Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Europoseł Olejniczak obwinia gry o masakrę w Newton

240 postów w tym temacie

Dnia 18.12.2012 o 12:58, ReVPL napisał:

a ja jestem za wprowadzeniem zakazu sprzedaży gier z nieodpowiednimi treściami nieletnim
ale podkreślam nieletnim, jeżeli dana gra ma znaczek pegi 16 lub 18 to sprzedawca powinien
zażądać jakiegoś dokumentu od kupującego


a steam ? a inne sklepy internetowe ? co z tego, że w empiku czy markecie zazadaja dowodu jak w internecie kupujesz anonimowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie przywiązywał zbytniej uwagi do tego stwierdzenia Olejniczka. Po prostu w takim kontekście musiał to powiedzieć bo tego się od niego oczekuje. Żaden "poważny" polityk w demokratycznym państwie nie będzie bronił gier dopóki w głowie przeciętnego wyborcy jest zakodowane, że gry=zło. Oczywiście jest nas coraz więcej i z czasem to się zmieni, ale nie stanie się tak dzięki politykom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obwinianie o całe zło tego świata jest bezsensowne, niemniej jednak zawsze znajdzie się jakiś ''odchylony'' od normy, który nie ma życia, a gry wpływają na jego postrzegania świata. Co innego jeśli człowiek (tak jak w tym przypadku) miał zaburzenia psychiczne i był nieprzystosowany do życia społecznego... Temat szkodliwości gier jest tematem rzeką, bo bardziej dojrzały gracz nie uważa, że granie wpływa na sposób jego myślenia. Co innego z pięciolatkiem, który dorwie się do GTA, albo innego tytułu, w którym śmierć, zabijanie i aspołeczne zachowania są normalne - nie dziwmy się w takiej sytuacji, że ma to jakiś wpływ. ;)

Już nie wspomnę o tym, ze w Ameryce jest duża dostępność legalnej broni (jeżeli wygląda to inaczej - poprawcie ;) ) , a skoro sprawca tragedii miał do niej bardzo łatwy dostęp, w dodatku został wszystkiego nauczony no to coś tu nie gra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W ogóle jak Pan Olejniczak jest wstanie wypowiadać tak mocne słowa w temacie o którym prawdopodobnie nic nie wie. Jestem graczem komputerowym jakieś pięć lat. Ile osób zabiłem, zraniłem? Odpowiedź jest prosta nikogo. Nie można wypowiadać się ogólnikowo. Nie nasza wina, że jeden debil popełnił takie zbrodnie. Znaleźli sobie kolejny temat do krytykowania gier komputerowych.

PS: Niech Pan znawca Olejniczak zajmie się swoim "politykowaniem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość sensownie gada - grał w gry i zabił - to wina gier. Podobno europoseł ma również wystąpić z inicjatywą wprowadzenia euroregulacji znoszącej amerykańskie nazwy miast zaczynające się na literę "N", gdyż istnieją podejrzenia, że było to bezpośrednią przyczyną tragedii. Na poparcie tej tezy europoeseł miał podobno stwierdzić, że analogiczna sytuacja miała miejsce w kinie w Denver, gdyż, jak mówi : "De jest blisko en".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z ograniczaniem dostępu do gier dla dzieci zgadzam się całkowicie. Większość graczy CoD to jakieś zasrane, niehonorowe gówniarze, które zamiast się uczyć całymi dniami napieprzają w strzelanki. Lecz winy za taką sytuację na pewno nie ponoszą gry lecz rodzice tych dzieci. Każda brutalna gra ma oznaczenie +18 lub +16 a na czacie głosowym słychac głównie jakies dzieciaki z ADHD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eurozłodziej niech się lepiej sobą i swoim zbrodniczym ugrupowaniem zajmie, a potem poucza ludzi. Tępy komuch, spadkobierca ideologii, której sługusy wymordowali w niecałe 100 lat grubo ponad 100 mln ludzi, choćby z powodu noszenia okularów (jako dowód przynależności do burżuazji) w imię postępu, równości, socjalizmu i pokoju, niech spada na drzewo, albo jeszcze lepiej, żeby roślinom nie szkodził, na śmietnik ze swym wodzem jaruzelem.

Lewaczki pierwsze do cenzury, zabierania mienia i mordowania. Ale jak ich tknąć to wnet wybuchnie oburzenie tolerastów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, o czym my piszemy? W Somalii bandy pasterzy porywają statki, wa w Meksyku Zetas i ska. obcinają ludziom głowy na pęczki. Poza Somalią w Afryce tysiące gości mordują się karabinami. A Olejniczak o zło na świecie obwinia gry, bo jakiś kolo zabił 20 osób. Tyle, to kiedyś w Meksyku ginęło na dzień. I to bynajmniej nie zastrzelonych.
Poza tym skoro kolo był szurnięty, to powodem jest choroba, a nie gry. Jeśli kiedykolwiek znajdzie się zdrowy psychicznie człowiek skazany za masakrę, którego jedynym powodem działania będzie kopiowanie zachowań z gry, to dyskusja na temat wpływu gier będzie miała sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2012 o 15:22, Corporal napisał:

A czemu nie obwinia o nic marihuany, którą sam popalał?

Marihuana ma z tym wszystkim tyle wspólnego co gry - czyli nic. Kolejny jadący po zielsku, który pewnie w życiu nie palił, ale wystarczy mu to do krytykowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2012 o 11:20, Sebo1020 napisał:

I znowu to samo, kolejna masakra w cudownym USA i kolejni "specjaliści" szukający następnych
winnych tego czynu, tym razem padło na gry, jak 20 kwietnia 1999 w Columbine High School
dwaj uczniowie zrobili podobna masakrę na swoich rówieśnikach (zginęło wtedy 12 osób)
to winę zrzucona na muzykę Heavy metalowa oraz Marilyn Mansona, dziwne jest to ze w kraju
w którym z niesamowita łatwością mona zdobyć legalnie bron palna, ludzie nadal zrzucają
winę za zło tego świata na muzykę, telewizje czy teraz gry

Akurat najlepiej odpowiedział wtedy sam obwiniany na pytanie co by im powiedział - " Wysłuchałbym ich, bo nikt tego nie zrobił". To samo tyczy się każdego "kozła ofiarnego", który ma za zadanie odciążyć sumienie/ zamieść problem pod dywan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2012 o 18:22, PanSzpieg napisał:

Marihuana ma z tym wszystkim tyle wspólnego co gry - czyli nic. Kolejny jadący po zielsku,
który pewnie w życiu nie palił, ale wystarczy mu to do krytykowania.


Tylko marihuana uzależnia,a co w sumie ważniejsze - jest nielegalna. Gry nie. Dużo jest tych "jadących,którzy nie palili" bo tak mówią praktycznie wszędzie,nawet w szkołach.

A zresztą wątpilwe,że paliłeś normalną,nie doprawianą chemią marihuane. Normalna hodowla tego jest droga i im się to nie opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2012 o 18:22, PanSzpieg napisał:

> A czemu nie obwinia o nic marihuany, którą sam popalał?
Marihuana ma z tym wszystkim tyle wspólnego co gry - czyli nic. Kolejny jadący po zielsku,
który pewnie w życiu nie palił, ale wystarczy mu to do krytykowania.


Mój kolega palił, potem wyskoczył z 11 piętra, widzę że pasjonat się trafił :D pewnie już masz zjarany mózg. Z racji wykonywanego zawodu mam z tym zielonym łajnem wiele do czynienia i tak nigdy w życiu tego nie paliłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdybym był dziennikarzem dałbym taki nagłówek artykułu "Psychopatyczny morderca złapany. Czytał książki. Oglądał filmy." Może wtedy idioci by zrozumieli że strzelaniny w USA wynikają nie z faktu że koleś sobie lubił popykać w Call of Duty a z tego że mógł koło poczty kupić karabin maszynowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2012 o 21:18, Nagaroth napisał:

Gdybym był dziennikarzem dałbym taki nagłówek artykułu "Psychopatyczny morderca złapany.
Czytał książki. Oglądał filmy." Może wtedy idioci by zrozumieli że strzelaniny w USA
wynikają nie z faktu że koleś sobie lubił popykać w Call of Duty a z tego że mógł koło
poczty kupić karabin maszynowy.

Sam dostęp do broni nie czyni mordercą. Dostęp do niej jedynie zwiększa liczbę ofiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2012 o 21:32, Hubi_Koshi napisał:

Sam dostęp do broni nie czyni mordercą. Dostęp do niej jedynie zwiększa liczbę ofiar.


Co sprawia że w USA jest tak dużo strzelanin a w Europie nie? Co sprawia że kiedy czytamy newsy dotyczące USA to kilka razy w roku pojawiają się informacje o psychopatach wpadających do szkoły lub pracy i walacych serie w dawnych znajomych a w Europie zdarza się to tylko raz na kilka lat? Wyjaśnienia są dwa, albo Amerykanie to naród psychopatów albo ich polityka co do dostępności broni. W Europie jest tyle samo psycholi ale zazwyczaj kończą rzucając się na jedną osobę z nożem lub wieszając się bo zwyczajnie nie są w stanie kupić kałasza razem z pomidorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2012 o 21:54, Nagaroth napisał:

Co sprawia że w USA jest tak dużo strzelanin a w Europie nie? Co sprawia że kiedy czytamy
newsy dotyczące USA to kilka razy w roku pojawiają się informacje o psychopatach wpadających
do szkoły lub pracy i walacych serie w dawnych znajomych a w Europie zdarza się to tylko
raz na kilka lat? Wyjaśnienia są dwa, albo Amerykanie to naród psychopatów albo ich polityka
co do dostępności broni. W Europie jest tyle samo psycholi ale zazwyczaj kończą rzucając
się na jedną osobę z nożem lub wieszając się bo zwyczajnie nie są w stanie kupić kałasza
razem z pomidorami.

Oto mi właśnie chodzi. Wybacz może źle zrozumiałem ale z twojego postu wynika że dostęp do broni jest powodem dla którego psychopaci zabijają ludzi. Pewnie źle zinterpretowałem i chodziło ci po prostu że psychopaci zabijają w Ten konkretny sposób. Ogólnie zrozumiałem to jako "broń = mordercy", a prawda jest taka że broń = więcej ofiar niż normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować