Baldur's Gate 2 - Temat ogólny

[The_Warrior 0]

Tworząc paladyna, najlepiej dać mu na początku po jednej gwiazdce w walkę broniami dwuręcznymi oraz na same miecze dwuręczne, a potem podczas gry po równo na miecze i styl?

[Karharot 0]

Dnia 23.08.2009 o 19:39, The_Warrior napisał:

Tworząc paladyna, najlepiej dać mu na początku po jednej gwiazdce w walkę broniami dwuręcznymi
oraz na same miecze dwuręczne, a potem podczas gry po równo na miecze i styl?

Tak. Jak już je rozwiniesz do 2 gwiazdek to potem jeszcze zainwestuj w jakąś broń dystansową.

[Tuldor1 0]

Paladyn... mam nadzieję iż wybrałeś łowcę nieumarłych bądź kawalera - to jedyne podklasy które opłaca się wybrać, inkwizytor z kolei to coś czego nie polecałbym nikomu :)

Na początek miecz dwuręczny i walka bronią dwuręczną po 1*, następnie obie rozwinąć do 2*... potem możesz rozwinąć kuszę (w trakcie gry możesz kupić w Twierdzy Strażnika najlepszą w grze) do 2*.
Na sam koniec możesz też wpakować po 2* w miecze półtoraręczne i walkę z tarczą (w Twierdzy strażnika znajdziesz też całkiem niezły miecz półtoraręczny dla paladyna)

[Xanax 0]

Z tą kuszą, to tylko w przypadku łowcy nieumarłych, bo kawaler chyba nie może posługiwać się bronią dystansową, prawda?

[Azra 0]

Karsomir +6 + Łowca Smoków z maksymalną walką mieczem dwuręcznym = JAZDA JAZDA JAZDA :>

[Tuldor1 0]

Dnia 24.08.2009 o 12:01, Xanax napisał:

Z tą kuszą, to tylko w przypadku łowcy nieumarłych, bo kawaler chyba nie może posługiwać
się bronią dystansową, prawda?

Faktycznie - zapomniałem o tym minusie kawalera (ale minus to nieznaczny, kusza paladynowi służy tylko do tego by ostrzelać nim do niego wróg nie dobiegnie) :)

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 24.08.2009 o 17:44, Tuldor1 napisał:

Faktycznie - zapomniałem o tym minusie kawalera (ale minus to nieznaczny, kusza paladynowi
służy tylko do tego by ostrzelać nim do niego wróg nie dobiegnie) :)

W sumie w dwójce broń dystansowa jest gdzieś między cienka/bezużyteczna, nie zadaje zbyt dużych obrażeń, a przeciwnik i tak szybko do ciebie dochodzi. Poza tym można łatwo obejść tego minusa kupując sobie ten topór wracający po rzucie do ręki, można go w Miedzianym Diademie kupić.

[RWS 0]

Dnia 24.08.2009 o 18:06, Hubi_Koshi napisał:

W sumie w dwójce broń dystansowa jest gdzieś między cienka/bezużyteczna, nie zadaje zbyt
dużych obrażeń, a przeciwnik i tak szybko do ciebie docho

Chyba, że kilka osób w druzynie ma broń dystansową - wtedy mozna na odległość osłabić mocnego przeciwnika, więc nie jest taka bezużyteczna. Niekiedy to jedno trafienie na odległość może uratowac skórę

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 24.08.2009 o 23:08, RWS napisał:

Chyba, że kilka osób w druzynie ma broń dystansową - wtedy mozna na odległość osłabić
mocnego przeciwnika, więc nie jest taka bezużyteczna. Niekiedy to jedno trafienie na
odległość może uratowac skórę

Lubiłem się tak bawić w jedynce, ale w dwójce przeciwnicy są twardsi, broń dystansowa słabsza, a jak jeszcze dojdzie odporność na nieumagicznione bronie... wolę jednak walkę w zwarciu, jak dorzuci się przyśpieszenie i pokrewne i szybko zarąbie się przeciwnika na amen.

[Tuldor1 0]

Dnia 24.08.2009 o 23:12, Hubi_Koshi napisał:

Lubiłem się tak bawić w jedynce, ale w dwójce przeciwnicy są twardsi, broń dystansowa
słabsza, a jak jeszcze dojdzie odporność na nieumagicznione bronie... wolę jednak walkę
w zwarciu, jak dorzuci się przyśpieszenie i pokrewne i szybko zarąbie się przeciwnika
na amen.

Fakt, dlatego broń dystansową traktowałem zawsze w wypadku swojego zbrojnego jako "jednostrzałowego" użytku ^^ chociaż... lekka kusza o której wspominałem, w TB wzmocniona cięciwa gonda wcale taka słaba nie jest

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 25.08.2009 o 10:38, Tuldor1 napisał:

Fakt, dlatego broń dystansową traktowałem zawsze w wypadku swojego zbrojnego jako "jednostrzałowego"
użytku ^^ chociaż... lekka kusza o której wspominałem, w TB wzmocniona cięciwa gonda
wcale taka słaba nie jest

Ano słaba pewnie nie jest, ale jak już się jest w TB to postacie są tak napakowane że normalną bronią mordują większość rzeczy która im pod rękę podejdzie, pamiętam z Enklawy Sendai jak napuściła na mnie tych wszystkich niewolników, byłem... w lekkim szoku że moje postacie z taką łatwością rzezały tych wszystkich przeciwników. Broni dystansowej to w Saradush używałem żeby sobie PDki nabić na Olbrzymach za murami :-)

[Tuldor1 0]

Dnia 25.08.2009 o 14:02, Hubi_Koshi napisał:

Ano słaba pewnie nie jest, ale jak już się jest w TB to postacie są tak napakowane że
normalną bronią mordują większość rzeczy która im pod rękę podejdzie

Osobiście wychodziłem z założenia iż każde 10hp podczas ostrzału to 10 hp mniej podczas walki w zwarciu... czyli można o 1 cios przy odrobinie szczęścia szybciej skończyć (a czasem od tego zależy przeżycie ^^)

Dnia 25.08.2009 o 14:02, Hubi_Koshi napisał:

Broni dystansowej to w Saradush używałem żeby sobie PDki nabić na Olbrzymach za murami :-)

Aaaach, wspaniałe, nieskończone, niewidzialne olbrzymy :D

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 25.08.2009 o 16:50, Tuldor1 napisał:

Osobiście wychodziłem z założenia iż każde 10hp podczas ostrzału to 10 hp mniej podczas
walki w zwarciu... czyli można o 1 cios przy odrobinie szczęścia szybciej skończyć (a
czasem od tego zależy przeżycie ^^)

Fakt, ale gdy przyrównasz do go wojowników na przyśpieszeniu z włączonymi większymi młyńcami, zadającymi jakieś 30 HP obrażeń przy ciosie (przy 10 ciosach na turę czy rundę) to ja jednak wolę siekać ^^ No, ale to już od stylu gry zależy.

Dnia 25.08.2009 o 16:50, Tuldor1 napisał:

Aaaach, wspaniałe, nieskończone, niewidzialne olbrzymy :D

Dodać do tego kilka broni które nie potrzebują amunicji, albo mod który znacznie zwiększa ilość pocisków na jeden pakiet i można zostawić gre włączoną i iść na piwo (ja tak raz zrobiłem, wsadziłem trzem czy czterom postaciom w sumie 3000 pocisków do kołczanów, zostawiłem grę na chodzie i pojechałem do szkoły na egzamin XD

[Tuldor1 0]

Dnia 25.08.2009 o 16:54, Hubi_Koshi napisał:

Fakt, ale gdy przyrównasz do go wojowników na przyśpieszeniu z włączonymi większymi młyńcami,
zadającymi jakieś 30 HP obrażeń przy ciosie (przy 10 ciosach na turę czy rundę) to ja
jednak wolę siekać ^^ No, ale to już od stylu gry zależy.

Wiesz, młyniec działa też na bronie dystansowe :D Poza tym jestem leniwy - po co ja mam do niego podbiegać? Sam do mnie przyjdzie po drodze otrzymawszy 2-3 strzały... a jak podejdzie to młyniec zawsze uaktywnić zdążę...

Dnia 25.08.2009 o 16:54, Hubi_Koshi napisał:

Dodać do tego kilka broni które nie potrzebują amunicji,

(np ta kusza o której pisałem ;) )Swoją drogą edit poprzedniego posta mi przepadł (kto wymyślił by można było zedytować tylko przez pierwsze 2 min :/) więc dopiszę tutaj:
Nie trzeba czekać do TB by zdobyć kuszę... ja np zawsze miałem ją nim wypływałem do czarowięzów (odwiedzałem przed tym Twierdzę strażnika i ciąłem wszystkich i wszystko po drodze poza samym demogorgonem i strażnikami pieczęci - ci kończyli żywot po powrocie)

Dnia 25.08.2009 o 16:54, Hubi_Koshi napisał:

(ja tak raz zrobiłem, wsadziłem trzem czy czterom postaciom w sumie 3000 pocisków do kołczanów, > zostawiłem grę na chodzie i pojechałem do szkoły na egzamin XD

Eeeee..... Lol xD

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 25.08.2009 o 17:02, Tuldor1 napisał:

Wiesz, młyniec działa też na bronie dystansowe :D Poza tym jestem leniwy - po co ja mam
do niego podbiegać? Sam do mnie przyjdzie po drodze otrzymawszy 2-3 strzały... a jak
podejdzie to młyniec zawsze uaktywnić zdążę...

Jak już mówiłem, to akurat kwestia stylu gry, ty wolisz tak, ja wolę tak ^^

Dnia 25.08.2009 o 17:02, Tuldor1 napisał:

(np ta kusza o której pisałem ;) )Swoją drogą edit poprzedniego posta mi przepadł (kto
wymyślił by można było zedytować tylko przez pierwsze 2 min :/) więc dopiszę tutaj:
Nie trzeba czekać do TB by zdobyć kuszę... ja np zawsze miałem ją nim wypływałem do czarowięzów
(odwiedzałem przed tym Twierdzę strażnika i ciąłem wszystkich i wszystko po drodze poza
samym demogorgonem i strażnikami pieczęci - ci kończyli żywot po powrocie)

Ja w sumie starałem się Twierdzę Strażnika załatwiać za jednym zamachem, chociaż często wchodziłem do niej żeby na pierwszym poziomie zdobyć tą torbę przechowywania na amunicję, bardzo poręczna rzecz, szczególnie jak mody jescze dorzucisz. Połażenie po Twierdzy jakiś czas, a potem odejście z niej jest trochę chaotyczne bo trzeba gdzieś pochować te wszystkie itemy które się tam zebrało, a z którymi na razie nie da rady nic zrobić (chociaż z odpowiednim modem można sprawić by Cromwell wykonywał przedmioty z TB)

Dnia 25.08.2009 o 17:02, Tuldor1 napisał:

Eeeee..... Lol xD

No co XD Problem w tym że gdzieś po godzinie może dwóch Aerie się bodaj do Jana odezwała i Koniec auto-PDkowania T_T

[Jaba 0]

Kiedy wyexportuję postać z BG 1 OwM do BG II to ze wszystkich itemów jakie mi sie przerzuciły to mam tylko złote pantalony. A gdzie reszta ? Jest możliwość przetransferowania wszystkich przedmiotów ?

[Feno 0]

Dnia 25.08.2009 o 23:04, TetraGramaton napisał:

Kiedy wyexportuję postać z BG 1 OwM do BG II to ze wszystkich itemów jakie mi sie przerzuciły
to mam tylko złote pantalony. A gdzie reszta ? Jest możliwość przetransferowania wszystkich
przedmiotów ?

Nie ma. Ale jest trick, który to umożliwia ;-)

[Karharot 0]

Oprócz pantalonów przenoszone są jeszcze dwa inne przedmioty. Na jakiej zasadzie się to odbywa możesz przeczytać w tym poście:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=82&pid=14918

[Tuldor1 0]

Dnia 25.08.2009 o 23:04, TetraGramaton napisał:

A gdzie reszta ?

Jon Irenicus najwidoczniej sprzedał na czarnym rynku :)

[Jaba 0]

Dnia 25.08.2009 o 23:12, Feno napisał:

Ale jest trick, który to umożliwia ;-)

Jest może to za sprawką BG Trilogy ?