Planes... Numenera: Torment? Fargo o pracach nad kontynuacją

[NeroNarmeril 0]

Dnia 11.01.2013 o 12:29, hammerfall87 napisał:

W planescape dalo sie nosic zbroje ?

Tylko Dak''kon, Anna i Nie-Sława mieli zbroję, z czego Dak''kon nie mógł jej zdejmować, a dla kobiet mogłeś kupić inne. Bezimienny miał tatuaże odpowiednie.

[Michal_1232 0]

Generalnie po przeczytaniu tej informacji ucieszyłem się jak dziecko. Wreszcie doczekamy się następcy Tormenta unikając dodatkowo sztucznego dopisywania dalszego ciągu do zamkniętej historii. Cieszy mnie także, że do prac zaangażowano Montego Cooka, który tworzył bardzo ciekawe dodatki do D&D. Słowa Fargo o Tormencie jako idei z jednej strony uważam za absolutnie słuszne, z drugiej jednak bardzo żałuję zmiany settingu. Sigil i cały Planescape były światem, który bardzo lubiłem i do którego zdążyłem się przywiązać, nie tylko poprzez Tormenta. Patrząc jednak na to z innej perspektywy, gdyby WotC jakimś cudem jednak udzieliło licencji, to całość opierałaby się zapewne na najnowszej edycji lochów i smoków, a powiedzmy sobie szczerze, że począwszy od 3 edycji Wieloświat został zepchnięty do roli nieba/piekła dla nudnego i sztampowego FR. Dodatkowo sama mechanika D&D w Tormencie była raczej jego wadą. Poczekamy zobaczymy, trzymam kciuki za Numenerę.

[tomoliop 0]

[ślinotok]

[Budo 0]

Dodaję do listy wyczekiwanych oldschoolowych rpgów. Project: Eternity, Chronicles, Numenera.

[Longer 0]

Duchowy spadkobierca Tormenta? Najlepszego erpega ever? Jesli to jest prawda to czekam z otwartymi ramionami...brakuje mi takich gier obecnie wiec jeden z lepszych newsow w tym roku ;)

[asdss 0]

> Fenomenalne i bogate dialogi, na które wpływ miały mądrość, inteligencja i charyzma miały
> jeden skutek uboczny. Planescape praktycznie wymuszało na graczu wybieranie postaci maga.
> Zbyt wiele traciło się, nie inwestując w te statystyki, a wojownik mający mądrość o dziesięć
> punktów wyższą od siły to nieco słaby pomysł. Nie mówię tu bynajmniej o zmniejszeniu
nie zgadzam się. przeszedłem tormenta 3 razy, za każdym razem wojownikiem, najwięcej inwestując właśnie w mądrość, inteligencje i charyzmę. walki nie były dużo trudniejsze, a ponieważ mądrość miała też wpływ na ilość xp, szybciej się awansowało, przez co więcej punktów statystyk było do rozdania, biegłości władania bronią, które miały nie mniejszy wpływ na walkę niż siła, no i statystyki zwiększały się nie tylko przy awansowaniu na wyższy poziom, ale też np z tatuaży i niektórych rozmów.