Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

DmC Devil May Cry - już graliśmy!

24 postów w tym temacie

Dnia 14.12.2012 o 12:32, MATEmasagrator napisał:


akurat pamietam tamte newsy bo z ciekawosci je czytalem, i nie chodzilo o same grafiki - ludziom przede wszystkim nie spodobalo sie to, ze capcom robi reset, czyi zostawia marke, a tak naprawde tworzy pod nia cos innego, byle odciac kupony. Kwestia main hero byla najbardziej jaskrawym przykladem, bo ze starego dantego zrobiono synonim tego, co uchodzilo za emowata ciote (i to na wzór projektanta gry, co było szczytem narcyzmu), a co usprawiedliwiano "checia bycia cool bo o to w DMC chodzi". Sam capcom też zresztą ewidentnie nie wiedział co z tą grą chce zrobić, bo najpierw mowilo sie ze to tylko tytuł i imię bohatera "jako nawiązanie" jest wspólne ze starymi, zaś teraz wychodzi na to, ze jest to prequel prequela (czyi trójki na ile się orientuję).

Ale już pomijając czy donte to dane czy nie, bo to tak naprawdę jest najmniej istotne w tej dyskusji - redaktorowi zwyczajnie NIE WOLNO rzucać takich kartofli jeśli chce uchodzić za profesjonalistę w swym fachu. Ja czy inny random na forum to sobie mogę pisać w komentarzach o hejterach jak mi się z kimś dyskutować nie chce i uważam że nie ma on racji ''bo nie'', ale od kogoś kogo tekst pojawia się na głównej portalu i jeszcze dostaje za niego kasę wymaga się więcej i takie akcje nie przystoją. Nazywanie kogoś hejterem bo ma inne zdanie (i sorry, ale nikt mi nie wmówi, że wywrócenie do góry nogami głównego bohatera to zmiana kosmetyczna - no chyba, że przyjmiemy, że do wszystkiego nalezy podchodzić jak do komórkowego snake''a, gdzie siada sie, gra, ale w sumie co sie na tym ekranie dzieje i dlaczego nas nie obchodzi bo bohatrzy i fabula to takie tam tło dla akcji) to nawet nie strzał w stopę, ale odstrzelenie sobie obu nóg, bo równie dobrze cała następna recenzja takiego redaktora może wyglądać "podobało mi się bo tak, a jak ktoś widzi wady,to jest hejterem". Patrz przytoczony przez bambuska stary tekst o DA2, gdzie redaktor z uporem godnym lepszej sprawy stara się wmówić graczom, że są idiotami jeśli nie widzą jak świetny tytuł ''bezzasadnie'' krytykują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja grajac w demo bylem bardzo zadowolony z gry Devil May Cry, zaintrygowalo mnie to ze fani tak bardzo okazuja swoje nie zadowolenie, dlatego postanowilem przekonac sie na wlasnej skorze czy starsze odslony DMC sa lepsze, inne, wiec zakupilem sobie Devil May Cry HD Collection, bo jak sie juz latwo domyslec nie gralem w ta serie.

Skonczylem na dniach 1 i 2 czesc, teraz jestem w polowie 3. Szczerze? Nie wiem z kad ten caly rage o glownego bohatera o ktorym tak naprawde prawie nic nie wiem mimo skonczonych dwoch czesci. Zacznijmy od tego ze tekstu mowionego przez Dantego jest tyle co kot naplakal, ot dostajemy misje zabicia Demona i na tym na bardzo dlugi czas konczy sie gadka. Kilka misji w ciszy z naszym bohaterem, po czym walnie dwa slowa i znowu kilka misji do przodu. Myslalem ze nadrabiajac stare czesci dowiem sie czegos o tle fabularnym tej gry, tymaczasem moglbym sobie przyczytac 20 linijek tekstu bo mniej wiecej tyle go jest w obu czesciach i mial bym z glowy. Ale niech bedzie ze taki jego urok, ze sobie milczy, jest synem Spardy, ktory przeciwstawił sie swoim pobratymca, matka nie zyje, a on sam zalozyl sobie interes i wnerwia demony. Jakos przebrnalem przez dwie czesci, druga jak dla mnie pod wieloma wzgledami fatalna w porownaniu do jedynki, gdzies ten caly klimat ulecial, po skonczeniu 2 zaczalem trzecia czesc. Nagle Dante zrobil sie komiczny, gada jak najety, ciagle docina wszystkim zlosliwymi uwagami, mam wrazenie jakbym gral zupelnie inna postacia! Jego zachowanie przypomina mi nikogo innego jak nowego buca z dema DMC ktore bedzie mialo niedlugo premiere i jest tak krytykowane. Naprawde mam wrazenie ze ludzie chyba bardzo bardzo dawno grali w stary DMC i polegaja tylko na swojej pamieci lub wyobrazeniach. Przeciez od cichego lowcy demonow (niech bedzie ze intro jedynki pokazalo troche humoru Dantego ale tylko troche) do totalnego buca z trojki ktory wiecznie sie ze wszystkich nabija i nic nie bierze na powaznie to ewidetna zmiana prawda? Chyba ze to co sie dzieje w 3 to sa jego lata mlodosci, nie wiem, ale jakos Dante jako bohater przez znikoma fabule z 1 i 2 nie zapadl mi w pamiec. Moze trzecia odslowna to zmieni?

Poza tym fatalna praca kamery, gra jest czesto trudna bardziej z powodu nie dopracowania, potrafi naprawde irytowac, fakt ze to stara produkcja bo jedynka wyszla 2001 roku o ile sie nie myle, ale chocby taki Soul Reaver - Legacy of Kain ktory jest 2 lata starszy bije DMC na glowe pod kazdym wzgledem, a na tle fabularnym ja praktycznie miazdzy. Przyznam ze pomysl i klimat zamku mimo znikomej fabuly w pierwszej czesci mi sie bardzo podobal, druga czesc byla po prostu o wszystkim i o niczym, (zainfekowane czolgi?!, smiglowce?!) strasznie durne, ale za to miala lepszy system walki. W trojce znowu powrot do kiepskiego sterowania, a Date odstawia cyrki, nie powiem, cut-scenki mnie bawia. Mam jeszcze czwarta czesc ;) ale to jak zmecze obecna.

Podsumowujac wiec bedac z gra teraz na bierzaca nie uwazam ze czesc 1 i 2 stworzyla na tyle ciekawa fabule ze wykreowala ona ciekawego bohatera, bo tej fabuly prawie w ogole nie ma. Natomiast trzecia co prawda nadrabia to troche ale bohater zachowuja sie jak mlodzieniaszek z nadchodzacego nowego DMC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Gosu,
ja szczerze mówiąc nie sięgałem po 1 i 2, bo o ile się nie mylę na PC''ta nigdy nie wyszły, Pewnie wydają Ci się "inne", bo założenie tych tytułów (przynajmniej pierwszego, nie wiem jak z drugim) było takie żeby zrobić grę w świecie Resident Evil. Osobiście Dantego znam z świetnej trójki (moja ulubiona gra, chyba żaden tytuł już tego nie zmieni) słabszej czwórki i średniego anime. Skoro mówisz, że trzecia część przypomina nieco obecne DmC to napawasz mnie optymizmem! Najprawdopodobniej, od premiery minęło już tyle czasu, że każdy utworzył sobie w głowie swój własny obraz Dantego i jest on teraz zaburzony przez wychodzącą za miesiąc odsłonę.

Nie zostaje nic innego jak czekać na premierę i podejść do gry bez niepotrzebnych uprzedzeń ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować