Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Wiedźmin 3 - pierwszy screen już jest?

107 postów w tym temacie

Dnia 01.02.2013 o 16:16, Pietro87 napisał:

Fizyka, mechanika i wiele więcej, ale to taki szczegół.


Fizyka może być słaba, najważniejsze w grach ( dla mnie ) jest gameplay i fabuła, a grafika może być typu Icewind Dale, Baldur''s, lub Guild Wars 2 - bardzo dobra grafika i w ogóle mi się nie tnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.02.2013 o 16:43, Piotrbov napisał:

Fizyka może być słaba, najważniejsze w grach ( dla mnie ) jest gameplay i fabuła, a grafika
może być typu Icewind Dale, Baldur''s, lub Guild Wars 2 - bardzo dobra grafika i w ogóle
mi się nie tnie.


Wszystko fajnie, pięknie tylko jedno ale...
Co kogo obchodzi twoja osoba w tym kontekście :) ?
Ja tez lobie stare gry, czy gry Indie, ale nie zamierzam bezmyślnie narzekać na takiego Wiedźmina 3 bo mój komp jest stary i nie da rady go obsłużyć.
CDP nie robi gier dla ciebie i tylko dla ciebie, dlatego nie rozumiem tego twojego oburzenia w 1szym poście w stylu "mój szrot ego nie obsłuży, idę się obrazić i nie kupię bo szrotu nie zmienię a twórcy są be"...
To nie poważne :)

Co innego besztać CDP za fatalną optymalizację jakiejś gry a co innego narzekać na tak naturalną rzecz jak postęp i ewolucja gier komputerowych.

P.S.
A napisałeś, ze nowy silnik to tylko "lepsza grafika" - wiec ci dopisałem, ze to bzdura bo nowy silnik może nieść za sobą dużo więcej [czyli np fizyka, mechanika rozgrywki itp itd]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.02.2013 o 15:54, nikki napisał:

Wiedzmin 3 = Skyrim i caly swiat bedzie kochal te gre :))

Nie... po prostu nie. Nigdy w życiu nie kupiłbym już gry od CDPRed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Fizyka, mechanika i wiele więcej, ale to taki szczegół.
>
> Fizyka może być słaba, najważniejsze w grach ( dla mnie ) jest gameplay i fabuła, a grafika
> może być typu Icewind Dale, Baldur''s, lub Guild Wars 2 - bardzo dobra grafika i w ogóle
> mi się nie tnie.
>

Dobrze, że takie osoby jak ty na szczęście nikogo nie obchodzą i świat gier nie stoi w miejscu. Jak chcesz to sobie siedź pod swoim kamieniem nie ulepszaj komputera, nie kupuj gier i czekaj aż będą powstawały tytuły o grafice jak prerenderowane filmy na twojego gtxa 260tke czy xboxa. Wnioskując po twoim awatarze świat RPGów bedzie lepszy bez Ciebie i tobie podobnych.
Ludzie ciężko pracują i wkładają pieniądze w komputery i podzespoły bo chcą gry która nie tylko będą świetnie napisaną nowelą ale też cukierkiem dla oczu który pozwoli jeszcze bardziej zanurzyć się w świecie gry. Ja osobiście nie rozumiem narzekań na TW2, dla mnie był to jeden z najlepszych ''erpegów'' wszech czasów czego nie boje się powiedzieć mimo, że został "spłycony" pod paroma aspektami to wprowadził też wiele świeżych rozwiązań. Wiedząc, że dostaniemy z grubsza ten sam engine śmiało można powiedzieć, że wiemy czego możemy się spodziewać od samej mechaniki gry i tu nie powinno być niespodzianek. Mam nadzieję, że mimo wszystko nie stanie się on ogromnym pustym Skyrimem z stolicami liczącymi 10 domów, dennymi przewidywalnymi questami i okazjonalnym naparzaniem obozów bandytów dla sportu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O nie nie nie - wara od GTXa 260 =)
To chyba jeden z najbardziej udanych układów od zielonych. W starym kompie mam jednego, do tego jeszcze w technologii 65nm [ale fabrycznie kręcony bo wersja superclocked od evga] i do dziś odpalam na nim najnowsze gry [skyrimy, bfy, wiedźmin 2 też podołał].
Co więcej, mimo posiadania nowego kompa z nowymi podzespołami dalej uważam 260tke za mój dotychczasowy najlepszy zakup i dalej często na tym kompie grywam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> O nie nie nie - wara od GTXa 260 =)
> To chyba jeden z najbardziej udanych układów od zielonych. W starym kompie mam jednego,
> do tego jeszcze w technologii 65nm [ale fabrycznie kręcony bo wersja superclocked od
> evga] i do dziś odpalam na nim najnowsze gry [skyrimy, bfy, wiedźmin 2 też podołał].
> Co więcej, mimo posiadania nowego kompa z nowymi podzespołami dalej uważam 260tke za
> mój dotychczasowy najlepszy zakup i dalej często na tym kompie grywam :)

Doskonale Cie rozumiem. Sam używałem tej karty do czasu złożenia obecnego riga i wiem, że radziła sobie z BF3 chociażby na wysokich ustawieniach ale chodzi o sam kontekst. Zapomnijmy o 260 i powiedzmy, że napisałem 460 :) W skrócie: Świat nie będzie stał w miejscu ze względu na to, że my stoimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie gitarrrra, nowy Wiesiek wejdzie na moją półkę jak nic... no chyba, że optymalizacja będzie średnia, to wtedy się zobaczy. Ok, ok, po pewnym czasie REDzi wyprostowali wszystko, że na moim lapku (?!), który najnowszy nie jest śmiga (dwójka na medach, ale zawsze). Tylko wtedy pojawia się pytanie - warto kupować na premierę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jasne to powyżej to był taki żart =) [bo mojego 260 jak lew bronić będę a co! =P]

Swoja drogą ciekaw jestem co przyniosą nowe konsole i na ile pozwolą wykorzystać kolejne pojawiające się na horyzoncie technologie.
Bo w sumie dziś niemal "za płotem" stoją zarówno nowe procesory i karty graficzne, mamy już pamięci ddr3 2000 a do next genów pojawią się pewnie kolejne jeszcze szybsze, systemy 64bit i minimum 8gb ramu to dziś prawie standard...
To jest imho ogromne zaplecze w kwestii mocy obliczeniowej jaką można wykorzystać.
Ciekaw jestem jak "wybajerzona" grafikę przyniosą kolejne produkcje.
Oczywiście ultra grafika to nie wszystko i piękny gniot dalej jest gniotem to jasne.
Nie mniej w głowie kołacze mi się co można by wycisnąć z naprawdę topowego sprzętu np grę sand box taką a''la GTA [mogła by być sci-fi lub nie wedle woli i fantazji] z naprawdę żywym światem, gdzie można wejść c do każdego budynku bo miasta są odwzorowane w skali 1:1. Wpadasz do cudzego mieszkania a tam npc żyją swoim małym życiem i reagują na postać gracza. Tego jestem ciekaw - czy doczekam się takich gier gdzie prawie w 100% nie ma sztucznych barier i mogę wejśc gdzie chce, zrobić niemalże co chcę i jak chcę.
Do tego zaawansowana fizyka, gdzie wszystko wygląda ultra realnie i zachowuje się tak jak w prawdziwym świecie.

Skok jakościowy w grach w ostatnich już latach pokazał jak wiele można zrobić - vide taki Morrowind a Skyrim [czyli świetna ewolucja genialnej (w moim mniemaniu oczywiście, bo nie każdy musi ją lubić) serii].

Trochę zszedłem an temat sand boxów, ale oczywiście to wszystko się nie zamyka tylko do ich ewolucji. Równie mocno czekam na jakieś genialne przygodówki point&click, takie TWD przypomniało nam ostatnio jaki potencjał drzemie w tym gatunku.


Odniosę się jeszcze do jednego wątku z tego tematu.
Ktoś tu rzucił hasłem nowy wiedźmin jak skyrim. Tu się nie zgodzę.
Tzn Wiedźmin 3 powinien zwieńczyć historię Geralta i zamknąć wszystkie wątki jakie 1 i 2 nam dały.
Powinien być taki jakiego oczekujemy, czyli Geralt + pól-otwarty świat kory poprowadzi nas przez kolejną świetną fabułę.

Ale już ewentualne kolejne części - czemu nie miały by być jakimś spin-offem jak skyrim ?
Tzn np otwarty świat, my kreujemy nowa postać, świeżo przemienionego wiedźmina, który tez mógł by niczym Sheppard mieć dialogi udźwiękowione bo wystarczy dąć mu jakiś sztywny przydomek/ksywkę [Geralt przeca Białym wilkiem jest zwany :)] i już nie mamy niemej pustej postaci :)
Wplątać go w jakąś intrygę fabularną poprzez linię questów, ale dać nam otwarty ogromny świat z masa zadań pobocznych, rożnymi miastami i wioskami żyjącymi własnym życiem...
Przecież to mogła by być kapitalna gra, bo potencjał uniwersum jest przeogromny [a mogła by tez jakoś połowicznie nawiązywać do trylogii, może gdzieś spotkali byśmy starych znajomych ? taki ukłon w stronę graczy - znów pytam why not :)?]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh, też się zastanawiam, jak długo moja 570 - tka jeszcze pociągnie i czy wystarczy tylko wymiana karty, czy znowu całości / płyta, procek, karta, itp. /?
przez ostatnie pięć lat aż trzy razy wymieniałem sprzęt, ale w przypadku PC jest duża strata jeżeli idzie o opłacalność, gdyż po bardzo krótkim czasie wychodzą nowe podzespoły a nasze obecne są o wiele mniej warte - miałem tak z kompem za którego w 2006 dałem pięć tysięcy zł a za którego dwa lata później oferowano mi 100 zł ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.02.2013 o 15:09, Phobos_s napisał:

> /ciach/

No bo w W2 skorzystali z tego drugiego podejścia, które "buduje szeroki, otwarty świat,
ale uprasza opowieść"
:)

co ty, jakie drugie podejście, to była trzecia droga - "zrób mały tunelowy świat i do tego jeszcze okrój opowieść", ot taki mały wkład REDów w branżę ;)

ale tak serio mam nadzieję, że tym razem nie robią sobie z nas jaj i jak mówią że gra ma duży otwarty świat to ma duży i otwarty świat. Wiedźmin przecież aż się prosi o gameplay "podróżuję po świecie i rozwiązuję problemy lokalnych społeczności" w stylu falloutów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.02.2013 o 17:49, Pietro87 napisał:

Skok jakościowy w grach w ostatnich już latach pokazał jak wiele można zrobić - vide
taki Morrowind a Skyrim [czyli świetna ewolucja genialnej (w moim mniemaniu oczywiście,
bo nie każdy musi ją lubić) serii].

waćpan raczy żartować - większość elementów skyrima to sraszliwy regres w porównaniu z morkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.02.2013 o 17:49, Pietro87 napisał:


Odniosę się jeszcze do jednego wątku z tego tematu.
Ktoś tu rzucił hasłem nowy wiedźmin jak skyrim. Tu się nie zgodzę.
Tzn Wiedźmin 3 powinien zwieńczyć historię Geralta i zamknąć wszystkie wątki jakie 1
i 2 nam dały.
Powinien być taki jakiego oczekujemy, czyli Geralt + pól-otwarty świat kory poprowadzi
nas przez kolejną świetną fabułę.

Ale już ewentualne kolejne części - czemu nie miały by być jakimś spin-offem jak skyrim
?
Tzn np otwarty świat, my kreujemy nowa postać, świeżo przemienionego wiedźmina, który
tez mógł by niczym Sheppard mieć dialogi udźwiękowione bo wystarczy dąć mu jakiś sztywny
przydomek/ksywkę [Geralt przeca Białym wilkiem jest zwany :)] i już nie mamy niemej pustej
postaci :)
Wplątać go w jakąś intrygę fabularną poprzez linię questów, ale dać nam otwarty ogromny
świat z masa zadań pobocznych, rożnymi miastami i wioskami żyjącymi własnym życiem...
Przecież to mogła by być kapitalna gra, bo potencjał uniwersum jest przeogromny [a mogła
by tez jakoś połowicznie nawiązywać do trylogii, może gdzieś spotkali byśmy starych znajomych
? taki ukłon w stronę graczy - znów pytam why not :)?]


Osobiście bym tego nie chciał ....
TES jest ok ale na dłuższą chwilę po prostu nuży, dlatego wolałbym aby Wiedźmin nie korzystał z tego typu wzorców, wolę pół otwarty świat i podział na akty, niż otwarty świat, który ( mnie ) po godzinie znuży i zniechęci do gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.02.2013 o 18:18, dark_master napisał:

waćpan raczy żartować - większość elementów skyrima to sraszliwy regres w porównaniu
z morkiem.


Tzn ok "uproszczenia" w rozgrywce zgodzę się, ale dla mnie Skyrim to jest powrót do Morka względem Obliviona.
Bardzo solidny i dobrze zrobiony. Nie jestem jakimś "Skyrim" fanbojem a w morku spędziłem długie godziny [pracowałem nad modami w kilku grupach moderskich, sam jakieś tam swoje drobne kleiłem, Morek wyrwał mi kawał życia.. ehh stare dobre czasy], co więcej jest to gra w której zaliczyłem chyba wszystko co się dało [nie jestem na 100% pewien czy wszystkie sidequesty, ale skłonny jestem powiedzieć, ze blisko 100% byłem :) zwłaszcza dodatki otrzaskane miałem na full]
Imho Skyrim to kawał świetnego szpila i ewolucja serii w dobrym kierunku względem przeciętnego Obliviona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do teraz zastanawiam się, dlaczego nie skusiłem się na kolekcjonerkę Wiedźmina 2... Wiem też, że na bank kupię kolekcjonerkę trójki, zwłaszcza, jeśli to tak będzie się prezentować, a REDzi wprost nie mogą tego skaszanić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Albo to jakaś grafika koncepcyjna, albo ja tu widzę cel shading... Nie chcę cel shadingu w Wiedźminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie RedEngine 1 był zupełną pomyłką i nie wypałem. Optymalizacja Wiedźmina 2 wykraczała poza możliwości komputera spełniającego wymagania gry. Do tego te teksty o idealnym dopasowaniu do niższej klasy sprzęt. Bulshit, zamiast bawić się w tworzenie silnika powinni zainwestować w jakiś z obecnie będących na rynku jak zrobili to projektując pierwszego Wiedźmina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To już na prawdę zależy od wiedzy o komputerach i wyobraźni. Jak wspominałem poprzedni komputer służył mi przez 4-5 lat jako piec z najwyższej półki. Wydałem na niego około 4,5 tyś nielicząc monitora. Ale do połowy 2012 roku jedyne gry która sprawiała mu problemy to było Metro 2033, Arma i Shogun 2: Total war a to był Intel Core 2 Duo i GTX 260 z dodatkowym chłodzeniem :)
Więc już tak nie straszmy, wystarczy złożyc przyzwoitego kompa z i5 3570k i GeForcem 670 lub 680 by cieszyć sie przez kolejne lata miodnością PeCetów. Ewentualnie dorzucamy drugiego z czasem i rzygamy tęczą przez kolejnych lat pare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.02.2013 o 18:22, Pietro87 napisał:


Tzn ok "uproszczenia" w rozgrywce zgodzę się, ale dla mnie Skyrim to jest powrót do Morka
względem Obliviona.
Bardzo solidny i dobrze zrobiony. Nie jestem jakimś "Skyrim" fanbojem a w morku spędziłem
długie godziny [pracowałem nad modami w kilku grupach moderskich, sam jakieś tam swoje
drobne kleiłem, Morek wyrwał mi kawał życia.. ehh stare dobre czasy], co więcej jest
to gra w której zaliczyłem chyba wszystko co się dało [nie jestem na 100% pewien czy
wszystkie sidequesty, ale skłonny jestem powiedzieć, ze blisko 100% byłem :) zwłaszcza
dodatki otrzaskane miałem na full]
Imho Skyrim to kawał świetnego szpila i ewolucja serii w dobrym kierunku względem przeciętnego
Obliviona.


Ja sobie Skyrima " skaszaniłem " modami graficznymi 9 bo bez nich ta gra wygląda nie najlepiej ) i nie wiem, jak go sobie " odkaszanić " ;)
gryzą się jakieś tekstury, których podmieniłem od groma i gdy wchodzę do podziemi to mam tak jakby nakładające się na siebie lokacje, przeźroczyste tła, ziemię, itp.
+ bardzo ciemna noc, gdzie nawet pochodnia nie pomaga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować