06.12.2012 o 18:26, LordJuve napisał:

do takich twardych narkotyków można przyrównać wspomnianą Valkirię czy chociażby Jet z Falloutów)?

Narkotyk "lekki" to już nie narkotyk? Prawie jakbym JKMa kiedyś czytał (tylko, że on akurat w innym kontekście)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

House to bajka, ja natomiast piszę o poważnych grach komputerowych. Poza tym: jeżeli ktoś uważa, że szprycowanie się przez niego Vicodinem ma pozytywny wydźwięk to chyba jeszcze nie skończył gimnazjum...O.o. Ewidentnie widać, że facet sobie nie radzi, stacza się (weźcie pod uwagę reakcje ludzi z jego otoczenia)...podobnie jak Max Payne.

Dnia 06.12.2012 o 18:40, Zgreed66 napisał:

> do takich twardych narkotyków można przyrównać wspomnianą Valkirię czy chociażby
Jet z Falloutów)?
Narkotyk "lekki" to już nie narkotyk? Prawie jakbym JKMa kiedyś czytał (tylko, że on
akurat w innym kontekście)


Oczywiście że trzeba wprowadzać rozróżnienia. Nie napisałem, że narkotyk "lekki" to nie narkotyk gdyż cały czas piszę o narkotykach. Czytać nie umiesz? Niestety, ale niektórzy tutaj nie potrafię odróżnić aspiryny od heroiny co jest poważnym błędem.

Proszę bardzo: wymyśl fabułę, w której heroina czy kokaina będzie mieć pozytywny wydźwięk a omawiany artykuł nabierze znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2012 o 18:58, LordJuve napisał:

jeszcze nie skończył gimnazjum...O.o.

Zanim coś takiego napiszesz, sam przeczytaj :)
Potrafisz rozróżnić mechanikę gry od rzeczywistości?
Jak się obejść bez epitetów nie potrafi...

Dnia 06.12.2012 o 18:58, LordJuve napisał:

Ewidentnie widać, że facet sobie nie radzi, stacza
się (weźcie pod uwagę reakcje ludzi z jego otoczenia)

Żebyś ty widział moje kontakty...

Dnia 06.12.2012 o 18:58, LordJuve napisał:

Nie napisałem, że narkotyk "lekki" to nie narkotyk gdyż cały czas piszę o narkotykach.

Jak piszesz ogólnie o narkotykach... to po co je rozdzielać?

Dnia 06.12.2012 o 18:58, LordJuve napisał:

Czytać nie umiesz? Niestety

Bez epitetów nie umiemy? :)

Dnia 06.12.2012 o 18:58, LordJuve napisał:

ale niektórzy tutaj nie potrafię odróżnić aspiryny od heroiny co jest poważnym błędem.

Tak?! To wpisz mi cytat tutaj.

Dnia 06.12.2012 o 18:58, LordJuve napisał:

Proszę bardzo: wymyśl fabułę, w której heroina czy kokaina będzie mieć pozytywny wydźwięk
a omawiany artykuł nabierze znaczenia.

A czy ja pisałem o kokainie, czy heroinie? To mi przytocz tutaj cytacik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2012 o 19:10, Zgreed66 napisał:

A czy ja pisałem o kokainie, czy heroinie? To mi przytocz tutaj cytacik.


Autorka pisała o Valkirii czy Jet, do tego piję. Wyobrażasz sobie, że w jakiejkolwiek grze tak mocne i niszczycielskie substancje mogły by być zaprezentowane w sposób pozytywny? Ja nie i dla mnie jest to wyraz pewnego realizmu tak na poziomie fabularnym jak i mechaniki gry (no bo skoro narkotyki MAJĄ skutki uboczne to nie można/nie powinno się robić gry, w której tego typu substancja daje +100 do staminy a poza tym nie wywiera negatywnego wpływu - przestaje ona być wtedy narkotykiem a zaczyna być miksturką leczniczą: lekarstwem, "wspomagaczem", "suplementem diety"?!).

Co do epitetów to przepraszam, jestem dosyć emocjonalną osobą i szybko się "nakręcam". Jeszcze raz przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2012 o 21:07, LordJuve napisał:

Autorka pisała o Valkirii czy Jet, do tego piję.

I po co? Jak nie o tym wątek? :)

Dnia 06.12.2012 o 21:07, LordJuve napisał:

Wyobrażasz sobie, że w jakiejkolwiek grze tak mocne i niszczycielskie substancje mogły by
być zaprezentowane w sposób pozytywny?

Nie, ale czy tylko one są narkotykami?

Dnia 06.12.2012 o 21:07, LordJuve napisał:

Ja nie i dla mnie jest to wyraz pewnego realizmu tak na poziomie fabularnym jak i mechaniki
gry

Teraz mi powiedz jak to ma do ogólnie przedstawionych "leków przeciwbólowych"?

Dnia 06.12.2012 o 21:07, LordJuve napisał:

no bo skoro narkotyki MAJĄ skutki uboczne to nie można/nie powinno się robić gry,

Leki nie mają skutków ubocznych? Nie można się od nich uzależnić?

Dnia 06.12.2012 o 21:07, LordJuve napisał:

w której tego typu substancja daje +100 do staminy a poza tym nie wywiera negatywnego
wpływu - przestaje ona być wtedy narkotykiem a zaczyna być miksturką leczniczą: lekarstwem,
"wspomagaczem", "suplementem diety"?!).

Co za problem nie podejść inaczej? Leki w dużych ilościach są szkodliwe? Są.
Jak napisał Geeko. Po kolejnych częściach widać, że nie wyszło mu to na dobre. Więc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Leki to leki, oczywiście można się od nich uzależnić, ale nie zmienia to faktu, że od żelek też się można uzależnić - nikt jednak nie określa ich mianem narkotyków bo są to jakościowo różne produkty "spożywcze".

Chcesz się bawić w słówka? Jeśli tak to najpierw musimy zdefiniować co rozumiemy przez narkotyki, co przez leki itp. itd. Inaczej ta dyskusja nie ma sensu.

Dla mnie wątek odnosi się do artykułu i zawartych w nim tez, polemiki z nim. O tym jest ten temat i o tym powinniśmy dyskutować (zgodnie z regulaminem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2012 o 18:26, LordJuve napisał:

Jeszcze raz przeczytaj to co napisałeś i zastanów się jakie bzdury wypisujesz...jak wyobrażasz


Ostrożnie, zanim zaczniesz komuś zarzucać pisanie bzdur, weź parę głębokich oddechów.

Dnia 06.12.2012 o 18:26, LordJuve napisał:

sobie "pozytywny wizerunek" narkotyków w grach? Miałyby one nie mieć skutków ubocznych
i działać jak miksturki many? Poza tym autorka zarzuciła, że taki a nie inny wizerunek


Morfina w Half-Life, painkillery, różne eliksiry często nie mają żadnych skutków ubocznych. Tylko zazwyczaj nie są wprost opisane jako narkotyki, unika się takich skojarzeń. Ale właśnie wspomniana morfina ma w HL działanie zdecydowanie pozytywne, a tak naprawdę jest silnie uzależniająca.

Dnia 06.12.2012 o 18:26, LordJuve napisał:

gier jest wynikiem "konserwatywnego" podejścia do ich obecności...światopogląd jest z


Tak, w naszym kręgu kulturowym większość społeczeństwa ma konserwatywne podejście do narkotyków, uważa je za zło i zazwyczaj nie miała z nimi do czynienia. Wielu nawet nie rozróżnia między narkotykami miękkimi czy twardymi i nie ma pojęcia jak szybko, albo jak powoli one uzależniają.
Tymczasem niektórzy, zwłaszcza starsi ludzie, potrafią jeszcze np. robić wyciąg z maku na uspokojenie. I gdybyś im powiedział, że właśnie sięgają po słaby narkotyk, zaprzeczyliby gorąco, bo "narkotyki to zło wcielone, panie".

Dnia 06.12.2012 o 18:26, LordJuve napisał:

pewnością elementem kultury więc pośrednio kultura wypiera narkotyki z gier (jeśliby
kierować się logiką tego artykułu).


Nie, jeśli kierować się logiką, którą próbujesz narzucić. Kultura i światopogląd nie próbują wypierać narkotyków z gier, bo jest to coś o czym każdy słyszał. Narkotyki ukazuje się jako złe, paskudne, zawsze mające jakieś skutki uboczne, a jeśli substancja ma tylko działanie dobroczynne, to robi się wszystko żeby nie wiązano jej z narkotykami. Wyjątki są rzadkie i bardzo delikatne.

Dnia 06.12.2012 o 18:26, LordJuve napisał:

Fabularnie narkotyki złe? Hm, a potrafiłbyś stworzyć sensowną fabułę, w której narkotyki
nie byłyby fabularnie złe? Nie da się bo o ile można się sprzeczać, czy używanie maryśki
jest złe, o tyle większość, sensownie myślących ludzi, nie podważa faktu iż tzw. twarde
narkotyki to czyste zło.


I mają stanowić oś fabuły? Nie sądzę. Nie widzę potrzeby żeby robić grę głównie o narkotykach, widzianych w pozytywnym świetle. Zauważ, ja nigdzie nie napisałem że narkotyki są dobre, fajne i należy je zalegalizować - daleki jestem od takich twierdzeń.
Natomiast jeśli narkotyki mają stanowić jakiś element gry i być widziane w sposób neutralny albo nawet pozytywny - tak, spokojnie wyobrażam sobie parę takich gier. Nie to, żebym takie działania pochwalał.

Dnia 06.12.2012 o 18:26, LordJuve napisał:

Rzeczywiście, problem w tym, że wszystko trzeba rozumieć kontekstowo. Czepianie się o
Maxa Paynea i painkillery, które ciągle zażywał (a które były zwykłymi apteczkami) to
jak czepianie się aspiryny...O.o


Ale kto tu się czepia. Autorka opisała różne gry, w których w mniej lub bardziej widoczny sposób widać narkotyki (albo można mieć takie skojarzenia) i pokazała, że jeśli są one wyraźnie ukazane jako narkotyki, to są ukazane negatywnie. Nikt się tego nie czepiał.

Dnia 06.12.2012 o 18:26, LordJuve napisał:

fabułę, w której heroina czy kokaina byłaby pokazana w pozytywnym świetle (po tylko
do takich twardych narkotyków można przyrównać wspomnianą Valkirię czy chociażby Jet
z Falloutów)?


Jeśli to nie będzie twardy narkotyk z naszego świata, który już budzi silne negatywne skojarzenia, to sposób jest prosty - wystarczy stworzyć środek dający duże bonusy, ale np. uzależniający. Poza tym żadnych innych minusów. Skoro mamy gry w których problemem nie jest alkohol, czemu - poza skojarzeniami kulturowymi - nie miałyby narkotyki?
Np. w WoW parokrotnie postać podczas questów wdycha jakieś opary, żeby ułatwić sobie przejście do krain duchów i podobnych. To jest akurat bardzo wyraźne odwołanie do narkotyków wywołujących wizje, które - tak przy okazji - w niektórych kulturach uważane są za pozytywne i przydatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2012 o 21:37, LordJuve napisał:

Leki to leki, oczywiście można się od nich uzależnić, ale nie zmienia to faktu, że od
żelek też się można uzależnić

Spotkałem się z obżarstwem, ale uzależnieniem od żelek nigdy.
Nie umiem w ogóle zrozumieć takiej argumentacji.
Lekki są substancjami o różnorakim działaniu (szczególnie psychotropy), także w różnych ilościach.
Żelki? Jak się obeżresz jak świnia to Cię brzuch najwyżej będzie boleć.

Dnia 06.12.2012 o 21:37, LordJuve napisał:

- nikt jednak nie określa ich mianem narkotyków bo są to jakościowo różne produkty "spożywcze".

Alkohol też jest produktem spożywczym i? Nie jest uznawany za "używkę"... szkodliwą "używkę"?

Dnia 06.12.2012 o 21:37, LordJuve napisał:

Chcesz się bawić w słówka?

Ja chcę się bawić w słówka?

Dnia 06.12.2012 o 21:37, LordJuve napisał:

Jeśli tak to najpierw musimy zdefiniować co rozumiemy przez
narkotyki, co przez leki itp. itd. Inaczej ta dyskusja nie ma sensu.

Przeczytaj moje dwa pierwsze posty w tym temacie.
Lek to lek. Substancja (środek chemiczny) stosowana w leczeniu o różnym działaniu.
Narkotyk? W głównej mierze substancja która prowadzi do uzależnienia i/lub wpływa na układ nerwowy.
Wniosek? Nic nie stoi aby substancję uznawana za lek także zakwalifikować jako narkotyk.

Dnia 06.12.2012 o 21:37, LordJuve napisał:

Dla mnie wątek odnosi się do artykułu i zawartych w nim tez, polemiki z nim.

Czepiłeś się jak kupa ogona tych środków przeciwbólowych i jaka jest różnica między lekami i narkotykami.
No i o tym jest wątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować