Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Opłata audiowizualna zamiast abonamentu radiowo-telewizyjnego

140 postów w tym temacie

Dnia 02.01.2013 o 19:11, Zgreed66 napisał:

Ale tutaj nie chodzi oto, czy kogoś stać, czy nie. Chodzi oto jak wydawane są pieniądze.

O ile się nie mylę pieniądze na propagandę UE idą ze środków unijnych.
Z tym, że łatwo powiedzieć jest, że pieniądze są wydawane źle, tylko, że dla każdego źle i dobrze znaczy co innego.

Ja się zgodzę, że kasa wydana na Euro i stadiony to zwyczajne marnotrawstwo, nie mówiąc już o tym, że nie mieliśmy nawet (jako państwo) żadnego dochodu z podatków od UEFA. Jakaś duża korporacja może narzucać warunki całym rządom monopolizując właściwie każdą strefę życia w danym kraju na pewien czas, a my nie mamy z tego ani grosza. Trochę chore, nie?

Ale ktoś inny powie, ze dało to prestiż, że było dużo turystów i może dzięki temu będzie ich więcej albo że podleczyliśmy swoje kompleksy narodowe, itd, itp.

Rozumiesz o czym mówię?

Możemy mieć życzenia do TVP żeby robiło dobrze rzeczy jak teatr telewizji i tak dalej, ale jeśli nie będziemy tego oglądać albo płacić abonamentu, to z czego mają to produkować? Nie będą mieć wpływu z reklam ani z abonamentu. Żeby móc w ogóle przeżyć muszą produkować tańce z gwizdami na lodzie i cocks of Poland.

Tylko stałe finansowanie z abonamentu (czyli bezpośrednio od odbiorców, nie z budżetu, bo tutaj by wynikała pewna zależność od władzy) pozwoli im przestać martwić się o słupki oglądalności zacząć robić ''coś dobrego''. Porównaj sobie też budżety stacji komercyjnych a TVP i jeszcze do tego dolicz fakt, że TVP ma wiele oddziałów regionalnych (które ciągle jest zmuszana zamykać z powodu braku pieniędzy, a przecież to też część misji). Jak oni w ogóle mają stanowić konkurencję dla tych stacji jeśli nie przez kopiowanie? Dopóki TVP i Polskie Radio będą funkcjonować na zasadach wolnego rynku, będą się staczać.

I powtórzę, że obowiązkowy podatek, o którym mówisz ZASTĘPUJE inny obowiązkowy podatek, więc tak naprawdę nic się nie zmienia. Może wzrośnie jedynie jego ściągalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2013 o 21:08, maggit napisał:

O ile się nie mylę pieniądze na propagandę UE idą ze środków unijnych.

Zależy jak patrzeć. Te też można byłoby w teorii użyć inaczej.
UE nie wyczarowuje pieniądza. EBC nie wypłukuje złota z powietrza.
Więc kasa w budżecie UE nie bierze się znikąd. Jeżeli chodzi o "naszą" kasę, to część osób by to jeszcze powiązała z emisją złotówki (ale to kosmos). Co nie zmienia faktu, że temat marny, a każda kasa jaka idzie na promocje tego kołchozu jest zmarnowana. Niezależnie od pochodzenia ;p

Dnia 02.01.2013 o 21:08, maggit napisał:

Z tym, że łatwo powiedzieć jest, że pieniądze są wydawane źle, tylko, że dla każdego
źle i dobrze znaczy co innego.

Bankrut który wydaje pieniądze na zabawy i hulanki, nawet inwestycje które przynoszą straty nie może tych pieniędzy wydawać "dobrze" ;p To jest jak z biedakiem który chce się przypodobać sąsiadowi milionerowi ;d

Dnia 02.01.2013 o 21:08, maggit napisał:

Ja się zgodzę, że kasa wydana na Euro i stadiony to zwyczajne marnotrawstwo, nie mówiąc
już o tym, że nie mieliśmy nawet (jako państwo) żadnego dochodu z podatków od UEFA.

To już IMO jest kwestia tego jak dbamy o własny interes. My o niego nie dbamy, więc wynik inny być nie może. Chcieliśmy PRu, jest PR. Nic więcej.

Dnia 02.01.2013 o 21:08, maggit napisał:

Jakaś duża korporacja może narzucać warunki całym rządom monopolizując właściwie każdą strefę
życia w danym kraju na pewien czas, a my nie mamy z tego ani grosza. Trochę chore, nie?

Nie? Ja bym to nazwał kolejnością rzeczy. Jeżeli obywatele nie mają mocy sprawczej, aby swój rząd kontrolować, nawet zablokować decyzje rządu, a jego samego wybiera się spośród ludzi których dostają pod nos. To nie może być inaczej.

Dnia 02.01.2013 o 21:08, maggit napisał:

Ale ktoś inny powie, ze dało to prestiż, że było dużo turystów i może dzięki temu będzie
ich więcej albo że podleczyliśmy swoje kompleksy narodowe, itd, itp.

Czy tego chcemy, czy nie. Prestiż międzynarodowy bierze się z siły, siła z gospodarki. Z kredytów jest się co najwyżej "murzynem", albo kolonią.

Dnia 02.01.2013 o 21:08, maggit napisał:

Rozumiesz o czym mówię?

Jasne, jasne. Po prostu inne zdanie mam na ten temat, nic więcej.

Dnia 02.01.2013 o 21:08, maggit napisał:

Możemy mieć życzenia do TVP żeby robiło dobrze rzeczy jak teatr telewizji i tak dalej,
ale jeśli nie będziemy tego oglądać albo płacić abonamentu, to z czego mają to produkować?

Ja nawet nie oczekuję tego, że będzie produkować jakiś program dla mnie. Po prostu uważam, że system podatkowy, z budżetem, prawem i całą resztą jest tak dziabnięte, że TVP jest ostatnią rzeczą jaką bym się przejmował ;p

Dnia 02.01.2013 o 21:08, maggit napisał:

Nie będą mieć wpływu z reklam ani z abonamentu. Żeby móc w ogóle przeżyć muszą produkować
tańce z gwizdami na lodzie i cocks of Poland.

Niech produkują co chcą, co daje dochód ;)
To co ja chcę, to i tak prywaciarz inwestuje. One way, or another.

Dnia 02.01.2013 o 21:08, maggit napisał:

Tylko stałe finansowanie z abonamentu (czyli bezpośrednio od odbiorców, nie z budżetu,
bo tutaj by wynikała pewna zależność od władzy) pozwoli im przestać martwić się o słupki
oglądalności zacząć robić ''coś dobrego''.

Nie zgadzam się z tym. Zarządzanie zależy i tak od ludzi. Więc jak człek jest władzy podległy. To i to co jest zależne od człeka będzie zależne od władzy.

Dnia 02.01.2013 o 21:08, maggit napisał:

Porównaj sobie też budżety stacji komercyjnych a TVP i jeszcze do tego dolicz fakt,
że TVP ma wiele oddziałów regionalnych (które ciągle jest zmuszana zamykać z powodu braku pieniędzy,
a przecież to też część misji). Jak oni w ogóle mają stanowić konkurencję dla tych stacji jeśli nie przez
kopiowanie?

A to też jest dla mnie ciekawy temat. Czyli sprecyzowanie co TVP powinno w ogóle robić i jak?
Jak nie te programy rozrywkowe i telenowele (których właściwie nie znam, bo nie oglądam) to co i jak powinno to być finansowane. Po prostu ja nie wyobrażam sobie, aby zalewać to wielką ilością "złotego".

Dnia 02.01.2013 o 21:08, maggit napisał:

Dopóki TVP i Polskie Radio będą funkcjonować na zasadach wolnego rynku, będą się staczać.

Jak nie będzie, trzeba się pogodzić z tym, że będziemy sporo do tego dokładać.

Dnia 02.01.2013 o 21:08, maggit napisał:

I powtórzę, że obowiązkowy podatek, o którym mówisz ZASTĘPUJE inny obowiązkowy podatek,
więc tak naprawdę nic się nie zmienia. Może wzrośnie jedynie jego ściągalność.

No i w tym problem, że zwiększa się ilość zdzieranych pieniędzy z obywateli, a jak dla mnie obywatel nic z tego nie dostanie. Tylko TVP mniej dostanie "dotacji" z budżetu xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

G Ring5
<Mam nadzieję, że to był żart, bo jeśli dla Ciebie coś takiego jest sposobem na rozwiązanie problemu, to chyba żyjesz w niewłaściwym kraju. Myślę, że w takiej Somalii czułbyś się bardziej na miejscu. A jeśli chcesz coś zmienić na poważnie - załóż partię, zbieraj podpisy pod projektami ustaw. Przemocą wiele tu nie zdziałasz.Co do samej idei..>

Drogi panie. Naiwnie głupiś jest. Żeby we Francji w XVIII nie wyrżnięto kupy dziadostwa to ludzie pokroju Napoleona nigdy by nie wypłynęli. Jeśli myślisz, że w Polsce coś da się zmienić bez walki(nie mówię tutaj o jakiś walkach ulicznych, bo to najgorszy scenariusz) to życzę powodzenia. Polacy faktycznie mają mentalność niewolników. Już kibice mieli obalać PZPN i rząd. I co? Wsadzili Starucha a reszta siedzi jak mysz pod miotłą. Jeśli nie wiesz jak się walczy o coś, a myślisz że jakimiś naiwnymi pokojowymi ruchami społecznymi coś zmienisz, to współczuję naiwności. Już zebrane głosy o okręgi jednomandatowe zmielono. Gdybyś chciał ze mną podyskutować o tym jak to w innych krajach się zmienia "politykę" pokojowo to wpierw proszę się dobrze przygotować, bo piszesz z nauczycielem(niepracującym w zawodzie) historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2013 o 22:27, macman78 napisał:

Drogi panie. Naiwnie głupiś jest.


Bo uwazam, ze wzgledy polityczne nie usprawiedliwiaja morderstwa? Wiesz, gdyby cos grozilo moim najblizszym, to uzylbym wszystkiego, co mialbym pod reka, a oprocz tego pewnie i zebow, zeby niebezpieczenstwo zneutralizowac. Ale wymordowac kilkaset osob? Kpisz czy o droge pytasz? A co z niewinnymi, postronnymi ludzmi, jak pracownicy administracyjni? Sprzataczki? Przechodnie? Rozumiem, ze to dla ciebie ofiary do przyjecia, bo chodzi o wyzsze idee? Ja pier...

Dnia 02.01.2013 o 22:27, macman78 napisał:

Gdybyś chciał ze mną podyskutować o tym jak to w innych krajach się zmienia "politykę"
pokojowo to wpierw proszę się dobrze przygotować, bo piszesz z nauczycielem(niepracującym
w zawodzie) historii.


I dobrze, ze niepracujacym, bo strach pomyslec, czego bys te dzieci uczyl. A jesli chcesz mnie przekonac, ze tylko masowe morderstwo jest szansa na zmiane czegokolwiek, to radze sie puknac w czolo. Jakos Islandczycy nikogo nie zamordowali a udalo im sie skutecznie obalic rzad. Mozna bez rozlewu krwi? Mozna. Tylko u nas jest "chlubna" tradycja przelewania krwi (najlepiej czyjejs, zwykle naiwnych smarkaczy), zamiast chlodnej kalkulacji i zdrowego rozsadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, kiedy pan minister wpadnie na pomysł, aby to media publiczne płaciły abonament nam, właścicielom danych odbiorników? Skoro, gdy np. ja zamierzam udać się na spływ kajakowy nie posiadając własnego kajaka za jego wypożyczenie muszę komuś zapłacić. Płacę dlatego, że chcę skorzystać z cudzej własności. Niech pan minister wytłumaczy mi, dlaczego chce zmusić mnie, żebym płacił obcemu za swoją własność? Dlaczego nie mogę żądać pieniędzy od TVP za to, że wyświetla na moim odbiorniku seriale i reklamy, których nie zamawiałem? Jak widać pałeczkę łatwo jest odwrócić... I jeszcze jedno. Skoro nowa opłata audiowizualna, która zastąpi abonament radiowo-telewizyjny ma obowiązywać wszystkich to kiedy WSZYSTKICH obowiązywać będą te same zarobki, jakie obowiązują pana ministra, czy prezesa TVP? Kiedy obywatela zacznie obowiązywać chociażby immunitet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2013 o 21:00, Ring5 napisał:

Z całym szacunkiem, ale - jeśli pozwolisz - to ja będę decydował o tym, na co mnie stać,
a na co nie. Za abonament telefonów płacę ja, bo uważam, że tak być powinno i koniec.

Być może tu było ad personam. Przepraszam, ale miało to służyć czemuś bardziej ogólnemu. Miałem na myśli raczej, to, że nowe prawo uznaje, że Twoja mama i babcia mogą już nie być od tego zwolnione.

Dnia 02.01.2013 o 21:00, Ring5 napisał:

Czyli jednak bez wspomnianej "orwellowskiej" bazy danych się nie obejdzie. Bo mamy operatorów
komórkowych, providerów internetu oraz sieci kablowych. Każda taka instytucja powinna
zatem udostępniać instytucji odpowiedzialnej za ściąganie owej opłaty swoje bazy danych.
Super, naprawdę...


No nie do końca, bo to w Twojej gestii jest zapewnienie sobie rachunku niższego o opłatę A/V. Więc, to nie instytucje przekazują wiadomości firmom, tylko Ty je przekazujesz. Wiem, kupa papierkowej roboty i pewnie nawet na rękę dla rządu, bo nie muszą się troszczyć o stosowanie prawa. I chodzi o informowanie firm, że uiszczasz opłatę w innym rachunku. To tylko moje wolne myśli. Być może nie zaznaczyłem tego, ale miałem na myśli głównie telefony, obecnie niemal każdy ma swój własny. A skoro argumentem ministra Zdrojewskiego dla ściągania go ze wszystkich jest fakt, że TV i Radio można odbierać w telefonie, wydawało mi się to niezłym rozwiązaniem. Oczywiście, nie każdy ma telefon na abonament. Nic nie jest idealne.

Poza tym, operator JUŻ ma Twoje dane, w końcu na Twój adres przychodzą rachunki, tak? Czyli to, co napisałem właściwie jest już faktem. Natomiast w przypadku mojej propozycji, jeśli operator by widział, że płacisz za więcej niż jeden telefon (wysyła więcej niż jeden rachunek pocztą, czy e-mailem, czy pobiera z konta), to nie dolicza opłaty A/V podwójnie/potrójnie/itd. Ale poruszasz słuszny problem z ochroną danych osobowych i trochę mi otworzyłeś na to oczy... Komu lepiej je oddawać. Prywatnym koncernom, czy państwu... Wiesz, pozwolę sobie zmienić zdanie i powiem, że może lepiej państwu..

Może w takim razie doliczanie opłaty A/V do ceny każdego zakupionego telefonu, radioodbiornika, komputera? Czy nie jest tak, że cena recyklingu lodówki jest wliczona w samą cenę lodówki? Biorąc pod uwagę ile kupuje się różnych odtwarzaczy mediów sam wzrost ceny by wynosił grosze, choć pewnie mógłby być uzależniony od ilości sprzedanych urządzeń (by utrzymać budżet TVP i radia na stałym poziomie), więc w czasach niższej koniunktury, mogłoby być tak, że cena urządzeń rośnie. Stąd, nie jest to też idealne rozwiązanie, ale z drugiej strony wtedy nie trzeba nikogo inwigilować w ogóle. Płacą ci, którzy kupują.

Może zawsze być tak jak było, że rachunek będzie przychodzić do każdego pocztą. Z tym, że z nowymi przepisami państwa nie będzie obchodzić, czy ktoś ma telewizor, czy nie. Tak jak chce minister. Ja bym chyba wołał na przykład móc udowadniać, że nie mam odbiornika. W UK to podobno działa, a nawet jak nie, to ludzie po prostu płaca abonament.

Dnia 02.01.2013 o 21:00, Ring5 napisał:

Z całym szacunkiem, ale zachowaj swoje osobiste wycieczki i domorosłą psychoanalizę dla
siebie. Do dyskusji nie wnosi nic, a skutecznie odbiera ochotę na kontynuowanie rozmowy
na takim poziomie.


To nie są osobiste wycieczki, ja tu mówię o czymś bardziej ogólnym. To jest po prostu część składowa naszej kultury. A w niej akceptowalne jest naginanie przepisów, nierespektowanie kodeksu drogowego, omijanie płacenia podatków i ubiegania się o ulgi, które się nie należą. Na pewno znasz przypadki, gdzie ludzie tankują ''na firmę'' prywatne samochody, by dostać zwrot podatku za paliwo, bądź też kupują ''firmowe'' samochody do celów prywatnych.

Dnia 02.01.2013 o 21:00, Ring5 napisał:

A wiesz czemu? Bo starsze pokolenie ma jeszcze utrwaloną mentalność "mam płacić i nie
gadać", podczas gdy młodsze pokolenie ma własne zdanie.


To, co nazywasz własnym zdaniem jest skrajną nieodpowiedzialnością, bo w taki sposób nie dokonuje się nic konstruktywnego, a jeszcze przyczynia się do pogarszania sytuacji. Ta sama... nie chcę używać tego słowa... mentalność powoduje, że wszyscy leją na przepisy drogowe, bo ''wiedzą lepiej''*.

Ja rozumiem, że przed transformacją państwo było wrogiem i trzeba było , ale teraz mamy na nie mniejszy lub większy wpływ (jak duży, tu zdania są podzielone). Oczywiście, nie należy ślepo ufać rządzącym, ale w tym przypadku, uważam, że mówienie nie płacę, bo jest słabe i oczekiwanie, że bez pieniędzy (budżet TVP ostatnio zmalał o ponad 40%I przynajmniej idea jest taka, że to my jako obywatele mamy prawo (jeśli nie obowiązek) je kształtować. Ciekawe, że Brytyjczycy nie mają problemów z płaceniem abonamentu.

Dnia 02.01.2013 o 21:00, Ring5 napisał:

Serio? No popatrz... Ciekawe, że przeżyli tyle lat bez tego typu debilizmów, mając naprawdę
ciekawą ofertę. Nie przypominam sobie sytuacji, bym jako dzieciak nie znalazł czegoś
do oglądania i to mając "fszystkie" dwa kanały.


No chwila. Ale przed transformacją TVP chyba było finansowane z abonamentu. Reklam chyba nie było tyle, co wtedy. Nie było presji na konkurencję i zysk (nie było konkurentów). TVP mogła pewnie też mieć nieco większe zyski z reklam (nawet na początku lat 90, bo mało która stacja mogła pochwalić się takim zasięgiem jak oni). A ludzie oglądali wszystko. Nawet Isaurę, która przecież nie jest niczym szczególnie ambitnym (przynajmniej w naszej kulturze, bo w Ameryce Południowej mogli by się nie zgodzić). Dziś raczej byś to nazwał ''debilizmem''. TVP musiała robić własne programy, bo nie stać ich było na sprowadzanie ich z zagranicy i było świętem jak Urban się pochwalił, że coś sprowadzą. Przeciętny widz nie miał pełnego porównania z tym, co inni mieli na zachodzie. Dlatego do lat 90tych wszelkie mody z zachodu przychodziły trochę wolniej. W dużym uproszczeniu - żyło się wtedy Wielką Grą**, programami naukowymi i TTV (raczej pewnie Isaurą i Dynastią lub jednym i drugim, bo zwyczajnie nic innego wtedy nie było).

>Zawsze coś się znalazło, a tvp miało

Dnia 02.01.2013 o 21:00, Ring5 napisał:

idealnie zachowaną równowagę między rozrywką (seriale typu Posterunek przy Hill Street
czy Policjanci z Miami) a programami "misyjnymi" (jak wspomniane wcześniej programy popularno-naukowe).
I co, dawało się? Dawało. Bez celebrytów, bez odmóżdżania, bez gniotów.


Obawiam się, że problem jest nieco złożony, bo po pierwsze ciężko konkurować z Discovery, National Geographic, czy PLANETTE+ i robić dokumenty na poziomie za niewielką część ich budżetów. Po części winić też należy nie oglądające tego społeczeństwo, bo gdyby było większe zainteresowanie, to pewnie by trochę tego sprowadzali lub robili. Problemem jest też fakt, że zwykle dokumenty nadawane są w południe, kiedy spora część widzów jest w pracy, a na wieczór nadaje się jakiś cieniutki film telewizyjny w stylu ''atak tornado'' (żeby chociaż ''Twister''), czy coś w ten deseń.

Jeżeli chodzi o seriale - tu nie jest aż tak źle. Przynajmniej jeśli chodzi o te sprowadzane z zagranicy*** , to wciąż potrafią znaleźć coś dobrego- choćby Lost, The Walking Dead albo Heroes, Modern Family czy nawet... Ugly Betty (kwestia gustu, ale jednak są one uznane przez krytyków i chyba mimo wszystko lepsze od Isaur i Klanów). Problem w tym, że za bardzo koncentrują się na wydawaniu pieniędzy na licencje (z drugiej strony jak tego nie robią, to też są narzekania), a to co zostaje inwestują w produkcję gniotów lub zakupionych formatów by konkurować z komercyjniakami (Plebania, Ojciec Mateusz, Tańczący z Gwiazdami na Lodzie, czy inne śpiewy na linie).

Trzeba też pomyśleć ile pieniędzy idzie na transmisje telewizyjne imprez sportowych - mecze reprezentacji (nawet ostatnio z tym dali ciała, bo nie stać ich było na licencję). Telewizja publiczna musi płacić takie same pieniądze za prawa do transmisji, co inne stacje. Żeby było tego mało, opłaty licencyjne mają tendencję do bycia horrendalnie wysokimi (nie mówiąc już o tym, że ceny te lubią jeszcze rosnąć). Jeżeli lwia część budżetu idzie na coś takiego, to skąd wziąć pieniądze na rzeczy bardziej ambitne? Spójrzmy też prawdzie w oczy, że gdyby nie to, że sport ma dużą oglądalność, to by nie było transmisji, może poza meczami reprezentacji****.

Dnia 02.01.2013 o 21:00, Ring5 napisał:

Nie było X godzin
dziennie południowoamerykańskich tasiemców, bo były dwa - Niewolnica Isaura oraz W Kamiennym
Kręgu. Dopiero później doszły "Pokolenia" czy "Dynastia". I wtedy naprawdę niewiele osób
migało się od abonamentu, bo przynajmniej wiadomo było, za co się płaci.


Z tym, że na TVP chyba już nie ma ani jednej południowoamerykańskiej telenoweli. Z ciekawości pobieżnie sprawdziłem program i nie natknąłem się na coś takiego.

Dnia 02.01.2013 o 21:00, Ring5 napisał:

Myślisz, że w takiej sytuacji wypadałoby się zastanowić, co tvp robi nie tak, jak powinno?
Bo dla mnie to raczej logiczne - jeśli ludzie narzekają, to znaczy, że chyba coś jest
nie do końca w porządku...


No, tak ludzie narzekają, ale jestem ciekawy czy ktoś tak naprawdę kiedykolwiek się im poskarżył w liście/mailu i powiedział, że coś mu się nie podoba (żeby nie było, ja też nie pisałem). Może gdyby więcej ludzi się zebrało - może nawet zamiast pisania pojedynczych listów (bo jak wiemy, tych nikt nie czyta albo od razu trafiają do spamu), zorganizować jakąś akcję... zorganizować coś z jakąś NGO, nawet zrobić coś na tym przeklętym facebooku***** (tak, wiem, to naiwne). Ale jakoś trzeba o tym powiedzieć.

Dnia 02.01.2013 o 21:00, Ring5 napisał:

Całość sprowadza się do jednego - masz zepsuty samochód, ale zamiast zaprowadzić go do
mechanika, kupujesz na stacji kolejne zapachowe choineczki i plastikowe imitacje alufelg...
Chyba nie tędy droga.



Jeszcze raz. Wszystko sprowadza się do tego, że dopóki TVP jest jak inne telewizje i musi się martwić o słupki oglądalności, to będą robić coraz gorsze rzeczy i będą zamykać swoje lokalne oddziały i zaniedbywać kanały tematyczne (TVP KULTURA!), a po misji zostanie jedna wielka kupa. Bo co mają zrobić jak z roku na rok spadają im wpływy z abonamentu? Trzeba zacisnąć zęby, zapłacić podatek i aktywnie wymagać żeby było lepiej, bo w przeciwnym wypadku będzie tylko gorzej.


*I oczywiście narzekają na stan dróg. Inną sprawą jest, że drogi rzeczywiście są zniszczone, a znaki czasem ułożone są naprawdę idiotycznie.
**Chyba jedyny teleturniej, który byłbym w stanie dziś oglądać. Jedyny, który wymagał jakiejkolwiek wiedzy od uczestnika. No, może jeszcze do takich należą ''1 z 10''.
***Z Archiwum X pomijam, bo jednak kryzys TVP padł na lata, w których ten serial już przestał być popularny... i dobry.
****Bo gdyby chodziło tylko o misję, to w TV byłyby też transmisje z meczów narodowych drużyn mało popularnych sportów.
*****Nie sądziłem, że kiedykolwiek powiem serio, żeby zrobić coś na facebooku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poprawa jakości tv. Dostaniemy więcej seriali typu mięsny jeż, których jest od zatrzęsienia.
Jeżeli idę sobie obejrzeć tv to tylko wiadomości bo to się przyjemnie słucha (no chyba, że polityka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2013 o 01:20, Khalid napisał:

W porządku. Tak więc ciekaw jestem jakie Ty masz informacje na ten temat ?


Ta informacja pojawiła się 1 kwietnia i została rodmuchana dzięki artykułowi w rp.pl (autor artykulu chyba się. nie zorientował)

Dnia 02.01.2013 o 01:20, Khalid napisał:

Czasem tylko w internecie można jeszcze przeczytać co sie dzieje na świecie, a mimo to
informacje które są niewygodne dla rządu są szybko usuwane.


W internecie nawet rząd nie byłby w stanie wykasować skutecznie informacji. Im bardziej by próbowali tym bardziej by wychodziła na jaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2013 o 01:00, maggit napisał:

Wiem, kupa papierkowej roboty i pewnie nawet na rękę dla rządu


Głównie dlatego, że szwagier brata ciotecznej siostry stryjka sąsiada będzie mógł zostać dyrektorem departamentu...

Dnia 03.01.2013 o 01:00, maggit napisał:

TV i Radio można odbierać w telefonie


Ok, tyle, że mamy tu do czynienia z mocnym uogólnieniem. Nie każdy ma smartphone''a, nie każdy CHCE smartphone''a, a odbieranie tv na nokii E51 jest raczej mało realne. Ale ok, niech tak będzie, tylko, jak już to wspomniano w tym wątku, niech te pieniądze idą również na rozwój sieci bezprzewodowej. Bo, z całym szacunkiem do tvp i pana ministra, tego potrzebujemy bardziej, niż kolejnej edycji jakiegoś talent-show.

Dnia 03.01.2013 o 01:00, maggit napisał:

Poza tym, operator JUŻ ma Twoje dane, w końcu na Twój adres przychodzą rachunki, tak?


Operator - tak. Ale mówimy tu o gromadzeniu danych od kilku różnych firm. Operator przekazuje rządowi dane z mojej umowy (razem z numerem telefonu), dostawca netu przekazuje moje dane z numerem IP... Ciekawy zbiór się z tego robi. Coś, o co kiedyś trzeba było występować przez sąd lub prokuraturę, teraz byłoby dostępne od ręki. No bo jak to, organ administracji by nie przekazał czegoś innemu organowi administracji?

Dnia 03.01.2013 o 01:00, maggit napisał:

Komu lepiej je oddawać. Prywatnym koncernom, czy państwu...


Najgorsze, co może Cię spotkać ze strony firm prywatnych, to spam. Natomiast ktoś kiedyś może uznać, że być może posiadasz wiedzę cenną dla jakiegoś agenta Tomka i nagle okaże się, że Twoje bilingi są dla kogoś ciekawą lekturą a Twój telefon jest pozycjonowany. Dla czyjegoś widzimisię.

Dnia 03.01.2013 o 01:00, maggit napisał:

Może w takim razie doliczanie opłaty A/V do ceny każdego zakupionego telefonu, radioodbiornika,
komputera?


A może po prostu kodowanie? Chcesz oglądać tvp, kupujesz dekoder. Chcesz oglądać tvp na kablówce - kupujesz odpowiedni pakiet, jak w przypadku HBO. Chcesz oglądać tvp w necie - kupujesz dostęp (np. smsem). I problem rozwiązuje się sam. Tyle tylko, że takie rozwiązanie jest nie do końca do przyjęcia dla rządu, bo doskonale sobie zdają sprawę z tego, że obecnie tvp to badziew jakich mało i że naprawdę niewiele osób by na coś takiego poszło, mając u konkurencji znacznie ciekawsze oferty programowe.

Dla mnie sprawa jest bardzo prosta - moment, w którym tvp będzie w stanie zaoferować coś naprawdę ciekawego będzie momentem, gdy więcej osób będzie płaciło abonament. Dokładnie tak, jak z HBO - ci, którzy lubią oglądać nowości filmowe, wykupują ten pakiet, bo po prostu uważają, że warto. To przecież logiczne.

Dnia 03.01.2013 o 01:00, maggit napisał:

Płacą ci, którzy kupują.


Zgoda. Ale opłata za jaki okres czasu? Za miesiąc? Rok? Pięć lat?

Dnia 03.01.2013 o 01:00, maggit napisał:

Ja bym chyba wołał na przykład móc udowadniać, że nie mam odbiornika.


Dokładnie tak. O to mi chodzi - dlaczego mam płacić za coś, z czego nie korzystam? "Domniemanie winy" zamiast domniemania niewinności? W domu od lat nie mam telewizora (i naprawdę mi go nie brakuje), radia w telefonie nie słucham, w samochodzie - czasem, ale zwykle jest to albo RadioZET albo RMF. Nawet nie wiem, gdzie szukać takiej np. "Trójki" Polskiego Radia. Czyli - nie korzystam, ale płacę? To wyobraźmy sobie, jaki krzyk by się podniósł, gdyby każdego obarczyć np. podatkiem drogowym - niezależnie od tego, czy ma samochód, czy nie. Przyjmuje się, że samochód ma każdy i koniec. Korzystasz, nie korzystasz - wsio ryba, i tak płacisz. Nonsens, prawda? A przecież tak właśnie wygląda kwestia abonamentu rtv!

Dnia 03.01.2013 o 01:00, maggit napisał:

To jest po prostu część składowa naszej kultury.


Wbrew pozorom - nie tylko naszej. Naprawdę. Występuje u nas jakiś kompleks niższości, nakazujący nam uważać, że jesteśmy jedynym narodem, który "kombinuje" itp. Nie jesteśmy. Już ładny kawałek czasu pracuję w międzynarodowym środowisku i doskonale wiem, że podobną mentalność przejawiają praktycznie wszystkie inne narody, z (chlubnym lub nie) wyjątkiem Niemców, którzy czasem posuwają to do granic absurdu. Przykład - Niemcowi i Włochowi przysługuje kupno czegoś bezcłowo. Włoch kupi od razu 5 sztuk, bo 4 sprzeda gdzieś na jakimś eBay''u, Niemiec kupi 1 i nie odliczy cła, bo uznaje, że w ten sposób okradałby państwo. Wierz mi, to nie jest przykład wyssany z palca, tylko sytuacja, której sam byłem świadkiem.

Dnia 03.01.2013 o 01:00, maggit napisał:

To, co nazywasz własnym zdaniem jest skrajną nieodpowiedzialnością, bo w taki sposób
nie dokonuje się nic konstruktywnego, a jeszcze przyczynia się do pogarszania sytuacji.


Ale ja nie mówię tu o tzw. cwaniactwie typu kratka w samochodzie, tylko o tym, że osoba, która pamięta czasy socjalizmu nawet nie pomyśli o tym, że przecież skoro nie ma tv i radia, to za co ma płacić abonament. Osoba młodsza uzna, że płacenie za coś, z czego się nie korzysta, jest mało logiczne i tego abonamentu nie zapłaci.

Dnia 03.01.2013 o 01:00, maggit napisał:

Ciekawe, że Brytyjczycy nie mają problemów z płaceniem abonamentu.


Podobnie jak i Niemcy, ale u nich poziom telewizji publicznej jest na trochę innym poziomie. No i dochodzą do tego jeszcze inne "bonusy" (w stylu netu), o których pisano wyżej.

Dnia 03.01.2013 o 01:00, maggit napisał:

No chwila. Ale przed transformacją TVP chyba było finansowane z abonamentu.


Oczywiście, że było. O tym właśnie mówię - mieli pieniądze z abonamentu i tyle. A mimo to stać ich było na to, by produkować własne programy, by telewizja publiczna rzeczywiście przedstawiała jakąś wartość, by łączyć rozrywkę z edukacją. Uczepiłem się tego Słodowego, ale to naprawdę był kawał świetnej telewizji, którą oglądało się z przyjemnością. Bo była różnorodność. Miałeś filmy radzieckie (bo trzeba było, ale to akurat nie było złe, bo niektóre filmy mieli całkiem, całkiem), seriale amerykańskie, polskie programy maści wszelakiej - na 2 kanałach każdy znalazł dla siebie coś ciekawego. A teraz?

Dnia 03.01.2013 o 01:00, maggit napisał:

Obawiam się, że problem jest nieco złożony, bo po pierwsze ciężko konkurować z Discovery,
National Geographic, czy PLANETTE+ i robić dokumenty na poziomie za niewielką część ich
budżetów.


Ależ ja nie mówię o tym, że wszystko mają robić sami! Przecież takie programy można kupić od tego typu stacji i emitować u siebie. Zresztą komu było potrzebne Discovery czy Animal Planet, gdy mieliśmy "Z kamerą wśród zwierząt" czy "Pieprz i wanilię"? Co mamy teraz?

Dnia 03.01.2013 o 01:00, maggit napisał:

Jeżeli chodzi o seriale - tu nie jest aż tak źle.


Ok, ale ja cały czas mówię o zachowaniu jakiejś równowagi - tu serial, tam dokument, gdzie indziej publicystyka. Wszystko wyważone i mające swoje miejsce. Tego właśnie tvp brakuje.

I tak na koniec - akcje społeczne raczej niewiele tu dadzą, bo wprowadzenie zmian do tvp raczej nikogo nie rusza. Ludzie przyzwyczaili się do tego, że mają inne kanały i to im po prostu zwisa. Gdyby tvp upadło, nikt by pewnie tego nawet nie zauważył. A to przecież tym "na górze" powinno zależeć na tym, by jakiś poziom utrzymać, by tvp funkcjonowało zgodnie ze swoimi założeniami. Obecnie jest do tego bardzo daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja już płacę kablówce za dostęp do TV. Jak TVP to nie odpowiada to niech im cofnie licencję - ja za tymi kanałami tęsknić nie będę. Telewizja publiczna kompletnie mnie nie interesuje, oglądać tam, może poza wiadomościami czasem, nie mam co. Jak oni tańczą, śpiewając na lodzie mnie nie interesuje. Nie zgaduję jak to leciało, nie słucham żartów Strasburgera, nawet sylwestra mieli żałośnia przykrego.. Jeśli już zdarzy im sie dobry film puścić - to o godzinach typu 1.30 w nocy - chrzanię taki układ.
Radia nie używam już chyba z 15 lat, niech se te abonamenty w.. wsadzą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie zrozumiem polityki. Z jakiej racji mam płacić za coś, czego nie używam? Telewizja powoli (bardzo powoli, ale jednak) przygasa na rzecz internetu i jej producenci powinni pomyśleć jak wejść do cyfrowego świata. Bo tam można nadal grubą kasę zbijać, a ludzie stali się wygodni i wolą obejrzeć dany film czy serial lub też program kiedy im się podoba, a nie kiedy stacja im na to pozwoli. Dlaczego tak mało serwisów oferuje dobre filmy i seriale w sieci? Nie za darmo, jestem realistą, ale za dobry towar mogę zapłacić abonament lub obejrzeć kilka reklam (oczywiście z opcją włączenia napisów w zagranicznych produkcjach, lektora wiadomo gdzie mogą sobie wsadzić). Jak na razie internet przynosi tylko straty, bo kasę ciągną portale z nielegalnymi linkami do filmów i seriali. Skąpy traci dwa razy. A ten abonament. Jeśli będzie tak samo egzekwowany jak poprzedni, to moje pieniądze zobaczą u kogoś, kto daje mi coś w zamian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

I co, naprawdę sądzisz, że tvp wygląda jak wygląda, bo ludzie nie płacili abonamentu i teraz jak zaczną, to się poprawi i zacznie się misja? Dobre...
Dla mnie ten pomysł jest chory, mój ojciec na przykład nawet nie ma telewizora w domu i co, też ma płacić, bo ma laptopa, na którym pracuje, albo gra w pasjansa? To jest chamskie ratowanie tonącego statku kosztem obywateli, nawet tych, którzy mają telewizję głęboko gdzieś. Tak wygląda wolność w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2013 o 11:08, Budo napisał:

/.../

I co, naprawdę sądzisz, że tvp wygląda jak wygląda, bo ludzie nie płacili abonamentu
i teraz jak zaczną, to się poprawi i zacznie się misja?


Nie, ale na pewno będziemy mieli lepsze podstawy do tego, by żądać od nich robienia
programów misyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2013 o 12:53, maggit napisał:

Nie, ale na pewno będziemy mieli lepsze podstawy do tego, by żądać od nich robienia
programów misyjnych.


W całym cywilizowanym świecie jest tak, że najpierw jest oferta/usługa, a dopiero potem żądanie zapłaty. Tutaj z jakiegoś powodu uzasadniasz sytuację odwrotną - mamy płacić (pod przymusem i bez opcji "opt-out") za nasze wyobrażenie danej usługi - w nadziei, że "kiedyś, dzięki temu, będzie lepiej". Takie myślenie to absurd! To samo jest z akcyzą za paliwo - jeśli tankujesz samochód, to teoretycznie dokładasz się do utrzymania stanu dróg/budowy nowych. I co, czy w związku z tym masz "lepsze podstawy do tego, by żądać" poprawy stanu dróg w Twojej okolicy? No dobra, może i masz, ale i tak z tych "lepszych podstaw" wynika jedno wielkie g* :) Żeby było zabawniej, płacąc akcyzę z całą pewnością korzystasz z opłacanej usługi (dróg, po których jeździsz), co nie jest warunkiem spełnionym w przypadku opłaty audiowizualnej w zaproponowanym kształcie.

Podatek należy nazywać podatkiem i nie wolno legitymizować rządu do robienia z ludzi kretynów.

PS. A propos, zajrzałem sobie przed chwilą na http://www.tvp.pl/vod - dostęp do tych materiałów jest pełnopłatny (oprócz materiałów, których i tak pies z kulawą nogą nie obejrzy), więc o jakiej "powszechnie dostępnej usłudze" mowa w zdaniu "Opłata audiowizualna powinna wynikać z określonej usługi, która jest na rynku powszechnie dostępna, również dzięki nowym, mobilnym mediom, takim jak smartfony czy komputery"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do kanałów informacyjnych to ogólnie publiczne i komercyjne w wykonaniu polaków to jedno wielkie dno. Najlepszy przykład to Tsunami w Japonii na serio wszystkie kanały zagraniczne (cholera nawet Rosjanie Lepiej informowali o tym co się dzieje) dawały informacje co się dzieje a u nas przerwa bo jakiś kaczyński czy inny miller ciągle swoje żale wypowiadają. Albo ta ostatnia strzelanina bez jaj jak zobaczyłem na żywo CNN jak paru uczonych z uniwersytetów z całego świata wypowiadali się że np. nagonka na gry, ustawę dopuszczania ludzi do broni to jedno wielkie szukanie kozła ofiarnego a nie próba rozwiązania przyczyny problemu - nietolerancja społeczeństwa i tyle w temacie. Ale nasi muszą tych naszych gówno wiedzących polityków pokazywać i ich poglądy no np. ten kretyn z SLD jak on się zwie bo zapomniałem (idiotów ciężko mi zapamiętać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem każdy kto wierzy w to, że płacenie abonamentu wpłynie na poprawę tego, co oferuje TVP, jest moim zdaniem, delikatnie ujmując naiwny. Jestem zdania, że nic się nie zmieni. Abonament nie jest po to, żeby poprawić jakość programów, czy prowadzić jakąś magiczną misję. Jest po to, żeby wszystkie pseudo gwiazdy same siebie faktycznie uważały za gwiazdy i po to, żeby w przeciwieństwie do opłacających na ich utrzymanie abonament frajerów żyło im się lepiej. Po prostu haracz pod postacią abonamentu jest doskonałym pomysłem na to, jak zarobić, aby się nie narobić. W przeciwnym razie, jak inaczej można wytłumaczyć takie zarobki: http://rozrywka.dziennik.pl/telewizja/galeria/400415,1,ile-placa-w-tvp-tabloid-zdradza-zarobki-gwiazd-telewizji-publicznej-galeria-zdjec-galeria-zdjec.html ?

Czy chociaż jedna z osób, która wypowiada się w tym temacie i na tym forum pracując ciężko i uczciwie widziała po miesiącu swojej harówki, że na konto wpłynęła jej jedna z powyższych kwot, jakie zarabia się w TVP? Tylko szczerze.

Można też przyjrzeć się temu: http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120307/KRAJSWIAT/120309814 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2013 o 14:41, ACE_2005 napisał:

Czy chociaż jedna z osób, która wypowiada się w tym temacie i na tym forum pracując ciężko
i uczciwie widziała po miesiącu swojej harówki, że na konto wpłynęła jej jedna z powyższych
kwot, jakie zarabia się w TVP? Tylko szczerze.

Tylko, że te osoby nie przyciągają przed TV tysięcy osób ;p Tysiące osób, to dochód z reklamy. Zaglądanie im do kieszeni, to "komuną" śmierdzi. Liczy się to co kto robi (ani nawet nie daj Boże to co myśli zrobić).

Inaczej wygląda dyskusja o ramówkę TVP. Mam wrażenie, że z programami rozrywkowymi jest jak z "kol of djuti" ;p Nikomu się nie dogodzi. Jak robią to co się sprzedaje, dobrze (można najwyżej pogadać o marnych gustach, ale o tych znowu mówić się nie powinno). Gorzej jak idzie o szemrane polityczne interesy albo coś w ten deseń (Choć i tutaj znają się osoby które by polemizowały). Nie mniej IMO gadka o jaka to biedna ramówka jest nie na miejscu. Gusta i guściki ;d (pomijam mieszanie kanałów z Polsatem).

To na co ta kasa poleci to znowu kolejny wątek xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2013 o 21:08, maggit napisał:

Tylko stałe finansowanie z abonamentu (czyli bezpośrednio od odbiorców, nie z budżetu,
bo tutaj by wynikała pewna zależność od władzy) pozwoli im przestać martwić się o słupki
oglądalności zacząć robić ''coś dobrego''.

Moim zdaniem albo abonament, albo reklamy. No i wreszcie może ktoś zdefiniuje w jakiejś ustawie co to takiego "misja" bo jak na razie jest to słowo, które dokładnie nic nie oznacza i każdy może sobie pod to podpiąć dowolną bzdurę.

Dnia 02.01.2013 o 21:08, maggit napisał:

Jak oni w ogóle mają stanowić konkurencję dla tych stacji jeśli nie przez kopiowanie?

Jeżeli telewizja "publiczna" ma być konkurencją dla stacji komercyjnych, to jest to jakaś pomyłka. Teraz właśnie mamy konkurencję i to jest jakiś nonsens.
Ja bym w ogóle sprzedał TVP (po rozdzieleniu na kanały) lub ją rozwiązał i zostawił tylko archiwum dostępne dla wszystkich z opłatami po kosztach działania takiego archiwum (i dokładania kolejnych rzeczy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2013 o 19:35, Olamagato napisał:

zostawił tylko archiwum dostępne dla wszystkich z opłatami po kosztach działania takiego archiwum (i
dokładania kolejnych rzeczy).


No i mamy kolejną dziurę bez dna wymagającą nowych podatków! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2013 o 19:35, Olamagato napisał:

Ja bym w ogóle sprzedał TVP (po rozdzieleniu na kanały) lub ją rozwiązał i zostawił tylko
archiwum dostępne dla wszystkich z opłatami po kosztach działania takiego archiwum (i
dokładania kolejnych rzeczy).


TVP już od jakiegoś czasu jest rozdzielona na kanały tematyczne.(tvp kultura, religia, historia, tvp 1, tvp 2 i jeszcze coś może - nie chce mi się sprawdzać...)

Jedyne co warto z tym zrobić to zlikwidować - nie ma obecnie potrzeby żeby istniała telewizja publiczna. Mamy tyle kanałów tematycznych, ofert telewizji satelitarnej/kablowej, że TVP traci na wartości - kiedyś faktycznie to się oglądało, bo nie było nic innego. Obecnie mając wybór TVP lub choćby TVN Turbo wybiorę ten 2, bo ich oferta jest lepsza. Niestety mamy płacić za błędy telewizji publicznej, bo nie poradziła sobie z konkurencją. Yay.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować