Zaloguj się, aby obserwować  
Alamar

Baldur's Gate 2 - Temat ogólny

21790 postów w tym temacie

Dnia 18.05.2006 o 15:56, balduran2 napisał:

Prastare kule i Obserwatorzy to jest co czego nie lubie, a także demi-lisze bo z liszami jest
można wytrzymać.

Ja zato bardzo lubię walke z Beholderami, oczywiście gdy mam na sobie płaszcz odbić i tarczę odbić
bo jak nie to by bardzo bolało :D.
Jednak sama walka z Prastarą Kulą jest gorsza bo rzuca uwięzienie, ale trochę pomysła i git - kuli nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Obserwatorzy i gauty to moi najnieulubieński przeciwnicy. Nienawidzę sie z tym prać, najchętniej to bym jakoś ich omijał, albo coś, ale nie zawze sie da. W dodatku jakoś zawsze leję sie z nimi bez żadnych wspomagaczy, typu płaszczyk, albo tarcza ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>. W dodatku jakoś zawsze leję sie z

Dnia 18.05.2006 o 16:14, Budo napisał:

nimi bez żadnych wspomagaczy, typu płaszczyk, albo tarcza ;]

I tu się nazywa honor gracza, cóż też tak pierwszy raz zrobiłem to zmarnowałem ok. kilku godzin za spenetrowanie ich jaskini w Podmroku :|.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2006 o 21:51, zynklu napisał:

ja chyba najbardziej nie lubie kuo-toa. wnerwia mnie ten dzwiek jak dostaja.. :)


Hehe, masz problemy :)
Ja właśnie lubię sie z nimi lać, bo wszystko wchodzi jak w masło i w ogóle sie nie bronią prawie :P
Podobnie jaszczuroludzie i minotaury, to walczy w ogóle? xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kuo-toa są o tyle denerwujący, że nie dają się nabrać na sztuczkę z niewidzialnością. Przynajmniej jak się ma Tactics zainstalowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Smoki! To jest to z czym lubie walczyć najbardziej. Przy pierwszym przejści najwięcej problemów sprawił mi Thaxll''ssillyia (smok cienia), paradoksalnie z Firkraagem poszło mi o wiele łatwiej choć to najmocniejszy smok z podstawki (w kwesti Adalon się nie wypowiadam bo raz to smoczycza dwa nigdy jej nie zabiłem, nigdy jakoś nie byłem w stanie być aż tak złym) . Później problemy były z Draconis i większe Abazigal. A zapomniałbym o Kangaxx-ie (dawno nie grałem i nawet nie wiem czy dobrze to napisałem) on był trudny. W raz z kolejnymi przejściami gdy człowiek zyskiwał know-how przejście problematycznych przeciwników stawało się zdecydowanie łatwiejsze, aż wpadłem na bardzo głupi pomysł zainstalowania Tacticsa, moje ostobiste zdanie na temat tego moda to zabawa dla masochistów oczywiście mowa o nowych postaciach gdzie lochy przechodzi się z 5-6h godzin. Pobawiłem się tak kilkanaście godzin, ale w pewnym momencie przestało mnie to najzwyczajniej w świecie bawić. A jeśli chodzi o Tactica to jest tam jedna strasznie porąbana moim zdaniem lokalizacja - jak jestesmy w Twierdzy Strażnika to przenosi nas na tako zatrutą polane z wężami, przyznam szczerze, że musiałem skapitulować przez tą lokalizacją gdyż po paru godzinach walki w różnych konfiguracjach dałem sobie spokój (a nie podchodziłem do tej lokalizacji nowymi postaciami tylko "ogranymi")
Jeśli chodzi o podwyższanie stopnia trudności to kiedyś w IWD zaczełem grać na furii, ale też znużyło mnie mniej wiecej przy 3 rozdziale (mowa oczywiście o starcie 1 poziomowymi postaciami)

Budo tak z ciekawości zapytam grasz z Tactisem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2006 o 22:29, Mumin napisał:

Kuo-toa są o tyle denerwujący, że nie dają się nabrać na sztuczkę z niewidzialnością. Przynajmniej
jak się ma Tactics zainstalowany.

W wersji surowej gry też się nie nabierają ;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2006 o 16:14, Budo napisał:


Obserwatorzy i gauty to moi najnieulubieński przeciwnicy. Nienawidzę sie z tym prać, najchętniej
to bym jakoś ich omijał, albo coś, ale nie zawze sie da. W dodatku jakoś zawsze leję sie z
nimi bez żadnych wspomagaczy, typu płaszczyk, albo tarcza ;]


no wlasnie, beholdery sa straszne. pamietam jak pierwszy raz walczylem z gautami w misji ''kult niewidzacego oka''. skopaly mi tylki w niedobrej sprawie. dopiera jak odkrylem, ze

Spoiler

beholdery i gauty nie atakuja przywolanych istot, tylko walcza z nimi wrecz, poszlo latwo. w starciu z zywiolakiem ognia sa bezbronne.

za to wciaz nie umiem walczyc z ilithidami. niewidzialny mysliwy, szkielet, chaotyczne rozkazy, mikstury... a walka z nimi to, wciaz, loteria.
i jeszcze odkrylem, ze czar wielkie oslabienie jest wielce pomocny. po nim wszystkie wielobawne kule, choasy czy dezintegracje w chodza jak trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 19.05.2006 o 01:56, Rzezim napisał:

Budo tak z ciekawości zapytam grasz z Tactisem?


Gram bez żadnych modów- głównie dlatego że mam ograniczone zasoby czasu, a poza tym pisze poradniki na Bezpieczną Przystań, więc nie bardzo mogę zmieniać grę, bo potem wyjdą farmazony, że niby poradnik do walki z goblinami, bo takie ciężkie :)
Aha, no i nie jestem masochistą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.05.2006 o 09:36, ninjaska napisał:

za to wciaz nie umiem walczyc z ilithidami. niewidzialny mysliwy, szkielet, chaotyczne rozkazy,
mikstury... a walka z nimi to, wciaz, loteria.
i jeszcze odkrylem, ze czar wielkie oslabienie jest wielce pomocny. po nim wszystkie wielobawne
kule, choasy czy dezintegracje w chodza jak trzeba.


Hmm, jeśli sprawia to problem, to niedługo na Przystani pojawi się poradnik ;)
Ogólnie proponuję pułapki i przywołane stwory- zablokować wąskie wejście do jakiejś komnaty, tak aby zwabione Illithidy sie na chwilę zatrzymały i wykończyć z broni dystansowej- tu bardzo sie przydaje Minsc z jakimś Potężnym Łukiem typu Poszukiwacz Serc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>(...) bo potem wyjdą farmazony, że niby poradnik do walki z goblinami, bo takie ciężkie :)
Musiałem się przez chwile zastanowić o jakie gobliny chodzi, bo prawde mówiąc nie pamiętałem gdzie one są, ale
z racji tego, że kontakt z nimi jest dość krótki miałem z tym małe problemy (nie kojarze, czy gobliny występuja gdzieś poza lochami).
Powodzenia z poradnikami chętnie poczytam. Szkoda, że nie ma archiwum, z tematów ze starego forum, bo o BG2 zostało napisane naprawde wiele postów i to było wspaniałe kompedium wiedzy.

Teraz pytanie dla wszystkich, a przynajmniej do tych, który grają na modach typu Tactics:
Dlaczego gracie z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2006 o 08:04, Harmegidon napisał:

W wersji surowej gry też się nie nabierają ;].


Tak mi się właśnie wydawało. Co nie zmienia faktu, że i tak ich nie lubię :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Smoki sa proste jak się zasotsuje odpowiednią sekwencje czarów połączoną z odpowienim rozstawieniem drużyny nie mają szans.
Może to trochę nieuczciwe ale ja zabijam srebrną smoczycę, zabieram jej kerw wczytuje sejv importuje postać z krwią i tak ciesze się i krwią smoka i żywym smokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2006 o 11:24, Lumbago napisał:

Może to trochę nieuczciwe ale ja zabijam srebrną smoczycę, zabieram jej kerw wczytuje sejv
importuje postać z krwią i tak ciesze się i krwią smoka i żywym smokiem.

Sprytne ! - nie wpadłem na to :)).


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2006 o 10:00, Rzezim napisał:

Teraz pytanie dla wszystkich, a przynajmniej do tych, który grają na modach typu Tactics:
Dlaczego gracie z nim?

Bo czyste BG 2 jest banalnie łatwe? Bo dodaje sporo nowej broni? Bo wreszcie lisze zachowują się jak potężni nieumarli magowie, a nie studenci po balandze? Bo główny przeciwnik przynajmniej prezentuje sobą jakiś poziom?
Co do komponentu z Ilyichem (tak się nazywał ten krasnolud w lochach Irka?), bo to pewnie on obrzydził Ci początek gry, to nie musisz go przecież instalować. Może być cholernie irytujący, ale jest do pokonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2006 o 12:15, VBone napisał:

Bo czyste BG 2 jest banalnie łatwe? Bo dodaje sporo nowej broni? Bo wreszcie lisze zachowują
się jak potężni nieumarli magowie, a nie studenci po balandze? Bo główny przeciwnik przynajmniej
prezentuje sobą jakiś poziom?

Dodałbym jeszcze:
Bo sprawia, że Baldurek jest bardziej wymagający? Bo daje strasznie dużo satysfakcji? Bo wprowadza jakiś powiew świeżości do gry, którą zna się już prawie na pamięć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że nie jest tak, że gdy gra się na poziomie trudniejszym od standardowego dostaje się więcej doświadczenia. Ale jest tak że gdy gra się na niższym otrzymuje sie mniej doświadczenia.To jest troche bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować