Czy wiecie, że... Wiedźmin miał trafić na Skellige już cztery lata temu?

[Gram.pl 3]

Michał 'Myszasty' Nowicki

To zaś za sprawą DLC Outcast (Wyrzutek), który to dodatek - jak się zapewne domyślacie - nigdy nie powstał.

Przeczytaj cały tekst "Czy wiecie, że... Wiedźmin miał trafić na Skellige już cztery lata temu?" na gram.pl

[vegost 0]

Trudno nazwać to dodatkiem, skoro fabuła miała się toczyć wcześniej niż z podstawki. To raczej powinna być osobna gra. Tak czy siak, to może i lepiej ? Wolałbym dodatek po wydarzeniach z Wiedźmina 1 :) Lubiłem tamte klimaty i stary dobry system walki. Za mało czasu dali, na cieszenie się zbroją kruka a w dwójce to zwykły szmelc. Bezsens :)

[jedras29 0]

"Tutaj ciekawosta, gdyż wydarzenia miały miejsce na długo przed fabułą podstawowej gry, w czasach gdy Geralt nie był jeszcze nawet wiedźminem."

Yyy, czyli wtedy jak miał kilka lat, tak? Toć Geralt całe życie praktycznie był wiedźminem.

[Valmar 0]

> "Tutaj ciekawosta, gdyż wydarzenia miały miejsce na długo przed fabułą podstawowej gry,
> w czasach gdy Geralt nie był jeszcze nawet wiedźminem."
>
> Yyy, czyli wtedy jak miał kilka lat, tak? Toć Geralt całe życie praktycznie był wiedźminem.
Dokładnie. Visenna szybko go oddała.

[Ticzo 0]

To nie było by całkiem głupie książek jest dość film też można by myknąć wiedźmina od podstawy jak był młody,pomysł na gre ciekawy ;D

[Valmar 0]

Garalt nastolatek? :d Raczej nic poza morderczym treningiem wydolnościowym, fechtunkiem czy nauką o różnej maści monstarch nie było. Gdybać to sobie można, ale żadnych epickich przygód nie było. No chyba, że odchodzimy od myśli autora - pana Andrzeja Sapkowskiego, ale to raczej kiepski pomysł.

[Phobos_s 0]

Ale zaraz zaraz... Chyba jakaś nieścisłość się tu wdarła? To chyba nie akcja dodatku miała się dziać zanim Geralt został wiedźminen tylko zawiązanie akcji miało wtedy miejsce. Bo przez całą resztę przygody kierowalibyśmy pewnie naszym zwyczajnym Wiesławem, czyli ileś tam lat po zawiązaniu akcji, gdy dzieci Haralda są już dorosłe a Geralt jest tym samym Geraltem co w podstawce... W innym wypadku byłoby to kompletnie bez sensu.
Chyba, że kierowalibyśmy zupełnie innym wiedźminem np. Vesemirem a Geralta spotkalibyśmy jako chłystka. Ale takie rozwiązanie też nie jest według mnie zbyt ciekawe. I trochę kłóci się z istotą samej gry.

[Lordpilot 0]

Czy wiecie, że... Wiedźmin miał trafić na Skellige już cztery lata temu?

^^ Tak wiemy. Konkurencja pisała o tym skasowanym dodatku już kilka lat temu :)

[Harunia 0]

Chyba sie wtedy Bethesda przestraszyla tego dodatku, ze wyprodukowali Skyrim w tych klimatach. A teraz Wiedzmin powraca i chce odebrac co jego, w ogole nie inspirowany Skyrimem.

[zermithon 0]

Przecież już kilka razy było mówione, że w owym czasie CDP borykało się z problemami finansowymi i po to aby ratować konsolowe wersje podstawki pierwszego Wiedźmina (jak wiemy, ostatecznie one nie wyszły) najpierw zarżnięto pewien tajemniczy projekt (o którym wtedy nieoficjalnie mówiło się, a dziś mamy potwierdzenie, że był to duży dodatek do W1); potem zarżnięto They.

[Nivellen89 0]

"Tutaj ciekawoskta, gdyż wydarzenia miały miejsce na długo przed fabułą podstawowej gry, w czasach gdy Geralt nie był jeszcze nawet wiedźminem."
Pierwszą część zdania rozumiem - byłaby to przygoda w czasach równoległych do opowiadań z tomów "Ostatnie życzenie" i "Miecz przeznaczenia".
Ale reszty nie kumam. Kanadyjczykom widać wiedźmini poplątali się z Jedi albo pan Myszasty źle sformułował swoją myśl wprowadzając wszystkich w maliny...

[Kodaemon 0]

"W czasach gdy Geralt nie był jeszcze nawet wiedźminem" to błąd w tłumaczeniu.
W anglojęzycznej dokumentacji jest "before he is established as a witcher" - czyli zanim zdobył doświadzenie w wiedźmińskim fachu.

EDIT: Przy okazji - dokumentacja podaje też konkretną datę: 1190. Według chronologii używanej przez CD Projekt RED Geralt urodził się prawdopodobnie w 1167, w Wyrzutku miałby więc 23 lata.