Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Obama przeznacza 10 milionów dolarów na badania nad związkiem między grami a przemocą

55 postów w tym temacie

Dnia 18.01.2013 o 16:10, Ostrowiak napisał:

my mamy dług ćwierć biliona dolanów

wat do

i co z tego wynika,pogadali sobie panowie,i to wszystko,a przy tym wydali pewnie kolejne duże pieniądze na organizację całej imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.01.2013 o 03:46, TobiAlex napisał:

Walkę z aborcją? Bo co? Bo ma być tak jak u nas, że wszyscy zapomnieli, iż jesteśmy państwem
DEMOKRATYCZNYM a NIEWYZNANIOWYM? Zrozum to wreszcie (zresztą nie tylko Ty, dotyczy to
też moherów, klechów itp.), że nie żyjesz w państwie religijnym (chwała za to!) i religia
powinna trzymać się z dala od polityki!

oraz
@Yachieku
Napadacie na mnie jakbym był wrogiem ludu i szkodnikiem demokracji, a więc łamiecie prawo do swobodnego wyrażania swoich poglądów i posiadania własnego zdania. Dla mnie jeśli ktoś popiera aborcję jako taką to popiera zabijanie dzieci, ale nienarodzonych. Pan Obama jest wierzący z tego co słyszałem, więc jako reprezentant swojej religii trochę łamie jej dogmat. Poza tym, z definicji ten kto popiera aborcję, popiera niszczenie życia, ale na wczesnym stadium jego rozwoju. Ja sam popieram aborcję do 3 miesiąca bezwzględnie (niezależnie od choroby czy sytuacji; ktoś chce usunąć to usuwa, to dla mnie płód nie jest), a zdaję sobie sprawę z tego, jak te płody wyglądają i co mogą. Sam widziałem takiego w probówce, 2 miesięczniaka, ale swoich poglądów nie zmieniłem. Czytałem masę prac na temat tego, co taki płód czuje. Wy czytaliście, oglądaliście? Mogę wywnioskować per analogiam, że opieracie swoje poglądy jedynie na frazesach, może krótkich artykułach, bo praktycznie oprócz jęczenia o moherach nic więcej nie przestawiliście. Ośmieszyliście sami siebie, bo ja nawet nigdzie nie zanegowałem aborcji ani nie powiedziałem, że moralność KK nas zbawi. :) CO WIĘCEJ, jestem poganinem. Jestem też człowiekiem myślącym.
Polecam czytać bardziej uważnie posty, a nie wyskakiwać na każdego z dziecinnymi odzywkami. Sam krytykuję Kościół i moherów, ale robię to konstruktywnie. Na pewno nie krzyczę na innych, że "hurr debile religijni durr mohery zacofane hurr". Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I na tym poście kończę z Wami dyskusję jako z partnerami może nie dorosłymi do takich tematów, ale na pewno nie będącymi godnymi partnerami w dysputowaniu na ich temat. :) Pozdrawiam i polecam zacząć myśleć oraz być bardziej tolerancyjnym dla innych idei oraz nie oceniać człowieka po kilku w miarę neutralnych zdaniach, jakie wypowiedział, malując to w kolory "demokracji". ^ ^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2013 o 01:42, LubieWafle napisał:

Pan Obama
jest wierzący z tego co słyszałem, więc jako reprezentant swojej religii trochę łamie
jej dogmat. Poza tym, z definicji ten kto popiera aborcję, popiera niszczenie życia,
ale na wczesnym stadium jego rozwoju. Ja sam popieram aborcję do 3 miesiąca bezwzględnie
(niezależnie od choroby czy sytuacji; ktoś chce usunąć to usuwa, to dla mnie płód nie
jest), a zdaję sobie sprawę z tego, jak te płody wyglądają i co mogą.


A no widzisz, i to całkowicie zmienia wydźwięk poprzedniego posta. Sam przyznasz, że stwierdzenie "niech przeznaczą 10 milionów na walkę z aborcją" bez dodania swojej definicji aborcji (czyli, że do 3 miesiąca jest ok) stawia Cię w pozycji bliskiej fanatyzmu (dla niektórych płód jest od momentu poczęcia, więc to jak Ty go definiujesz nie było takie oczywiste jak możesz sądzić). Mimo, że starałem się utrzymać swoją szczątkową wypowiedź w formie humorystycznej przepraszam za przyłączenie się do błędnej reakcji.
Oczywiście zdajesz sobie sprawę, że religijność Obamy nie jest dobrym powodem, aby jego działania były powodowane względami wyznaniowymi, budżet państwa nie jest jego prywatną skarbonką i musi się liczyć z obywatelami (chociaż akurat w Stanach pewnie miałby olbrzymi poklask).
Także miłego dnia życzę, i może jeszcze się odezwiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.01.2013 o 03:46, TobiAlex napisał:

Walkę z aborcją? Bo co? Bo ma być tak jak u nas, że wszyscy zapomnieli, iż jesteśmy państwem
DEMOKRATYCZNYM a NIEWYZNANIOWYM? Zrozum to wreszcie (zresztą nie tylko Ty, dotyczy to
też moherów, klechów itp.), że nie żyjesz w państwie religijnym (chwała za to!) i religia
powinna trzymać się z dala od polityki!

Uj z religią. Pewnie, zrób z demokracji ochlokrację niech się każdy jaki plebs głosuje za czymkolwiek.
Ja jestem za tym, aby odstrzelić co piątego obywatela, a kobiety mogły być gwałcone. Jak się bawić to się bawić. Jak znajdę odpowiednią ilość osób i to przelobuję w sejmie toto przejdzie myślisz? Może wreszcie ludzie by zrozumieli, że prawo to nie jest "bo ja chcę", ale prawo jest podstawą sprawiedliwości. Jak mówimy, że ludzie mają prawo do życia, lub państwo powinno chronić tych którzy sami nie są wstanie obronić się sami. To udowodnij, ze płód tym człowiekiem nie jest. To wtedy możemy gadać. Jak dla mnie pod względem genetycznym płód człekiem jest więc na pohybel aborcjonistom. Chciałbym żyć w normalnym kraju, gdzie prawo służy człowiekowi i go chroni, a nie służy opresji jednych nad drugimi. Republika to nie demokracja, a ta z kolei to nie ochlokracja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2013 o 12:33, Zgreed66 napisał:

Ja jestem za tym, aby odstrzelić co piątego obywatela, a kobiety mogły być
gwałcone. Jak się bawić to się bawić.

Kolejny sympatyk niejakiego Brauna? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2013 o 12:35, Janek_Izdebski napisał:

Kolejny sympatyk niejakiego Brauna? ;)

Ironia to była, ale tak lubie gościa. Raczej przez to, że nie owija w bawełnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2013 o 12:33, Zgreed66 napisał:

Uj z religią. Pewnie, zrób z demokracji ochlokrację niech się każdy jaki plebs głosuje
za czymkolwiek.
Ja jestem za tym, aby odstrzelić co piątego obywatela, a kobiety mogły być gwałcone.
Jak się bawić to się bawić. Jak znajdę odpowiednią ilość osób i to przelobuję w sejmie
toto przejdzie myślisz? Może wreszcie ludzie by zrozumieli, że prawo to nie jest "bo
ja chcę", ale prawo jest podstawą sprawiedliwości. Jak mówimy, że ludzie mają prawo do
życia, lub państwo powinno chronić tych którzy sami nie są wstanie obronić się sami.
To udowodnij, ze płód tym człowiekiem nie jest. To wtedy możemy gadać. Jak dla mnie pod
względem genetycznym płód człekiem jest więc na pohybel aborcjonistom. Chciałbym żyć
w normalnym kraju, gdzie prawo służy człowiekowi i go chroni, a nie służy opresji jednych
nad drugimi. Republika to nie demokracja, a ta z kolei to nie ochlokracja :/

Mam Ci udowodnić, że płód człowiekiem nie jest? Ok, człowiek to istota, którą od materii nieożywionej oraz zwierząt odróżnia duża samoświadomość i inteligencją. Czy Twoim zdaniem płód, ledwie zdolny do odczuwania bodźców, spełnia tę definicję? No raczej nie bardzo. Oczywiście wszelkie tego typu (i przeczytaj to uważnie co piszę, bo jest dość istotne) dywagacje są bez sensu. Zarówno dostarczanie dowodu na prawdziwość jak i nieprawdziwość twierdzenia, że płód jest człowiekiem wymaga definicji człowieka. Takowa nie istnieje. Definicja którą podałem jest tylko jednym z podejść jakiego można użyć do obrony swoich argumentów i jest to definicja całkowicie pomijająca sferę religijną. Jeśli natomiast przyjmiemy, że płód to jeszcze nie człowiek, ale człowiekiem będzie, więc należą mu się prawa ludzkie, to wpadamy w błąd logiczny. Bo w takim razie czemu nie sypiamy w trumnach i nie grzebiemy się żywcem albo spalamy? Przecież wszyscy będziemy kiedyś trupami. To jest dość zasadnicza różnica między tym co JEST, a tym co dopiero BĘDZIE. Nie można nadawać praw z wyprzedzeniem, bo popadamy w paranoję. Czy to oznacza, ze jestem za aborcją? W pewnych przypadkach tak. Ale nie na zasadzie "róbmy dzieci, a potem to usuwajmy, to takie fajne". To mnie trochę drażni w przeciwnikach aborcji, że jej zwolennikom (tak jak Ty to zrobiłeś) wkładają w usta (lub zrównują z takimi postawami) stwierdzenia skrajnie przesadzone, jak jednoczesne popieranie jakiegoś totalnego rozluźnienia obyczajów i zdeprawowania (Ty podałeś gwałcenie kobiet, co prawda w formie ironii, ale nadal pasuje to do tego co napisałem). Więc nie, to, że uważam, że usunięcie płodu powinno być możliwe pod pewnymi warunkami nie oznacza, że zjadam noworodki na śniadanie. Popijane krwią kozy, zaraz po zgwałceniu jakiejś małej dziewczynki i zabiciu kilkunastu ludzi. Więc trzymajmy poziom z obu stron dyskusji, ok? Może forum gram.pl to nie miejsce na takie tematy, ale z chęcią pogadam na ten temat z zainteresowanymi, byle na jakimś poziomie :)
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2013 o 13:38, Gorthak napisał:

Mam Ci udowodnić, że płód człowiekiem nie jest?

Na dobrą sprawę nie chciałem rozwijać dyskusji, bo jest to bezsens i nie mam najmniejszej na to ochoty. Mogłem to zaznaczyć, whatever. Jak ktoś chce to się zastanowi. Jak nie, będziemy siedzieć na śmietniku jak siedzimy, z fruwającymi to telewizjach feministkami i innymi... może sobie dalej podaruję. Nie mniej to co chciałem poruszyć to, nie to czy aborcja jest be, czy nie. Ale dlaczego i wg jakich zasad powinno się stanowić prawo. Widać różnicę?

Dnia 19.01.2013 o 13:38, Gorthak napisał:

Ok, człowiek to istota, którą od materii nieożywionej oraz zwierząt odróżnia duża samoświadomość
i inteligencją.

Która objawia się także poczuciem moralności, czy etyki. Które wykształciły właśnie coś takiego jak prawo.
Zwierz człowiekiem nie jest, prawa do życia nie ma to sobie będę mordował dla zabawy tak? (tak, koła myśliwskie pozdrawiają //irony jakby ktoś nie złapał).

Dnia 19.01.2013 o 13:38, Gorthak napisał:

płód, ledwie zdolny do odczuwania bodźców, spełnia tę definicję? No raczej nie bardzo.

Jak napisałem, wolałbym aby ktoś się zastanowił nad samym problemem i jak się to argumentuje.
Wg twojej definicji. Miesięczniak, albo wcześniak też nie jest człowieczkiem, bo jego zdolność do przyswajania bodźców jest minimalna. Drugim argumentem było, czym powinno się zajmować państwo przez stanowienie prawa. Czy powinno chronić tych którzy sami nie są w stanie tego zrobić? Czym może randyzm/utylitaryzm jest, ok?

Dnia 19.01.2013 o 13:38, Gorthak napisał:

twierdzenia, że płód jest człowiekiem wymaga definicji człowieka.

Jednym z podstawowych praw obowiązujących jest to, że człowiek ma prawo do życia.
Więc pytanie jest jak najbardziej na miejscu. Bo albo nie jest człowiekiem, albo on nie ma prawa do życia.

Dnia 19.01.2013 o 13:38, Gorthak napisał:

Jeśli natomiast przyjmiemy, że płód to jeszcze nie człowiek, ale człowiekiem będzie, więc należą mu się
prawa ludzkie, to wpadamy w błąd logiczny.

Ja nie twierdzę, że człowiekiem "będzie"?

Dnia 19.01.2013 o 13:38, Gorthak napisał:

To mnie trochę drażni w przeciwnikach aborcji, że jej zwolennikom (tak jak Ty
to zrobiłeś) wkładają w usta (lub zrównują z takimi postawami)

Nic nie włożyłem w usta. Stwierdziłem fakt. Przeczytaj całość i odpowiedz na pytanie.
WG. JAKICH STANDARDÓW POWINNO SIĘ STANOWIĆ PRAWO.
"Prawa naturalnego", "utylitaryzmu", czy może to co dusza zapragnie (bo przecie demokracja jest?

Dnia 19.01.2013 o 13:38, Gorthak napisał:

przesadzone, jak jednoczesne popieranie jakiegoś totalnego rozluźnienia obyczajów i zdeprawowania

Ludzie są z natury konserwatystami. To co działa uznają za dobre i w tym trwają. Reszta to poletko dla "wariatów z lewicy". Więc przesuwanie "niewidzialnej" granicy trwa.

Dnia 19.01.2013 o 13:38, Gorthak napisał:

(Ty podałeś gwałcenie kobiet, co prawda w formie ironii, ale nadal pasuje to do tego
co napisałem).

Nie, podaje zasadę działania. Jeżeli można stanowić wszystk,o to czemu nie stanowić prawa które wykluczyło by jakąś grupę społeczną bo coś? Tak jestem rasistą, czy antysemitą bo tak już mam nie umiem się takich uczuć wyzbyć. Ale także jestem z przekonań konserwatystą (Konserwatyzm, nie mylić z PiSem) więc prawo (stanowione wg odpowiednich wartości) dla mnie jest ważniejsze od moich własnych urojeń.

Dnia 19.01.2013 o 13:38, Gorthak napisał:

Może forum gram.pl to nie miejsce na takie tematy

Też się z tym zgadzam, dlatego zaznaczyłem, że mogłem wspomnieć o tym co napisałem na początku :)

Dnia 19.01.2013 o 13:38, Gorthak napisał:

Pozdrawiam

Ja też, przynajmniej ktoś normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę, ze rozumiem już Twój punkt widzenia, a i ja wyraziłem się raczej dość jasno :)
Więc tak, jednak rozmowa na tym forum (w ogóle na forach) to kiepski pomysł, i zgadzam się, że to lekki bezsens, więc pozostaje mi tylko życzyć miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować