Intel Extreme Masters Katowice - Polacy kochają ten sport

[Gram.pl 3]

Sławek Serafin

Katowicka impreza prawdopodobnie przejdzie do historii - jeszcze nie mieliśmy w kraju wydarzenia tej rangi i tej wielkości jeśli chodzi o sport elektroniczny. I takiego fajnego na dodatek.

Przeczytaj cały tekst "Intel Extreme Masters Katowice - Polacy kochają ten sport" na gram.pl

[Janek_Izdebski 0]

Bardzo sympatyczna relacja, przyjemnie się czyta. Tak trzymać, Sławku. :)

[Phoenixpl 0]

Bym pojechal gdybym nie mial sesji:( No wszak z pomorza dlugo sie jedzie:(

[Lordpilot 0]

Ale ci, którzy coś tam o takim sporcie słyszeli, nie traktują go jako równorzędnego z tradycyjnymi dyscyplinami

^^ To o mnie :D . Po prostu ten cały "e-sport" jest dla mnie nudny jak flaki z olejem i to się już raczej nie zmieni. Jak mam patrzeć jak "faceci w bluzach" grają w Lola czy tam innego megacasuala, to już wolę oglądać schnącą na ścianie farbę.

"E- sport" nie wywołuje u mnie emocji. Żadnych. Ani negatywnych, ani pozytywnych. Jedyne co potrafi wywołać to długie ziewnięcie, nic więcej ;-)

Tak już zostanie, nieważne w co by tam grali ;-) To nie ten poziom emocji kiedy skakał Małysz. Lub ten kiedy nasi piłkarze jak zwykle "dali dupy i nie wyszli z grupy". To nie to bicie serca i nerwowe zaciskanie warg kiedy szczypiorniści w meczu z Węgrami w pierwszej połowie chwilowo prowadzili dwoma punktami, aby w drugiej połowie przegrać w bardzo kiepskim stylu.

Meh, mi nawet nazwanie tego całego "e-sportu" sportem przychodzi z wielkim trudem. No, ale jak ktoś lubi i kogoś to fascynuje, to "spoko-loko". Doceniam, że przynajmniej impreza miała pozytywny wydźwięk i obyło się bez jakichś burd. Że przynajmniej na razie nie ma żadnego kibolstwa*. Więc niech sobie to istnieje, w końcu ludzie różne hobby mają.

*Jestem w szoku, że obyło się bez jakichś rozrób - w końcu , wśród kibiców byli też tzw. "gracze" Lola, czyli megaściek elektronicznej rozrywki. Choć to potwierdzałoby jedną rzecz - w "realu" lolowa gimbusiarnia nie jest tak skora do kozaczenia jak przed kompem w domku ;-)

[Janek_Izdebski 0]

Dnia 23.01.2013 o 11:29, Lordpilot napisał:

^^ To o mnie :D . Po prostu ten cały "e-sport" jest dla mnie nudny jak flaki z olejem
i to się już raczej nie zmieni. Jak mam patrzeć jak "faceci w bluzach" grają w Lola czy
tam innego megacasuala, to już wolę oglądać schnącą na ścianie farbę.

>

Dnia 23.01.2013 o 11:29, Lordpilot napisał:

"E- sport" nie wywołuje u mnie emocji. Żadnych. Ani negatywnych, ani pozytywnych. Jedyne
co potrafi wywołać to długie ziewnięcie, nic więcej ;-)

Masz prawo do własnego zdania, pilocie. Jednak zauważę jedną rzecz: jest popyt na tego typu rozgrywki, to i podaż się znajdzie. I tyle w tym temacie. :)

Dnia 23.01.2013 o 11:29, Lordpilot napisał:

*Jestem w szoku, że obyło się bez jakichś rozrób - w końcu , wśród kibiców byli też tzw.
"gracze" Lola, czyli megaściek elektronicznej rozrywki. Choć to potwierdzałoby jedną
rzecz - w "realu" lolowa gimbusiarnia nie jest tak skora do kozaczenia jak przed kompem
w domku ;-)

A tutaj nie pozostaje mi nic innego, jak całkowicie się z Tobą zgodzić. A co do rozrób, może obyło się bez nich, bo był tam obecny Pan Tadeusz Z. zwany powszechnie z00ltarem (wraz z ekipą CDP) - znany guru "gimbazy". :) Może rozładowywał zle emocje...? ;)

[kauach 0]

> Meh, mi nawet nazwanie tego całego "e-sportu" sportem przychodzi z wielkim trudem.

Pewnie podobnie jak szachów, pokera czy brydża, które są dyscyplinami jak najbardziej sportowymi.

[Anonim_44498ce95aa517495ae674381dfa536bd9fbd3178a7d51b4723c0e94bc93d906 1]

Świetna impreza, opłacało się w piątek stać 40 minut w ścisku żeby wejść, bardzo mi się podobało, szczególnie że w moim mieście zorganizowana. :) Oby takich więcej!

[kotlecik5 0]

Ciekawi mnie ilu z tych Polaków to zwyczajne "polaczki", których pełno w LoLu. Czy sobie darowali Intel Extreme Masters, bo "przecież to nudne", albo bo "mama nie dała pieniędzy" i zostali tylko normalni gracze, czy jednak ich trochę tam było, ale tak jak Lordpilot i Janek_Izdebski już wspomnieli, "kozaczki" czują się tylko bezpiecznie w domu przed swoim komputerem.

[szyslay 0]

Super ze taka impreza miala miajsce u nas i ze tak zostala przyjeta + fajna recka. Ogolnie sam na gamescom 2012 patrzylem na rozgrywki Starcraft''a 2 i kibicowalem troche - rzeczywiscie mozna sie porwac emocjom ;) PS.: Znowu grali na moim BenQ !!!!!

[EmperorKaligula 0]

za duzo o lolu, za malo o sc2 (nic o rodakach, nawet teamow finalistow nie podano) no i foty tylko z lola praktycznie. slabizna.

a impreza technicznie tak sobie (a nawet slabo), w relacji brakuje tez informacji o przyblizonej ilosci ogladajacych online - tutaj tez ladne liczby padly.

@Lordpilot

skoki i szczypiorniaka wypaczaja sedziowie (noty z kosmosu!!!, kary/przewinienia z dupy, gra na czas u jednych szybciej u innych wolnej itd), nie mowiac juz o pilce nozej... tam to dopiero sie drukuje, oszukuje i symuluje a jednoczesnie w zaparte idzie przeciwko powtorka - "dla dobra sportu".

pod katem ''sprawiedliwosci'' esport bije to wszytko na glowe... (no moze poza kupczeniem meczy w lolu...), ale gdzie sa gry druzonowe i pieniadze tam sie raz dwa znajdzie ''slabe'' ogniowo.

[nerwoman 0]

Ja tam byłem w piątek, na dwóch pierwszych meczach. To było...niesmowite!

Nie jestem fanem masowych spędów, czy meczy (oprócz koncertów), ani też oglądania streamów w turniejów. Ale to....to było co innego. Na żywo widzieć wszystkie akcje, stać otoczony setkami fanów tej samej gry, wrzeszczeć przy każdym udanym killu, przy każdej akcji, nieważne której drużyny, czuć tą więź, te emocje....niesamowite!

Ja chce jeszcze raz! :)

[Akoss-94 0]

Ja osobiście nie przepadam za typowymi dyscyplinami. Mecze piłki nożnej są dla mnie straaasznie nudne. Nie patrzę "ludzi w bluzach którzy siedzą i grają" tylko oglądam to co dzieje się albo u nich na monitorze, albo to co komentator pokazuje. To coś jakby zamiast na szachownicę patrzeć na zawodnika - a tu przecie niie o to chodzi :)

Relacja bardzo przyjemna do lektury. Brakuje mi jeszcze bardziej szczegółowych informacji ze sceny innych gier, bo tutaj ewidentnie zostaly odepchnięte na korzyść LoL''a. Ogólnie to jedyne do czego mogę się przyczepić. Brawo dla kibiców, którzy potrafili dopingować mimo iż nasi* odpali w SC2 i LoLu :)

*Nasie - polscy gracze, bo jak już ładnie jest ujęte w relacji później to bardziej przypominało Korea vs Reszta Świata.

[vegost 0]

Szkoda, że w Katowicach. Tak to sobie bym poszedł i zobaczył jak cisną najlepsi :)

[BuIkers 0]

Musi minąć wiele czasu żeby E-sport można było traktować poważnie w tak konserwatywnym kraju jak Polska, a szkoda bo w niektórych grach możemy się pochwalić się naprawdę dobrymi zawodnikami... bo w "prawdziwym" sporcie to może tylko w siatkówce trzymamy jakiś poziom.

[Mange 0]

Warto wspomiec o kibicach z netwars. Ich doping byl jednym z najlepszych na tego typu imprezach. Bardzo dobra organizacja, wspanialy doping dla naszych graczy oraz przyjezdnych. oby tak dalej!

[Harunia 0]

Mecze spoko (akcja xPeka rzadzi no i m5- respekt), ale stream byl tragiczny, ten scierwiasty twitch sie do niczego nie nadaje. Nie wiem czy to wina IEM, Riota czy kogo, ale naprawde zadbaliby o to aby sie relacje dalo ogladac, a nie dosc ze jakosc beznadziejna, to tnie sie to gowno non stop, laguje, czasem przerywa w polowie meczu i wraca za pol godziny, ogladac sie tego nie da. I to nie pierwszy juz raz, wiele juz turnejow Lola obejrzalem (Dreamhacki, IEMy, IPLe, Riotowe mistrzostwa) i wszedzie gdzie jest twitch, tam jest padaka. Biorac pod uwage ze Riot chce promowac esport to mogliby zadbac o lepszy odbior.

[Luzac 2]

Lagi z imprezy w Katowciach nie były z winy Twitcha, ale organizatorów.

[EmperorKaligula 0]

Dnia 23.01.2013 o 19:05, Harunia napisał:

i wszedzie gdzie jest twitch, tam jest
padaka.

eeee... nie przypominam sobie turnieju sc2 z problemami na twitchu, zadnego... oprocz IEM katowice niestety. wina organizatorow.

[Calwert 0]

Sławek popracuj nad rzetelnością,wymieniłeś League of Legends i StarCrafta II a gdzie CS:GO?

[Dared00 2]

Dnia 23.01.2013 o 21:11, calwert napisał:

Sławek popracuj nad rzetelnością,wymieniłeś League of Legends i StarCrafta II a gdzie
CS:GO?

Jest przecież Counter Strike wspomniany.