Dark Souls II

[kaczek93 0]

Dnia 25.05.2014 o 15:34, vegost napisał:

To specyficzny boss. Można nawet wziąć partnerkę do pomocy, to chyba jakaś wiedźma, nie
pamiętam jej imienia. Nie pomaga za bardzo :) Najdłużej pocisnąłem z nią do drugiego
króla, potem padła :) W jedynce każdego bossa przechodziłem sam i ci kolesie padli za
drugim razem, zanim nauczyłem się ich ruchów to zajęło mi jeden zgon. Oczywiście miałem
bardzo wysoki def i życie, więc ciężko im było mnie zabić od tak jedno - dwoma ciosami.
W Walce z nimi chodziłem bez tarczy :>

To ja powiem Ci jeszcze ciekawszą rzecz.
Owszem, grałem tankiem w ciężkiej zbroi i ciężko było mi sobie wyobrazić jak można wygrać niektóre walki inną postacią z niskim życiem, defem itp.
Najbardziej przeszkadzała mi w mojej postaci mała mobilność. Opracowałem jednak zupełnie absurdalną, ale skuteczną, taktykę walki z Flipem i Flapem. Gdy chudy padł, ja zdejmowałem CAŁE uzbrojenie i zostawiałem tylko miecz trzymany w dwóch rękach. Pozwoliło mi to szybko zabiegać wzmocnionego grubasa od tyłu, zasadzić mu dwa hity i uciekać. Okazało się to kluczem do sukcesu. W tamtym momencie nosząc zbroje Havela zdążyłbym pewnie wsadzić mu dwa hity i zginąć podczas próby odwrotu.

[ziptofaf 2]

Dnia 25.05.2014 o 16:33, kaczek93 napisał:

To ja powiem Ci jeszcze ciekawszą rzecz.
Owszem, grałem tankiem w ciężkiej zbroi i ciężko było mi sobie wyobrazić jak można wygrać
niektóre walki inną postacią z niskim życiem, defem itp.

Widziałem ludzi którzy przechodzili NG+5 z SL1 więc... :P
Ot, po to masz dużo większą prędkość ruchu i ładowania się staminy żeby z tego korzystać zwłaszcza że uniki są skuteczniejsze od blokowania - tracisz 0% hp i mniej staminy a blokowanie tarczą np. Smougha kończy się... nieprzyjemnie.
W DS1 jak się miało poniżej 25% obciążenia to twoje Fast Rolle miały NAPRAWDĘ dużo invincibility frames więc w połączeniu z Dark Wood Grain Ringiem bardzo ciężko cię trafić. W dwójce z kolei po prostu pakujesz z 20-30 punktów w Adaptability i trzymasz się poniżej 70% obciążenia. Ba, nawet Estusy się szybciej pije.

Więc to nie jest tak że to jest jakieś wyjątkowo "trudne" żeby wszystko unikać, po prostu w lekkim pancerzu i z niewielkim obciążeniem uniki działają zupełnie inaczej niż przy 90% że musisz idealnie wcelować w moment żeby cokolwiek uniknąć. Zasadniczo największym problemem jest po prostu nauczyć się ile ataków ma combo bossa i jaka animacja je poprzedza.

[kaczek93 0]

Dnia 25.05.2014 o 16:49, ziptofaf napisał:

Więc to nie jest tak że to jest jakieś wyjątkowo "trudne" żeby wszystko unikać, po prostu
w lekkim pancerzu i z niewielkim obciążeniem uniki działają zupełnie inaczej niż przy
90% że musisz idealnie wcelować w moment żeby cokolwiek uniknąć. Zasadniczo największym
problemem jest po prostu nauczyć się ile ataków ma combo bossa i jaka animacja je poprzedza.

Dokładnie.
Jednak w zbroi Havela, przy ładowaniu większości punktów w siłę i hp ciężko o zwinność.
Często miałem uczucie, że gram ociężałym klocem, który całe wieki podnosi się po uniku.
Choć z drugiej strony, widziałem filmiki gdzie koleś robił gwiazdy w secie Havela :)
W tym wszystkim tkwi urok tej gry.

[vegost 0]

Dnia 25.05.2014 o 16:33, kaczek93 napisał:

To ja powiem Ci jeszcze ciekawszą rzecz.
Owszem, grałem tankiem w ciężkiej zbroi i ciężko było mi sobie wyobrazić jak można wygrać
niektóre walki inną postacią z niskim życiem, defem itp.
Najbardziej przeszkadzała mi w mojej postaci mała mobilność. Opracowałem jednak zupełnie
absurdalną, ale skuteczną, taktykę walki z Flipem i Flapem. Gdy chudy padł, ja zdejmowałem
CAŁE uzbrojenie i zostawiałem tylko miecz trzymany w dwóch rękach. Pozwoliło mi to szybko
zabiegać wzmocnionego grubasa od tyłu, zasadzić mu dwa hity i uciekać. Okazało się to
kluczem do sukcesu. W tamtym momencie nosząc zbroje Havela zdążyłbym pewnie wsadzić mu
dwa hity i zginąć podczas próby odwrotu.

Masz na myśli Omsteina i Smougha ? Bo źle grałeś tankiem i to jest twój błąd. Jeśli grasz ciężko zbrojnym to musisz zrezygnować z mobilności postaci. Czyli z dogów i innych zabaw na szybkiego. A za to dostajesz coś lepszego, bo niezniszczalność, tak to nazywam. Przez wysoki def, życie i siłę, żaden boss nie stanowi wyzwania. Dlatego, że ciężko mu będzie cię nawet walnąć z powodu ciężkiego pancerza i tarczy, która bierze całe obrażenia na siebie. Proste Ciężka zbroja powiedzmy.. Tarkusa + Tarcza Havela. Ta tarcza (która ma ogromną równowagę) + wytrzymałość tanka, daje niemożność cię hitowania. Dzięki temu mobilność jest bezużyteczna w takim bulidzie. Po co ci ona, jak nie musisz dodga robić, gdyż tarcza zapewnia ochrone w 100 %. Dodge tego nie daje, bo może cię atak jednak trafić przy obrocie do tyłu. Jedyne na co musisz uważać, to wytrzymałość. W miarę szybko musisz ją regenerować to nic ci się nie stanie. Na szczęście gra nie jest zrobiona tak, żebyś nie miał szans. Każdy atak moba czy bossa jest kontrolowany i nie może ci zadać więcej hitów, niż jest mu to przepisane a tym samym, może określić siłę ataków i jej częstotliwość.

[kaczek93 0]

Właśnie praktycznie wcale nie wykonywałem uników, bo szybko zauważyłem, że nie ma sensu.
Jednak tak już bardziej w kierunku osobistych preferencji, dopiero po jakimś czasie odczułem, że wolałbym grać szybką postacią.

[vegost 0]

Dnia 25.05.2014 o 17:08, kaczek93 napisał:

Właśnie praktycznie wcale nie wykonywałem uników, bo szybko zauważyłem, że nie ma sensu.

Jednak tak już bardziej w kierunku osobistych preferencji, dopiero po jakimś czasie odczułem,
że wolałbym grać szybką postacią.

Prawie wszyscy robią typowy balans między szybkością a obciążeniem. Ja mam to gdzieś. Szybkość nie daje mi niczego, poza unikami, bo siłą i tym samym obrażenia tez idą się walić. Tanker nie może być mobilny, to natura sama w sobie takiego bulidu :) Możesz oczywiście wpakować 100 lvli w życie, ale to z niego tanka nie zrobi, tylko z nazwy :P

[kaczek93 0]

Dnia 25.05.2014 o 17:10, vegost napisał:

Prawie wszyscy robią typowy balans między szybkością a obciążeniem. Ja mam to gdzieś.
Szybkość nie daje mi niczego, poza unikami, bo siłą i tym samym obrażenia tez idą się
walić. Tanker nie może być mobilny, to natura sama w sobie takiego bulidu :) Możesz oczywiście
wpakować 100 lvli w życie, ale to z niego tanka nie zrobi, tylko z nazwy :P

To jasne, robiąc tanka rezygnuje się z mobilności.
Będę musiał dobrze przemyśleć mój build do DS II.

[vegost 0]

Dnia 25.05.2014 o 17:12, kaczek93 napisał:

To jasne, robiąc tanka rezygnuje się z mobilności.
Będę musiał dobrze przemyśleć mój build do DS II.

Ja w DSII mam tanka, ale mam duży udźwig, więc ciężka zbroja i ciężkie miecze to żaden problem. Ciągle mam ogromną mobilność :) Mam udźwig coś na poziomie 56 - 60 %. Więc bardzo ładnie :)

[kaczek93 0]

Dnia 25.05.2014 o 17:14, vegost napisał:

Ja w DSII mam tanka, ale mam duży udźwig, więc ciężka zbroja i ciężkie miecze to żaden
problem. Ciągle mam ogromną mobilność :) Mam udźwig coś na poziomie 56 - 60 %. Więc bardzo
ładnie :)

Ja generalnie jestem człowiekiem, który nie lubi grzebać się godzinami w statystykach itp., dlatego takie proste buildy jak tank mi odpowiadają :)

[vegost 0]

Dnia 25.05.2014 o 17:18, kaczek93 napisał:

Ja generalnie jestem człowiekiem, który nie lubi grzebać się godzinami w statystykach
itp., dlatego takie proste buildy jak tank mi odpowiadają :)

Ja też nie, ale grając w RPG, warto dawać pkt w statystyki, które mogą nam dupę uratować :)

[kaczek93 0]

Dnia 25.05.2014 o 17:19, vegost napisał:

Ja też nie, ale grając w RPG, warto dawać pkt w statystyki, które mogą nam dupę uratować
:)

Ja właśnie nie przepadam za RPG, dlatego Dark Souls w wielu aspektach zgwałciło moje growe preferencje. Nie tylko jeśli chodzi o zabawy ze statystykami, ale też np. o długość rozgrywki. Będąc graczem, który szybko lubi kończyć jedne produkcje (8-10h) i zaczynać drugie, spędziłem przy DS 80h zupełnie tego nie odczuwając :)

[vegost 0]

Dnia 25.05.2014 o 17:22, kaczek93 napisał:

Ja właśnie nie przepadam za RPG, dlatego Dark Souls w wielu aspektach zgwałciło moje
growe preferencje. Nie tylko jeśli chodzi o zabawy ze statystykami, ale też np. o długość
rozgrywki. Będąc graczem, który szybko lubi kończyć jedne produkcje (8-10h) i zaczynać
drugie, spędziłem przy DS 80h zupełnie tego nie odczuwając :)

Myślałem, że RPG to gra, która ma dać nam radość z gry na długie godzinny a nie jak shooterek czy strategia na 5 - 7 godzin :)

[Tieru 0]

Witam. Chciałem się zapytać, jak USUNĄĆ zaklęcie ze slotów dostrojenia, ponieważ chciałem dostroić sobie zaklęcie ktore zajmuje 4 sloty, a posiadam łącznie 7. Z góry wielkie dzięki za okazaną pomoc :)

[Shinigami 0]

http://www.youtube.com/watch?v=J57sqarje20

22:03. Niezły glitchfest ;D

[vegost 0]

Dnia 28.05.2014 o 17:19, Tieru napisał:

Witam. Chciałem się zapytać, jak USUNĄĆ zaklęcie ze slotów dostrojenia, ponieważ chciałem
dostroić sobie zaklęcie ktore zajmuje 4 sloty, a posiadam łącznie 7. Z góry wielkie dzięki
za okazaną pomoc :)

Przy ognisku możesz sobie zmieniać zaklęcia. Usuwasz je "X" na padzie od Xboxa360. Na klawiaturze nie wiem, sprawdź w ustawieniach.


@Shinigami - gość chyba używał speedhacka bo to niemożliwe, żeby tak szybko biegał :) Ale fakt, glitche jak nie wiem.

[Derneth 0]

No tak, jak gość używa buga z lornetką, aby dodać sobie szybokości to się nie dziwie, że tak szybko przelazł DkS 2.

[Piotrek_K 0]

3 episody DLC zapowiedziane:

http://kotaku.com/dark-souls-ii-is-getting-three-dlc-episodes-1585991405?utm_campaign=Socialflow_Kotaku_Twitter&utm_source=Kotaku_Twitter&utm_medium=Socialflow

My God

[Shinigami 0]

Dnia 04.06.2014 o 18:57, Piotrek_K napisał:

My God

God has nothing to do with it ;D

[Anonim_44498ce95aa517495ae674381dfa536bd9fbd3178a7d51b4723c0e94bc93d906 1]

Oh. DLC z tego co pamiętam miało nie być.

[Morrdin 0]

Dnia 04.06.2014 o 19:17, Reffan napisał:

Oh. DLC z tego co pamiętam miało nie być.

"Miało" ( czas przeszły ) to tutaj kluczowe słowo :D