Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Czy na PS4 nie będzie można grać w używane gry?

43 postów w tym temacie

Pałeczka po ich stronie. Budżet mam stały. Mogę albo kupować 5 nowych gier rocznie albo 20 używanych. Niech jednak nie liczą że wśród tych 5 nowych znajdzie się jakiś niszowy tytuł. Przykładowo w 2013 kupiłbym tylko Bioshocka, God of wara, Beyond, Last of us i coś jeszcze. I koniec. A tak to kupiłbym 20 używanych gier od osób myślących podobnie jak ja, tzn. kupię "tego" średniaka bo potem go odsprzedam. A tak to wcale go nie kupie. Fala bankructw małych developerów. Ich wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

https://docs.google.com/a/google.com/viewer?url=www.google.com/patents/US6816972.pdf

Patent Sony z 2004 roku. Przyblokowali używki? Ups, chyba nie. Ta firma od 2002 roku posiada multum patentów z tej dziedziny i jakoś nie widziałem ich w użyciu. Anyway, czekam na komentarze, które znajdą się poniżej. Mam nawet parę typów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Pałeczka po ich stronie. Budżet mam stały. Mogę albo kupować 5 nowych gier rocznie albo
> 20 używanych. Niech jednak nie liczą że wśród tych 5 nowych znajdzie się jakiś niszowy
> tytuł. Przykładowo w 2013 kupiłbym tylko Bioshocka, God of wara, Beyond, Last of us i
> coś jeszcze. I koniec. A tak to kupiłbym 20 używanych gier od osób myślących podobnie
> jak ja, tzn. kupię "tego" średniaka bo potem go odsprzedam. A tak to wcale go nie kupie.
> Fala bankructw małych developerów. Ich wybór.
Tylko że pieniądze z używanych gier nie trafiają do developerów, lecz np. do Empiku :( A sony z ich sprzedaży nie ma zysków ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie tylko, co w przypadku awarii konsoli i wymiany na nową. Wszystkie gry, mogą iść do kosza, bo producent nawalił? Jeśli tego typu DRM-y się pojawią na konsolach, to już przeczuwam, że patch do nich od crackerów powstanie szybciej, niż by się tego spodziewał ktokolwiek. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Tylko że pieniądze z używanych gier nie trafiają do developerów, lecz np. do Empiku :(
> A sony z ich sprzedaży nie ma zysków ...

Koledze chodziło chyba o to, iż jest w stanie kupić NOWE średniaki ze sklepu, które potem może odsprzedać odzyskując trochę kasy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to Sony czasami potrafi palnąć jakieś głupstwo (np. dedykowane karty do PSV), ale jak do tej pory jej produkty (PS3, PSP i PSV) są chyba najbardziej "wolnościowe" na rynku (chodzi oczywiście o gry, a i to głównie przez brak region-locka). Pod względem technologi to już przy PSV mogli taki myk zrobić (w końcu dane na kartach z grami podlegają możliwości zapisu, więc nie jest problemem wstawienie tam jakieś flagi, która łączy się z ID naszego konta). A jednak nic takiego się nie stało. A tak na marginesie to mam już osobiście dość tego naśladownictwa Steam''a (i Steam''a w ogóle), więc mam nadzieję, że i przy PS4 im nie odbije. Inaczej chyba będę musiał sobie darować granie w ogóle, bo ile można grać rolę bezbronnej owieczki? Frustrujące uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi by to nie przeszkadzało jeżeli promocje na Xbox Marketplace/PSN będą podobne do tych w GMG, Steam czy nawet Muve Digital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Pałeczka po ich stronie. Budżet mam stały. Mogę albo kupować 5 nowych gier rocznie
> albo
> > 20 używanych. Niech jednak nie liczą że wśród tych 5 nowych znajdzie się jakiś niszowy
>
> > tytuł. Przykładowo w 2013 kupiłbym tylko Bioshocka, God of wara, Beyond, Last of
> us i
> > coś jeszcze. I koniec. A tak to kupiłbym 20 używanych gier od osób myślących podobnie
>
> > jak ja, tzn. kupię "tego" średniaka bo potem go odsprzedam. A tak to wcale go nie
> kupie.
> > Fala bankructw małych developerów. Ich wybór.
> Tylko że pieniądze z używanych gier nie trafiają do developerów, lecz np. do Empiku :(
> A sony z ich sprzedaży nie ma zysków ...
No i co z tego? Gra mająca 10 lat i nadal mają za nią zarabiać tyle co za nową produkcje z bieżącego roku? Już to czuję, te gry stojące na półkach 10 lat z ceną 230 zł... No comment dla Sony. Tylko później nie płaczcie "Głupie sony tyle wołają za gry" Po za tym to jest bzdura, np moja konsola nie bd odczytywać płyty (nie wiem zepsuty napęd, albo cokolwiek w niej) pójdę do kumpla żeby ją sprawdzić czy może płyta nie jest walnięta a tutaj mi opędzluje płyte i u siebie juz nie pogram, bzdura bzdurę bzdurą pogania. Niech się nie zdziwią jak im skala piractwa wzrośnie 2 albo i nawet 3-krotnie, ciekawe co wtedy zrobią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Panem Trenttonem że takie zablokowanie możliwości korzystania z używanych gier jest anty-konsumenckie. Z drugiej strony rozumiem że chcą zarabiać na swoich produktach i rynek wtórny niestety im zmniejsza profity.

Morał z tego jest taki że Sony i Microsoft powinny same wyjść z taką inicjatywą jak odsprzedaż gier używanych odpowiednio wcześnie. Teraz duże sieci sklepów trzymają ten rynek i raczej jest za późno.

Co do rynku gier używanych, to nie jest to taki idealny wynalazek, bo jest napędzany przez graczy którzy kupują te gry w cennie " orginalnej" ( spora część woli czekać ) i jednocześnie nie są oni kolekcjonerami gier czyli nie jest im żal się z nimi rozstać ( spora część woli kolekcjonować - w końcu można się potem czymś pochwalić :) ). Do tego teraz kiedy wychodzi tyle gier w krótkich odstępach że te tytuł na które niby tak czekam szybko się starzeją i się po nie nie sięga. Jak sięgam po tytuł "50% taniej" na Steam to jednak dalej producent zarabia, mniej ale zawsze coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2013 o 17:07, Henrar napisał:

https://docs.google.com/a/google.com/viewer?url=www.google.com/patents/US6816972.pdf

Patent Sony z 2004 roku. Przyblokowali używki? Ups, chyba nie. Ta firma od 2002 roku
posiada multum patentów z tej dziedziny i jakoś nie widziałem ich w użyciu. Anyway, czekam
na komentarze, które znajdą się poniżej. Mam nawet parę typów.


Popraw link ;)

Swoją drogą myślę, że wtedy nastąpiłoby nasycenie rynku, skoro celujemy w dużą liczbę osób, a przecież nie wszystkie są w stanie kupić premierę. W związku z tym ceny będą musiały spaść.
A poza tym, mielibyśmy od razu nagrywarkę blu-ray w konsoli i płyty multisesyjne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2013 o 17:37, Fimbulvinter napisał:

>Już to czuję, te gry stojące na półkach 10 lat z ceną 230 zł...
Teraz to poleciałeś z fantazją...


Fantazją? Hmm, nietrudno znaleźć teraz gry w niektórych sklepach, które mają cenę premiery, a mają powiedzmy dwa lata na karku. Poza tym nikt nie zrobi takiego zastępczego Diabła, czy Assassina;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Popatrzcie.
Załóżmy, że gracz ma do wydania 200zł. Ma do wyboru albo kupić jedną nówkę za 200zł albo 4 używki za 50zł (lub inaczej: kupić 4 nówki i każdą z nich odsprzedać za 150zł). Jeśli odbierzemy mu możliwość korzystania z rynku wtórnego to może tylko kupić nowkę za 200zł albo jakieś gry przecenione, na których podobno twórcy i tak mało zarabiają (była o tym mowa bodajże pr0gramie odcinku 101 albo 102). Jeśli ma wybierać między nówkam, toi co przeciętny gracz wybierze: GTA V czy Snipera 2? I polski developer może się zwijać.

Natomiast uważam za nieprawdę, że twórcy nic nie mają z rynku wtórnego. Dotyczy to szczególnie małych developerów lub gier o mniej wyrobionych markach. Z przykładu powyższego można założyć że Sniper 2 słabo się sprzeda mając na uwadze ograniczony budżet konsumentów. Jeśli przykład ten zmodyfikujemy o o rynek wtórny to możemy założyć, że część konsumentów kupi używki, dla wygody przykładu GTA V za 100zł i Sniper 2 za 100zł (podałem ten przykład bo akurat Sniper 2 ma mieć premierę w marcu a spekuluje się, że i GTA V może wtedy zadebiutować). I choć z samych transakcji rynku wtórnego Sniper 2 nic nie zarobi, to samo jego (rynku wtórnego) istnienie jest PRZYCZYNĄ jego pierwszego zakupu. Wiedząc, że konsument będzie go mógł odsprzedać, zainicjuje pierwszy zakup. Bez możliwości odsprzedaży nie kupi go wcale.
Podsumowując - lepiej dla twórców Snipera 2 żeby na jednej kopii zagrało 5 osób, choć zarobią tylko raz, niż gdyby nie mieli zarobić wcale, bo te 5 osób kupiłoby GTAV, Bioshocka czy co tam z głośnych tytułów jeszcze w marcu wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli coś takiego nastąpi to za kilka lat wszyscy zostaniemy odpowiednio urobieni do tego stopnia, że wszelkiego rodzaju używki będą traktowane na równi z piractwem (co już teraz przez niektórych jest w ten sposób postrzegane). Coraz droższe i krótsze gry. Drogie i śmieciowe DLC które często są wycinane z gotowej produkcji, abonamenty i wersje premium różnych gier. Standardem w 2012 stało się wycinanie z gier używanych wszelkiego contentu online który trzeba oddzielnie dokupić. Na wszystko na początku narzekamy. Wszystko z czasem akceptujemy jako rzecz naturalną i właściwą.

Zmiany przez ostatnie lata na rynku growym były ogromne. Niestety na niekorzyść konsumentów. Trudno się dziwić, że rynek F2P rośnie tak szybko. Na razie w azji, ale europy to nie ominie. Wydawcy sami podcinają sobie gałąź na której siedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zależy o jakie sklepy chodzi. Jeśli o wytwory typu tesko (czyli Gran Turismo 5 za 160 zł) to się nie dziwię. Sklepy strasznie żerują na grach, zwłaszcza konsolowych. Dlatego nie oszukujmy się, gry kupuje się w internetach, chyba, ze premierówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2013 o 17:51, Fimbulvinter napisał:

Zależy o jakie sklepy chodzi. Jeśli o wytwory typu tesko (czyli Gran Turismo 5 za 160
zł) to się nie dziwię. Sklepy strasznie żerują na grach, zwłaszcza konsolowych. Dlatego
nie oszukujmy się, gry kupuje się w internetach, chyba, ze premierówki.


Teraz to są pojedyncze sklepy, w przypadku braku używek, które ktoś wystawia na allegro już nawet pierwszego dnia, różnice w cenie nie będą aż tak widoczne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować