Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Jak mogłoby wyglądać Assassin`s Creed IV?

31 postów w tym temacie

gram.pl

Już od pierwszej części Assassin's Creed Ubisoft przygotowywał graczy do Wielkiego Finału, który miał nastąpić tuż przed datą domniemanego końca świata - 21 grudnia 2012. Chociaż Desmond wypełnił swoją misję, nie oznacza to końca odwiecznej wojny między templariuszami a asasynami, a ludzkość nie może odetchnąć z ulgą, że znów wszystko jest po staremu. A zatem - co dalej?

Przeczytaj cały tekst "Jak mógłby wyglądać Assassin's Creed IV?" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hm jeśli nowa część powstanie,a na pewno tak będzie,to może niech tym razem przeniosą akcję w teraźniejszość.Nie mam nic do grania czyimś przodkiem,do graniem Ezio wracałem chyba najwięcej razy,ale niech ruszą trochę do przodu z epokami,bo chyba nie będą wciskać w kolejnych częściach ciągle jazdy konno.Pewien powiew świeżości by dali,gdyby chociaż na jedną część akcję umieścili w teraźniejszości.Ja nie widzę jakoś problemu,by olać animusa na jedną część i zamiast multiplayera wprowadzić coopa jako pewnego rodzaju próbę,czy się przyjmie.Wprowadziliby dwóch asasynów jako grywalne postacie i może by się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro historia skacze mniej więcej co 200 lat, to może następna część będzie osadzona w realiach II Wojny Światowej? A gdyby następca Connora okazał się polskim partyzantem... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakaś wielka krzywda się nikomu nie stanie,jeśli porzucą na jedną część jeżdżenie na koniach.Już przy tej części zalatywało monotonią,a jeśli przy kolejnej nic nie zmienią,to tylko znaczy,że boją się zaryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2012 o 18:40, Jarsston napisał:

Jakaś wielka krzywda się nikomu nie stanie,jeśli porzucą na jedną część jeżdżenie na
koniach.Już przy tej części zalatywało monotonią,a jeśli przy kolejnej nic nie zmienią,to
tylko znaczy,że boją się zaryzykować.


Ja w trójce prawie w ogóle nie jeździłem konno, poza tymi etapami, które fabularnie tego wymagały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak powtarzałoby się misję jeżeli byłaby rozgrywka tylko w czasach współczesnych ? Możliwość zapisywania stanu gry.
Nie wiem jak inni, ale ja czuję wielki niedosyt po zakończeniu "trójki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny artykuł. Jestem świeżo po przejściu Assassin''s Creed III, ale dopiero teraz w pełni pojąłem wątek Tych, Którzy Byli Przed Nami. Dotychczas umykało mi wiele detali. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Świetny artykuł przedstawiający jej największą zaletę -> wtopienie walki asasynów z templariuszami na tle wydarzeń historycznych, globalna teoria spisku (odkrywanie prawdy w AC2) itp. Jestem całkowicie za współczesnością. W AC3 jednym z moich ulubionych momentów była własnie misja w Abstego -> bez żadnego HuDa, gdy miało się pistolet naprawdę czułem sie jak Badass, grę można by było naprawdę świetnie zrobić. Następne dziecko Ubi, Watch Dogs, zapowiada się niesamowicie i intrygująco i w takim stylu widziałbym AC IV + cały free running. Dla mnie jedynym minusem takiego rozwiązania jest osadzenie postaci realnych -> w poprzednich częściach nie było z tym problemu, a we współczesności raczej nie przejdzie przedstawienie realnych postaci -> np. Obama Templariuszem, Angela Merkel asasynem, to by kompletnie nie przeszło . Widać to też doskonale w "prawdzie" w AC2, Edison, Tesla, Hitler itp. są tam wymienieni z nazwiska, a to co dotyczyło współczesności zawsze było bez nazwisk (np. Wielki Bynkier pod Denver, sądownictwo i o większości głów państw.) ALe to tak naprawdę wszystko zależy jak zostanie po prowadzona fabuła, jeśli Ubi zrobi to co jest w stanie zrobić gra mogłaby być niesamowita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jednorazowo zrezygnowałbym z Animusa i dał grę bezpośrednio w przeszłości, żeby pozwolić na "system sędziego" - gracz zbiera informacje o celu i może mu albo darować życie, albo go zabić. Ostatecznie pod koniec gry (lub już w jej trakcie) widać efekty takich decyzji - bynajmniej nie zawsze oczywiste i zgodne z baśniowym wymarzeniem Templariuszy jako wcielenia zła, a Asasynów jako dobrych aniołów.

Ba, można byłoby pokombinować w stronę RPGa, szczególnie pod względem dialogów, zostawiając obecny system walki i eksploracji świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.12.2012 o 20:40, Eternal101 napisał:

Sam się wyrzuć...

Zanim zaczniesz sie do kogoś rzucać to sprawdź o co chodziło. Napisał ''do wywalenia'' bo napisał posta nie w tym temacie i tak a nie inaczej go edytował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2012 o 20:47, NuuGGet napisał:


> Sam się wyrzuć...
Zanim zaczniesz sie do kogoś rzucać to sprawdź o co chodziło. Napisał ''do wywalenia''
bo napisał posta nie w tym temacie i tak a nie inaczej go edytował...

Ok mój błąd sorrki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować